Skocz do zawartości

Frakcja Wolność - S.T.A.L.K.E.R.


Dead Radio Man

Recommended Posts

(Przepraszam że "zapauzowałem" się na ileś czasu, ale chcę wrócić i teraz nie wiem co się dzieje, chyba że to już nie to samo co ze starego forum, więc tylko chcę o opis co się dzieje. A i żeby nie było to ja WaveX :) )

Edytowano przez Dj Wave
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po drodze natkneliście się na ledwo żywego bojownika Powinności. Ma na sobie PSZ-9Md, obok niego leży AN-94 Abakan z lunetą i Browning HP, w ręce kurczowo ściska nóż. Wokoło walają się łuski, zauważacie też cztery truchła snorków, jedno wręcz leży na powinnościowcu. Kiedy podchodzicie, ranny zaczyna jęczeć i bełkotać. Bardzo potrzebuje apteczki... (proszę, nie zabijajcie mnie, też chciałbym pograć)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Uch, litości, spójrzcie tylko na to!- powiedział pokazując rozharataną nogę. - Ale rozumiem waszą podejrzliwość. Miałem zabrać odddział rekrutów na zwiad. Wszystko szło dobrze, ale kiedy poszedłem się odlać napadły na mnie snorki! Wołałem ich, ale te gnoje musiały spierdolić!
 

Edytowano przez ExMachina
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- No nie wiem, Powinność na pewno by się nie zlitowali nad żołnierzem Wolności - Czerwony nadal patrzył na wojaka - Ale pokaże ci że Wolność  jest lepsza od Powinności, i lepiej niech ci to zapadnie w umyśle żeby nas nie atakować bo cie wypatroszymy. - Rzucił mu Apteczkę Wojskową - Masz, a tak w ogóle to jak dostaliście się tutaj, wejście do kanionu prowadzącego do Czerwonego Lasu jest w posiadaniu Wolności!?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Dzięki, jestem sieżant Zagrozny. Doceniem waszą pomoc, ale chyba nie sądzicie, że wyjawię wam tajemnice mojej frakcji.-powiedział, i zastanowił się chwilę-Słuchajcie, nie jestem jak niektórzy z Powinności, tak naprawdę nic do was nie mam. Po prostu naprawdę nienawidzę mutantów, i bandytów też, tak naprawdę jedyna różnica między nimi to, że jedni strzelają, a drudzy gryzą... Więc, rozumiecie, jestem sam pośrodku Czerwonego Lasu, towarzysze się na mnie wypieli, i nie mam najmniejszych szans, żeby wydostać się stąd w jednym kawałku. Chyba,że pójdę z wami. Jaka różnica, zniszczyć czy kontrolować Zonę, chodzi tylko o to, żeby ją unieszkodliwić. Innymi słowy, wszystkim nam zależy na dobru ludzkości, a kto ma rację, i tak pewnie nigdy się nie dowiemy. Poza tym, wciąż wszyscy jesteśmy stalkerami, prawda?-

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- To że jesteśmy wszyscy stalkerami niczego nie zmienia - Powiedział Czerwony - Gdybyś był tu ze swoim odziałem od razu byś do nas strzelał, nie zrozum mnie źle ale nie ufam ci. Jeżeli chcesz przeżyć musisz jakoś się stąd wydostać, a my nie wracamy z misji tylko na nią idziemy, a raczej nikt z nas nie będzie ci dawał amunicji, chyba że olejesz całą tą powinność i wstąpisz w szeregi Wolności. Tak czy siak to twój wybór, jeżeli nie będziesz chciał do nas dołączyć to zginiesz zabity przez monolit albo mutanty i jeżeli pójdziesz za nami zabijemy cię a jeżeli chcesz przeżyć dołączysz do Wolności i będziesz jej służył. Twój wybój, pamiętaj że Powinność chcę wszystko obrodzić siatkami i ogrodzeniami kiedy to wolność pozwala cieszyć się dobrocią Zony.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Nie przyszedłem do Zony wczoraj, ale w Czerwonym Lesie nikt nie poradzi sobie sam, poza tym, jest was tutaj więcej, prawda?. Tylko z wami mam jakieś szanse, inaczej wasi koledzy szybko mnie odstrzelą. A przez dobroć Zony niemal nie wyzionołem ducha. Co prawda, zawiodłem się na moich towarzyszach, ale nie znaczy to, że ich zdradzę. Mogę wam jednak towarzyszyć jako wolny stalker, albo lepiej, najemnik, a kombinezon przy pierwszej okazji wymienić na SEVA.-

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Wiesz co może się stać ze mną jeżeli ci udzielę pomocy i dowie się o tym mój przełożony - Czerwony zdawał sobie sprawę że będzie ciężko, ale w jego oddziale byli sami wytrawni stalkerzy - Ehhh co ja mam zrobić, no dobra, ale nikomu masz o tym nie mówić - Czerwony wyciągnął kilka paczek amunicji i dał mu połowę apteczek - Ale jak nas zdradzisz to cię rozerwę własnymi rękami więc uważaj lepiej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Idziemy razem - Powiedział Czerwony ze złością - A tego tu macie zakneblować i unieruchomić na tyle że będzie mógł iść za nami, zakładajcie tłumiki rozwalimy ten patrol a potem zemścimy się na elitarnym oddziale Powinności, ci zwiadowcy na pewną  będą mieli mapy w swoich PDA, ze spotkaniem. Co do reszty to na pewno monolit, musimy zacząć eksterminacje tych świrów - Czerwony odebrał wszystko co dał Powinnościowcowi - Jak byś nam ich wydał może nie skończył byś tak, teraz masz przerąbane.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ty?Więc jednak dołączyłeś do Wolności. Zastanowiałem się co się z tobą stało kiedy nasza drużyna się rozpadła. Wiesz, ja, Wienia i Sasza wstąpiliśmy do Powinności. Było całkiem wporządku, dopóki te sukinsyny ze sztabu nie wysłały mnie tutaj z żółtodziobami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(dobra to jestesmy obok czerwonego lasu? Wiec)

Adrian wybiega z lasu i kiedy zauwaza postacie od razu krzyczy.

- Hej! wy tam!

Dla Czerwonego jest to znajomy glos. Za Adrianem biegnie 1 snork a Adrian bez amunicji biegnie przed siebie.

(nie wiedzialem jak sie wpasowac)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czerwony zareagował instynktownie. Wyjął swojego Spas-12 i strzelił w głowę snorka, ten upadł i tarzał się po ziemi w drgawkach. 

- Znasz go? - Zapytał Kord'a - Masz go na głowie jeżeli coś spie*rzy to zapłacisz za to życiem więc jeżeli będziesz dobrym przyjacielem drogi powinnościowcu to nie wydasz nas i pomożesz nam w ubijaniu twoich, przykro mi że musi to tak wyglądać ale Powinność zrobiła by to samo jeżeli wcześniej by nas nie rozstrzelali.  Adrian zachowałeś się jak kot, masz amunicję - Czerwony podał mu kilka paczek - Będziemy musieli poszukać trochę bo będzie niezła jadka a potem idziemy do Prypeci. 

Edytowano przez RedBalance12
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...