Skocz do zawartości

Co aktualnie czytamy


bobule

Recommended Posts

Aktualnie czytam fika pod tytułem "Trzy Strony Medalu" gorąco ją polecam. Jestem na dugiej części "Słowa". Fanfik jest podzelony na 3 części - Myśli, Słowa, Czyny. Trzecia część niestety nie jest jeszcze dokończona i dlatego jestem smutny ;(

każda część ma chyba minimalnie 10 stron i... bardzo wciąga ;p Jeszcze raz POLECAM! :giggle:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Żołnierze Wyklęci" J. Wieliczki-Szarkowej.

Zdecydowanie nie polecam. Książka pseudo-naukowa, co samo w sobie nie jest złe, bo czysto naukowych książek nie da się czytać. Złe jest to, że autorka nawet nie próbuje udawać, że jest obiektywnym historykiem. I tak komuniści z czasów PRL to "bolszewicka dzicz" i najgorsze potwory, a żołnierze AK, którym też zdarzało się mordować po wojnie niewinnych ludzi posądzanych o kolaborację, to nieodmiennie "bohaterowie". Nie umniejszam tu heroizmu Żołnierzy Wyklętych (chociaż o ich zasługach ciężko cokolwiek powiedzieć), bo zasługują oni, żeby o nich pamiętać... Ale powinniśmy pamiętać, że to też byli ludzie, którzy nie byli wolni od błędów. Ta książka robi z nich rycerzy bez skazy i zmazy, którymi wcale nie byli.

Na koniec najlepszy kwiatek, czyli wzmianka o ś.p. prezydencie Kaczyńskim, który to rzekomo "poległ" pod Smoleńskiem. I już to sformułowanie, które pojawia się na początku książki, mówi wiele o poglądach autorki...

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Żołnierze Wyklęci" J. Wieliczki-Szarkowej.

Zdecydowanie nie polecam. Książka pseudo-naukowa, co samo w sobie nie jest złe, bo czysto naukowych książek nie da się czytać. Złe jest to, że autorka nawet nie próbuje udawać, że jest obiektywnym historykiem. I tak komuniści z czasów PRL to "bolszewicka dzicz" i najgorsze potwory, a żołnierze AK, którym też zdarzało się mordować po wojnie niewinnych ludzi posądzanych o kolaborację, to nieodmiennie "bohaterowie". Nie umniejszam tu heroizmu Żołnierzy Wyklętych (chociaż o ich zasługach ciężko cokolwiek powiedzieć), bo zasługują oni, żeby o nich pamiętać... Ale powinniśmy pamiętać, że to też byli ludzie, którzy nie byli wolni od błędów. Ta książka robi z nich rycerzy bez skazy i zmazy, którymi wcale nie byli.

Ojej, to smuteczek bo mam ją na półce i czeka w kolejce na przeczytanie i liczyłam na to, że będzie fajna :< w sumie i tak ją przeczytam, ale po przeczytaniu posta Airlicka wychodzi na to, że książka wyląduje na liście książek, których chce się pozbyć jak najprędzej. I nie podejdę do niej już z takim entuzjazmem.

Ja czytam "Polskę" Zamoyskiego- bardzo ciekawe przedstawienie dziejów polskiego narodu, książka napisana bardzo przystępnym językiem, tak, że czyta się ją właściwie jak powieść. POLECAM!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojej, to smuteczek bo mam ją na półce i czeka w kolejce na przeczytanie i liczyłam na to, że będzie fajna :< w sumie i tak ją przeczytam, ale po przeczytaniu posta Airlicka wychodzi na to, że książka wyląduje na liście książek, których chce się pozbyć jak najprędzej. I nie podejdę do niej już z takim entuzjazmem.

Jak każdą nieobiektywną książkę, tak i tą da się przeczytać, jeśli zignoruje się te wtręty, którymi aktorka raczy nas co chwilę, i skupi na samych danych. Nie kwestionuję prawdziwości samych danych, bo nie mam do tego wystarczającej wiedzy. Skupiłem się na przekazie, a przekaz jest właśnie taki, jaki napisałem.

Zresztą, ja mam skłonności do przesady. I może wcale się nie znam? Masz kolejną rzecz do rozważenia podczas lektury, więc nie warto się zrażać tylko dlatego, że jakiś Airlick po niej ciśnie. :rainderp:

Edytowano przez Airlick
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Dziedzictwo przodków" Surena Cormudiana, kolejna pozycja do magisterki.

EDIT: Po 120 stronach mogę powiedzieć, że prezentuje ona wyższy poziom jak "Metro 2033", a zwłaszcza "Metro 2034", w której zabieg z dwoma liniami fabularnymi, w tym jedną retrospektywną był wręcz katorgą niemożliwą do przeczytania. U Cormudiana przerzuca się kolejne strony, czytając ze zniecierpliwieniem i pragnąc wrócić do jednej bądź drugiej linii, gdyż urywają się one jak seriale - w najmniej oczekiwanym momencie. Wielki plus za obrazowość i żywiołowość akcji, ale w końcu autor to były wojskowy, zna się na fachu, a rodzaje broni są profesjonalnie opisane.

Edytowano przez solaris
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

"Wierna" - Veronica Roth. Jeżeli mogę się wypowiedzieć to jest to najtragiczniejsza książka z całej trylogii (moim zdaniem), ale nie będę spoierowała, mimo to zachęciam do przeczytania trylogii "Niezgodna"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, od czasu "Dziedzictwa przodków" Cormudiana zdążyłem przeczytać "Metro 2034" Głuchowskiego, "Sezon burz" Sapkowskiego, "Czarną małpę" Prilepina i obecnie waham się między "DuchLESS" Minajewa a "Akimudy" Wiktora Jerofiejewa.

Edytowano przez solaris
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Mówca umarłych" przeczytany i szczerze mówiąc niewiele było tam rzeczy, których się dość szybko nie domyśliłam... aż dziwne. Ale i tak bardzo mi się podobało, szczególnie przekaz, szczególnie z=poziom zrozumienia dla ludzkiej natury, dla nieludzkiej też, kocham autora za tak otwarte spojrzenie na świat. :lunaderp: Teraz chyba wrócę na chwilę do fantazy i kupię "Morską straż" Tchaykovsky'ego (CZAJKOWSKIEGO, GODDAMNIT). Podobno równie dobra co reszta z serii Cienie Pojętnych. :3

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Po ostatniej wyprzedaży książek w Biedronce zabrałem się za Gwiezdne Wojny: Mroczne Widmo. 

 

Póki co, jestem na początku. Największą zaletą jest fakt, że autor rozbudował powieść o wątki, o których w filmie padały raptem pojedyncze zdania. Nie zabrakło bardzo dobrych opisów postaci oraz ich charakterów. Sceny pokazane w filmie nie są rozwlekane, ale z drugiej strony autor dość swobodnie je opisuje. Czasami coś wyrzuca, czasami dodaje. Kolejny plus. Niestety nie wyrzucił w próżnię Jar Jar Binksa ;)

Zapłaciłem za nią 5zł. Myślę, że było warto.

Przede mną jeszcze 3 książki z serii.

Edytowano przez Triste Cordis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja aktualnie czytam książkę Grahama Matertona - "Wyklęty"

Czytałem wieeele jego horrorów i mogę powiedzieć, że jest on moim 2 ulubionym pisarzem ;>

Polecam, chociarz jego książki są krótkie od 200-500 stron tylko ;p Zawsze czytam po zmroku, daje to dobry efekt :>

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...