Skocz do zawartości

W poszukiwaniu harmonii - [zabawa] sesja RPG (Drużyna idąca do biblioteki)


kapi

Recommended Posts

Błękitny kuc zwrócił się do powoli rozpadającej się grupy. Proszę, chodźmy grupą. Błękitny kuc prosił w myślach boginie, by jego towarzysze się go posłuchali. Miał plan i ich prędkość zmiany decyzji powodowała, iż jego spełnienie w sytuacji kryzysowej. Chociaż jego plan uwzględniał tylko sytuację kryzysową.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Was wszystkich. Egzaminy się skończyły i pomimo problemów, jakie mam, z nowym silnikiem forum mam nadzieję, że sesja ruszy znowu. W ramach przeprosin i zachęty do dalszej aktywnej gry oświadczam, że najbliższe przyznane punkty doświadczenia zostaną podwojone.

 

Gdy wśród drużyny brak było sprzeciwu, część z uzbrojonych kucy poszła przodem korytarza. Za nimi musieli się udać nasi bohaterowie. Reszta stanowiła straż tylnią. Po 5 minutowej wędrówce wyszli z korytarza. Przed nimi stanęła wielka sala zbudowana z kryształów. Na środku stał stół z wygodnymi siedziskami i bogatą zastawą. Jedzenie na nim się znajdujące wyglądało bardzo smacznie. Na ścianach wisiało wiele słonecznych, bądź księżycowych ornamentów.

 

- Siadajcie.- odezwał się dowódca strażników. - Teraz, gdy macie dogodne warunki do rozmowy możemy rozpocząć konwersację. Odpowiemy na wszystkie Wasze pytania, na które będziemy w stanie. Jednak zanim to nastąpi... - tu przerwał. Jeden z kucy uzbrojonych w kusze wystąpił na znak dowódcy. Jego róg rozświetlił się i nad nim pojawiła się błyszcząca biała kula, która przeleciała nad drużynę. - Wy odpowiecie na jedno proste pytanie. Czy jesteście za nowymi rządami, czy za starym porządkiem?- To powiedziawszy skierował na bohaterów pytające spojrzenie.

 

Niektórzy z gości już wcześniej ustosunkowali się do tego pytania, jednak tu chodziło o wyraźną grupową odpowiedź z pełnymi tego konsekwencjami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ruby szybko podbiegła do stołu by usiąść. Jaka ulga. Rozejrzała się po pomieszczeniu. Oooo.... jednak jesteście po stronie Celestii i Luny, również jestem za.Uśmiechnęła się zadowolona. Oczywiście nowe rządy powinny się jak najszybciej zakończyć, powinny powrócić stare dobre czasy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że zmiany zaprowadzone przez Chrysalis i Nightmare Monn są najmniej odpowiedzialnymi czynami, jakie tylko dało się zrobić. Thermal nadal nie ufał całkowicie kucom. Bo i jak mógł ufać komuś, kto niedawno celował do niego z kuszy? Wolał dać jak najbardziej ogólną odpowiedź. Wiedział, że większość kucy tłumaczy sobie takie odpowiedzi tak, jak chce. A dzięki tej mógł w razie czego próbować używać wymówek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 -W takim razie, witamy serdecznie w naszych skromnych progach. Teraz odpowiemy na Wasze pytania. Jesteśmy członkami ruchu oporu w tym mieście. Naszą przywódczynią jest Shadow Lightning. Mamy połączenia z oddziałami Wolnej Equestrii. Witajcie w naszych jaskiniach.- Powiedział miłym i przyjaznym tonem kapitan. Część strażników odeszła, a on sam przysiadł się do stołu i wziął wielki kawałek szarlotki, po czym zaczął jeść.

 

 

Tymczasem Alice uważnie obserwowała widnokrąg. W pewnej chwili zrozumiała co się dzieję. Było to jak spełnione mażenie, na które nie było nadziejii. W jej sercu zagościł spokój i radość, bądź wręcz euforia. Na początku nie wiedziała czy to sen, czy dzieje się to na prawdę, ale nie było wątpliwości, że ujrzała wielką kulę jasnożółtej błyszczącej energii, o której w obecnych czasach można było zapomnieć, gdyż nie pojawiała się od długiego czasu. Alice z uwielbieniem oglądała wschód słońca. Jego światło padało stopniowo na Equestrię, rozpromieniając coraz większą powierzchnię w swoim blasku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miło mi pana poznać. Skoro się pan przedstawił, to ja nie będę gorszy. Jestem Thermal Thrust. Wraz z towarzyszami poszukujemy wejścia do biblioteki Canterlockiej. Próbujemy znaleźć bardzo nam potrzebny czar. Czy nie wie zna pan jakiegoś innego wejścia do niej, dzięki któremu uniknęlibyśmy straży? Taka grupa kucy za bardzo rzuca się w oczy strażnikom. Jednorożec nie chciał wyjawiać zbyt wiele. Bał się, że złe klacze mają głowy na karku, przez co spróbowały wpuścić szpiegów w szeregi rebeliantów. A wiedza, czego poszukują, zniweczyła by ich plan. Do ostatniej chwili musieli posiadać jak największy element zaskoczenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ruby częstowała się tym co leżało na stole, zgłodniała po tylu perypetiach z przyjaciółmi. Stwierdziła, że nie będzie się odzywać nie potrzebnie, dała wolne kopytko Thermal.

Sama tylko się przedstawiła.Jestem Ruby Laugheter, ale mów mi Ruby. Uśmiechnęła się i wróciła do pysznych dań i ciast, które były na stole.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Ooooo ale fajnie!!!!!Ja mam na imię Lighting Dush!!!!!Bardzo mi miło ponów poznać......O szarlotka!!!!Uwielbiaam szarlotkę!!!!!-powiedziałą i zaczęła jeść-Jak kryjecie się przed tyranią?-spytała

 

 

~Jeżeli nie przeszkadza zaczynam pisać takim kolorem.....~

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Interesuje Was bliblioteka, czy archiwa królewskie? Kryjemy się w sposób bardzo prosty. Nie zapadła decyzja o żadnym drastyczniejszym działaniu do tej pory, nie ujawniamy się, a te jaskinie są doskonałą kryjówką.-

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Nie jestem przekoany, czy w takiej bibliotece znajdziecie odpowiedni czar, nawet w tak dużej jak Canterlocka. Większość magicznych inskrypcji została już dawno umiejscowiona w archiwum. Z dostaniem się do samego budynku problemu nie będzie, gdyż jest to miejsce publiczne i ogulnodostępne. Pilnuje wprawdzie tam kilku strażników, ale biblioteka jest tak duża, że łatwo jest się ukryć. Jednak dalej nie jestem przekonany, czy cokolwiek tam znajdziecie, co pozwoli odczarować Księżniczkę Lunę.-

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Nie wiem to jest Wasza wyprawa z tego co widzę. Ja bym poszukał w archiwach ,ale z tego co mi wiadomo jest to najpilniej strzeżony obiekt w Equestrii. Jeśli byście potrzebowali pomocy, to w miarę możliwości udzielimy Wam jej, ale nie możemy narażać zbyt wielu rzeczy dla Was, chyba, że dostaniemy takie polecenie z góry. Jako, że ja tu nie jestem dowódcą wyższego stopnia, to podchodzcie do tego co mówię, z ograniczonym zaufaniem, gdyż ja posłucham się rozkazów, których sam nie mogę wydać. Jeśli zapadnie decyzja o zostawieniu Was samym sobie, to ja będę zobowiązany to uczynić.-

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...