Jump to content

Airsoft


Foley
 Share

Recommended Posts

Pogoda dopisała ( ani za ciepło ani za zimno ), frekwencja dopisała (ponad 60 luda), sprzęt nie zawiódł a fragów miałem od groma... strzelankę uważam za udaną :evilshy:

Jedyny smutek to to że medusa jest doskonałym kamuflażem na super wczesną wiosnę lub jesień... niestety zielona strona jest dość ciemna... (choć i tak nie jest źle) :fluttershy6:

Byłem jednym z 3 rusofili na strzelance i kilka razy nawet moi do mnie strzelali... ( w tym headshot w tył głowy od swojego snajpera :ming: )

 

22rlWG2.jpg

 

Edited by Eternal
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Też bym się postrzelał w takim gronie (w sensie liczniejszym, bo u mnie wciąż ubogo, chociaż coraz lepiej... Airsoftowcy się wybudzają dopiero ze snu zimowego :ming: ). A propos freindly fire, to tydzień temu jak pamiętam zadziwiająco dużo takich sytuacji u mnie było :lol: Eee... Frag to frag, nie? :rd11:

Fotka niezła, tylko czemu bez pro-uber-super-koszer-lans-tactical-specnaz-ultra-turbo-super hełmu? :pinkie4thwall:

Edited by Foley
Link to comment
Share on other sites

Eee... Frag to frag, nie? :rd11:

 

Snajper, luneta, strzał w tył głowy :rarirage:

 

 

 

Fotka niezła, tylko czemu bez pro-uber-super-koszer-lans-tactical-specnaz-ultra-turbo-super hełmu? :pinkie4thwall:

 

Wyobrażasz sobie latać w autynie w okopach po lesie... Foley, jesteś szalony :crazy:

Choć w modern warfare ruscy spadochroniarze skakali w autynach, kark złamany przy lądowaniu :ming:

 

Autyn jest CQB exclusive :sweetie2:

 

Nieco więcej fotków: https://plus.google.com/u/0/photos/110527023353230744965/albums/6154733840784273377

 

A tutaj jeszcze raz moja szpetna morda  :wrWgR:

 

DSC_1019.JPG

DSC_1021.JPG

 

 

Edited by Eternal
Link to comment
Share on other sites

Uważam, że jak najbardziej się nada :)

Korzystając z długiego weekendu zwiedzałem dzisiaj poniemieckie bunkry z II WŚ koło Tomaszowa Mazowieckiego. Jedne oddane dla turystów, drugie dzikie <3 Bunkier-schron dla pociągu o długości 355m, coś wspaniałego. Idziesz z latarką, idziesz, a końca nie widać :ming: Jakieś 50-100m dalej był kolejny bunkier, również duży, ale przy tym kolejowym to już wrażenia nie robił :D Natomiast był wielopomieszczeniowy, w jednym miejscu nawet dwukondygnacyjny. Znam ten typ bunkra, więc skierowałem się od razu tam, gdzie winny być podziemne korytarze. Były, ale wszystko zalane :rainbowcry: Po następnych 50-100m był kolejny bunkier - najmniejszy, ale wciąż duży.

Wszystko to w pięknym lesie, z dala od ludzi, z wygodnym dojazdem i miejscem na parking... I wiecie co? Ani śladu airsoftowców! Gdzieś tylko znalazłem trzy kulki na ziemi i to wszystko. Hańba, żeby tak wspaniałe miejsce na strzelanki się marnowało! Gdyby tylko było bliżej, zmieniłbym ten stan rzeczy :ming:

Link to comment
Share on other sites

Jedynym problemem v3 jest to, że nie pasuje do AR15 :ming:

PS: Jak coś, to możesz poszukać też lepszych wersji Boyi, może akurat będą podobnie cenowo wypadały.

Edited by Foley
Link to comment
Share on other sites

W kwestii wersji Rk to chyba Etera się najlepiej bezpośrednio spytać, zresztą kiedyś pisał chyba nawet, która generacja czym się od pozostałych różni, wykonaniem, materiałami itp. 

No cóż ostatnie poprawki czynię i na jutro się na operację Lewiatan przygotowuję  :pinkie:   , będzie to chyba moja pierwsza strzelanka, gdzie będzie ponad 100 osób  :soawesome:. Jedynym pozostałym problemem jest amunicja... Jako, że o wydarzeniu na ostatnią chwilę się dowiedziałem więc z kulkami krucho. Mam ich jakieś 600 przy czym 200 to G&G, a reszta to Pejoty i Raketsy. No cóż, trza będzie oszczędzać :P.

Miałem dzisiaj trochę zajęć, bo jako, że rodzice wybyli z domu i zgarneli największą torbę, w której zawsze przewożę sprzęt i replikę, to musiałem coś wymyślić, bo do mniejszej torby nawet mowy nie było, żeby się zmieściła. Zdecydowałem się więc na skonstruowanie prowizorycznego pokrowca i wyszło... nawet lepiej niż myślałem. Materiał nie jest nijak obciążony, bo wszystko trzyma się na zawieszeniu od repliki i mogę z łatwością dopakować w pokrowiec jeszcze z cztery do sześciu magazynków.

11402579_836819586398760_526833465718957

11336828_836819593065426_17055211350678711402443_836819596398759_32388540317887211116307_836819583065427_510804898155427

 

W międzyczasie zająłem się moim zniszczonym kominem, który uległ nieszczęśliwemu wypadkowi, czyli trafił do pralki z moją zapalniczką benzynową na 90 stopni czy jakoś tak, po czym niemiłosiernie się zbił i był bardziej twardy od filcu. Namoczyłem go więc dzisiaj, po czym włożyłem do zamrażarki na jakieś 2 godziny ( efekt zamrożonego materiału jest genialny  :twilight2: ) i zacząłem rozciągać. Wrócił on praktycznie do normalnego stanu, może jeszcze z jedno mrożenie i będzie jak nowy, ale na razie musi mi jutro posłużyć.

11407095_836819589732093_631983159203830

11270422_836819579732094_254600097294024

 

A tak w sumie podzielę się fotkami z ostatniej strzelanki ( w sumie mogłem to wrzucić wcześniej  :facehoof: ), a nawet dwóch  :fluttershy5: . Zdjęcia pralką polową niestety robione  :confused: .

10462750_827205744026811_592741091532705

11270394_827205747360144_43584780936963311295777_827205667360152_108429292420339

11265106_826793194068066_312006895059028

11058760_826793290734723_217952754609678

Edited by Flippyn
Link to comment
Share on other sites

W kwestii wersji Rk to chyba Etera się najlepiej bezpośrednio spytać, zresztą kiedyś pisał chyba nawet, która generacja czym się od pozostałych różni, wykonaniem, materiałami itp.

 

Tak to wygląda:

 

CM.035 < RK-01 < CM.045 < RK-01W < RK-01SW < RK-01FS (nigdzie niedostępna lol) < E&L = LCT  < VFC < Real Sword(E&L lepsze bebechy)

Wszystko zależy od budżetu, ale jak masz kase na RK-01 to lepiej dać 70zł więcej i mieć cm.045 lub jak dorwiesz to RK-01W lub SW.

 

Czekam na więcej fotków Flippyn :rd6:

Ja z kolei szykuje się coraz większymi krokami do Combat alert... w tym roku bedę miał kilka godzin debiutu w sztabie oraz jako dowódca jednego z oddziałów SF :wow2:

Edited by Eternal
Link to comment
Share on other sites

Mój pokrowiec jest zawsze zwarty i gotowy na sesję zdjęciową  :aj5: , a tak na serio może jutro jakieś mi strzelą :P .

Hmmm... dowódca sztabowy... szczerze nie zastanawiałem się nad taką funkcją, ale mogłaby to być fajna sprawa, coś wgl. innego, no to co, ciskaj w jakieś strategie Eter  :yay:, żeby , ci się do sztabu nie wbili jak ty ostatnim razem :D .

A w kwesti kałaszków, nie rozumiem, przestali produkować czy co  :rarity5: , najlepszy w swoim rodzaju,ale go nie ma :P.

A w kwestii jutrzejszych manewrów "Polsko-Rosyjskich" obawiam się trochę o wyrównanie sił, bo Polaków jest prawie 57%, a Rosjan zaledwie 43%,a w praktyce byłoby na odwrót, albo gorzej  :rd11:

Edited by Flippyn
Link to comment
Share on other sites

Jestem już  w domu ledwo żywy i z tego powodu szczęśliwy  :fluttershy5: . Miejscówka była genialna, wszędzie bunkry doły, rzeka ( przez którą przechodziliśmy) ogółem miejsce jest mega i spokojnie by tam ponad 200 osób upchnął. dzisiejsza strzelanka miała niestety dwa mankamenty : ruscy łapali kule w zęby i między brwi, a druga to medycy, którzy by do gościa ze skaleczonym palcem nie zdążyli. Niestety tak to wyglądało na miejscu , ale jestem zadowolony, że pojechałem :) , ale w kwesti fragów to mnie chyba depresja złapie  :sab: , 0 okrągłe i nie było tu winy termosów, ale moja i moich gogli, niestety po pierwszej godzinie zaczęły parować, a z drugiej strony to ja dałem dupy, ale cóż, może w końcu mi przejdzie  :dunno: . To co mi się udało, to było natomiast stworzenie niemałego zamieszania na tyłach wroga  :rainderp: , w pewnym momencie byliśmy pod respem rosji, ale  wszystkich nas tam wycięli i poszli w lewo, prawie wszystkich... Zostałem sam... ale co, nie ma co się bać trza coś zrobić. Snajpera i KM mieli więc o podejściu nawet mowy nie było, przyglądałem się, aż w pewnym momencie mnie zauważyli. Zacząłem się przemieszczać w różne strony, i jak się później dowiedziałem było mnie około dziesięciu do piętnastu  :lol: , taki był przynajmniej szacunek strony rosyjskiej, po jakiś 20 - 30 minutach jednak skończyłem maraton ucieczkowy i wróciłem za rzeczkę. Fotek niestety nie mam, bo się znajomy spieszył.

Najgorszą rzeczą jest jednak to, że gdy wróciłem, zauważyłem, że złamał mi się pin trzymający lufę z tłumikiem płomienia i prawie mi się wykręcił. Da się co z tym zrobić, czy nowa lufa? Ew mocno zakręcić.

Link to comment
Share on other sites

Heh, a ja odkąd się przesiadłem na ESS'y, zapomniałem niemal, co to parowanie :ming:

Pin trzymający lufę i tłumik płomienia? Chyyyba nie wiem, o czym mowa :rainderp: Jakieś zdjęcie, cokolwiek bardziej treściwego?

Edited by Foley
Link to comment
Share on other sites

Stfu! Nie pin tylko śruba imbusowa na końcu lufy zewnętrznej, trzymał tłumik płomienia, żeby się nie wykręcał , fotki zamieszczam poniżej

11400990_837132269700825_380420770788737

10416638_837132263034159_620280627523004

11421393_837132279700824_748469546643392

 

Tyle, że problem moich ESSów to brak oryginalnego anti foga, więc jakoś muszę sobie chałupniczymi metodami radzić.

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
 Share

×
×
  • Create New...