Skocz do zawartości

10 najlepszych kapel metalowych


Recommended Posts

To moja zupełnie subiektywna lista 10 najlepszych (najważniejszych) zespołów metalowych. Moim skromnym zdaniem to debeściarskie kapele metalowe, jakie pojawiły się na tym ziemskim padole i na trwałe zapisały się w historii metalurgii. Nie wszystkie bandy lubię, ale uznałem, że MUSZĄ się tu znaleźć. Mam też inne ulubione, ale na Top 10 jeszcze nie zasłużyły…

10. Black Sabbath

To jeden z pierwszych bandów – jeśli nie pierwszy – który zaczął grać metal. Z perspektywy czasu ich muzyka może się wydawać bardziej hard-rockowa, a nie metalowa. Jednak ich numery jak “Iron Man”, “Wizard”, czy “War Pigs” mają metalowe zacięcie.

I to gitarzysta Sabbathów Tony Iommi wynalazł obniżone strojenie gitary. Gość miał po prostu po wypadku problem z opuszkami palców i zbyt naciągnięte struny robiły mu niezłe kuku, więc je trochę poluźnił (Do dziś inne kapele tak poluźniły struny, że można na nich ubrania suszyć ;-) ).

9. Iron Maiden

Od razu się przyznam – nie lubię i nie słucham Żelaznej Dziewicy, ale ich wkład w rozwój heavy metalu jest nie do przecenienia. Zresztą chłopaki (dziadki) grają do dziś i na koncertach robią niezłą rozpierduchę.

Plusem Maidenów jest też charakterystyczna maskotka zespołu – Eddie. On i czcionka nazwy zespołu to najbardziej rozpoznawalne logo w historii metalu.

8. Rage Against The Machine

Miałem małe wątpliwości co do dodania tego bandu do niniejszej listy. Bo czy to metal?

Pamiętam jednak historyjkę, kiedy to kolega przyniósł do szkoły ich pierwszą kasetę i powiedział, że tego trzeba koniecznie posłuchać, bo to jest zajeb… RAPOMETAL! Fakt, takiego połączenia stylów wcześniej nie było, a gitara Toma Morello i perkusja Brada Wilka robiła piorunujące wrażenie!

7. Machine Head

Ten zespół zrobił sporo zamieszania swoją debiutancką płytą “Burn My Eyes”. Na albumie chłopaki pokazali, że można coś nowego i ciekawego wycisnąć z trash metalu.

Chodziły zresztą słuchy, że Machine Head u progu kariery pojechał w trasę jako support z jakąś megaznaną kapelą (chyba to był Ozzy Osbourne) i kiedy “Burn My Eyes” ujrzało światło dzienne to na koncercie Machnie Head były tłumy, a przed wejściem Głównej Gwiazdy liczba uczestników mocno się zmniejszała.

6. Korn

Korników chyba też nie trzeba specjalnie przedstawiać. Ich debiutancka płyta “Korn” uważana jest za początek nowej ery w gitarowym graniu – Nu Metalu. Warto dodać, że ich trzecia płyta “Follow The Leader” znalazła się na szczytach amerykańskiego Billboardu, a dla kapeli metalowej było to w tamtych czasach nie lada wyczynem.

5. Death

Jedyna deathmetalowa kapela w zestawieniu, ale ona po prostu nie mogła się tutaj nie pojawić! Prekursor deathmetalowego grania. Zespół prowadzony przez frontmana Chucka Schuldinera. W zasadzie Death to On. Rewelacyjny gitarzysta i kompozytor. Zmarł niestety, bo miał guza mózgu. Fani zbierali kasę na jego leczenie, ale niestety nie zdążyli.

4. Slayer

Nie jest to mój ulubiony zespół metalowy, ale goście są Legendą Metalu! Ich płyty “Reign In Blood”, “South Of Heaven”, czy “Seasons In The Abbyss”, a przynajmniej single z tych płyt to absolutna perełka metalu.

3. Pantera

Zdecydowanie mój “najulubieńszy” trashmetalowy zespół w historii (choć przyznanie mu pierwszego miejsca byłoby nie na miejscu). Dlaczego? Bo od płyty “Cowboys From Hell”, czyli prawie od początku (wcześniej coś tam niby jeszcze wydali, ale to były raczej jakieś wprawki) trzymają wysoki poziom. Głównie dzięki gitarzyście Darrelowi Dimebagowi, który potrafi takie mięsiste cudeńka zagrać, że szczena opada. I chyba nikt inny nie umiał TAK zagrać pauzą. Jego rwane riffy to jest TO!

Szkoda, że zespół się rozpadł i szkoda, że Dime’a już nie ma (został zastrzelony przez jakiegoś psychola podczas koncertu).

2. Sepultura

Ta kapela pokazała, że w Brazylii to nie tylko sambę można grać! Choć sambę, szczególnie w grze perkusisty słychać.

Zdecydowany trash metal, który zaprezentowali na płycie “Arise” (choć na “Beneath The Remains” też dali radę) pozwala na znalezienie się na 2. miejscu. Później też było grubo! Zdaje się, że dopiero dzięki “Chaos A.D.” dotarli do tych, którzy ich jeszcze albo nie znali, ale nie wiedzieli, czy warto słuchać.

Szkoda, że drogi muzyków się rozeszły. Z oryginalnego składu w tej chwili pozostali chyba tylko Andreas Kisser oraz Paulo Jr. A przecież trzonem kapeli byli bracia Max i Igor Cavalera (teraz grają jako Cavalera Conspiracy).

1. Metallica

Mówcie co chcecie, ale ekipie Jamesa Hetfielda należy się pierwsze miejsce. To dzięki nim metal jest teraz w tym miejscu, w którym jest. Zespół “wymyślił” trash metal i wpłynął na wiele zespołów, które przez wiele lat na scenie metalowej się pojawiały.

A że według wielu Metallica grała dobrze tylko do płyty “And Justice For All” - trudno. Bo prawdziwą sławę przyniósł im tzw. Czarny Album, głównie dzięki balladzie “Nothing Else Matters” i hitowi “Sad But True”.

Później pobłądzili zupełnie (a może się zestarzeli), bo nagrali “Load” i “Reload”. Muszę powiedzieć, że to w sumie świetne płyty, ale rockowe, a nie metalowe. Grunt, że niedawno nagrali “Death Magnetic”, który naprawdę da się słuchać!

P.S.

Też możecie tu wstawiać swoje 10(lub ile chcecie) ulubionych zespołów metalowych(nie musicie ich opisywać(ale chciałbym żebysie

  • +1 1
Link do komentarza

W sumie to mogłoby to być i tak, ale bez AC\DC? Poza tym wg mnie są lepsi, ale to już zależy od gustu. Na pewno wiele włożyli w rozwój metalu i następne zespoły ni raz inspirowały się nimi. Pierwszym kawałek metalowy to chyba Beatelsów był :D (tak gdzieś wyczytałem )

Link do komentarza

Moje ulubione zespoły metalowe to Disturbed, Sabaton, Metallica i jeśli Deep Purple i Led Zepelin też grali metal(wtf?) to również oni powinni znaleźć tu miejsce. Iron Maiden i Black Sabbath - również świetne zespoły metalowe i na liście powinni się ukazać. Chodzi mi o moją listę.

Link do komentarza
Gość Piter Wan Kenobi

Dobra lista, aczkolwiek brakowało kilka zespołów. Ale każdy ma tam swój gust. Co do zespołu Metallica nie zgodzę się, chociaż te stare albumy rozwalają to fakt :D. A moja lista? Jezu.. Cały dzień by nie wystarczył do zastanowienia się. Jednak dość wysoko są takie zespoły jak :twilight3: Hunter oczywiście, Iron Maiden, Trivium, Radogost, Amon Amarth i wieeeele więcej.. xP

Link do komentarza
  • 2 weeks later...

1. Metallica. Kto nie wie czemu, niech zamilknie na wieki :rainderp:

A teraz kolejność najzupełniej losowa:

As I Lay Dying

Amon Amarth

Dark Tranquillity

Sepultura

Meshuggah

Megadeth (Swoją drogą autor wymienił tylko połowę Wielkiej Czwórki, nieładnie)

Iron Maiden

Powerwolf

Korpiklaani

Ensiferum

Arkona

Coś na pewno pominąłem, ale i tak jest 12 zespołów.

Link do komentarza
Gość Anekito

Osobiście sądzę, że słuchałem zbyt małej liczby zespołów, by stworzyć jakąś top 10 czy coś w tym stylu, ale jestem już teraz pewien, ze dla Avenged Sevenfold oraz Iron Maiden musi znaleźć się miejsce w takiej liście. Oba te zespoły moim zdaniem winny należeć do najlepszej trójki.

Link do komentarza

Osoby, które myślą, że to oficjalna najlepsza dziesiątka kapel metalowych, robiona na podstawie badań przeprowadzonych na całym świecie się mylą. to jest moja ulubiona dziesiątka kapel metalowych. Nawet na samym początku jest to napisane że to jest najlepsza(według mnie) 10 kapel metalowych.

Link do komentarza

Hmm, ja najbardziej lubię taki tradycyjny, klasyczny metal, generalnie nie przepadam za jego nowoczesnymi odmianami.

Lista moich ulubionych metalowych zespołów wyglądałaby mniej więcej tak:

Metallica – od tego zespołu zaczęła się moja przygoda z metalem(czasy podstawówki xd), stąd mój sentyment do niego. Nagrali sporo fantastycznej muzyki, która bardzo przypadła mi do gustu. Chociaż niektóre ich zachowania mnie wkurzają/wkurzyły to i tak darzę ich dużym szacunkiem.

Slayer – nie ma się co rozpisywać, Slayer to po prostu ikona metalu

Overkill – hmm, jak by to opisać… Overkill po prostu kopie dupę. I robi to świetnie :D Nagrali naprawdę sporo albumów pełnych świetnego, pełnego mocy metalowego grania, nigdy nie zeszli poniżej pewnego poziomu(potwierdzili to kolejny raz wydając rok temu "The Electric Age")

Iron Maiden – Klasyka gatunku. Ich muzyka jest dla mnie czymś genialnym. Melodie, wokal Bruce’a, solówki, klimat… To wszystko łączy się w bardzo charakterystyczny styl, który mnie po prostu urzeka.

Anthrax – zespół według mnie zasługujący na większe uznanie, chociaż rozumiem, że nie każdemu spodoba się ich styl . Uważam też, że płyty z Johnem Bushem są naprawdę dobre(a "Sound of White Noise" to dla mnie mistrzostwo)

Heathen – Zespół który pierwszą płytę wydał w 1987, drugą w 1991, a potem… przestał istnieć. Na szczęście powrócił w 2010 roku z miażdżącym albumem "The Evolution of Chaos". Ich muzyka, bardzo gitarowa, pełna genialnych riffów i solówek, ma swój niepowtarzalny klimat. Drugi krążek tego zespołu "Victims of Deception" jest dla mnie arcydziełem.

Riot – Założony w 1975 roku miał 4 różnych wokalistów, oraz na przestrzeni lat zmieniał styl (hard rock, speed/power metal, heavy metal) przez co jego dyskografia jest bardzo różnorodna. Jedno jednak łączy ich albumy, są one po prostu świetne(choć przydarzyło im się kilka wypadków przy pracy) Znajdziemy w ich muzyce ciężki, energiczny rock, klimatyczny metal lat 80, wysoki skrzekliwy wokal oraz niski wokal, speed/power metalowe klimaty, niesamowicie melodyjny heavy metal, cudne solówki(zajeżdżające czasem muzyką klasyczną). Wszystko to połączone wspaniałym stylem gitarzysty i głównego kompozytora Marka Reale(założyciela zespołu), który niestety odszedł z tego świata w zeszłym roku. Hmm… może trochę wyolbrzymiam ale ten zespół bardzo przypadł mi do gustu i szczerze go polecam.

Saxon – świetny przedstawiciel NWOBHM, mimo upływu lat ciągle prezentują się bardzo dobrze

Motörhead – hmm, może się powtarzają i ich albumy są do siebie bardzo podobne ale są też bardzo fajne

Vader – znany polski zespół death metalowy. Lubię sobie od czasu do czasu posłuchać

Black Sabbath – kolejny klasyk

Megadeth – Nie cała twórczość Megadeth mnie przekonuje, jednak jest to bardzo dobry zespół

Do tego może jeszcze Testament, Tank, Raven i inne.

\m/

  • +1 1
Link do komentarza
  • 1 month later...

Kurcze, jakoś nie chce mi się myśleć nad zespołami, polecę sobie na podstawie topki z lasta z ostatniego roku, uwzględnię tu także pewne wyjątki.

1. Therion - definitywnie mój ulubiony zespół, który miałem okazję zobaczyć na żywo. Jego pierwsze nagrania to death metal, do którego od drugiej płyty wkradają się eksperymenty, jak klawisze, czy chóry. Czwarta płyta już w sumie zaczyna wypadać z death metalu, a piąta "Theli" to swoiste opus magnum, która ukształtowała symphonic metal, zespół w tym gatunku pozostał co nie przeszkodziło mu eksperymentować na kolejnych albumach, różniących się od siebie. Warto choćby wspomnieć o "Secret of the Runes" nawiązującym do skandynawskiej mitologii.

 

2. Celtic Frost - jeden z najważniejszych zespołów lat 80, przez first wave of black metal, aż po szalony avant-garde metal (rok 1987!) wywarł ogromny wpływ na późniejszy metal. Później obniżka formy i dwa kiepskie/średnie albumy, ale powrót w XXI wieku ponownie wytaczający nowe szlaki.

 

3. Edge of Sanity - szwedzki death metal z różnymi ciekawymi odskokami muzycznymi, a później tworzący prog death wraz z Opeth. Najlepszy przykład twórczości Dana Swano, będącego jednym z moich ulubionych muzyków.

4. Ayreon - prog metal w konwencji rock opery, klawisze bździuuuu Lucassena na wielki plus (ale to głupio brzmi, ale cóż, przynajmniej śmiesznie :v)

5. Opeth - wspomniany już drugi i najważniejszy twórca prog deathu. Szkoda, że ostatnio coraz bardziej odchodzą od tych rejonów, bowiem growl Akerfeldta był wielkim atutem zespołu.

O lenistwo mnie wzięło, dalej pociągnę jeszcze bardziej telegraficznym skrótem.

 

6. Arcturus - wpierw symphonic black metal, później avant-garde metal z niesamowitym wokalem Garma. Druga i trzecia płyta to geniusze, na dodatek obracające się w innych klimatach. Po odejściu Garma zespół zanotował wyraźny spadek formy, ciekawe czy nowy album po reaktywacji coś zmieni.

7. Dream Theater- znowu prog metal, Images and World z 1992 wielce umocniło pozycję rodzącego się prog metalu.

8. Cult of Luna - Aktualnie, gdy nie ma Isis, najważniejszy, przynajmniej moim zdaniem zespół post-metalowy. Vertikal z tego roku <3

9. Cynic- w latach 90 nagrali płytę zbyt dziwną jak na ten czas, łączącą death metal, prog metal i nawet jazz. Po reaktywacji ciągle niezwykle ambitny zespół, acz grający już lżej.

10. Emperor - najlepszy symphonic black metal, Anthems to the Welkin at the Dusk miażdżą swoim tajemniczym, mistycznym klimatem. 

Raczej udało mi się uczynić tę listę oryginalną. <3

Link do komentarza
  • 5 weeks later...

Na moim pierwszym miejscu od jakiegoś czasu utrzymuje się Megadeth, bo grają już długo i wciąż są na chodzie, a granie mocne.

Black Sabbath jako jedni z prekursorów też powinni znaleźć się na tej liście, to i są. Podoba mi się to, że po odejściu Ozzy'ego nie szukali podobnego głosu którym mogliby go zastąpić, ale wzięli takiego Ronniego i też im to na dobre wyszło.

Alice Cooper, bo "trash" i "welcome to my nightmare". Poza tym dalej wymiata, nie zwracając uwagi na wiek. Oprócz nich:

Kreator

Venom

Metallica

Slayer

Anthrax

Testament

Overkill

Link do komentarza

Kolejność alfabetyczna:

1. Amon Amarth

2. Behemoth

3. Cradle of Filth

4. Iron Maiden

5. Jeff Loomis

5. Machine Head

6. Metallica

7. Nightwish

8. Rhapsody of Fire

9. Slayer

10. Vader

 

I wiele, wiele innych które nie zmieściły się na liście ;]

Link do komentarza
  • 2 weeks later...
×
×
  • Utwórz nowe...