Skocz do zawartości

Tomb Raider (seria)


Cipher 618

Recommended Posts

Każdy chyba słyszał o tej serii. Moją ulubioną odsłoną jest TR: Legenda. A oto wrażenia z prawie ukończonej najnowszej części:

Tom Raider: Uncharted

A mogło być tak pięknie... Jestem bliżej końca i prawdę mówiąc to dwie gry: Tomb Raider nowej generacji (w filmikach i momentami rozgrywce widać przemianę Lary) oraz pierwszy Unchartrd (strzelaniny, strzelaniny i odrobina wspinania) Podoba mi się pomysł ukazania początków Lary. Zupełnie innej, nieprzygotowanej, nieporadnej, cierpiącej, poranionej a z drugiej razi syndrom pierwszego Uncharted czyli strzelaniny z niezliczoną ilością przeciwników.

Ten dualizm najbardziej widać

w scenie pierwszego zabójstwa - to dla niej szok, ogromne przeżycie. "Krew na rękach" dosłownie i w przenośni, ale minutę później wybicie całego oddziału to żaden problem

 

I klimat poszedł się... A już nic tak nie irytuje tak jak QTE. Czasami przechodziły w płynnie, efektowne sceny wymagające zręczności w czasie rzeczywistym. QTE były przy nich jak Maluch Racer przy Forzie / GT5. Do tego przytłaczające, irytujące ilości przeciwników. Tak jak w Uncharted 1 tak i tutaj cytowałem Wiedźmina: "więcej was matka nie miała?".

Irytowała mnie też "casualizacja" - Lara kuca tylko wtedy kiedy trzeba (nie ma klawisza "kucnij!" ), wybiórcza spostrzegawczość przeciwników (to zależy od misji - raz są ślepi innym razem dostrzegają cię z kilometra). Do tego błędy w skryptach (powtarzałem misję chyba 5 razy bo non stop wylatywały na mnie hordy przeciwników). Po restarcie gry było ok. Tylko jedna irytująca fala.

Do tego drobnostki typu mobilne hurtownie granatów/mołotowów zwane przeciwnikami (widać inspirowali się "dziełami" CI), nieskuteczne osłony terenowe czy fabuła na którą przestałem zwracać uwagę... sam nie wiem kiedy.

Ocena wstępna 6+/10 (za przerywniki, które faktycznie ukazują przemianę Lary, QTE, i zbyt wiele irytujących strzelanin) Może finał mnie czymś zaskoczy?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Finał, cóż mi się specjalnie nie podobał, musieli wrzucić jakiś nadprzyrodzony piece of shit

Uuu... tego się obawiałem. Dobrze, że wymieniłem się za grę zamiast za nią płacić. Trzeba czym prędzej puścić ją w obieg na GameTrade.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze to porządnie pograłem tylko w tego najnowszego Tomb Raidera i muszę przyznać, że bardzo mi przypadł do gustu :P Prawda z tym napierdzielem przeciwników jak w Serious Samie, ale mimo to klimacik pierwsza klasa. W końcu jakaś gra z tak zajebiaszczym elementem survivalu *.* 

No i do tego Lara w końcu ma FAJNE CYCKI, a nie dwa kwadratowe arbuzy xD No i ogólnie z wyglądu strasznie mi się podoba, także sposób, w jaki się rusza... No, zdecydowanie umila to grę ;D No i genialnie zrobili jej włosy (z tymi lepszymi teksturami czy uj wie czo to jest). Zawsze uważałem, że włosy wyglądają w grach jak gówno postawione na żel, wreszcie to zmienili ;p

Dałbym 8/10, ale za nową (młodą) Larę daję 9.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh, ja bym jej dał 6,5/10

Chyba do końca życia będę pamiętał pewien moment, tak zgadliście, ten w którym Lara ze łzami spływajacymi po swojej ślicznej twarzyczce podnosi się znad ciała pierwszego własnokopytnie zabitego człowieka, widać że jest zrozpaczona mimo że chciał ją zabić i zgwałcić (niekoniecznie w tej kolejności) a po chwili podnosi pistolet i staje się chodzącą apokalipsą...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze to porządnie pograłem tylko w tego najnowszego Tomb Raidera i muszę przyznać, że bardzo mi przypadł do gustu :P Prawda z tym napierdzielem przeciwników jak w Serious Samie, ale mimo to klimacik pierwsza klasa. W końcu jakaś gra z tak zajebiaszczym elementem survivalu *.* 

No i do tego Lara w końcu ma FAJNE CYCKI, a nie dwa kwadratowe arbuzy xD No i ogólnie z wyglądu strasznie mi się podoba, także sposób, w jaki się rusza... No, zdecydowanie umila to grę ;D No i genialnie zrobili jej włosy (z tymi lepszymi teksturami czy uj wie czo to jest). Zawsze uważałem, że włosy wyglądają w grach jak gówno postawione na żel, wreszcie to zmienili ;p

Dałbym 8/10, ale za nową (młodą) Larę daję 9.

Widzisz dla mnie takie detale jak animacja postaci i włosów wisi i powiewa. No chyba że jest naprawdę fatalnie. Ja tam tego survivalu nie zauważyłem. Ot dziecko Uncharted i kilku ostatnich TRów. Efekt jest jaki jest. Jedni zachwyceni inni psioczą na ten przeklęty dualizm: "Jestem taka samotna, nie dam rady... o przeciwnik? GIŃCIE!" I z granatnika w łeb! Wszyscy pokonani? "Ojej jaka znowu jestem rozbita i sobie nie radzę (a na ziemi 20 trupów)" I gdzie ten surviral? Uczucie przytłoczenia, bezsilności jakie towarzyszyło na początku? No chyba że masz na myśli obozy (aka punkty szybkiej podróży + warsztat). Ewentualnie

JEDNO polowanie na jelenia i EPIZOD z leczeniem ran. To nawet nie są elementy survivalu. Już więcej jest ich w Minecrafcie

To sprytne zagrania marketingowe całkiem sprytnie wplecione w grę. Mówi się trudno.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grałam w najnowszego TR'a i spodobał mi się bardzo. Jestem prawie tego samego zdania co Martinez.  Animacja bardzo fajna, dość ciekawa historia... Choć fakt- Jedna misja z polowaniem na jelenia mnie zdziwiła :P Jednakże i tak czy siak podoba mi się ta część. Pamiętam jak kiedyś grałam w jedną z pierwszych gier z Larą (Jak na złość nie pamiętam tytułu...) ale to inna historia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz dla mnie takie detale jak animacja postaci i włosów wisi i powiewa. No chyba że jest naprawdę fatalnie. Ja tam tego survivalu nie zauważyłem. Ot dziecko Uncharted i kilku ostatnich TRów. Efekt jest jaki jest. Jedni zachwyceni inni psioczą na ten przeklęty dualizm: "Jestem taka samotna, nie dam rady... o przeciwnik? GIŃCIE!" I z granatnika w łeb! Wszyscy pokonani? "Ojej jaka znowu jestem rozbita i sobie nie radzę (a na ziemi 20 trupów)" I gdzie ten surviral? Uczucie przytłoczenia, bezsilności jakie towarzyszyło na początku? No chyba że masz na myśli obozy (aka punkty szybkiej podróży + warsztat). Ewentualnie

JEDNO polowanie na jelenia i EPIZOD z leczeniem ran. To nawet nie są elementy survivalu. Już więcej jest ich w Minecrafcie

To sprytne zagrania marketingowe całkiem sprytnie wplecione w grę. Mówi się trudno.

Pierdzielenie, jak się wczujesz w klimat, to survival czuć i to gęsto. Otwarty świat, często wcale nie taka oczywiste sposoby na podróż przez niego, no i WIDOCZKI. 

I co mnie jeszcze w tej grze urzekło, to niesamowity feeling postaci. Za każdym razem, kiedy Lara dostawała kulkę, spadała z wysokości albo choćby jakoś się otarła, to aż MNIE to bolało ;P A podczas

wspinaczki na tę wieżę

to aż mi palce drżały a zwieracz zacisnął się jakbym stał w kolejce przed Eltonem Johnem (nie obrażając Eltona Johna). Nie pamiętam, czy kiedykolwiek jakaś gra działała na mnie w ten sposób (no może jeszcze Mirrors Edge) ;p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...