Skocz do zawartości

Wolny/a czy zajęty/a?


Paladyn Sonaty Dusk

Jesteście czy nie jesteście?  

359 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jesteście czy nie jesteście?



Recommended Posts

Trzeba odróżnić zauroczenie od prawdziwej miłości.

 

Zauroczenie faza 1 - chcę z nim/nią być :wub:

Zauroczenie faza 2 - będziemy zawsze, jesteś tym/tą jedynym/jedyną <3

Zauroczenie faza 3 - to nie to co na początku :grumpybloom:

Spoiler

I tu na scenę wkracza - dosłownie - chemia. Przestają działać hormony szczęścia. Człowiek "trzeźwieje" (zauroczenie przypomina upicie się, serio) i zaczyna dostrzegać wady

Zauroczenie faza 4 - zerwał/a ze mną :'(

 

Ale...

 

Miłość faza 1 - wrócił/a do mnie, fajno

Miłość faza 2 - i kolejna kłótnia :rarity3:

Miłość faza 3 - nie wyobrażam sobie życia bez niej/jego. Bez względu na ilość kłótni, jego/jej wad, jest tym jedynym/jedyną - i to jest prawdziwa miłość

 

Co do mnie... Nadal: "w związku z samotnością". Z jednej strony to lepiej, z drugiej fajnie byłoby mieć rodzinę. Tak, w moim wieku myśli się innymi kategoriami

 

@SpringHandy Nic tak nie wk#ia dumnej z siebie panienki, która mówiąc "to koniec, bla bla bla..." usłyszy "spoko" (sprawdzone).

Edytowano przez Triste Cordis
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu Triste Cordis napisał:

 

 

@SpringHandy Nic tak nie wk#ia dumnej z siebie panienki, która mówiąc "to koniec, bla bla bla..." usłyszy "spoko" (sprawdzone).

No niestety jest wiele sposobów na załamanie człowieka :ajsleepy: no ale kurde z przyjacielem?(zdrada):fluttershy: tja w styczniu straciłem i przyjaciela i dziewczyne... teraz tylko mogę patrzeć jak się macają i wyobrażać sobie że w nich wjeżdza 18 tonowy tir:fluttershy6:

 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu Siper napisał:

Ciesz się, że wszystko wyszło na jaw teraz, a nie później kiedy wszystko rozwinęłoby się do czegoś bardzo poważnego jak np. małżeństwo. 

Cieszę się i to bardzo,przynajmniej już wytrzeźwiałem...no ale fakt z jakią przepraszam s**ą miałem doczynienia daje chęć upieczenia z niej babeczek.:pinkie4: 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie myślę, czy tylko ja miałem kompletnie wywalone, jak była kiedyś ze mną zerwała, a nawet odczułem ulgę, tak samo z byłym? 
Chyba coś ze mną nie tak. 
Ale ogółem, co do sytuacji ze zdradą - w sumie serio, ciesz się, że wcześniej, a nie później. Przynajmniej wiadomo, że relacja bezsensu. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2/7/2014 at 22:47 Generalek napisał:

Wow, zaczynam być hipsterem z tym swoim pragnieniem posiadania potomka. Z tymi samymi problemami z dziećmi może i racja, ale to najpewniejszy sposób, by zostawić po sobie coś na tym świecie oprócz pomnika na cmentarzu i aktu zgonu.

Są dużo lepsze rzeczy, które można po sobie zostawić, zamiast dzieci. Np. niejaki Pharōkh Balsārā‌, znany bardziej jako Freddie Mercury, nie miał dzieci, ale zostawił po sobie dużo cenniejsze dzieła, niż potomstwo. Stał się nieśmiertelny.

 

Pewnie do tego nie dorosłem, ale nie zupełnie nie odczuwam potrzeby posiadania potomstwa. Prawdę mówiąc, wyświadczył bym człowiekowi przysługę, oszczędzając mu cierpień na ziemskim padole. Nie byłoby mi przykro, gdybym nie miał syna lub córki z krwi i z kości. Bardziej interesowałaby mnie adopcja jakiejś sieroty, jeśli kiedyś dorosnę do czegoś takiego. Na szczęście mam też braci, z czego jeden z nich na pewno się doczeka potomstwa, więc o braku wnuków na szczęście nie będzie mowy w przypadku moich rodziców :fluttershy4:

Edytowano przez SebastianRichCountryOwner
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu SebastianRichCountryOwner napisał:

Są dużo lepsze rzeczy, które można po sobie zostawić, zamiast dzieci. Np. niejaki Pharōkh Balsārā‌, znany bardziej jako Freddie Mercury, nie miał dzieci, ale zostawił po sobie dużo cenniejsze dzieła, niż potomstwo. Stał się nieśmiertelny.

Mimo wszystko jednak prościej zostawić po sobie potomka. 
 

8 godzin temu SebastianRichCountryOwner napisał:

Bardziej interesowałaby mnie adopcja jakiejś sieroty, [...]

Bo mamy taki świat że geny nie są najważniejsze, a kultura i wychowanie. Nie umniejszam tutaj znaczeniu genów, ale jako społeczeństwo jesteśmy tak zróżnicowani że to kultura zostanie przekazana dalej w przód w niezmienionej formie niż geny które szybko się pokrzyżują. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 2 weeks later...
  • 4 weeks later...
1.03.2016 at 14:31 SebastianRichCountryOwner napisał:

Są dużo lepsze rzeczy, które można po sobie zostawić, zamiast dzieci. Np. niejaki Pharōkh Balsārā‌, znany bardziej jako Freddie Mercury, nie miał dzieci, ale zostawił po sobie dużo cenniejsze dzieła, niż potomstwo. Stał się nieśmiertelny.

Jak mógł zostawić po sobie potomstwo? Był w związku z innym facetem.

 

27.04.2016 at 10:53 White Hood napisał:

Dziewczyna? Wolę pieniądze i rozwój. Po co mi ktoś kto będzie mnie ograniczał? (Powiedział człowiek czując smutek w sercu)

Skąd ja to znam...

Wracając: W związku, w związku z wolnością, którą cenię sobie nade wszystko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

godzinę temu Rainbow Guitar napisał:

Jak mógł zostawić po sobie potomstwo? Był w związku z innym facetem.

Nie dokładnie o to mi chodziło. Miałem na myśli to, że można po sobie zostawić np. dorobek muzyczny, który przerwa o wiele dłużej, niż dzieci i będzie z niego dużo więcej pożytku, niż z dzieciaka, który powiedzmy wyrośnie na kryminalistę, czy pijaka, to oczywiście taki skrajny przykład. Większość dzieci wyrasta raczej na wartościowych ludzi. Choć i tak perspektywa pozostawienia po sobie nieśmiertelnego arcydzieła wydaje się bardziej kusząca.

A tak poza tym, Freddie Mercury był wcześniej w związku z dziewczyną, tak słyszałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu SebastianRichCountryOwner napisał:

Nie dokładnie o to mi chodziło. Miałem na myśli to, że można po sobie zostawić np. dorobek muzyczny, który przerwa o wiele dłużej, niż dzieci i będzie z niego dużo więcej pożytku, niż z dzieciaka, który powiedzmy wyrośnie na kryminalistę, czy pijaka, to oczywiście taki skrajny przykład. Większość dzieci wyrasta raczej na wartościowych ludzi. Choć i tak perspektywa pozostawienia po sobie nieśmiertelnego arcydzieła wydaje się bardziej kusząca.

A tak poza tym, Freddie Mercury był wcześniej w związku z dziewczyną, tak słyszałem.

Wiem o co Ci chodziło. I ta, był w związku z dziewczyną, bo był biseksualistą. Kiedy ją zdradził, ona Go (mam dla niego szacunek, dlatego z wielkiej litery) rzuciła, ale i tak potem żyli w przyjaźni, a Freddie mówił, że to jego jedyna prawdziwa miłość i tylko jej może ufać. jakoś tak to było. Dobra, koniec, bo nam się mały Off-Top zrobił.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...