Skocz do zawartości

[Dyskusja] Skąd ona się wzięła?


Nightmare

Recommended Posts

chrysalis_02_by_zutheskunk-d58eo1y.png

 

Słyszałam wiele plotek, kilka nawet sama wymyśliłam.

Niektórzy mówią, że kiedyś Chrysalis była dobrą, zwykłą klaczką-księżniczką, która pod wpływem magii zmieniła się w koszmar. Inni, że była nieudanym zaklęciem. Moja teoria brzmi, że taka się urodziła, że była kuzynką Celki, Luny i Discorda. A Wasza teza? Jak ona brzmi?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Crystalia to kiedyś była zwykła klaczą lecz wyruszyła w dalekie strony, bardzo dalekie strony. Kiedy w bardzo dalekich stronach przedzierała się przez dżungle złapała chorobę która sprawiła że już nie wyglądała jak kucyk i mogła się przemieniać w dowolnego kucyka. Gdy wróciła do Equestri, a trzeba było wiedzieć że w tedy Harmonii jeszcze nie było, kucyki naśmiewały się z niej i ją odrzucili. Crystalia już nigdy nie wróciła do Equestri, za to znalazła innych chorujących na tą chorobę i stworzyła wraz z nimi wielkie królestwo.

 

Mi się tak wydaje ;P 

 

Jedno pytanko: ta Crystalia to miało być imię kucze, czy błąd w imieniu Chrys? Poza tym, fajna teoria :)

~ Night

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpopularniejsza teoria jest taka, że Chrysalis była dawniej zwykłą (o ile alicorna można nazwać zwykłym) księżniczką, w której zakochał się jakiś randomowy kuc. Nasz randomowy kuc miał jednak talent do alchemii, więc stworzył miłosny napój. Jak się potem okazało, w rzeczywistości była to magiczna trucizna. Zapanował kejos, bizony tańczyły na ulicach, wybuchła panika, wybuchł wulkan, wszystko zalewając lawą, zabrakło żywności. Efekt był taki, że alchemik od siedmiu boleści padł, a Chrysalis, nie mogąc znieść pustki po stracie ukochanego, zmieniła się w changelinga.

 

Druga teoria jest taka, że po prostu była. Pewnego dnia wykluła się z jajka/kokonu i przejęła władzę po poprzedniej królowej/założyła własny rój.

 

Trzecia natomiast mówi, że Chrysia & spółka wylazła z Tartaru pod nieobecność cerbera. Co tam robiła i jak się tam znalazła - nie wiadomo. Czasem lepiej jest, gdy niektóre rzeczy pozostaną tajemnicą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Teoria nr 1: Urodziła się taka i przejęła władzę (znalazłem obrazek jeden raz, ale teraz jakoś nie mogę żyjmy ze świadomością że gdzieś w czeluściach internetu jest dowód).

Teoria nr 2: Gdy Celestia wygnała NMM ta porwała ze sobą kucyka (klacz). Chcąc się zemścić, a nie mogąc wrócić stworzyła sobie pomocnika. Najpierw odebrała klaczy miłość co objawiło się jako dziury w kopytkach, później dała jej moc aby w jakikolwiek sposób mogła zaszkodzić Celestji i resztkami mocy wysłała ją na ziemię pod imieniem Chryalis, Ta czując się "panią świata" postanowiła stworzyć swoje własne imperium, ale nienawiść do Celestji zaszczepiona jej przez NMM pozostała.

Teoria nr 3: Chrysalis była pierwszym w historii kucykiem który podpadł Celestji. 

Edytowano przez arceus
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Wydaje mi się, że jednak Chrysalis zawsze była taka, jaką ją znamy. W końcu nie jest jedyną przedstawicielką swojego gatunku, ma wiele podwładnych wyglądających podobnie, również mających możliwość przybierania postaci innych kucyków, Zmiennokształtni to najwyraźniej odrębna rasa, Pytanie brzmi: gdzie na co dzień mieszkają, jakie są ich zwyczaje.

Przynajmniej biorąc to na logikę. Equestria jest jednak światem pełnym magii, zatem nowy gatunek mógł teoretycznie powstać "z dnia na dzień", np. pod wpływem nieudanego zaklęcia. Jeżeli teoria o oddzielnej rasie, żyjącej w swoim państwie od lat, opada, to... podobałaby mi się inna opcja, związana z miłosnym odrzuceniem. Chrysalis była wcześniej zwyczajnym kucykiem, jednak po przeżyciu miłosnego zawodu zaczęła gardzić uczuciami, aż wreszcie stała się tym, kim jest obecnie.W grę mogła wchodzić czarna magia; jakieś konszachty z Discordem lub Sombrą... Chciałbym, żebyśmy się tego dowiedzieli w czwartym sezonie, ale to mało prawdopodobne.

Pozostają domysły, ja obstaję przy teorii, że Kryśka jest po prostu przedstawicielką innej rasy.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie i mojego fanficka, a raczej serii fanficków (z czego jeden się pisze i jeszcze nic nie wiadomo, a drugi jeszcze nie napisany, bo to chronologicznie pójdzie).

 

Chrysalis była niegdyś królewną, alicornem. W wyniku wojny zginęła, została zabita przez Celestię, kierowaną przepowiednią o Nightmare Moon, a podejrzewającą Krysię o bycie kucykiem, który zmieni się w klacz z Księżyca. Została jednak wskrzeszona w takiej właśnie postaci, przez zakochanego w niej kucyka. Ten sam rzucając nekromancki czar zginął. To właśnie dlatego podmieńce żywią się miłością, bo to właśnie miłość je stworzyła. Wskrzeszona Chrysalis otrzymała moc zmieniania martwych kucyków w niezbyt rozumne, posłuszne changellingi.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoria całkowicie innej rasy jest dla mnie logiczna.

 

Ale żeby nie było,  może zrobimy tak:

 

Chrysalis wywodzi się z królewskiego rodu pegazorożców (czy jak to się tam zwie), dawno temu panującego w Kryształowym Imperium. Zakładamy, że poprzedni władca został obalony przez Sombrę i/lub zabity w walce z nim. A czemu by nie, z tej linii pochodzi też Cadence. Otóż Królowa była niegdyś żoną zgładzonego przywódcy, wziętą do niewoli przez uzurpatora. Poddana okrutnym czarnomagicznym eksperymentom, wielokrotnym próbom przesłuchania (info o kryształowym sercu) czy zwyczajnym torturom stała się pierwszym osobnikiem nowej rasy. Coś jak tolkienowscy orkowie, czyli elfy wypaczone przez Morgotha. Dajmy na to, Sombra chciał za jej pomocą wyhodować sobie posłuszną armię. Pojawia się tu problem, bo Chrysalis nie chce współpracować. Z dobrodusznego kucyka stała się żądnym zemsty potworem, którego wyniszczona jaźń dążyła do stłumienia żalu po utraconym życiu. Ów żal przekuła więc w nienawiść, co dawało jej nowe, potężne umiejętności. Wciąż jednak Sombra był tym lepszym, on przecież dużo dłużej zajmował się mrocznymi sztukami. Uciekła więc, porywając przy okazji randomowych obywateli Imperium, by z nich stworzyć robotników mających dopomóc jej w realizacji planów. Luna z Celestią ją jednak ubiegły, wysyłając Sombrę w lód. Królowa Podmieńców ukryła się potem na długie lata, nie dając znaku życia, powoli rozwijając swoje państwo i nową rasę. Eksperymentowała na własną rękę, bo mimo zmiany wyglądu oraz mocy na inteligencji nie straciła. Wynikiem tych działań były istoty myślące, lecz mające zakodowany w genach rozkaz posłuszeństwa w razie potrzeby. Ponadto biedaki też zostały oderwane od dawnego życia, co stanowiło pożywkę dla ich mocy przez pierwsze lata. Przemienieni zachowali zdolność do rozrodu (choć inaczej, niż robią to zwykłe kuce. Wiecie, spaczenie i te sprawy) co dało im możność przetrwania w brutalnym świecie. Ewolucja Podmieńców trwała, przyspieszona magią Chrysalis oraz tą naturalnie działającą. Z czasem istoty te przestały czerpać siły z nienawiści, bo w Equestrii to towar deficytowy. Przerzuciły się na miłość, uczucie równie wiele dające, a łatwiej dostępne. Powstały dwie możliwości wzrostu populacji. Zwykłe rozmnażanie się i przemiana. Teraz przemiana: jest to po prostu oczyszczenie kucyka z miłości, a w ramach efektów ubocznych także innych uczuć. Służy do tego, jak wiadomo kokon, który za pomocą śluzowatych wypustek wysysa co trzeba w postaci płynnej dzięki magii.

 

No, chyba tyle. Może jeszcze coś wymyślę.

Edytowano przez Po prostu Tomek
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Do Po prostu tomek:

Twoja teoria mi przypomina to skąd się wzieli orkowie we władcy pierścieni.(torturowane elfy)

 

 

Cóż moja teoria(wynikająca z przyszłości mojego fika) brzmi tak:

 

Przed wiekami pewien mag o imieniu Trissmegistus otworzył puszkę Pandory. Wykorzystując całą swą moc udało mu się zniszczyć zło które wypuścił jednak nie wszystko poszło po jego myśli. Energia którą uwolnił zniszczyła jego ciało i duszę. Jedyne co pozostało to jego uczucia. Między pomniejszymi najmocniej odczuwał nienawiść(do bóstw przez które zginął), strach(przed tym że może jednak nie do końca mu się udało) i smutek/samotność(przez to że już nigdy nie zobaczy ukochanej). 

Uczucia pozostawały zawieszone między wymiarami przez co najmniej kilkanaście tysięcy lat, ale w końcu się zmaterializowały jako nowe istoty. Nie wiadomo co się stało ze strachem, ale... Narodził się Sandro będący manifestacją nienawiści do potężnych bytów(bogów) i Chrysalis będąca smutkiem i samotnością. Odczuwa pustkę której nie potrafi zapełnić(pustkę symbolizują jej dziury). Jako że jest to pustka łaknąca miłości ona sama się nią żywi. Dzięki mocy którą odziedziczyła po Trissie utworzyła kilka istot sobie podobnych by jej służyły i pozyskiwały miłość. 

I taki był mniej więcej początek.

 

(może poruszę ten temat w fiku, ale do tego jeszcze daleko)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Bo na tym się wzorowałem (taaa, kreatywność...). Oczywiście są wyjątki. Sombra nie czynił tego z pobudek osobistych bądź z czystej chęci szkodzenia/niszczenia czego popadnie. Bardziej chodziło o użyteczność tych działań, to znaczy posłuszną i gotową na wszystko dla swego przywódcy armii modyfikowanych żołnierzy, odkrycia w dziedzinie genetyki, ewolucji, wpływów magii i samych zaklęć do tego potrzebnych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urodziła się tak, po prostu :) Tak jak zwykłe kucyki - na przykład Rarity urodziła się jednorożnem i nim została do teraz. Tak samo Krysia, urodziła się podmieńcem. Na pewno one były już długo, więc myślę że nie jest pierwszym kucykiem takiej rasy. Matka umarła i jej przekazała tron, tak jak każda rodzina królewska. Tylko, że...  :fluttershy3: Skąd jej matka się wzięła? Ja już nie wiem!  :evilshy: Zrodziła się z jakiejś mocy ciemnej i tyle xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Teoria nr 4 (jest dość nietypowa i zapewne ustanowię nowy rekord prędkości uciekając przed Chrysalis, ale i tak to powiem)

Chrysalis po prostu się taka urodziła jednak z tą różnicą że była dobra, bardzo dobra, jej miłość można było porównać do miłości Fluffle puff, jednak ją zgubiła, tak zgubiła (albo ktoś  zabrał?). Dalej stereotypowa historyjka: rozgoryczona klacz, z rozdartym sercem, uciekła z Equestrij. Potrzebowała uzupełnić sobie brak miłości, odbierała więc ją kucykom, tak powstały pierwsze podmieńce... (Później notka o poddanych Chrysalis, ale nie nimi się tu zajmujemy)

 

Może uda się to zmienić?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpopularniejsza teoria jest taka, że Chrysalis była dawniej zwykłą (o ile alicorna można nazwać zwykłym) księżniczką, w której zakochał się jakiś randomowy kuc. Nasz randomowy kuc miał jednak talent do alchemii, więc stworzył miłosny napój. Jak się potem okazało, w rzeczywistości była to magiczna trucizna. Zapanował kejos, bizony tańczyły na ulicach, wybuchła panika, wybuchł wulkan, wszystko zalewając lawą, zabrakło żywności. Efekt był taki, że alchemik od siedmiu boleści padł, a Chrysalis, nie mogąc znieść pustki po stracie ukochanego, zmieniła się w changelinga.

 

Druga teoria jest taka, że po prostu była. Pewnego dnia wykluła się z jajka/kokonu i przejęła władzę po poprzedniej królowej/założyła własny rój.

 

Trzecia natomiast mówi, że Chrysia & spółka wylazła z Tartaru pod nieobecność cerbera. Co tam robiła i jak się tam znalazła - nie wiadomo. Czasem lepiej jest, gdy niektóre rzeczy pozostaną tajemnicą.

 

 

można sądzić że była księżniczkom z tego odcinka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] Król Kosmos i Królowa Galaxia po stworzeniu krainy i zasiedleniu jej przez kucyki postanowili, iż

nie mogą dalej władać Equestrią. Kiedy Królowa już miała opuścić krainę jej małżonek poprosił o chwilę czasu i poleciał do lasu EverFree, gdzie czekała na niego kochanka. Zniecierpliwiona Galaxia podczas poszukiwania męża przyłapała go z klaczą o imieniu Hersan. Małżeństwo pokłóciło się i podzieliło Equestrię na pół, z czego większa przypadła Królowej.

Galaxia po kilku samotnie spędzonych latach czułą się źle, samotnie władając krainą. Nie lepiej czuł się

sam Kosmos któremu nie układało się z nową wybranką serca.

Królowa po namyśle postanowiła wydać na świat dwie córy które dotrzymają jej towarzystwa jak i odziedziczą

tron. Na imię dała im Celestia, pani światłości i Luna władczyni mroku.

Królowi i Hersanie także urodziły się dwie córki które zostały ochrzczone imionami Papilon, bogini mądrości i Chrysantema, bogini piękna po czym stworzył dla nich królestwo wykonane z najczystszego kryształu.

Królowa także nie próżnowała i stworzyła miasta oraz wioski na swej ziemi a w gąszczu lasu Everfree został postawiony bogato zdobiony zamek.

[...]Po odejściu Królowej, Celestii i Lunie układało się dobrze, do czasu kiedy młodsza Księżniczka

przygnębiona odejściem matki zaczęła mścić się na siostrze. Przemieniając swój smutek w zazdrość która

doprowadziła do przemiany Luny. Starsza siostra ze smutkiem w sercu wygnała swoją siostrę na

tysiąc lat.

Zaś w drugim królestwie było wprost przeciwnie, księżniczki nie rozpaczały za ojcem.

Księżniczką żyło się wyśmienicie przekazując swym poddanym wiedzę i miłość do czasu, gdy pojawił się książę

z zamiarem poślubienia jednej z władczyń.

Papilon i Chrysantema były zachwycone przybyszem, spędzały z nim wiele czasu na rozmowach,

żartach i panowaniu. Pragnę zauważyć, iż Księzniczka Chrysantema była olśniewająco piękna i

na oko to właśnie ją powinien wybrać Książę, jednak tak się nie stało.

Po spędzeniu roku z Księciem Adeną ogłoszono zaręczyny...

Księcia i Księżniczki Papilon!

Chrysantema nie mogła uwierzyć, że ktoś wybrał jej siostrę a nie ją.

Księżniczka nie mogąc pogodzić się ze stratą ukochanego postanowiła przed ślubem zaprosić

Papilon do swojej komnaty by atakując znienacka uwięzić ją w jednym z magicznych kryształów.

Książę zaniepokojony nieobecnością narzeczonej postanowił jej poszukać lecz zamiast na ukochaną

trafił na Chrysantemę co skończyło się dla niego śmiercią.

Księżniczkę zaskoczyła nagła wizyta zirytowanego ojca który dla znaku żałoby przywołał nad

całą Equestrię deszczowe chmury których żaden pegaz nie potrafił rozgonić.

Kosmos nazwał swą córkę zdrajczynią i przeklął piękne ciało przekształcając je w pancerz przypominający owada, róg jej wykrzywił na wszystkie strony a delikatne skrzydła oszpecił nadając im owadzi kształt.

Złote włosy zmienił w przesiąknięte szlamem nitki.

I tak, po pięknej Księżniczce została tylko srebrna korona którą Kosmos przekazał

Celestii na znak szacunku dla jej matki.

Król wygnał swą córkę do podziemi ogłaszając jej przedtem prosto w twarz, że stracił dwie wspaniałe

córki.

I tak, Księżniczka Celestia objęła rządy nad całą planetą najbardziej dbając o krainę zwaną Equestrią.

Zaś Chrysantemę odnalazł wygnany, dawno zapomniany lud.

Po wybudzeniu klacz nie pamiętała praktycznie niczego, prócz nienawiści do wszystkich.

Wygnańcy ochrzcili ją imieniem Chrysalis. [..] Od tamtej pory głównym zadaniem zapomnianego ludu było

zbieranie energii miłości dla swej Królowej.

I tak z czterech księżniczek została tylko jedna.

Koniec, za wszystkie błędy z góry przepraszam :rainderp:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacob- stworzyłeś potwora w Pony Creatorze i to m być Chrysalis? To ma być ładne :rapidash: ?

Dobra, a poważniej fajne teoria :giggle:

 

@Nessie, uważam, że Chrysalis nie może być księżniczką z legendy, ponieważ w "This Day Aria" śpiewa, że to jest to o czym marzy od dziecka. Ona od dziecka marzyła o władzy, zawsze chciała udowodnić, że dziewczyna też może coś podbić i być Królową z prawdziwego zdarzenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Arceus, ale ona chciała posunąć się dalej. Chciała udowodnić, że ona też potrafi- może miała ciężkie dzieciństwo, czy coś? Nie wiemy ile ona ma lat, kiedy się urodziła. A czasy się zmieniają. No i kuce a podmieńce to co innego. Co kraj, to obyczaj. Ja osobiście dobrze rozumiem takie podejście, bo też taka jestem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja teoria:

Matce Chryss przydzielono miłość a ona nie chciała tego i była wojna. Podczas wojny matka (będę na nią mówić Herissa bo nie znam jej imienia =D) Chryss poznała ogiera który jako jedynt stawił się za nią. Walczyli ale Lauren, Celestia i Luna były niepokonane dlatego wysłali

Herrisse i ogiera na odludzie. Tam urodziła się

Chryss i Pappilon. Herissa zostawiła je obie i ruszyła gdzieś z ogierem. Chrysaliss postanowiła wyglądać "inaczej" ale za to co zrobili jej rodzice nie ma znaczka. Ale żeby nie była samotna prosiła kucyki by u niej zamieszkały, ale nie chciały dlatego wyrobiła sobie taki charakter. Potem wpadła na pomysł aby je zawęzić i zamienić w jej poddanych. Potem żeby było im dobrze zaatakowała Canterlot ii.. Resztę zna każdy

Edytowano przez Ice Bubble
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno temu żyli rodzice Chrys i Papilon, a także rodzice Celestii i Luny. Kiedy były dorosłe rozpętała się wojna. Jeden z ich wrogów oszalał i rzucał dowolne zaklęcia gdzie popadnie. Jedno z nich trafiło w Lunę i stała się Nightmare Moon. Drugie trafiło w Papilon i ona zamieniła się w klejnoty harmonii. Trzecie trafiło w Chrys i stała się pierwszym podmieńcem. Została teleportowana poza Equestrię. Po jakimś czasie wojna się skończyła, a w Equestrii zapanowała harmonia. Chrys do tego czasu nauczyła się wytwarzać plazmę. Co jakiś czas zmieniała kucyka w podmieńca. Nie chciała by wszyscy wyglądali jak ona, więc zmieniła wygląd na taki jaki jest.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Ja wymyśliłam tak :  

  

Chrysalis była młodą miłą klaczką (bez dziur i z ładnymi włosami), od jej urodzenia  

minęły 2 miesiące, klacz umiała ledwo czarować,  

kiedy pewnego wieczoru jej rodzice dostali ważne wezwanie do Canterlotu,  

trwała wtedy wojna, Chrys. została bez opieki i rodziców, którzy nigdy nie wrócili..  

Od tamtej pory w mała klacz wychowywała się sama,   

bez miłości, bez opieki...  Czuła żal i smutek, ale i nienawiść.   

Była strasznie inna od tamtej pory, nie rozmawiała z nikim o niczym,   

nie odpowiadała na żadne pytania, iż klacz zamknęła się w sobie.     

 

W końcu klacz poczuła nienawiść do mieszkańców miasta, a zwłaszcza  

do Celestii, gdyż do ona wezwała jej rodziców na wojnę w walce o Canterlot.    

Może i wygrali, ale nie wszyscy przeżyli...  

Chrysal nie wiedziała co się dzieje, minęło półtory roku, a ona jest sama.  

Nagle jej ciało zaczęła ogarniać zielona mgła, której strasznie się wystraszyła,  

Gdy klacz była w powietrzu w jej ciele robiły się dziury, tak jak i we włosach,  

a na głowę spadła korona jej matki.  

Klacz była strasznie głodna i poczuła w sobie moc,  

po 2 godzinach, leciała nad miastem i zauważyła dwa kucyki rozmawiające ze sobą  

, podleciała i wyssała magią z nich miłość, której brakowało jej w dzieciństwie.   

Kucyki szybko orientowały się, że królowa jest zła i wprowadza zamęt,   

więc wszystkie nie wychodziły z domu,  wtedy Chrysal opanowała nowe zaklęcie,  

które było jej ulubionym, mogła zamieniać się w wszystkich i wszystko,  

pierwszy raz wypróbowała to na Lunie, w którą się zamieniła,  

zrobiła dużo złego, a później odmieniła  się i wróciła do siebie.  

Miłość między siostrami ucichła Luny nie było w królestwie wtedy kiedy była tam Chrys.  

Ponieważ Luna wyjechała zobaczyć następce tronu w kryształowym królestwie,  

czyli nastoletnią Cadence. Gdy Luna wróciła nie orientowała się co się stało,  

a Celestia nie wiedząc, że Luna nie była Luną, zesłała ją i uwięziła na księżycu.   

  

Od tamtej pory Chrysal żywiła się miłością innych kucyków,          

ale miała małe problemy potrzebowała pomocy, w takim to celu  

stworzyła coś mniejszego na jej wzór, tylko mniejsze i do pomocy  

sklonowała to i nazwała ich grupę podmieńcami,   :changeling:  :changeling:  :changeling:

a potem razem planowali jak wziąć miłość od miasta, zamieniając  

się w Cadence....~  :cadanceangry:    

 

184px-Queen_chrysalis_by_bluepedro-d4ztw

 te jej słodkie patrzałki   

Edytowano przez Wilk Cassidy
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Jest taka teoria stworzona przez yutubera ConspiraPon3, gdzie kryształowe kucyki oraz podmieńce żyły ze sobą w symbiozie podobnej do symbiozy trzech podstawowych ras kucyków z Equestrii. Kryształki produkowały miłość, a podmieńce się nią żywiły, w zamian oferując usługi podobne do usług jednorożców i pegazów. Kiedy Sombra przejął władzę, podmieńce uciekły (latały, miały łatwiej), a Kryształki zostały na miejscu, jako niewolnicza siła robocza w jakimś kamieniołomie czy kryształołomie (dziwnie brzmi, ale obrazowe). Podmieńce poprosiły o pomoc sąsiadów, jednak po pokonaniu Sombry królestwo i jego mieszkańcy zniknęli, więc podmieńce, żeby nie umrzeć z głodu/wycieńczenia zaczęły podróżować po świecie by wysysać energię miłości z innych ras kucyków.

 

Moim zdaniem to fajna teoria, ale mam swoją w innym dziale.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months later...

Może tak:

Chrysalis była alicornem, córką Króla Sombry i Księżniczki Platinium. Sombra miał też drugą córkę, Cadance. Kiedy mama Cadance  i Chrysalis umarła, Sombra i Chrysalis pogrążyli się w mroku. Cadance nie uważała tego za słuszne i uciekła do Celestii i Luny. Sombra podbił Kryszałowe Królestwo i część ludu oddał Chrysalis. Ona zamieniła ich w podmieńce. Niedługo potem Sombrę pokonały Celestia i Luna, a Chrysalis uciekła.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...