Skocz do zawartości

Wilcza wataha: Dołącz i wędruj z nami!


Nightmare

Recommended Posts

*patrzyłem na cały ten chaos, każdy w inną stronę, nic, ja idę za garrusem, nic lepszego nam nie zostaje* No, sierra, chodźmy, bo brakuje nam tylko jeszcze jakiejś bójki. 

 

/Wilki nie postrzegają kolorów tak jak my, więcej, prawdopodobnie, widzą je właśnie tak jak daltoniści, więc dla mnie jesteś różowa i już/

Link do komentarza

(Nie, wszystkie psowate widzą w kolorach. Tak samo jak ludzie mają w swoim oku zarówno pręciki jak i czopki. Kolory są tylko trochę poszarzałe :3)

- Co się dzieję. Czuję się lekko zdezorientowana. 

*Wilczyca nie wiedząc co się dzieje ruszyła za resztą*

Link do komentarza

- Tak apropo Wilkołaka, Corra. To ja Jestem Wilkołakiem. Tylko nie zmieniałem formy od czterech lat - rzekł Mougrim

- Ja też jestem Wilkołakiem - rzekła Sjena podchodząc do Mougrima.

- I to bujda że wilkołaki zmieniają się tylko przy pełni księżyca. Możemy zmienić formę kiedy chcemy nawet w dzień - dodał Mougrim

Link do komentarza

//UP// :ming: wy mnie dobijacie//

// Nasza? Szybka? ... :lol: // 

 

Wilczyca zatrzymała się z niemałym grymasem na pysku i odetchnęła:

- ... dobrze to tak czy inaczej musimy ruszać - powiedziała wskazując na biegnącego Garussa - ...ale nie myśl, że ci się upiekło, musimy się dowiedzieć czemu się okaleczyła... - powiedziała, zawracając i biegnąc za Garussem. 

Link do komentarza

(Zmiana w wilkołaka jest w 100% kierowywalna u ludzi! U wilków to jest mieszane. Potrzebny jest do tego kryształowy medalion. A, że w czasie pełni? To jest już klątwa.........a nie samo bycie wilkołakiem. Tak samo mogę przyjąć dwu łapną wersję wilkołaka. W danej chwili jestem wilkołakiem i nie mogę się zmienić.)

Link do komentarza

Jacob odetchnął i powiedział

- A ja jestem gnomem powietrznym i basta...a poza tym jak jesteś magicznym wilkiem to, to pokaż bo jakoś nie widzę nic magicznego prócz koloru sierści który najwyraźniej jest sztuczny.

Jacob uśmiechnął się drwiąco i zaczął biec za Garrusem. Lekko utykał gdyż rana nadal bolała.

Link do komentarza

*Oczy jej się zaczęły świecić ze złości. Tupnęła nogą, a obok niej wyrosła skalna ściana. Tupnęła jeszcze raz i wielkie pnącze owinęło Jacoba skutecznie go zatrzymując. Potem gwizdnęła i zbiegły się do niej okoliczne dzikie zwierzęta gotowe wykonywać każdy jej rozkaz*

- To tylko moje magiczne umiejętności. Mam jeszcze inne.....

*Warknęła*

- Nie radzę ci mnie prowokować!

Link do komentarza

Zuwarzyłam biegnąc całą sytuację 

-Przestańcie zastraszać siebie nawzajem . Loca nie przejmuj się nim, taki już jest. Jestem Lejla. Ja twoje imię już znam opowiedz nam o sobie - uśmiechnęłam się serdecznie-  a przynajmniej mi - popatrzyłam z ukosu na wkurzonego Jacoba

Link do komentarza

To jest kpina, to jest po prostu kpina.........no nic, magiczne wilki, wilkołaki, nawet gnomy i kalmary, nie obchodzi mnie to. Posłuchajcie mnie bardzo dokładnie, to, że wy macie dobre humory, to nie znaczy, że jest dobrze ogólnie. Niedługo zacznie się wojna, i wtedy nie będzie to miało znaczenia, będziemy musieli zabijać, mordować, wszystko i wszystkich, bo takie będą rozkazy. Więc powiem jeszcze brutalniej, zamknijcie pyski, i skupcie się na treningu, bo jedyne co możemy teraz zrobić, to wyszkolić z was, żeby jak najmniej zginęło, rozumiecie??? I założę się, że garrus przyzna mi rację *powiedziawszy to, pobiegłem za garrusem. Nie obchodziło mnie nic. Wiedziałem, że jeżeli to do nich nie dotrze, to nic tego nie zrobi, co za tym idzie, nikt z nich nie przeżyje tej wojny.....miałem tylko nadzieje, że zrozumieją moje przesłanie, jak nie, już mogą kopać dla siebie groby*

Link do komentarza
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...