Skocz do zawartości

W poszukiwaniu harmonii - [zabawa] sesja RPG (Drużyna idąca do biblioteki)


kapi

Recommended Posts

Niestety nie kojarzę czegoś takiego. Ale jeśli to ważny zwój lub księga, to na pewno znajduje się w archiwach Canterlotu. Nie kojarzę, by w bibliotece Canterlotu były jakieś tajemne księgi zaklęć. No tak. To jest tajemna księga zaklęć. No cóż, wy najwyraźniej wiecie o niej więcej ode mnie.

Podszedł do balonu.

Coś się popsuło? Raczej nie. Widzę, że macie niepomyślne wiatry. Zacząłem się zastanawiać czy podołam utrzymaniu takiego balonu z wrogiem w postaci wiatru kierującego go na skały Mogę spróbować utrzymać go z dala od tych skał Prawie zapomniałem o tej książce. To jak mogę wam w tym momencie pomóc?(stworzyć energię kinetyczną, która wraz z wiatrem da wypadkową , która spowoduje ruch z ominięciem wszystkich skał. Oczywiście chodzi mi o energię kinetyczną działającą na statek)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie macie racje, niech pójdą jednorożce. Chętnie zostanę i przyjrzę się balonowi, interesuje mnie technika, więc może podpatrzę coś ciekawego. W zasadzie gdybyście znaleźli jakąś książkę o wynalazkach czy czymś takim, to spróbujcie ją dla mnie przynieść.

Po poproszeniu o zdobycie książki kucyków, Alice znalazła wygodne miejsce i zaczęła coś projektować w szkicowniku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem od strony przeciwnej niż Canterlot szedł po cichu szary ogier Klacze i ogiery nowy uczestnik sesji, znowu xD, cieszcie się, gdyż wszyscy wybierają tą drużynę do dołączenia :) Doszedł prawie do samych rozmówców niezauważony, przez pochłonięte planowaniem kuce, gdy gałązka złamana pod jego kopytem oznajmiła wszystkim przybycie jednorożca.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różowa klacz poderwała się z chmurki i pomachała nowemu towarzyszowiWitaj nieznajomy!Krzyknęła, trzymając swój flet w kopycieJestem RubyLaughter, mówi mi po prostu Ruby. Tak więc krótko powiem, jednorożce wybierają się do biblioteki,a inne kuce pozostają na miejscu.

Nie, że nie chcę. Po prostu chciałem zobaczyć, czy coś się nie popsuło. Jeśli sądzicie, że jako jednorożec się przydam to z chęcią tam pójdę. To z kim idę? Przepraszam za pytanie, ale nie za dobrze was znam. Zapytał się błękitny jednorożec.

Jeśli znasz się dobrze na magii, to oczywiście idź z innymi. Ja kompletnie nie znam się na magii, choć mam mój flet który uważam za magiczny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto idzie? Błękitny kuc lekko się przestraszył. Nie lubił takich niespodzianek. A ostatnie zmiany sprawiły, iż ten kuc mógł być nieobliczalny. Lecz on wierzył, że jest dobrym kucem. Spojrzał się na Ruby.

Skoro mówisz, że najbardziej przydam się w bibliotece to z chęcią tam pójdę. Odwrócił się nieznajomej sobie klaczy Jak będziemy w bibliotece postaram się jakiś poszukać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam nowo przybyłych i ciebie Thrust. Mam nadzieje że nie ma wśród nas jakiś prostaków upijających się cydrem.

Co do biblioteki idę z wami jestem jednorożcem ale moje skrzydła chyba się będą rzucać w oczy no nic...

Wzdychając ciężko kliknął jeden z licznych przycisków na skrzydłach i z lekkim zgrzytem skrzydła zmieniły się w walizkę.

Gotowe jeśli ktokolwiek poza mną ruszy te skrzydła włączy się alarm.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szary ogier spojrzał na grupę kucyków przed nim. Jego mina była wykrzywiona w niezadowoleniu.

-Szukałem was. -Odparł posępnie. -Jeśli chcecie nie dać się złapać radzę być ciszej. Kto wie. oprócz mnie ktoś jeszcze może was śledzić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myśląc Ruby spojrzała się na ThrustaDakelin zna się na magii jak wiem, Shantee zna się na lewitacji jak dobrze pamiętam, Magictech dobry pomysł pomożesz w opałach innym(tak sądzę) i ty Thrust. Taka grupka powinna wśliznąć się do biblioteki nie zauważona. A jak tak patrzeć zrobiło nas się z dziesięcioro kucyków, więc lepiej taką grupą nie rzucać się w zamku. Pomachała kopytem.


Szary ogier spojrzał na grupę kucyków przed nim. Jego mina była wykrzywiona w niezadowoleniu.

-Szukałem was. -Odparł posępnie. -Jeśli chcecie nie dać się złapać radzę być ciszej. Kto wie. oprócz mnie ktoś jeszcze może was śledzić.

Zaśmiała się z chmurki różowa klacz i popatrzyła na nowo przybyłego Kto wie czy w śród nas nie ma podmieńca, szpiega pokręciła głową.Prędzej nas usłyszą dzikie zwierzęta

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rubinka i Martini. Sądzę, że za chwilę Kapi powtórzy wam to w mądrzejszy sposób, ale nie piszcie o czynach innych postaci(Rubinka- nie wszyscy jeszcze powiedzieli, że już idą. Niech sami napiszą, albo zrobi to Kapi) oraz o świecie gry(robi to pan i władca, zwany inaczej MG, czyli Kapi. Możesz na kierunkować, że niedługo będzie środek nocy, czyli najprawdopodobniej zmiana wart.Dobrze, Wstrząśnięty i Niezmieszany 963?)


Skoro mówisz, że mają niedługo zmianę warty to warto by było pójść. Ale czy to jest pewna informacja? Powiedział do szarego jednorożca, po czym odwrócił się do Ruby. Jeśli o mnie chodzi, to znam się trochę na manipulacji energią. Nie wiem, czy to taki rodzaj magii, ale mam nadzieję, że i tak jakoś tam pomogę.Spojrzał na kuca od skrzydeł.Nie jestem zbyt cichy, ale sądzę, że wejście od przodu uniemożliwi nam znalezienie tej książki. Lepiej poszukajmy jakiegoś cichszego sposobu na dostanie się do środka. No to co? Idziemy? Po drodze się coś wymyśli. Kuc stanął w kierunku Canterlotu i czekał na inne jednorożce.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szary ogier schował zegarek i spojrzał na błękitnego jednorożca. -Przyjacielu, jak już mówiłem szukałem was. Nie tylko wy nie chcecie chaosu. Może się przedstawię. Jestem Wisdomaction. Możliwe, że mało o mnie słyszeliście. Staram się nie wzbudzać sensacji. ale zbytnio odbiłem od tematu. Warty mają zmiany o określonych porach. Zbliża się, dawniej nazywana, północ. Jeśli chcesz mnie zapytać skąd to wiem mam dwa wyjaśnienia. Po pierwsze odsłużyłem swoje w wojsku. Po drugie od dawna zbieram informację odnośnie Canterlotu. Mogę się trochę wam przydać. -Ogier uśmiechnął się i podszedł bliżej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...