Skocz do zawartości

Co sądzicie o japońskim dubbingu Fluttershy?


Violet Star

Recommended Posts

Większości kucyków w japońskiej wersji "My Little Pony" ma podłożone głosy prawie nie różniące się od orginalnych, ale głos podłożony do Fluttershy jakoś mi nie pasuje. Dodaje ten temat abyście też wypowiedzieli się co do dubbingu naszej Flutter. Może głos podłożony do Fluttershy przez Emiri Katou jest uroczy i dziewczęcy, ale dla mnie wydaje się zbyt głośny. Może macie inne zdanie. Zapraszam do dzielenia się nim.

Edytowano przez Telewizor Zangetsu
Link do komentarza

A co ona tam mówi? xP

W sumie jak na FS ma trochę zbyt podniecony ton głosu,ale z tego co wiem to Japończycy ogólnie mają taki ton


Tuwaito Sparkeru; Pinkie Pai, Appuru Jackuh, Larity, Raynbo Dashiu, Furata Shai

Ekhm, Japończycy naprawdę chcą się podjąć dubbingu..? xD

Link do komentarza

Moim zdaniem dziwny był tylko głos AJ, bo jakiś taki mało kowbojski. Niemniej faktycznie imiona kucyków dość ciekawie brzmią po japońsku, bo i głoski "r" i "l" są w japońskim tą samą głoską i ten charakterystyczny ciąg spółgłoska-samogłoska-spółgłoska-samogłoska-...

W każdym razie powinni oprócz dubbingu jeszcze trochę przerobić animację - nałożyć kucykom kimona i dać inne japońskie akcesoria i byłoby jeszcze fajniej. Kucyki w kimonach wyglądają super :fluttershy5:

Powiedziałbym wręcz, że tak ze 20% fajniej :rd8:

Link do komentarza
Tuwaito Sparkeru; Pinkie Pai, Appuru Jackuh, Larity, Raynbo Dashiu, Furata Shai

Ekhm, Japończycy naprawdę chcą się podjąć dubbingu..? xD

(

Wiesz niby brzmi to trochę zabawnie, ale o to chodzi:lol:

Poza tym... ja starałem sobie wyobrazić, że oni to wszystko rozumieją normalnie.(bo np. w czeskim i niemieckim można zrozumieć pojedyncze słowa)

my-brain-is-full-of-fuck.jpg

Chociaż nie wiem czemu akurat japoński dubbing robi furorę:twilight3:

Jest tyle wspaniałych dubbingów Fluttershy<3, np. czeski.

Japoński mimo to że pasuje i jest ładny... nadal pozostaje dla mnie "dziwny".

Link do komentarza

Chociaż nie wiem czemu akurat japoński dubbing robi furorę

Moim zdaniem sprawa wygląda tak, że Japonia, podobnie jak USA, od pewnego czasu bardzo mocno eksportuje swoją kulturę. To z tego powodu np. w Polsce więcej jest fanów filmów amerykańskich i japońskich niż np. z Bollywood'u, więc częściej oglądamy zarówno perełki jak i najgorsze filmy produkowane w tych krajach, niż choćby przeciętne filmy kręcone gdzieś indziej.

I tak przy okazji - proszę, uważaj jak cytujesz, bo z twojego postu wynika, że napisałem to, co napisał Turoń.

I Jackie Chan nie jest Japończykiem, tylko Hong-Kong-czykiem. To prawie Chińczyk, ale nie do końca :twilight3:

Hmm... w sumie jakby tak Jackie Chan dubbingował Discorda... mogłoby być ciekawie :lyra2:

Link do komentarza

Mi w japońskim dubbing głos Fluttershy wydaje się zbyt głośny i zbyt nakręcony w sensie podkładająca głos gada za szybko. Możliwe, że ktoś może mi powiedzieć, że to typowy japoński głos, ale z tym się nie zgodzę. Słyszałam już różne japońskie dialogi i powiem że są różne barwy głosu tak samo wyraziste i jak i cieniutkie (idealnie nadające się dla Fluttershy).

Jedyne co podoba mi się w japońskiej wersji MLP to opening i głos Pinkie Pie. Jest taki uroczy i słodziutki. Japończycy przemienili zwyczajne urocze kucyki w japońskie KAWAII PONY (co bardzo mi się podoba :lyra2:)

Link do komentarza
  • 3 months later...
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...