Airsoft

[Foley]

No dobra, Cytadela ASG dostaje ode mnie dużego plusa! Wczoraj po południu wysłałem zamówienie i już dotarło Jeszcze tylko poczekać na jedną część do M'ki zamawianą z innego źródła i może uda się złożyć przed weekendem, to bym sobie postrzelał Niektóre części wziąłem, żeby przetestować na własnej skórze (znaczy replice ), więc jak coś rąbnie/będzie się dobrze sprawowało, to dam znać

Edited August 13, 2015 by Foley

[Flippyn]

LHP zabawę GB planuje we wrześniu dopiero, bo mi się gwarancja kończy, więc może wtedy. A zabawy z gumką nie ogarniam   .

Wczoraj kupmel poprosił mnie o przełożenie kabli, ale musiałem niestety odmówić, bo nie mam doświadczenia z V2, a nie będę ryzykował.

CytadelaAsg dobry sklep przeważnie u nich biorę, i też zadowolony jestem .

Ps. Nie wybiera się przypadkiem na Lewiatana ktoś jutro?

Edited August 14, 2015 by Flippyn

[Eter]

No.... AKS wrócił z serwisu, tak jak się spodziewaliśmy - wpierdzielił zębatki

Cóż, zębatki wymieniłem na SHSy, i przy okazji poszła gumka do wymiany bo ta stockowa to taki mini syf. Zapłaciłem 140zł (za wszystko). Serwisant przy okazji ładnie oczyścił gb, przesmarował i wypodkładkował, można powiedzieć że jest ok... tylko chyba serwisant był dysmózgiem bo zatrzask od kolby rusza się jak w jakiejś starej cymce ze szrotu przez co kolba się rylota . Nie chciało mi się rozbierać więc podkleiłem kolbę rzepem z klejem i jest miodzio. Tak czy inaczej jak będę kiedyś coś wewnątrz grzebać to może przy okazji poprawię ten zatrzask.

 

Teraz mam rozkminę... czy sprzedawać AK i w zamian sprezentować sobie Wała czy nie

[Foley]

Teraz mam rozkminę... czy sprzedawać AK i w zamian sprezentować sobie Wała czy nie

Co się będziesz rozdrabniał, kup PK

 

Ja jakoś nie mam tendencji do wymiany replik, nawet te przeciętne ciężko jest mi sprzedać... Najczęściej po prostu dokupuję i obiecuję sobie, że następnym razem już którąś sprzedam...

[Eter]

Co się będziesz rozdrabniał, kup PK

 

Foley diable, nie kuś bo takie coś jest w zasięgu rąk... Z GBB na HPA

 

Jedyny problem leży w tym że musiałbym sprzedać nerkę i dać kilka razy dupy na dworcu

[Foley]

Mein Gott, to jest przeepickie! Gdzie to można dostać i za ile? Ja mam bardzo dobrej jakości wątrobę, nerki w sumie też, to może będzie mnie stać

[Eter]

Mein Gott, to jest przeepickie! Gdzie to można dostać i za ile? Ja mam bardzo dobrej jakości wątrobę, nerki w sumie też, to może będzie mnie stać

 

 

Oj tak to jest piękne... głośne jak cholera a odrzut ma niesamowity. Do dostania w Chorzowie w hpairsoft.eu jako konwersja ( jest też do M4/AK/Fal/MP5/etc). Co prawda koszta są kosmiczne (konwersja - 2600zł + butla + reduktor - 700zł + montaż - 500zł + R-hop (wymagany))... ale... ale widziałem jak działa konwersja AK i powiem tak  - bez nerek da się żyć a dializy nie są takie straszne jak trzymasz AK w rączkach

 

Edited August 17, 2015 by Eternal

[Foley]

Okej, robi wrażenie. Coś takiego w M249 bym przytulił. Cena... cóż, może kiedyś...

[Eter]

Meh, marzenie ściętej głowy to niestety jest

Co Wy na to aby spotkać się we wrześniu na Ursusie w Lublinie? Planuje odwiedzić znajomków to można postrzelać wspólnie?

[Foley]

Co Wy na to aby spotkać się we wrześniu na Ursusie w Lublinie?

Jak zwykle, zależy kiedy. Lublin ma u mnie ten minus, że połączenia kolejowe z nim mam do dupy. Ale gdybym zgarnął parę osób od siebie, to można by łatwo (i taniej) śmignąć samochodem.

[Eter]

Jeszcze nie wiem kiedy ale na 100% byłby to weekend oraz prawdopodobnie pierwsza połowa września.

[Foley]

No dobra, odebrałem swoją M'cię od serwisanta

Chciałem od razu przestrzelać, ale kiepsko to wyszło, bo tak wieje, że gdzie bym nie strzelał, to zwiewa kulki. Póki co muszę zaufać temu, co mówił serwisant, czyli około 410 FPS, zasięg: z 60m trafia w sylwetkę, dalej nie miał jak sprawdzić. Tak jak słucham RoFa, to delikatnie większy, wciąż oceniam (słuchowo ) na coś między 15-20k/s. Sprawdzę jeszcze jak się będzie sprawowała w boju, ale myślę, że będę kontent

 

PS: Tak, tak, oczy Was nie mylą. Pierwszy raz Foley stuningował replikę na więcej niż 400 FPS. No, ale wiecie... w dzisiejszych czasach

[WilczeK]

410 FPS? No wiesz, niektórzy by powiedzieli że to dolny, grywalny limit.   Takie tam ersofty.

 

12 września w Nasutowie (przy Lublinie) szykuje się ciekawe spotkanie. Tyle że płatne.  

Edited August 18, 2015 by WilkU

[Foley]

12 września w Nasutowie (przy Lublinie) szykuje się ciekawe spotkanie. Tyle że płatne.

Kij, że płatne! Jeśli niewiele to nawet lepiej, bo znaczy, że coś większego. Wincyj informacji poproszę

[Eter]

Kij, że płatne! Jeśli niewiele to nawet lepiej, bo znaczy, że coś większego. Wincyj informacji poproszę

No tak, może być płatne

Problem tylko w tym że 12 chyba kończy mi się urlop 

[WilczeK]

Ogólnie całe wydarzenie jest na FB, pod tym LINKIEM. 

[Foley]

No cóż, dosyć mało tam napisali Ech, moja pisarska dusza, ja to bym potrafił niedzielną strzelankę rozpisać na pięć stron

[Eter]

Wchodzę na wydarzenie na fb patrze a tam psychol jako osoba która weźmie udział- patrzę na urlop i impreza jest dzień po urlopie. Tyle przegrać

[WilczeK]

Foley, mamanadzieje że info na Lubelskim forum zaspokoi twoją pisarską duszę. 

 

Letnia Burza, 12 września 2015, sobota

 

BRAK PIROTECHNIKI.

Organizator: Firma Borsuk (organizatorzy imprez cyklu Irak, Lekcji Historii I oraz Sztafety )

Oficjalni partnerzy: Serwis Wiatrowy.

Miejsce: Lasy Kozłowieckie, Nasutów

Zbiórka: od 8.30

Początek rozgrywki: 10

Koniec rozgrywki: ok 15-16

Impreza 18+. Uczestnicy niepełnoletni dopuszczeni warunkowo z wskazanym przez siebie opiekunem (osoba pełnoletnia zgłoszona podczas rejestracji i biorąca udział w rozgrywce).

*** Wszelkie podobieństwo do postaci i wydarzeń rzeczywistych jest celowo zamierzone. ***

Cytuj
Pomimo determinacji i odwagi Zielonym Ochotnikom, coraz trudniej było opierać się ofensywie Armii Niebieskiej po zajęciu przez siły desantowe przeprawy i, tym samym, zablokowaniu dostaw żywności i amunicji. Atak na bazę polową AN przeprowadzony w późniejszym fazie walk pomógł ukryć akcję wycofania sił głównych ZO, które musiały porzucić sporą część sprzętu ciężkiego.

Kocioł skurczył się do jednego bronionego za wszelką cenę punktu w którym zebrały się niedobitki oraz pechowcy do których rozkaz odwrotu dotarł za późno. Wichry wojny zastały wśród nich dowódców ZO.

Nowy front ustabilizował się wzdłuż rzeki. Armia Niebieska zajęła strażnicę nad jej brzegiem kontrolując cały ruch na przestrzeni kilkunastu kilometrów. Następuje koncentracja sił przed letnią ofensywą. Operacji tej nadano nazwę Letnia Burza. Sztab Niebieski czeka na wyniki ekspertyzy i przywrócenie pełnej sprawności sprzętu transportowego który uległ awarii podczas Wiosennego Sztormu.

Zieloni ochotnicy szybo otrząsnęli się po oddaniu pola. Świadomość licznych sukcesów, oraz przejęte zrzuty zapewniły szybką odbudowę gotowości bojowej. Napływ nowych sił z głębi kraju zimplikował gotowość do pomocy odciętym za granicą frontu towarzyszom.

Strony Konfliktu:
Armia Niebieska (AN) - wojsko zahartowane w kilku wewnętrznych konfliktach ostatniego ćwierćwiecza. Poziom nasycenia wysokimi technologiami i stan wysskolenia nie są wysokie ani równe, ale z nawiązką nadrabiane bitnością, determinacją i odwagą. AN jest zbrojnym ramieniem szybko i sprawnie wykonującym wytyczne przychodzące Parlamentu Republiki.

Mundury: Kompletne umundurowanie (bluza i spodnie) Multicam, DPM, Flecktarn, rosyjskie, zielone, piaskowe, czarne. Opcjonalnie kamizelki osobiste, hełmy.

PARKING: < zostanie podany w najbliższym czasie >

Zieloni Ochotnicy (ZO) - Bataliony złożone z obywateli pasa granicznego i ochotników i pozostałych rejonów Państwa Zielonego. Doświadczone dowództwo byłych wojskowych i żelazna dyscyplina zamieniły tych ludzi w sprawny wojenny mechanizm (i zapobiegły ich rozpadowi). Ostatnio wzmocnione zostały przez oddziały doradców wojskowych z zagranicy.

Mundury: Mieszanina wszystkich wzorów i kamuflaży oraz odzieży cywilnej. Pełne komplety (tylko dla zorganizowanych ekip zgłoszonych wcześniej do organizatora - co symbolizuje jednostki doradcze) wz93, UCP, Marpat, Multicam.

PARKING: < zostanie podany w najbliższym czasie >

WAŻNE:

Rozgrywka ma charakter starcia dwóch sił o strukturze złożonej z oddziałów, dowodzonych przez sztab i spiętych łącznością, Dlatego proszę o zgłoszenia zorganizowanych ekip zawierające:
- preferowaną stronę,
- używany mundur,
- specjalizacji ekipy czyli tego w czym czujecie się mocno i jakie zadania chcielibyście wykonywać.
Organizator będzie przydzielał zorganizowane grupy do konkretnej strony oraz formował oddziały lub formował uzupełnienia z osób niezrzeszonych.

Cele rozgrywki:

AN działa na całym obszarze spornym opierając akcję na forcie będącym  przejętą 4 miesiące temu placówką Armi Zielonej. Działania na które muszą być gotowi niebiescy to:
- wykrywanie i likwidacja przerzutu ludzi i materiałów do punktu umocnionego przeciwnika,
- obrona strefy przygranicznej przed infiltracją i atakiem zza rzeki,
- udział a szturmie na Punkt umocniony OZ znajdujący się w głębi terytorium wyzwolonego podczas majowej ofensywy,
- udział w walkach o przełamanie frontu na rzece

ZO kontroluje Punkt umocniony oraz zachodni brzeg rzeki. Będąc Zielonym Ochotnikiem spodziewaj się:
- udziału w konwojach i przerzucie materiałów do Punktu,
- udział w walkach o przełamanie frontu na rzece i odbiciu Fortu,
- obrona strefy przygranicznej przed infiltracją i atakiem zza rzeki,
- obrony Punktu umocnionego

Wszystko to w ciągu całej rozgrywki podzielonej na fazy. Szczegóły zostaną przekazane przez sztaby.

Organizator zapewnia uczestnikom:
- ubezpieczenie NNW,
- posiłek po rozgrywce, a także miejsce do przygotowania posiłków (grill + ognisko)
- materiały niezbędne do wykonania scenariusza,
- co najmniej jeden samochód spełniający zadania transportowe w tym czynny udział w konwoju,
- mapy sztabowe i dowódcze. Mapy osobiste zostaną udostępnione do indywidualnego wydruku.

Dodatkowo właściciel terenu oferuje odpłatnie: dodatkowe miejsca noclegowe, saunę i banie. Zainteresowanych proszę o zgłoszenie najpóźniej w dniu rozgrywki.

Wpisowe:
przedpłata 25zł/os
w dniu imprezy 30zł/os

Dane do przelewu:
Łukasz Pilip
16 1140 2004 0000 3602 7496 0055

W tytule
<imię>_<nazwisko>_<drużyna>_<ksywa>

Imię i nazwisko uczestnika oraz jego PESEL potrzebne do ubezpieczenia należy jak najszybciej zgłosić organizatorowi na email, PW, lub konto na fb (przydatne podczas zgłoszeń wieloosobowych)

Zasady Medyków:
Dowódca oddziału zgłasza medyka. Można to uczynić wcześniej do organizatorów lub podczas rejestracji.

Dostałeś i zostałeś ranny. ZAKŁADASZ CZERWONĄ SZMATĘ. Gdzieś w okolicy działa Wasz lub sojuszniczy medyk, lub w ogóle go nie ma. Oto kilka wyjść z sytuacji.

Możesz olać medyka i iść do centrum medycznego. Takie miejsce to zwykle baza polowa lub miejsce przebywania głównego medyka (członek sztabu/organizator). Od chwili gdy tam dotrzesz i zarejestrujesz się w formularzu masz 20 minut do ponownego wejścia do gry.

Jeśli jednak sanitariusz do Ciebie dotrze i opatrzy przy pomocy bandaża, po powrocie do centrum możesz wyjść z następną grupą startującą co 10 minut zegarowych.

Jest jeszcze trzeci wariant. Zapłaciłeś wcześniej, więc dostałeś od nas małego bonusa, czyli KARTĘ SZCZĘŚCIA. Pamiętacie imprezę IRAK II? Karta ta ma 2 pola FARTA. Jesteś ranny i oznaczony, a jeśli dotrze do Ciebie medyk na jednym polu wpisujecie godzinę oraz ksywę medyka i Twoją. Łapiduch gwiżdże w gwizdek i ... już. Walczysz dalej. Kula drasnęła ci kant hełmu, odbiła się od świętego medalika, kolby karabinu lub piersiówki. Byłeś w szoku, ale łapiduch powiedział Ci, że możesz walczyć dalej.

Dlaczego gwizdek? Żeby wszyscy dookoła wiedzieli co się stało. Uwierz, sam będziesz chciał sprawdzić czy 20 gwizdnięć pod rząd ze strony przeciwnika to nie przegięcie.

Aha. Karty i przyznawanie się do trafień będą sprawdzane przez organizatorów.

 

 

Wchodzę na wydarzenie na fb patrze a tam psychol jako osoba która weźmie udział- patrzę na urlop i impreza jest dzień po urlopie. Tyle przegrać

 

Przydała by się tylko ta  wolna sobota. 

Edited August 18, 2015 by WilkU

[Flippyn]

Tia, dobry opis był, a powieść, jakoś tak sama wyszła xD. Dzisiaj kameralna strzelanka jako odpoczynek po Lewiatanie i wszystko było by ok, gdyby nie wszystko, co nie było ok  . Sama organizacja była dosyć kiepska, ale pomijając. Sam początek rozgrywki, znajomy ustawia hopka - Mka mu się zesrała. No to zaczynają bez nas, wyciągam klucze itp. , repka na warsztat, no i upper, potem chwyt idą do zdjęcia. No klema z silnika spadła jakoś, no to zacisnąłem złożyłem działa. No to ruszamy w teren, 10 minut, znowu się coś zesrało, silnik jakoś dziwnie pracuje, no to znowu Mka na stół, tym razem się docisk silnika rozregulował, szybka koorygacja i wracamy do gry. Nareszcie idziemy grać, mija kolejne 20-30 minut - znowu się coś zesrało  , idę rozkręcam, oglądam - chwyt pistoletowy pękł , naprawa niebieską izolką, 15 minut i dupa, w tym momencie znajomy po prostu pożyczył M14 , i wrescze z nim ruszyłem, aby oddać pierwszy strzał.... i wiecie co? Mój Scar się zesrał jeszcze przed strzelanką  ( lufa była zbyt płytko w komorę włożona, albo się wyślizła, i w komorze po 2 kulki było , tak więc dysza pchała kulkę, która pchała kulkę  [ Komora idzie do wyj%&#@&a ]), więc mój zasięg sięgał do pięciu metrów, ale w pierwszej rundzie udało mi się w tym stanie zdjąć dwóch gości, a w dodatku samemu zdobyć wzgórze pod respem przeciwnika . W drugiej rundzie pożyczono mi jednak Mkę pokroju Aomeby, czy jakoś tak i powiedzieć muszę, że pomimo, że mi się nie podoba, to użytkuje się fajnie . Ogółem miałem z nią jedną fajną akcję, bo na początku 3 rundy wbiłem się w pancerne krzaki obok respa przeciwnika, a nie mogli podejść, bo nasi mieli by ich na talerzu , tak więc kiedy o mnie zapominali, przypominałem im serią lub dwoma w plecy, że ciągle tam jestem - nie lubię jak mnie ignorują .

Muszę, za to przyznać się do czegoś dziwnego, wsiadam do pociągu, jadę, a za sobą słyszę strzały, obracam się - nic, i znowu i znowu nic  O_o

Edited August 20, 2015 by Flippyn

[Eter]

Jako iż potrzeba mi sianka to puszczę hełm za 220zł dla broniaków

[Foley]

Jako iż potrzeba mi sianka to puszczę hełm za 220zł dla broniaków

Nie kuś, szatanie!  Hm... Czekaj, tam z tworzywa jest tylko przyłbica czy przyłbica i czerep?

[Eter]

To znaczy tak - przyłbica jest z tworzywa które da się wyginać ale jest wytrzymałe, szybka jest z pleksi i da się ja wymienić gdyby się porysała.

Cały czerep hełmu jest zrobiony chyba z włókna szklanego jednak jest super wytrzymałe (firma która robi ten hełm normalnie robi kaski motocyklwe). Cały fasunek jest super wygodny (w normalnym k6-3 to jest masakra - trzeba dawać poduszki z micha aby było wygodnie). Mogę porobić więcej fotek i nagrać filmik ale to we wtorek bo dzisiaj wyjeżdżam na 3 dni do bytomia.

[Eter]

Woooo.... Temat umiera, tydzień bez żadnego postu

No to sru, planuję wpaść do wawy na trzy dni - od 4 września, chcę tam zaliczyć meet oraz może polecę do KH. Są chętni na asgejowego mini meeta?

Dwa znalazłem za granicą kopię latarki zenita z drugiej ręki za grosze - już jest na mojej suczce

Mam chyba takie wrażenie że jej waga powoli zbliża się do pekaśki

 

Edited August 27, 2015 by Eternal

[Amolek]

Chętnie. I na meeta, i na asg, i na piwo się chętnie wybiorę