Skocz do zawartości

Wyżal się.


Mellie

Recommended Posts

NIE CHCE ISC DO SZKOOOŁY :cadance:

Nie dziwię Ci się ( mimo, że ja chętnie chodzę ), ale i tak musisz, więc postaraj się to wykorzystać. Jeżeli na lekcji masz wolny czas, to zajmij się swoimi sprawami ( np. rysowaniem ). Jeżeli wolnego czasu nie ma, to skup się i postaraj o dobre oceny, zawsze jakaś satysfakcja z tego będzie.

Ale skoro nie chcesz iść do szkoły to mam dwie tony węgla do wrzucenia, łopata czeka... A jednak wolisz do szkoły? Niesamowite!

Może Cię to zdziwi, ale ja w wieku gimnazjalnym chętnie bym zamienił szkołę na przerzucanie węgla, czy jakąś inną pracę. Niestety ( i na szczęście zarazem ) mamy taki system, ze raczej trzeba chodzić do szkoły.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może Cię to zdziwi, ale ja w wieku gimnazjalnym chętnie bym zamienił szkołę na przerzucanie węgla, czy jakąś inną pracę. Niestety ( i na szczęście zarazem ) mamy taki system, ze raczej trzeba chodzić do szkoły.

Chodzi o to że lepiej się uczyć, zdobyć wykształcenie i być szefem niż do usranej śmierci biegać z łopatą po budowie i grosze z tego mieć...

Nie zaprzeczę, czasem z nudnej histy fajniej się zerwać i pomóc konserwatorowi przy zakładaniu siatek, porządkowaniu strychu ( można się wyżyć i zrobić rozpiździel )

Ale jeśli nie porządna szkoła to łopata, taki mamy klimat...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawe jest to, co mówisz. 

Ironia...

Pomijam tu ludzi po studiach co muszą robić w macu, ale specjaliści są w cenie... Jak nie u nas to za granicą.

Ale druga sprawa to wyznaczone sobie cele...

Wątpię czy czyjąkolwiek życiową ambicją jest 1200 zł na rękę...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijam tu ludzi po studiach co muszą robić w macu, ale specjaliści są w cenie... Jak nie u nas to za granicą.

Tak i zazwyczaj zatrudniają ich ludzi bez dyplomów. Bo ci ludzie rozwijali swoje firmy kiedy inni stawali się "specjalistami"

Powiedźmy sobie szczerze, magister kiedy idzie do pracy nawet nie wie jak używać mopa.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serena, zdradzę Ci sekret. Faceci to jest takie cholerstwo, że kiedy masz ich gdzieś pod względem szukania sobie partnera, to bandy przegrywów będą się dobijały do drzwi 24h/7. Dlatego olej to, bądź arogancką, wredną suczą skupioną tylko na sobie, a potem wyciągnij kałacha i strzelaj... 

A tak bardziej serio - niby czemu miałby dziękować za walentynkę? Ja już parę dostałam i w życiu za żadną nie podziękowałam. To raczej coś co drugą stronę stawia w dość niekomfortowej sytuacji. 

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już parę dostałam i w życiu za żadną nie podziękowałam.

Boś złą kobietą jest.

A cóż pod słowem przegryw się kryje? Jakie jest twoje pojmowanie tej osnowy. Co ja pierdziele, chyba trzeźwy jestem.

Edytowano przez White Hood
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serena, zdradzę Ci sekret. Faceci to jest takie cholerstwo, że kiedy masz ich gdzieś pod względem szukania sobie partnera, to bandy przegrywów będą się dobijały do drzwi 24h/7.

Ponieważ, cytując pewnego ''Youtubera'' ,, Nie chodzi o to aby złapać królicza, tylko aby gonić go'' :ming: 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, to byś się zdziwił bo już były osoby, które to potwierdziły, one żyją, nie oberwały i nie zepsuło to naszych relacji. Ja nie jestem ślepa i wiem jaka jestem. Nie oczekuję poprawnej politycznie grzeczności.

Rozum mówi - To fajnie, że można jej powiedzieć coś normalnego i cię za to nie zarżnie. Moja opinia, jest akceptowana.

Ból mówi - Zamknij się i mów wszystko co ona chce usłyszeć.

Edytowano przez White Hood
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dziwię Ci się ( mimo, że ja chętnie chodzę ), ale i tak musisz, więc postaraj się to wykorzystać. Jeżeli na lekcji masz wolny czas, to zajmij się swoimi sprawami ( np. rysowaniem ). Jeżeli wolnego czasu nie ma, to skup się i postaraj o dobre oceny, zawsze jakaś satysfakcja z tego będzie.

Może Cię to zdziwi, ale ja w wieku gimnazjalnym chętnie bym zamienił szkołę na przerzucanie węgla, czy jakąś inną pracę. Niestety ( i na szczęście zarazem ) mamy taki system, ze raczej trzeba chodzić do szkoły.

Ja sie starać jak najlepiej... poza ja tym boli mnie całe ciało

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Halo, to ja po raz kolejny. Post będzie krótki i treściwy, bo sytuacją z 17 lat życia zajęłaby za dużo.

 

No więc moi rodzice- oboje- są alkoholikami. Jak wcześniej mi to nie przeszkadzało tak teraz po prostu zaczynam ich za to nienawidzić. Walą dziennie około 4-5 piw, przez co wieczorem są podchmieleni i z tego powodu, a raczej przez to tworzy się awantura. W sumie nawet teraz gdy to piszę jest kłótnia- poszło o to, że mama kupiła mięso z promocji. Wiem, prozaiczne.

Drugie: aktualnie przeżywam dość ważne rozterki dotyczące mojej osoby: seksualności, osobowości, własnej tożsamości itd. Mam problem o którym z nikim nie mogę porozmawiać, bo ani siostra, ani rodzice, ani przyjaciele (których nie mam m.in. ze względu na sytuację domową) Po prostu jestem osamotniony i wypowiadam się w tym temacie bo szukam kogoś, kto by mnie jakoś pocieszył.

Trzecie: moja siostra aktualnie płacze, bo nie może się uczyć, przez co nie idzie jutro do szkoły. Szkoda mi jej i naprawdę chciałbym ją pocieszyć, ale sam mam problemy.

Czwarte: szkoła. Przebywając w gronie znajomych przywdziewam  maskę- osoby szczęśliwej, optymistycznej, zawsze uśmiechniętej, generalnie nastawionej pozytywnie do życia. Do nauczycieli odnoszę się z szacunkiem, przez co mam możliwość dość swobodnego wypowiadania się. Nie chcę aby rodzice chodzili do szkoły na jakiekolwiek zebrania, tutaj wymawiam się tym że zapomniałem im przekazać.

Piąte: ostatnio było wesele chrześnicy mojej mamy. Można się spytać co w tym złego? Spróbujcie, będąc 17-latkiem nie bawić się na weselu, nie tańczyć, z nikim nie rozmawiać tylko schować się gdzieś, żeby zasnąć aby później odprowadzić swoich własnych rodziców bezpiecznie do domu. Super....

 

Na razie tyle, może później coś napiszę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mew 
Trzecie: Idź ją pocieszyć, będziesz miał z kim pogadać i będziecie mogli pocieszać się nawzajem.
A z mojej strony jako że to internet możesz dostać jedynie huga i życzenia powodzenia, bo jesteś ogarnięty gość i współczuję sytuacji w domu.
:hug:  

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mew 
Trzecie: Idź ją pocieszyć, będziesz miał z kim pogadać i będziecie mogli pocieszać się nawzajem.
A z mojej strony jako że to internet możesz dostać jedynie huga i życzenia powodzenia, bo jesteś ogarnięty gość i współczuję sytuacji w domu.
:hug:  

Zdejmij tego klauna z awka i sygny :despair:

I dzięki Kruczku :discohug:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...