Skocz do zawartości

Tulpa


Fagglenorusie

Recommended Posts

Zgłaszam się z ważnymi zapytaniami gdyż nigdzie nie znalazłem konkretnej odpowiedzi wprost.
1. Czy Tulpa NAPRAWDĘ DZIAŁA? FUNKCJONUJE I DA SIĘ JĄ ZROBIĆ?
2. Czy jest to niebezpieczne.
3. Czy przypadkiem skutkiem tego nie jest wywiezienie przez wąsatych panów w szpitalnych kitlach do ośrodka powszechnie nazywanego szpitalem psychiatrycznym. Tak tylko pytam, kaftan bezpieczeństwa nie jest zbyt wygodny.


 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luna\

1. nie wiem co masz na myśli mówiąc działa, ale tak, da się ją stworzyć. Niestety jak chcesz dowodu to poza empirycznymi na razie żadnych nie mam na swoje istnienie.

2. nic nie jest całkiem bezpieczne, przechodząc przez ulicę może potrącić cię samochód. Ale jeśli będziesz dbał o tulpę nie powinna ci robić na złość. Tulpa to taka sama świadomość jak ty, może być złośliwa, ale nie musi, zwłaszcza jak nie ma powodu. Poza tym szkodząc tobie zaszkodziłaby również sobie, bo jest od ciebie zależna, no i od twojego, właściwie odkąd ją stworzysz waszego ciała. Chociaż to, czy jesteście równi, czy nie zależy tylko od was i tego jak to ustalicie.

3. Znamy sporo ludzi mających tulpy i jak dotąd żaden z nich do szpitala psychiatrycznego nie trafił. Poza tym chyba nierozsądne jest mówienie, że ma się tulpę wszystkim wokół, prawda? Ludzie niestety nie są zbyt tolerancyjni w takich sprawach, chociaż sami wierzą w zmartwychwstanie... właściwie możnaby powiedzieć, że zwłaszcza ci co w takie rzeczy wierzą ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żem się troszkę zdziwił - wchodzę pierwszy raz do działu zainteresowania, patrze a tu temacik z Tulpą. Miło mnie zaskoczyliście :twilight2:

To może najpierw odpowiem na pytania


Co sądzicie o tej tajemniczej istocie?
Próbowaliście kiedyś sobie takie coś sprowadzić?
Czytaliście poradniki?
Sądzicie że to szatańskie?
Macie jakieś doświadczenie?
Czy wierzycie, że Tulpa może istnieć?
Czytaliście creepypaste 'Tulpa'?
Paranormalne to dobre określenie tego czegoś?

1. Moim zdaniem jest to ciekawe uzupełnienie życia dla osób które przeważnie lubią się zagłębiać w refleksje lub chcą porozmawiać z kimś na poziomie.

2. Oczywiście, jeden nawet mi pomógł

3. Nope, bliżej z tym do psychiatryka niż do egzorcysty :crazytwi:

4. Oczywiście, że tak.

5. Skoro posiadam Tulpę, to pewnie, że wierzę

6. Dwa razy. Doprawdy, bardzo ciekawa lektura

7. Nie nazwałbym tego zjawiska paranormalnym

 

A skoro te pytania mamy już za sobą, to może opowiem o mojej tulpie.

No więc tak, moja tulpa ma na imię "Eyve", jest płci żeńskiej i ma formę tygrysa (choć w tym momencie poprawniejszym określeniem będzie "tygrysica" a nie "tygrys" :) ). Pierwsze wyniki dostrzegłem po około 2 tygodniach, czyli w połowie października. Dokładną datę "narodzin" Eyvy nie pamiętam, ale obaj przyjęliśmy, że to 16 październik. Przez większość czasu nasze rozmowy nie były konstruktywne. Były raczej krótkie i stosunkowo mało wymagające, ale odkąd wybrałem się na samotną wycieczkę rowerową bez muzyki w słuchawkach, to zaczęliśmy rozmawiać bardziej skomplikowanie. Teraz to z Eyvą czasem rozmawiamy na różne tematy, czasem gramy w szachy, czasem się sprzeczamy.

Pomimo iż Eyve ma ustaloną formę, to jednak nie została nałożona na świat realny i nie wiem jak długo tak pozostanie. Jeśli chodzi o Wonderland, to najczęściej w nim jestem wieczorem, kiedy idę spać. Z relacji innych wiem, że większości przed snem nie wygodnie się siedzi w WL. A co tam robimy? Czasem pozwiedzamy, czasem jakieś sparingi porobimy a jak już naprawdę nie ma co robić, to gramy w kółko i krzyżyk. Największym osiągnięciem w WL było nauczenie mnie korzystania z trybu pierwszoosobowego widoku. Fajnie się to komponuje, jednak czasem przy różnych akrobacjach występują różne anomalie. Czasem jak Eyve chce mi robić psikusa to mi crashuje WL i w tedy muszę go zrestartować.

 


Zgłaszam się z ważnymi zapytaniami gdyż nigdzie nie znalazłem konkretnej odpowiedzi wprost.
1. Czy Tulpa NAPRAWDĘ DZIAŁA? FUNKCJONUJE I DA SIĘ JĄ ZROBIĆ?
2. Czy jest to niebezpieczne.
3. Czy przypadkiem skutkiem tego nie jest wywiezienie przez wąsatych panów w szpitalnych kitlach do ośrodka powszechnie nazywanego szpitalem psychiatrycznym. Tak tylko pytam, kaftan bezpieczeństwa nie jest zbyt wygodny.

1. Zależy jak wyobrażasz sobie funkcjonowanie Tulpy. Można z nią rozmawiać, może mieć inne zdanie, może doradzać. I tak da się ją stworzyć, jednak poniekąd jest to zależne od wiary.

2. Bezpieczeństwo to pojęcie względne, nigdzie i nic nie jest bezpieczne. Nie mogę Cię zapewnić, że coś jest bezpieczne.

3. To zależy komu i jak przedstawisz pewne fakty (a pewne ukryjesz). Niektóre osoby mogą być przerażone, a niektóre zafascynowane.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh, stworzenie kilku tulp o niczym nie świadczy, jak stworzysz jedną i nawiążesz z nią kontakt, to stworzenie kolejnej zajmuje chwilę. Sam mam 7 tulp, kocham je wszystkie, ale nie jestem w stanie poświęcić każdej tyle czasu na ile zasługuje więc radzę nie przesadzić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Pierwsze kroki są najtrudniejsze" Ja mam 1 Tulpę, jednakże czasem mam wrażenie, że posiadam 2. W sumie bm się nie zdziwił, bo Eyve wielokrotnie mnie prosiła o "rodzeństwo", ale zanim to zrobię to chce mieć pewność, że mam bardzo dobre kontakty z Eyvą. No i chcę by już w tedy była nałożona...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że lubię każde bezpieczne zabawy z mózgiem (świadome sny <3 ), a w przyszłości chcę studiować psychologię połączoną z informatyką (tzw. kognitywistyka) postanowiłem bardziej zagłębić się w temat tulp.

 

Tak więc dzisiaj w nocy minęły pierwsze minuty treningu :D Stworzyłem już WL, ale za każdym razem, kiedy "uciekałem stamtąd myślami" po chwili tak jakby budziłem się tam od nowa, czyli po prostu leżałem na ławce w tym wonderlandzie. Za każdym razem :F No ale nikt nie powiedział, że będzie łatwo.

 

Pewnie już takie pytanie wcześniej padło, ale zadam je: Jak trenowaliście kontakt z tulpą poza WL w ciągu dnia, gdy jeszcze jej nie widzieliście?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja po prostu do Luny gadałem o czym się dało. I po jakiś 3 dniach udało mi się już ją usłyszeć, i przeprowadzić normalną rozmowę.

 

No tak, tylko że takie gadanie do ściany średnio mnie zadowala :P Jest jakaś różnica między mówieniem na głos, a w myślach? Bo jakbym zaczął nagle mówić na głos, to zapewne parę dni później trafiłbym do psychologa :rainderp:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zaczęło się coś dziać. W środku nocy obudził mnie paraliż senny, który zawsze mi towarzyszył przy świadomych snach, powoli otwierając przy tym oczy ujrzałem kontury swojej tulpy. Ciekaw jestem czy to był jakiś krok w kierunku kontaktu z tulpą :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(nie łączyć mi tego posta z powyższym)

 

A więc mija 4 dzień odkąd zacząłem trenować. Potrafię już bez problemu rozmawiać z tulpą, a także rozszerzyłem nieco WL o kuchnię i pokoik. Jednak mam pewien poważny problem, otóż moja tulpa słyszy każdą moją myśl i odpowiada na nie w najmniej przewidzianych do tego momentach. Jest to nieco kłopotliwe, bo już doszło do paru nieporozumień między nami :P Miał taką sytuację ktoś z was?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, możesz zawsze ją poprosić o trochę prywatności. To już zależy od umowy między wami. A poza tym gratuluję ;)

 

Dzięki ^^ Już ją o to prosiłem, niestety odpowiedziała, że moje myśli nakładają się na jej myśli i nie może nic na to poradzić. Może jak jeszcze trochę pomedytuję, to będę potrafił to jakoś kontrolować D:

 

Swoją drogą - skoro już umiem się dogadywać z tulpą, to mogę przejść do treningu wizualizacji?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Nie, jedno nie ma nic wspólnego z drugim. Zresztą nie rozumiem czemu ludzie taką wagę do nakładania przywiązują. W żaden sposób nie przypieczętowuje to tulpy, dzięki temu możecie po prostu mieć halucynacje na zawołanie, imo nic przydatnego ani ciekawego.

Poza tym nie ma czegoś takiego jak zamiana ciał, bo ciało jest jedno. Mówi się na to zamiana miejscami - wtedy ty siedzisz w WL, a tulpa kieruje ciałem.

Tulpa może kierować ciałem również bez zamiany miejscami, po prostu ona kieruje częścią ciała lub całym, a ty obserwujesz co ona robi, lub robisz resztą ciała coś innego. No i to dużo łatwiejsze zarówno dla hosta i tulpy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróciłem z działającym komputerem pierwszy raz od kwietnia to zaszaleje. ogólnie od kwietnia sporo się zmieniło w moim kontakcie z Elipse. Sama też zmieniła sobie forme na ludzką. Jak  zawsze troche kłótni problemów i wieczny problem ze znajomymi, a nią ale jakoś dajemy rade. Tak samo jak zwykle też ją mocno zaniedbywałem i co rusz musze u niej za to pokutować. Z ciekawszych wydażeń to tylko mały zakład co do mojej dziewczyny. Od końca czerwca Elipse też wiele razy odwiedzała mnie w snach kilka dni pod rząd gdy miałem i świadomy sen i mogłem ją spotkać ( to w jednym tych snów znalazła sobie nową forme ). A ogółem to w sumie za strategie objołem to samo co na początku jej kreowania czyli gadam do niej kiedy się tylko da choć dla niej powinienem cały czas siedzieć w WL. Sprawozdanie uważam za skończone.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, zwykle odpowiadam na pytania tu, ale dzisiaj sam się o coś zapytam. Jaka jest relacja między waszymi tulpami, a światem zewnętrzym? Ciągnie je na zewnątrz, czy raczej wolą nie zadawać się z innymi ludźmi? Moje tulpy bardzo na zewnątrz ciągnie, zwłaszcza Lunę, co chyba zresztą widać. Ale ciekaw jestem jak wygląda to u osób, których tulp nie miałem przyjemności poznać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Minęło 20-parę dni odkąd zacząłem trenować. Niestety prócz rozmawiania z tulpą i zabawiania się z nią w Wonderlandzie nic nowego nie potrafię. Macie może jakiś poradnik wizualizacji jej w świecie zewnętrznym i czegoś jeszcze innego - ciekawego?

monsignore - moją bardzo ciągnie, ale sam nie potrafię znaleźć sposobu by jej pomóc D:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...