Skocz do zawartości

Kuroshitsuji <3


Fagglenorusie

Recommended Posts

Przyznam,że ciekawe anime.Bardzo spodobał mi się sezon 2.Chyba jak każdy pokochałam Sebastiana.Szczerze mówiąc na początku Ciel mnie strasznie wkurzał,ale kiedy tak na niego patrzę to jesteśmy troszkę podobni.Do tego kiedy się przebrał za dziewczynę to normalnie... x3.Szczerze bardziej od niego wkurza mnie Alois i jego służba.Jestem świeżo po obejrzeniu i pokochałam to anime.Teraz się biorę za mangę.A co do zakończenia to jestem mile zaskoczona.<poniżej jest spoiler.Nie musisz go otwierać,jeśli nie obejrzałeś anime>

Zauroczył mnie fakt,że Ciel stał się demonem.


Kocham takie rzeczy w anime/mangach

na razie mam tyle do powiedzenia

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months later...

A wiecie, że Kuroshitsuji to shonen-ai?  :cadanceawesome: 

Sama autorka się do tego przyznała po dłuższym czasie publikacji mangi, a może i skończeniu. Szczegółów nie pamiętam. Także zarzucanie serii, że "śmierdzi gejami" jest niepotrzebne bo rzeczywiście nimi śmierdzi.

Aczkolwiek ja tam gejów lubię i anime oglądałam z wielkim zapałem. To są moje klimaty! Wiktoriańska Anglia, słodki główny bohater, mroczny klimat, czarny humor, demony, szalony grabarz..tej serii niczego ie brakuje, po postu niczego. 

I będę oryginalna. Druga seria bardzo mi się podobała, a końcówka nawet bardziej niż ta w pierwszej serii. Szkoda tylko, że nie stać mnie na regularne kupowanie mangi. Obecnie mam XIV tomów i stoję w martwym punkcie. Na najnowszy o ile wyszedł mnie nie stać :c

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyna gejoza, jaką lubię w Kuroszu, to Grell x Sebcio, bo to jest śmieszne :D Ale już ten stary Trancy i Claude ( Claude :eww: ) całujący stopę Ciela... ewwwwwww

 

Undertaker jest świetny! Niby legendarny shinigami, a taki... randomowy i zabawny. Już nie będę się rozpisywać o Sebaschanku, bo nie mam czasu. Po prostu napiszę, że jaram się nim jak flota Stannisa <3

 

Planuję dorwać się niedługo do mangi!

Edytowano przez Syrenka Claire
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też nie lubię Claude'a. Jak uwielbiam sztywną Maud Pie, tak tego demona wręcz nienawidzę, a sceny całowania stóp i ogólnie ten stopowy fetysz mnie brzydzą, ale na szczęście takie sceny pojawiały się sporadycznie, może ze dwa razy. 

 

Sebastian jest mi obojętny. Wiem, że demon, a więc wspaniały i wszechmocny w porównaniu do ludzi, ale tutaj zrobili z niego niemal bóstwo. Niemal bo jakby nie patrzeć Sebastian miał złe zamiary. Ja tam uwielbiam Undertakera i zaraz po nim Ciela <3 Ale Undertaker to mistrzostwo! Jedna z najlepszych postaci jakie człowiek kiedykolwiek wymyślił. 

 

Mangę bardzo polecam. Mi się podoba równie mocno co samo anime, ale ma jeden bardzo mocny plus: więcej Undertakera. Dużo więcej. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nienawidzę Claude'a! Fatalny z niego lokaj, ciągle jest taki sztywny i nie dba o Aloisa, tylko jara się Cielem. A co do jarania się Cielem, jest strasznie pedalski. To całowanie stopy Ciela jest w ogóle... fuj :eww:

 

Bardzo lubię Sebaschanka. Ma złe intencje, po prostu ma ochotę skonsumować duszę Ciela, ale przynajmniej udaje, że Ciel go obchodzi. Ciela średnio lubię, bo jest taki mroczny, ponury i prawie bez uczuć pozytywnych, ale uwielbiam momenty, kiedy jest miły dla Elizabeth. I nie jest takim bachorem i psychopatą jak Alois. Do Aloisa mam mieszane uczucia - z jednej strony nienawidzę go, bo zachowuje się jak smarkacz i jest psychopatą, jak wyżej napisałam, ale współczuję mu, bo miał dość straszną przeszłość i po prostu chciał być kochany. O Undertakerze już pisałam <3

Edytowano przez Syrenka Claire
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Pierwsza seria była nudna, przy drugiej się przednio ubawiłam (może dlatego, że nie trzymała się kompletnie kupy), a mangę przerwałam po paru rozdziałach. Ale chyba do niej wrócę, bo słyszałam, że autorka całkiem zgrabnie przekabaciła do niej różne nawiązania (np. do HP...).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...
  • 3 weeks later...

Pierwsza seria była nudna, przy drugiej się przednio ubawiłam (może dlatego, że nie trzymała się kompletnie kupy), a mangę przerwałam po paru rozdziałach. Ale chyba do niej wrócę, bo słyszałam, że autorka całkiem zgrabnie przekabaciła do niej różne nawiązania (np. do HP...).

 

Nie pamiętam takowych nawiązań bo dosyć długo już nie czytałam Kuroshitsiji, ale jeśli o mnie chodzi to nawet wolę mangę od anime. Przynajmniej do XIV tomu (dalej nie czytałam) bo akcja jakaś taka ciekawsza i jest więcej Undertakera, a to moja ulubiona postać~ <3 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...