Skocz do zawartości

Świadome sny - porady


Lemuur

Recommended Posts

Ja osobiście mam problemy ze świadomym śnieniem kiedy jestem zmęczony.

Nie wiem czy to rzeczywiście tak działa. Chociaż to o kawie to prawda.

Co do opisywanej pozycji, to powinna to być pozycja w której czujemy się najwygodniej, chodzi o zrelaksowanie się.

Sugerowane powtarzanie sobie wyglądu Ponyville jest akurat silnie zaszczepianą autosugestią, czyli najlepszym sposobie mną sukces, zdecydowanie polecam. Fragment o powstrzymywaniu się przed drapaniem itp jest również prawdziwy, zaczynamy się skupiać na naszych potrzebach, a nie na wyobrażeniach/autosugestii.

Doczytując dalszy ciąg zrozumiałem, że opisuje on metodę w której płynnie przechodzimy między rzeczywistością a świadomym snem. W tej metodzie rzeczywiście wycieńczenie/zmęczenie organizmu jest pomocne, przepraszam za początkowe zmylanie. Działa to jednak tylko w połączeniu z silną autosugestią przed "zaśnięciem". Jest to jedna z metod opisywanych w materiałach które podałem. Edytowałem ten post czytając ten obrazek i jego podpunkty na bieżąco dlatego też zmieniałem zdanie w miarę pisania tego postu.


Czy ktoś z was łączył świadomy sen z kucykami? Jak tak to proszę o wasze anegdoty.

A w międzyczasie ode mnie coś, co od dawien dawna krążyło po Ponychanie.

Fisk Approves of this method Troszke inaczej się za to brałem jednak założenia te same, DZIAŁA.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Ja nawet dzisiaj miałem 2 świadome sny z 3. Z tego w jednym (nie świadomym) widziałem swoją Tulpe O.o.

Akurat wczoraj przed spaniem się naczytałem i nie musiał powtarzac niczego typu "będe mieć świadomy sen" czy coś.

Jedyny minus, że nie mam wpływu na otoczenie a się starałem. Są jakieś rady, żeby wpływać na otoczenie, postaci itp. ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeglądam ten wątek od pewnego czasu i mam pytanie, a dokładnie: większość technik na świadomy sen opiera się o wykonanie techniki po kilku godzinach snu co zwiększa szansę na LD(a przynajmniej takie coś wyczytałem w internecie) i teraz moje pytanie czy to jest prawda że szansa na LD jest większa w przypadku przespania kilku godzin i czy istnieje jakaś technika która przyniesie mi świadomy sen od razu przed snem żebym nie musiał się budzić(Niestety nie mogę sobie pozwolić na budzenie się w środku nocy)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do dziennika to ja zawszę nagrywam sobie to co mi się śniło na dyktafon, później przepisuję do zeszytu.

Co do świadomych snów to ja mam taką małą, łatwą i średnio skuteczną metodę: Chodzi o to by się położyć, próbować usnąć ale co 10 sekund otwierać oczy i szukać (tylko patrząc) jakiś dziwnych, rzeczy.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Jak sporo czytałem na temat świadomego snu.Może spróbuje.

Aha i mam takie jedno dziwne pytanie.

Czy mogą sie śnić hipnagogi czy po prostu się w nocy obudziłem i je miałem.

To była dosyć nieprzyjemna sprawa. Dzisiaj mi się to zdarzyło. I chyba miałem swój pierwszy paraliż senny.

O co chodzi?

Dzisiaj w nocy właśnie miałem przed oczami hipnagogi.

Czytałem w różnych poradnikach że w odpowiednim momencie trzeba przyciągnąć obraz.

Tak właśnie zrobiłem ale nie wiem czy świadomie.

Nagle przed oczami zrobiło mi się ciemno, małem uczucie że sie duszę i nie mogę sie poruszac.

Strasznie się przestraszyłem, wtem sobie przypomniałem że żeby się sie obudzić trzeba głęboko oddychać.

Robiłem tak przez kilka sekund aż paraliż ustąpił a ja sie obudziłem.

Czy ktoś może mi powiedziec co się ze mną działo.

Z góry dzięki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam dość nietypowy problem. Od jakiegoś czasu miewam dość często fałszywe przebudzenia. Pewnego razu bo wybudzeniu się z takiego jednego doznałem strasznego wstrząsu i napadu paniki. Od tej pory boję się...spać? Jakkolwiek by to nie brzmiało, tak jest. Perspektywa zaśnięcia, a potem budzenie się kilka we śnie, gdy jesteś wpół świadomy, a dodatkowo towarzyszą Ci niesamowite uczucia bólu i duszenia nie jest fajna. Dodam, że w żadnym razie nie ćwiczę LD, ani nawet nie chcę. Jeśli ktoś mógłby mi pomóc lub dać jakieś rady, byłbym bardzo wdzięczny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Czasami budzę się nagle z ogromnym bólem na klatce piersiowej... tak jak by mnie ktoś bardzo mocno uderzył a ból ten potrafi mi towarzyszyć przez kilka godzin, niemal że wdycham powietrze jakbym oddechom po raz pierwszy od wieków...łapiąc kurczowo każdy wdech z ogromnym trudem, na ogół jest to połączone z jakiś dziwacznym złym snem, raz nawet przestraszyłem osobę, która w tym samym czasie przebywała w moim pobliżu podczas kiedy drzemałem w fotelu... podobno jest to bezdech... ale w wieku 21 lat jest to raczej mało prawdopodobne choć... może...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś dodałem pierwszy wpis do swojego dziennika snów. Ogólnie jak spałem to miałem momenty gdy wiedziałem, że to jest sen. Nie mogłem jednak go kontrolować. Pamiętam np: że gdy spojrzałem w lustro miałem kompletnie inną fryzurę niż mam normalnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyny świadomy sen to był jak byłam jakiejś dziwnej zielonej krainie z jednym drzewkiem z huśtawką,bujałam się na niej i naglę przyleciał ogromny (takie dwa boiska narodowe) motyl z różowymi lekko przezroczystymi skrzydłami posypanymi brokatem,i leciałam na nim :rainderp:

miałam w tedy z jakieś 6 lat :rariderp:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jeżeli pamiętam sen pfff.. pewien fragment snu z dość sporą dokładnością z uwzględnieniem szczegółów oraz tym że po obudzeniu czułem jak bym w realu robił to samo co w śnie. Czy to można to nazwać snem świadomym czy jest to coś innego ???

Teraz przykład:

Śniła mi się duża bitwa pancerna (na 100% to przez wota), mój czołg oberwał i stanął w ogniu, prawie cała jednostka mojego czołgu z niego wyszła po za kierowcą, no to złapałem go za mundur i zacząłem wyciągać, szarpałem się z nim do momentu eksplozji czołgu. Po obudzeniu się miałem uczucie jak bym na serio kogoś próbował wyciągnąć.

Opowiedziane z grubsza by nie bawić się w szczegóły, były inne tego typu sny ale ze względu na treść nie mogę ich napisać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Świadome sny, fajna sprawa :). Miałem z tego co pamiętam na pewno 3, co do reszty to nie pamiętam / nie jestem pewien. Wszystkie świadome sny były przypadkowe, nie ćwiczyłem niczego itp, po prostu się pojawiły. Pierwszy świadomy sen trwał super krótko. Miałem sen o tym że siedziałem w fotelu i oglądałem TV ( nic dziwnego ) ale w pewnym momencie w pokoju pojawiła się jakaś dziwna postać ( nie rozpoznałem jej ), co ciekawe wydało mi się to normalne i jak by wtedy sobie uświadomiłem że to sen. Co zrobiłem jako pierwsze ? Postanowiłem przenieść się na dno oceanu ( tak wiem, mądre jak nic . Efekt ? Przeniosło mnie a ja dusiłem się z powodu braku tlenu, przez co obudziłem się z dziwnym "głuchym" bólem w klatce piersiowej. Muszę przyznać dość dziwne uczucie.  Drugi sen zdarzył się mniej więcej rok po pierwszym. Uświadomiłem sobie że to sen właśnie przez metodę zegarka - tyle że u mnie był zonk ponieważ gdy za pierwszym razem spojrzałem na zegarek była godzina (chyba) 13:35 a po chwili gdy spojrzałem drugi raz to zegarek znikł. Co najciekawsze wydało mi się to zupełnie normalne ( yup seems legit... ). Dlatego moja rada; musicie być bardzo dociekliwi ponieważ sytuacje które są wręcz absurdalne w realnym życiu mogą być potraktowane przez nas w śnie jako normalne przez co go nie rozpoznamy. Trzeci sen rozpoznałem poprzez metodę znaną z Incepcji, a mianowicie przez ten "bączek" - w śnie zachowywał się dziwnie - trudno to nawet opisać ( nie koniecznie musi się cały czas obracać ! ) Treść drugiego oraz trzeciego snu niech pozostanie moją tajemnicą  :NjdaT: .

 

Moja rada dla Was; bądźcie bardzo dociekliwi, ponieważ jak już pisałem niektóre dziwne sytuacje w śnie mogą być dla nas zupełnie normalne. A aby świadomie śnić musimy rozpoznać że jest to sen. Nie wiem natomiast jak przedłużyć "żywotność" takiego snu; wszystkie moje 3 sny były z tego co pamiętam bardzo krótkie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zawsze postępowałem według zasady "kłamstwo powtórzone 1000 razy staje się prawdą" i działało. sny nie urywały się zaraz po ogarnięciu, że to sen. Miałem też kilka "realistycznych snów" typu, że zasypiałem czwartkowego wieczoru i śni mi się mój normalny typowy piątek. Potem budze się w owy piątek gdy budzi mnie ojciec żebym poszedł do szkoły, a ja kręce wicher, że przecież jest sobota. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months later...

Próbuję staromodnej metody prowadzenia Dziennika Snów i Testów Rzeczywistości. Na razie nie działa, ale to dlatego że próbuję tego od wczoraj xD. Wolę nie próbować technik "na skróty". Mam pewne obawy. Spokojnie mogę powiedzieć że mam o czym pisać w Dzienniku Snów. Chociaż pamięć w realu* mam marną.

____________________

*Nie, nie chodzi mi o sklep. :rainderp:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Teraz mam 4 miesiące wakacji, może w końcu za te świadome śnienie się wezmę. I mam pytanie o jedną rzecz:

Teraz póki co dzięki autosugestii udało mi się w końcu zapamiętać niektóre sny. Ale i tak z czasem je zapominam. Najczęściej mam jednak prorocze sny, przez które po kilku tygodniach doznaję uczucia deja vu.

Mógłbyś dokładniej opisać te sny prorocze? Widzisz coś we śnie, zapisujesz to w dzienniczku i po kilku tygodniach dokładnie to się zdarza? Mógłbyś opowiedzieć jakiś przykład takiego snu?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz mam 4 miesiące wakacji, może w końcu za te świadome śnienie się wezmę. I mam pytanie o jedną rzecz:

Mógłbyś dokładniej opisać te sny prorocze? Widzisz coś we śnie, zapisujesz to w dzienniczku i po kilku tygodniach dokładnie to się zdarza? Mógłbyś opowiedzieć jakiś przykład takiego snu?

 

Nie prowadzę dziennika snów, bo nie mam do tego pamięci. Po prostu jest tak, że mi się coś przyśni, ja zapomnę po pobudce, po czym jakiś czas później (nawet kilka miesięcy) dochodzi do sytuacji ze snu. Przeważnie są to krótkie sceny typu ochrzan dla kogoś od kogoś, czy rozmowa z osobą X na temat AB. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Nie prowadzę dziennika snów, bo nie mam do tego pamięci. Po prostu jest tak, że mi się coś przyśni, ja zapomnę po pobudce, po czym jakiś czas później (nawet kilka miesięcy) dochodzi do sytuacji ze snu. Przeważnie są to krótkie sceny typu ochrzan dla kogoś od kogoś, czy rozmowa z osobą X na temat AB. 

 

 

Doskonale znam to uczucie. Dla mnie z jednej strony to dar, z drugiej klątwa. Interesujące jest przewidywać momenty, których doświadczymy w życiu, jednak towarzyszące przy tym uczucie "Déjà vu" jest dla mnie irytujące.

 

Co do samych świadomych snów. 

 

Każda osoba musi znaleźć swoją własną technikę do wywoływania świadomych snów.

Nie istnieje jedna sktuczena metoda, która będzie działać u każdego. Znam z własnego doświadczenia, że ilu metod bym nie próbował, nie działała na mnie.

O świadomych snach wiele się oczytałem, jednak praktyka wychodziła mi marnie. Miałem może z 4-5 świadomych snów, które trwały maksimum 30 sekund. Postanowiłem zrobić sobie przerwę, i teraz mam zamiar wrócić do prób.  Początki zawsze są trudne, jednak z czasem można i tego się nauczyć.

Najważniejszy jest efekt sugesti (Placebo), czyli pozytywne myślenie np. "Świadome sny są prawdziwe. Wierzę w to, że gdy będę we śnie, zyskam świadomość.", i tym podobne.

Nie można oczywiście zapomnieć o dzienniczku snów, czyli notesie czy też zeszycie, w którym możesz zapisywać swoje sny. Dziennik snów ma za zadanie poprawić pamięć snów, co jest bardzo pomocne przy próbach zyskania świadomości w marzeniach sennych. Tutaj też stosowany jest sposób autosugestii, przed snem zalecane jest powtarzanie o tym, jak ważne jest zapamiętanie swoich snów. Ważne jest, aby zapisywać wszystko, co zapamiętałeś ze snu. Osoby, zwierzęta, miejsce, kolor ścian, pokój w którym się znajdowałeś, wszystko.

O technikach na wywołanie świadomego snu nie będę pisał, każdy sam znajdzie tą, która mu odpowiada.

Test rzeczywistości to kolejna rzecz, która jest pomocna w zdobywaniu władzy nad snem. Jest to prosty "gest", za którym sprawdzamy czy śnimy. Najczęściej używane RT* to m.in. próby oddychania zatkanym nosem i przebicie palcem dłoni. Najlepiej jest wyrobić sobie nawyk wykonywania tej czynności co dziesięć minut, aby nawyk pozostał i pojawiał się w snach.

 

To takie najważniejsze rzeczy dotyczące świadomych snów, mam nadzieję że się komuś przyda.

 

Pozostaje mi tylko życzyć innym powodzenia! :lunawasup:

 

 

PS: Czy aby napewno teraz nie śnisz? :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Ja w sumie próbuje od 2 lat... raz miałam prawie przez przypadek, ale się obudziłam. A ostatnio prawie mnie spotklam paraliż senny więc postanowiłam otworzyć oczy. Nigdy mi to nie wyjdzie, za Chiny! Spróbuje jeszcze z tym otwieraniem oczu, ale to przykre jak ktos raz spróbuje i już a ja 2 lata to ciągne. Wiem, żałosne ,-,

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 months later...

Trenowałem swiedome snienie z przerwami i próbowałem prawie wszycztkich technik które znalazłem w internecie (oprócz dziennika snów) ale chyba znów się za to wezmę (będe próbował testów rzeczywistości , autosugestii i techniki zamykania i otwierania oczu).

Edytowano przez krystian
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wohoho ale żeś odkopał bro :D Tak czy inaczej powodzenia.

 

BTW. Jak ktoś chce profesjonalnej pomocy/porad na temat LD zapraszam do mnie, pomogłem już kilku osobą go osiągnąć. Można też tutaj pytania zadać. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wohoho ale żeś odkopał bro :D Tak czy inaczej powodzenia.

BTW. Jak ktoś chce profesjonalnej pomocy/porad na temat LD zapraszam do mnie, pomogłem już kilku osobą go osiągnąć. Można też tutaj pytania zadać. ;)

No to ja byłabym chętna ;D

Mam takie pytanie : czy to normalne że potrafię wstać ze snu, potem zamknąć oczy i wprowadzić się w takie "połowiczne" LD? Czyli że sama kontroluję sen ale on jest niewyraźny?

Czy po prostu moja pamięć do snów szwankuje?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months later...

Szczerze powiedziawszy, nie musiałam niczego opanowywać. Czasem po prostu tak mam, że w środku snu odzyskuję świadomość i mogę wtedy nim sterować. 

Jednak jeśli ty masz z tym problemy, spróbuj przed snem myśleć o tym, że będziesz śnić świadomie. Spróbuj zasnąć, w ogóle nie tracąc świadomości.

Mam nadzieję, że pomogłam! :twilight7:

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...