Skocz do zawartości

"Crystal Garden and Diamond Apple - the legend of Eden" Zapisy (Podejście drugie)


Wizio

Recommended Posts

Crystal Garden and Diamond Apple - the legend of Eden"
Zapisy

(Podejście drugie)






- Applejack! - Rozległ się głośny, ale stanowczy głos ogiera. Po chwili ze schodów zeszła pomarańczowa klacz, ze zdziwieniem patrząc na czerwonego, masywnego kuca. Big Macintosh bez słowa podsunął Farmerce jakąś starą książkę pod nos. Jej oczy szybko zaczęły wertować tekst, rozszerzając się z każdą linijką. Usta Applejack lekko zadrżały, a gruba księga z hukiem upadła na podłogę stodoły.
- Czyli... czyli to prawda? Jesteś pewien? - spytała cicho, w odpowiedzi słysząc tylko "Yeee-uuup" - Musimy... tak, musimy znaleźć ochotników. Wyruszamy już niedługo, braciszku... - nim jeszcze odwróciła się, wybiegając z pomieszczenia, przeczytała dokładnie tytuł księgi - "Mity wysp znad przepaści"



***


- CIIISZA! - Big Macintosh spojrzał z góry na kucyki zebrane w ratuszu Ponyville - Słuchajcie!
- Kochani... zebraliśmy was w tym miejscu, ponieważ wiemy na pewno, że Diamentowe Jabłko istnieje. - Powiedziała śmiertelnie poważnie Applejack, przesuwając uważnie wzrokiem po zebranych. Kucyki zaczęły szeptać między sobą, kilka z nich wyszło.
- Ekhem, no tak... - odchrząknęła pani Burmistrz. - Proszę nie wychodzić i wysłuchać do końca!
- Dziękuję - skinęła w jej stronę Farmerka. - Mam zamiar udowodnić, że Diamentowe Jabłko istnieje naprawdę. Legenda mówi, że znajduje się ono w Kryształowym Sadzie w Edenie. Objawia się tylko podczas pełni przesilenia letniego, a ja mam zamiar je znaleźć. Ale potrzebuję ochotników, którzy odważyliby się wyruszyć ze mną na tą wyprawę. Trasę podróży omówię po całych zapisach - głośno przełknęła ślinę. - Tutaj macie zgłoszenia, oraz taki... regulamin. Proszę wypełnić je, a wtedy rozstrzygnie się, kto wyruszy razem ze mną, na wyprawę swojego życia.







Regulamin

1. W zabawie należy przestrzegać również regulaminu forum.
2. Trzymamy się uniwersum My Little Pony Frienship is Magic.
3. Kierujemy wyłącznie swoją postacią.
4. Osoba łamiąca regulamin może zostać wyeliminowana z zabawy.
5. Tzw. "Czynności trudne", w tym wszelkiego rodzaju ataki, piszemy w formie niedokonanej. Dopiero prowadzący grę opisuje efekt danej akcji, ruchu, "popycha" akcję do przodu.
6. Dłuższe nieobecności proszę zgłaszać na PW.
7. Na każdą turę obowiązuje tylko jeden post. Turą nazywamy okres od jednej z wypowiedzi prowadzącego, do drugiej.
8a. Dialogi, niewnoszące nic do akcji nie są "naliczane" jako post w turze.
8b. Tura będzie pojawiać się najczęściej we wtorek/środę i sobotę/niedzielę, najczęściej po południu lub wieczorem/w nocy - czyli będą dwie tury w tygodniu, by sesja była bardziej spontaniczna.
9. Przestrzegamy zasad ortografii, proszę pisać czytelnie, tak aby tobie się przyjemnie pisało, a innym przyjemnie czytało (nie chodzi tu o małe, ale o poważne błędy).
10. RPG prowadzie KreeoLe, Moonlight, oraz ewentualnie Ja, czyli Wizio.
11. Do gry przyjmiemy maksymalnie 10-12osób.
12. I oczywiście dobrze się bawimy!
13. Zgłoszenia do zabawy przyjmujemy do niedzieli, czyli w tym przypadku będzie to 16 czerwiec. Więc tak jak poprzednio, to jeśli nie masz czasu na wypełnienie karty i potrzebujesz jednego, lub dwóch dni? Proszę bardzo - pisz. Postaramy się zrobić co w naszej mocy.





Dodatkowe informacje

1. Posty mają mieć od 3 do 5 zdań ZŁOŻONYCH, aby nie wyszła z tego sesja jednozdaniowa. Dla urozmaicenia możecie dać myśli lub postaci, którą sterujecie.
2. Piszecie w trzeciej lub pierwszej osobie, aby wyglądało to ładnie. Postarajcie się zarazem nie przeskakiwać "z kwiatka na kwiatek" jeśli chodzi o rodzaj osoby.
3. Proszę o zachowanie ortografię oraz w miarę możności interpunkcji. Proszę sugerować się słownikiem, który pomoże wam, uporać się z niektórymi słowami. (Tak napisałem to dla przypomnienia)
4. Posty piszemy w formie czasu przeszłego ( "Panu X po długiej pracy udało się w końcu ściąć to drzewo.") oraz teraźniejszego ("Pan X właśnie udał się ponownie do pracy.")
5. Jak już było wyżej (w regulaminie) kierujecie wyłącznie swoją postacią. Czyli piszecie tylko co ona: Mówi, Robi, Myśli i jakie odczuwa emocje. Reszta należy do GM'a.
6. Karty postaci, które nie dostosowały się do regulaminu, nie będą rozpatrywane.
7. Postacie, które są zbyt OP, muszą zmienić to, co jest przesadzone.
8. Nieznajomość regulaminu nie zwalnia z obowiązku przestrzegania go.



Imię: najlepiej klimatyczne, angielskie
Wiek: w ludzkich latach
Rasa: pegaz/kuc ziemny/jednorożec/zebra/gryf/(ewentualnie podmieniec)
Płeć: chyba wiadomo o co chodzi? ^^
Wygląd: opisowo lub obrazkiem + cutie mark i krótki opis talentu
Życiorys:+ powód udania się na tą wyprawę
Charakter: cechy charakteru, jak zachowuje się w danej sytuacji, jakie ma nastawienie i do czego itd.
Umiejętności: czy twoja postać ma umiejętność taką, która przyda się w podróży? Do obrony, ataku? A może jest to umiejętność zwykła? Maksymalnie trzy. ( Prosiłbym również, aby umiejętności te nie były przesadzone. Bo gdy widzę, iż prosty jednorożec rzuca bardziej zaawansowane czary od Twilight, która (zaraz po Wielkiej i Potężnej Trixie) jest najpotężniejszym jednorożcem (nie licząc księżniczek), to aż mnie krew zalewa, więc uszanujcie to.)
Wyposażenie: czyli co postać zabiera ze sobą w podróż (proszę nie przesadzać i nie brać piętnastu walizek, tylko jakiś plecak)

(Wcześniejsi uczestnicy sesji nie mają 100%-towej szansy na dostanie się, i muszą ponownie złożyć KP. Miło by było, gdyby była inna, niż wcześniejsza)

(Tak jak wcześniej swoją KP (kartę postaci) dajecie w komentarzach do tego tematu. Pod koniec zostaną wyłonione osoby, które dostały się .)

(Uwaga. Wasza Historia powinna zawierać przynajmniej 300 słów sensownego i spójnego tekstu, który da się bez problemu przeczytać. Jest to więc drobna przeszkoda dla leniuszków, których w poprzednich zapisach nie zabrakło.)



Chyba wiecie o co chodzi? Applejack i reszta chcą znaleźć Diamentowe Jabłko, problem w tym, że jest ono w Kryształowym Ogrodzie, który znajduje się w... Edenie! Dokładnie! Trasa podróży będzie... nie zdradzę szczegółów, ale będzie na podstawie tej mapy. Jest to pierwsze RPG w dziale Applejack, więc może nie będzie rozegrane tak perfekcyjnie jak gdzie indziej, ale będziemy się starać. Do zabawy zapraszamy także Avatarów lub regentów, którzy chcieliby wcielić się w postaci serialowych przyjaciółek Applejack (ale kartę i tak wypełnić muszą). Edytowano przez KreeoLe
Link do komentarza

Tak jak już wcześniej mówiłam, ja z Moon również mamy własne postacie. Tak dla przypomnienia. ^^ Podam więc tu, żeby nikt nie musiał szukać.

Imię: Softly Fluff

Wiek: 21 lat

Rasa: Pegaz

Płeć: Klacz

Wygląd: Miętowo-pistacjowa, falowana grzywa sięgająca do samej ziemi. Softly Fluff, klacz średniego wzrostu, ma sierść w kolorze siarki. Jej wyraz twarzy zawsze jest bardzo spokojny i opanowany, wyrażający czułość. Jej zwinne i zgrabne ruchy zadziwią każdego. Ma tęczowe i duże, hipnotyzujące oczy. W długie włosy wetknięte mnóstwo kwiatów, które mimo, iż mogłoby zdawać się inaczej, układały się w różne wzory. Jej Cutie Mark przedstawia małą, zieloną roślinkę kiełkującą w żyznej ziemi. Oznacza on jej umiejętność rozmowy z naturą, oraz dbanie i miłość do roślin.

Historia: Softly Fluff urodziła się w szpitalu w Cloudsdale. Rodzice już po jej narodzinach idealnie dopasowali imię dla klaczki. Jej sierść i ciało było - i nadal jest - delikatniejsze, lżejsze od innych kucyków. Również jej grzywa była nienaturalnie długa i puszysta. Jej ojciec - Snow Raven - pracował przy produkcji płatków śniegu. Już na początku szło mu świetnie, dlatego też szybko zdobył znaczek przedstawiający śnieżynkę. Jej matka natomiast - Carmel Cream - była kremowym jednorożcem. Dostała unikatowy i wyjątkowy - choć dziwny - talent. Zajmowała się karmelowymi słodkościami, produkcją ich. Miała własną, wielką cukiernię.
Oboje wiedli spokojne życie w Ponyville. Rodzice poświęcali małej Softly bardzo dużo czasu. Na wskutek wypadku w fabryce który został spowodowany wizytą klaczy z niecodziennymi, motylimi skrzydłami - Rarity - większość gotowych już i wyrzeźbionych płatków śniegu została zniszczona. To sprawiło, że większość pracowników musiało zostawać po godzinach, czasem nawet na noc w pracy. Snow coraz częściej zaniedbywał swój zawód, poświęcając czas na wychowanie Softly i spędzanie go ze swoją rodziną. Po kilku jego nieobecnościach został wylany z pracy.
Ich fundusze były ograniczone. Matka Softly Fluff nie zarabiała tak dużo, by móc pozwolić rodzinie na jakieś wielkie luksusy.
.....Softly została posłana do szkoły w Ponyville. Ten okres czasu przysporzył jej wiele nieprzyjemności. Plotka o nowej, biednej uczennicy szybko się rozeszła. Tym oczywiście - a raczej głównie - zainteresowały się dwie wredne klacze - Diamond Tiara oraz Silver Spoon. Przez nie Softly szybko zasłynęła jako biednota, ta słabsza i odrzucana przez innych. Niestety po części wpłynęło to na jej charakter.
Fluff zawsze lubiła zajmować i hodować rośliny. Jej pokój zasiany był zielenią różnych roślin i piękną wonią kolorowych kwiatów. Często też mówiła do nich, rozmawiała z nimi. Wypełniała tym swój wolny czas. Według niej były one istotą w pełni rozumną i mądrą, że one również rozumieją mowę kucyków i potrzebują towarzystwa. Była bardzo cicha i spokojna, nie sprawiała większych problemów w domu. Nie miała jednak przyjaciół. Klacz stała się przez to jeszcze bardziej cicha i samotna. Bała się innych kucyków, jakby były kimś niespotykanym i obcym.
.....W końcu nadszedł jednak dzień w którym zdobyła swój Uroczy Znaczek. Wydarzyło się to po szkole, gdy 9 - letnia Softly wracała do domu. Zawsze chodziła okrężną drogą, przez co trafiała do dużego, pięknego parku. Uwielbiała go, tyle na zieleni, natury... zawsze czuła, jakby była jej częścią. Właśnie tamtego dnia - jak zawsze przechodząc przez park - zobaczyła dwóch starszych o rok od niej ogierów. Robili coś, co dla niej było niczym morderstwo, niczym najgorsza z najgorszych rzeczy jaką dotąd widziała. Deptali i bezczelnie rwali kwiaty, łamali gałęzie drzew. W jej sercu coś drgnęło, czuła że musi coś zrobić. Przepełniła ją szaleńcza wściekłość. Pobiegła do nich i zaczęła drzeć się na całe gardło, że mają przestać. Kuce ze strachem uciekły - co wyglądało niezwykle komicznie - nigdy nie widząc tak zdenerwowanego kucyka. Softly ze łzami w oczach uklękła przy zniszczonych kwiatach i drzewach które wyglądały żałośnie. Zapłakana zaczęła przepraszać i mówić, że postara się im pomóc. To co się dało uratowała, sądząc na nowo, podlewając i dbając. W tym momencie usłyszała dziwny głosik, mnóstwo dziękujących jej głosów. Poczuła przyjemne mrowienie na boku. Wtedy właśnie pojawił się jej znaczek - kiełkująca roślinka w kawałku ziemi. Od tego momentu potrafiła porozumiewać się z roślinami. Była to dla niej niewyobrażalnie wielka radość.
.....Ten incydent wcale jednak nie pomógł. Każdy w szkole odwrócił się od niej. Jedynymi przyjaciółmi Softly były rośliny i natura. Pod koniec szkoły poznała też Fluttershy. Zostały najlepszymi przyjaciółkami, równie podobne z charakteru - ciche, spokojne. Od innych kucyków nadal jednak trzymała się z daleka, bojąc się ich towarzystwa i woląc przebywać ze swoimi najlepszymi przyjaciółmi którzy byli dla niej jak bracia i siostry - z roślinami.
.....W wieku 17 lat Softly została posłana na praktyki u zielarki z lasu Everfree - zebry Zecory. Ojczymowi udało się też odzyskać pracę, co ucieszyło Softly. Wydawało się być dla niej najlepszym miejscem. I rzeczywiście. Poczuła się tutaj jak w raju. Tyle roślin i zieleni... mieszkała razem z Zecorą, jej nauczycielką. Pilnie uczyła się o naturze, spokoju i harmonii, o Equestrii i kucykach. Nadal jednak jej lęk do innych nie malał. Lubiła być tylko w towarzystwie jej ukochanych roślin.
Rzadziej widywała się z rodzicami, w lesie czuła się jednak lepiej, była już na zawsze częścią natury.
.....Pewnego dnia usłyszała o wyprawie do Kryształowego Ogrodu po Diamentowe Jabłko. Możliwość i szansa odkrycia tak wspaniałej i unikalnej rośliny mogła się nie powtórzyć. Również Zecora jej to doradzała. Nie tylko z powodu Jabłka, ale też przezwyciężenia swego strachu przed innymi i samotności. To najbardziej martwiło Softly. Jednak klacz postanowiła już. Że w końcu wyruszy i pójdzie razem z nimi chociażby po to, żeby w końcu się zmienić.

Charakter: Softly boi się innych kucyków, to chyba najważniejsze, a raczej najgorsze. Dlatego też mieszka w lesie Everfree. Spokojna i opanowana, uwielbia ciszę i samotność. Potrafi zrozumieć mowę roślin, dla których jest jak matka. Zajmuje się i dba o roślinność w lesie która tego potrzebuje. Nic nie jest dla niej ważniejsze niż natura. Softly nie ma przyjaciół, nawet znajomych, z małymi wyjątkami. Jedynymi kucykami które zna są jej rodzice, zebra Zecora, również zamieszkała w lesie Everfree, oraz jej bliska przyjaciółka - Fluttershy. Na widok kogokolwiek innego panikuje i próbuje się ukryć, ucieka i chowa się. Nie wyściubia nosa za jej środowisko. Żyje z darów którymi hojnie obdarowują ją rośliny. Różne owoce, zioła czy chociażby kwiaty. Sama jednak nigdy nie byłaby w stanie złamać specjalnie nawet gałązki drzewa.
Mimo tego jest bardzo mądra, pobiera nauki od Zecory której jest uczennicą. Zna się na medycynie i zielarstwie, no i oczywiście jest chodzącą encyklopedią o roślinach Equestrii, o których wie wszystko. W jednej chwili potrafi się jednak stanowczo zmienić jeśli chodzi o naturę. Gdy widzi kogokolwiek kto specjalnie rani i niszczy nawet małego kwiatka, czy paproć, wpada w szał. Nie łatwo ją wtedy uspokoić. Jest czuła, jednak też łatwowierna. Nigdy nie odmawia pomocy... roślinom. Nikt jednak nie powinien się dziwić gdy Softly wybierze dobro i życie drzewa, zamiast kucyka.

Umiejętności: Oczywistą rzeczą jest chyba, że potrafi porozumiewać się z roślinami, dokładnie tak jak Fluttershy ze zwierzętami. Zawsze czuje się częścią natury. Świetnie zna się... nie... ona jest chodzącą encyklopedią o roślinach - dosłownie. Jest spokojna i opanowana we własnym środowisku i potrafi zachować zimną krew - wpada jednak w szaleńczy szał gdy widzi umyślne niszczenie jej "braci i sióstr" - roślin. Potrafi nieźle latać, moc skrzydeł osiąga około 8.0 skrzydłobić - choć nie jest to zawrotną szybkością. Nie lata bez potrzeby, woli jednak stąpać twardo po ziemi.

Wyposażenie: Softly zabiera ze sobą sporą apteczkę, oraz duży zapas prowiantu. Oprócz tego lina, namiot, lampa naftowa i scyzoryk. Wszystko to ma umieszczone w sporych rozmiarów jukach. Na szyi nosi naszyjnik przedstawiający płatek śniegu. Dostała go na urodziny od ojczyma.

Rodzina:

Snow Raven - wysoki, szczupły pegaz o miłym, przyjaznym spojrzeniu. Błękitny ogier o mlecznej, krótkiej grzywie i czarnych oczach. Jego Uroczym Znaczkiem jest śnieżynka - wiąże się to z umiejętnością produkcji śniegu. Pracuje w fabryce pogody, a dokładniej przy produkcji śnieżnych płatków. Jest opiekuńczym i czułym ogierem - mnóstwo czasu poświęca swojej rodzinie. Przez to też stracił pracę, którą - na szczęście - udało mu się potem odzyskać.

Carmel Cream - niska klacz o wyraźnych rysach twarzy i beżowych oczach. Kremowa jednorożka o karmelowej, prostej i krótkiej grzywie. Jej Znaczkiem jest karmelowy cukierek - talentem wytwarzanie karmelowych słodkości. Posiada własną cukiernię. Również tak jak Snow Raven, jej mąż, poświęca wiele czasu na opiekę nad córką. Posłanie jej na praktyki do Zecory było ich wspólną decyzją - zrobili to nie tylko po to, by mogła się dalej uczyć. Widzieli też jej zamiłowanie do roślin, znaczek, to, że nie jest lubiana wśród innych i jest bardzo cicha i zamknięta w sobie.

Edytowano przez KreeoLe
Link do komentarza
Imię: Silver Shade
Wiek:21 lata
Rasa: Jednorożec
Płeć: Ogier
 
Wygląd:
Czerwone włosy są jego cechą charakterystyczną. Grzywa ma kolor czerwony z ciemnymi końcówkami. Ogon jest długi i ma kolor grzywy.  Sierść jest biała. Jego róg ma czerwoną aurę. Ma bardzo delikatną urodę przez co często jest mylony z klaczą. Jego Cutie Mark to drewniana marionetka sterowana magicznymi sznurkami. Symbolizuje to lalkarstwo, jego talent. Jego magia ma kolor czerwony.
 
 
 

y5cz.jpg

 
A tu on i Raven podczas walki:

fw8q.jpg


 

Historia:
 
Urodził się w dalekim kraju na wschodzie, gdzie kucyki mieszkają w jednej wielkiej wiosce. Są oni podzieleni na kasty. Pegazy są wojownikami, jednorożce to kapłani a kuce ziemskie zajmują się gospodarką.Mimo wszystko, każdy odnosi się do siebie z szacunkiem. Czczą oni Gaię, matkę ziemię, Eos,boginię światła i Eol, boginię wiatru. Urodził się jako 7 dziecko kapłana, Agile Mind i jego drugiej żony, Sprightly Vits. Jako najmłodszy był wychowywany głównie przez matkę. Z ojcem nie miał większego kontaktu.
 
W wieku 5 lat, matka zaczęła go uczyć podstaw matematyki, fizyki, astronomii i magii. Był bardzo pojętnym uczniem i w krótkim czasie opanował cały materiał. Zaskoczona matka postanowiła nadal rozszerzać jego wiedzę. Zaczęli się uczyć zaawansowanej magii. Młody jednorożec, mimo opanowania różnych dziedzin magii, nie był w nich dobry. Podczas testów w szkole, otrzymał najlepsze wyniki z przedmiotów ścisłych w całej klasie. Matka była uradowana i nie wiedziała jak wyrazić swój zachwyt. Źrebak cieszył się jej szczęściem.
 
Gdy miał 12 lat, matka obudziła go w nocy i powiedziała, żeby poszedł za nią. Mały jednorożec wyszedł za matką. Pod osłoną nocy wyszli ze świątyni i podążyli w stronę dzielnicy kuców ziemnych. Po długiej wędrówce doszli do niewinnie wyglądającego, drewnianego domku. Klacz rozejrzała się i po chwili otworzyła drzwi. Gdy weszli, oczom Spirit'a ukazał się warsztat lalkarski. Było tam wszystko. Drewniane modele kucyków jak również ich wyposażenie. Od ukrytych noży przez pojemniki z trucizną do zatrutych ostrzy. Matka pokazała mu małego drewnianego kucyka, bez twarzy którego kontrolowała za pomocą nici wychodzących z jej przednich kopytek.
 
Dla młodego jednorożca zaświeciły się oczy ze szczęścia. Od razu zabrał się do pracy. Pierwsza jego lalka przypominała jego siostrę, Crazy Hooves. Już po chwili kontrolował jej ruchy. Całe ćwiczenie wzięła na siebie matka. Pokazała mu, jak ma stać na dwóch nogach aby nie stracić równowagi oraz jak kontrolować przepływ magii przez nitki aby kukiełka reagowała z odpowiednim tempem. Z czasem stawał się coraz lepszy w swoim fachu. Pewnego dnia poczuł ukłucie na boku. Sprawdził a tam widniał jego nowo zdobyty Cutie Mark.
 
W wieku 16 lat, w jego kraju zaszły znaczne zmiany. Tajemnicze kucyki zaczęły propagować w ich mieście wieść o 2 księżniczkach, Celesti i Lunie, które kontrolują Słońce i Księżyc. Na zebraniu przedstawicieli kast, jednorożce i kuce ziemskie zażądały natychmiastowej deportacji misjonarzy. Pegazy wyraziły sprzeciw ponieważ chcieli aby miasto otworzyło się na świat. Nie mogąc dojść do porozumienia, Enklawa została zerwana
 
On sam nadal ćwiczył kontrolowanie kukieł. Nauczył się jak przechowywać swoją kolekcję, już 150 marionetek, w pomieszczeniu skąd miał do niech łatwy dostęp za pomocą magii. Jego zdolności były na bardzo wysokim poziomie, mimo to on nadal chciał się doskonalić. Potrafił używać 10 marionetek na raz. Była to bardzo zaawansowana technika której używał w ostateczności. Jego lalki również były wyspecjalizowane. Od typowo ofensywnych, takich jak Raven czy Snake, poprzez defensywne, Turtle lub Shield po typowo wspomagające jak Cameleon. On sam stał się mistrzem typu ofensywnego. Jego ulubioną marionetką był Raven który wyglądał jak czarny pegaz z brązowymi włosami. Z pyska, po wydaniu takowego polecenia, wylatywały z niewiarygodną prędkością trujące igły.  Na końcu skrzydeł były zamontowane ostrza które, dzięki odrobinie magii do niech skierowaniej, mogły wystrzelić w kierunku przeciwnika. Jego najpotężniejsza bronią było ostrze nasączonym trucizną która zabijała przeciwnika w ciągu 2 dni od zaaplikowania. Znajdowało się on na końcu wydłużonego, skorpionowego ogona.  Dzięki umiejętnościom Shady'ego, marionetka porusza się bardzo szybko i zwinnie. Potrafi latać. Zawsze ma przy sobie odtrutkę gdyż każdemu może zdarzyć się wypadek.
 
Kiedy miał 18 lat, naród był podzielony. Jednorożce stanęły po stronie pegazów i razem z nimi postanowiła otworzyć wioskę na świat. Udało im się przekonać kuce ziemskie. Handel z innymi krainami kwitł, rozwijała się sztuka i kultura.  Mimo wszystko, wiara w pierwotnych bogów nadal trwała. On również nie przestawał tworzyć i dorobił się kolekcji 200 marionetek.
 
W wieku 20 lat postanowił opuścić ojczyznę. Chciał bowiem poznać świat i nauczyć innych swojej sztuki. Podróżował przez wiele krain, od Zebricy, przez Krainę Gryfów, aż do Kryształowego Imperium. W końcu dotarł do Canterlotu. Nigdy nie widział takiego miasta. Spędzil w nim 2 lata
 
Mając 22 lata dotarł do Ponyville. Nie mając pieniędzy, zaczął pracę w sklepie modelarskim. Niedługo po tym, jego szef oddał mu zakład a sam przeszedł na emeryturę. Tłumy waliły drzwiami i oknami, aby dostać jego prace. Co bardzo niektórych dziwiło, swoje najlepsze prace oddawał najbiedniejszym. Czuł bowiem, że oni najbardziej na to zasługują. Wkrótce jego sklep stał się miejscem spotkań dla wielu znajomych. Każdy witał go na ulicy serdecznym uśmiechem. On sam cieszył się, że pokazał tutejszym kucykom trochę wschodniej cywilizacji.
 
Gdy przechodził obok ratusza, zaciekawił go tłum. Chcąc się dowiedzieć o co chodzi, wszedł do środka. Okazało się, że nie jaka Applejack zbiera chętnych na wyprawę. Postanowił wyruszyć aby móc przeżyć przygodę i, być może, odwiedzić rodzinne strony.
 
Charakter:
Jest cichym i zamyślonym kucykiem. Ma bardzo dużą dozę empatii i ogromną cierpliwość. Potrafi wybaczyć wszystko poza zdradą i kłamstwem. Jest, ponad to, bardzo inteligentnym kucykiem. Z łatwością potrafi wykonywać nawet skomplikowane zaklęcia powiązane z lalkarstwem. Mimo wszystko jest jednym z tych kucyków które łatwo ulegają innym. Potrafi zrzec się wszystkiego w imię przyjaźni i przyjaciół których nigdy nie zdradzi. Wierzy w swoje bóstwa. Nie uznaje Celestii i Luny jako władczyń Dnia i Nocy.
 
Umiejętności:
Podstawową umiejętnością jest kontrolowanie marionetek. W kryzysowych sytuacjach potrafi korzystać z 10 na raz. Jest to dla niego wyczerpujące i po użyciu tej techniki nie może używać magii przez pewien czas. Ponad to, jego styl walki wymógł od niego nauki stania na dwóch tylnych nogach co, podczas walki wygląda nieraz komicznie. Posiada również umiejętność sprowadzenia marionetek do walki ze swojego magazynu jak  i części potrzebnych do ich naprawy. Przez jego wiedzę o truciznach, umie je sprawnie przygotowywać. Zna też większość ziół odtruwających.
 
Wyposażenie:
-rysownik
-śpiwór
-zapas suszonej herbaty
-mały czajnik i kubek
-krzesiwo
-namiot
-zapas wody na 3 dni
-zapas herbatników
A to wszystko w plecaku
Edytowano przez Mew Two
Link do komentarza

Imię: Minor Trombone

Wiek: 19lat

RasaJednorożec

PłećOgier

 

Wygląd:

minortrombone.jpg
 
 Kuc jak kuc, jaki jest każdy widzi.

 

Historia:@upgrade-dopiero teraz zobaczyłem wpis odnośnie długości historii, więc trochę to to wydłużyłem

   Minor pochodzi ze średnio zamożnej rodziny mieszkającej w Öber Celesten, małym górzystym rejonie z którego wszędzie daleko.

Miejscowe kuce (w tym jego ojciec) zarabiają głównie poprzez pracę przy wydobyciu czarnego złota, które potrzebne jest wszędzie tam, gdzie działa szeroko dostępna kolej, przez co Minor za swych młodych lat nie zaznał ani głodu, ani pragnienia.

   Jego matka pracowała w miejscowej przychodni, gdzie pomagała wielu cierpiącym kucom. Mimo iż Minor rzadko mógł patrzeć na nią w czasie pracy, to właśnie ona zapoczątkowała jego fascynację medycyną.

   Jako młode źrebię, zachwycony muzykami grającymi na wszelakich miejskich festynach i paradach zapisał się do miejscowej orkiestry dętej. Mimo iż był jednym z najmłodszych orkiestrantów, dzięki poświęceniu swojego wolnego czasu na godziny ćwiczeń na swoim instrumencie, puzonie, zdołał zrównać się z poziomem pozostałych "adeptów".  

   Jego znaczek ukazał mu się w czasie pierwszego występu solowego, wieńczącego jego 3 letnią naukę gry. To wtedy właśnie do swojego imienia Minor otrzymał swój przydomek, Trombone czyli po prostu Puzon.

   Pobieżnie znając swój cel w życiu w wieku 15 lat postanowił opuścić swoje rodzinne miasto (i oczywiście rodzicielską opiekę), w celu podjęcia dalszych nauk gry w Manehatteńskiej Szkole Muzycznej. Przechadzając się po ogromnym gmachu Akademii Manehatteńskiej, zauważył pełne regały ksiąg z piękną sztuką jaką jest medycyna. Podczas swych studiów często je wypożyczał i czytał od deski do deski, ponieważ wiedział że w wielkim świecie zawsze może znaleźć się ktoś w potrzebie.

   Po zdobyciu dyplomu postanowił udać się do stolicy Equestrii, pięknego Canterlot, aby tam, za radą swych rodziców ustatkować się i znaleźć prace w jednej z orkiestr symfonicznych, ewentualnie w Big Bandzie. Przez długie tygodnie maszerował dziarskim krokiem przez całą Equestrię, robiąc wszystko tylko żeby... do Canterlot dojść jak najpóżniej. Jedząc i śpiąc w gospodach, a za wszystko płacąc pieniędzmi zarobionymi graniem na ulicy i w pobliskich gospodach.

   Polubił ten swobodny tryb życia skalda, zwłaszcza iż w ten sposób udało mu się zarobić na zupełnie nowy instrument. Grając w gospodzie znajdującej się niedaleko Ponyville dowiedział się o poszukiwaniach organizowanych przez pewną pomarańczową klacz.

   Postanowił do niej dołączyć, aby przedłużyć swoją sielską wędrówkę i zdobyć wiele cennych doświadczeń, które będzie mógł opowiadać innym przy kuflu cydru.  :cydr:

 

Charakter: Lekkoduch, Marzyciel, Często zamyślony, lecz gdy ktoś potrzebuję jego bezpośredniej pomocy potrafi się naprawdę mocno skupić. Stara się dotrzymywać danego słowa, które daję tylko zasłużonym osobom. W sytuacjach niepewnych, stresowych, lub gdy jest bardzo zmęczony zdarza mu się... wracać do starych nawyków i bełkotać po na wpół po "kucowemu", na wpół po Öber Celestiańsku, przez co nie jest zbyt dobrym krasomówcą.

 

Umiejętności: Minor jest uzdolnionych Bardem. Potrafi użyć swojego instrumentarium, aby wpłynąć na uczucia, morale, samopoczucie, potrzeby i poglądy swoich przeciwników. (Przykład: Dmie z całej siły w róg myśliwski wydając donośne dźwięki, przez co pomniejszy wróg uzna to za ryk dzikiego zwierza i ucieknie, lecz silniejszy oponent tylko zatka uszy).

   Mimo iż z wykształcenia jest Muzykiem, z zamiłowania studiuję również podręczniki medyczne, dzięki którym (w teorii) mógłby równie dobrze pracować w szpitalu polowym.

 

Wyposażenie: W swoim skórzanym futerale od puzonu (poza puzonem)w kilkunastu kieszeniach bocznych nosi również:

- Jedno otwarte już opakowanie tradycyjnych, Öber Celestiańskich ziołowych landrynek tzw. "Kopalnioków".

- Spory plik nut, solowych i jak i całych partytur.

- Średniej wielkości mieszek pełen słodko brzęczących monet.

- Zestaw pierwszej pomocy, w tym bandaże uciskowe, butelka spirytusu salicylowego, szerokie spektrum plastrów na małe i średnie skaleczenia, maści na ukąszenia owadów i bóle stawów (które czasem mu doskwierają). 

- Skalpel, nożyczki, Igły, kleszczyki, pincety, imadło i w końcu nici do zszywania ran.

- Drewniane pudełko pełne różnych leków znieczulających.

- 2 m niezbyt grubej, łagodnej dla skóry bawełnianej liny, w razie potrzeby usztywnienia złamanej kości.

Edytowano przez Minor Sax
Link do komentarza

Imię: Night Arrow

Wiek: 16 lat

Rasa: Pegaz

Płeć: Ogier

 

Wygląd: Dwukolorowa grzywa, ułożona na kształt Tomahawka, przechodzącego przez środek głowy. Ogon złożony z tych samych barw, co grzywa - niebiesko - czarny. Ogier o brązowym umaszczeniu ciała oraz przeciętnym wzroście. Jest bardzo zwinny, dzięki lekkiej budowie ciała. Oczy koloru zielonego. Jego Cutie Mark przedstawia strzałę, przemierzającą przez rozgwieżdżone niebo, co symbolizuje jego  pasję do strzelania z łuku oraz podziwiania nocnegho nieboskłonu. 

 

Historia: Night Arrow urodził się w Cloudsdale, mieście położonym niedaleko Ponyville oraz Everfree Forest. Mieszka w domu jedno - rodzinnym niedaleko centrum pegaziego miasta.

               Jest mocno przywiązany do swoich rodziców, zwłaszcza matki, która zwie sie Clear Mind i jest nauczycielką latania. To właśnie ona uczyła go podstaw latania, dzięki którym szybko opanował podniebne terytorium. Ojciec - Storm repeller zajmuje się pogodą nad znajdującymi się niedaleko terenami. Marzy o tym, aby jego syn poszedł w jego ślady, dlatego też często zabiera go ze sobą, mimo, że Night ma inne plany na życie, chce zostać jednym z królewskich gwardzistów księżniczek. Swojego najlepszego przyjaciela - Shiny'ego poznał podczas obozu młodych lotników. Był mu on tak bliski, że wręcz zastępował mu rodzeństwo, którego niestety nie posiadał. 

              Najbardziej niezwykłym momentem w  życiu Night Arrowa po dziś dzień okazały się jego czternaste urodziny. Prezent, który wtedy otrzymał od swoich rodziców był jednym z tych, których najmniej się spodziewał. Były nim bowiem bilety na wyścig grupy najszybszych pegazów, jakie nosiła Equestria - Wonderbolts. Oznaczało to także, że uda mu się wreszcie zwiedzić Canterlot od wewnątrz, a być może nawet ujrzeć którąś z pary królewskich sióstr. Po dotarciu na miejsce ogier wraz z rodzicami miał jeszcze trochę czasu, zanim rozpocząłby się pokaz, więc postanowili pospacerować po głównym rynku centralnego miasta Equestrii. Oprócz kilku ciekawych pomników i budynków jego uwagę zwróciła muzyka oraz śpiew dochodzące z ulicy będącej tuż za rogiem. Gdy tam doszedł ujrzał grupkę kucyków. Kucyki te grały na różnych instrumentach, lecz uwagę ogiera przykuła śpiewajaca klacz. Przy krótkim przysłuchiwaniu się muzykom, Night Arrow z wielkim żalem musiał udać się w dalszą drogę, ponieważ niedługo rozpoczynał się pokaz Wonderbolts. Melodia, którą grał zespół utkwiła mu w pamieci, przez co nucił ją jeszcze przez długi okres czasu. 

             Niecały rok później pegaz zdobył swój Cutie Mark. Zdarzyło się to podczas rywalizacji ze swoim "przybranym bratem", która miała na celu wybranie spośród nich dwóch kandydata, który lepiej nadawałby się do grupy Wonderbolts. Rywalizacja ta obejmowała zadania związane z szybkością, siłą, zwinnością oraz spostrzegawczością. Dokładnym momentem, w którym Night Arrow uzyskał swój Cutie Mark była ostatnia rozstrzygająca konkurencja - strzelanie z łuku do ruchomych celów. Dzięki swojej niezwykłej celności brązowy pegaz ustrzelił wszystkie cele przed upłynięciem określonego czasu.

             Zgłosił się do tej wyprawy, ponieważ kocha podróżować po najróżniejszych zakątkach Equestrii, a ze względu na jej długość i cel nie mógł sobie jej po prostu odmówić.

 

Charakter: Nie lubi się ujawniać w grupie, mimo to lubi mieć przy sobie jakąś osobę, z którą mógłby ciekawie spędzić czas. Cechuje się lojalnością wobec swoich towarzyszy, zawsze gotowy, aby podać im pomocne kopyto. Lubi wysłuchiwać czyjś historii, poznawać nowe osoby, z którymi mógłby się zaprzyjaźnić.

 

Umiejętności: Jego największym atutem jest doskonała celność, zwłaszcza w nocy, w której może łatwo zaskoczyć przeciwnika. Zdolność tą odziedziczył genetycznie po swoim dawnym przodku. Jest także bardzo szybki, co zawdzięczają mu dłuższe, niż u przeciętnego pegaza skrzydła, dzięki którym jest w stanie wyprzedzić nawet dorosłego osobnika.

                       Oprócz dobrego wzroku i nadzwyczajnej zwinności posiada także dobrą pamięć, którą zdobył dzięki licznym podróżom do różnych zakątków świata. Przy każdym kolejnym locie w stronę domu co raz rzadziej sięgał po mapę, aż całkowicie przestał po nią sięgać.

 

Wyposażenie: W swoim podwójnym plecaku zabrał tylko te najważniejsze przedmioty opisane poniżej:
- prowiant na okres 1 tygodnia

- wodę pitną

- bandaże oraz inne środki medyczne w razie nieoczekiwanego skaleczenia

- niewielką ilość pieniędzy w razie ich potrzeby

- kamizelkę, w razie nagłej zmiany pogody

- łuk, który zawsze nosił ze sobą (nigdy nie wiadomo, co się może wydarzyć)

 

Wyyyyydłuż historię... min. 300 słów...

~KreeoLe

Edytowano przez Moonlight
Link do komentarza

Imię: Cherryblossom
Wiek: 21 lat

Rasa: Jednorożec

Płeć: Klacz

Wygląd: W załączniku.

Historia: Cherryblossom urodziła się na wyspach, daleko na wschodzie Equestrii, w miasteczku Tailto. Wychowana w kulturze wschodniej klacz, marzyła o podróżach, od kiedy tylko pamiętała. Oczywiście grzecznie chodziła do szkoły, udzielała się w życiu społecznym i rodzinnym, ale kiedy tylko mogła uciekała nad morze, podziwiać rozległą wodę. Zastanawiała się jak to jest tam, na drugim brzegu.

Gdy skończyła dwanaście lat, odkryto u niej talent do szermierki. Wobec tego, sama zachęcona sukcesami zaczęła walczyć z innymi aby pokazać że jest najlepsza. Jej technika walki dwoma mieczami była nie do pokonania przez większość kucy. Wielu zadawało sobie pytanie "Skoro jest w tym taka dobra, to czemu nie ma znaczka z kataną?". Ostatecznie, w wieku szesnastu lat, przegrała w głupi sposób pojedynek podczas zawodów na najlepszego szermierza wschodnich wysp. Podczas turnieju dostrzegł ją mistrz Zephir Blade, i zaproponował szkolenie w swojej Świątyni Siedmiu Ostrzy w Górach Shikaiden. To właśnie podczas tego szkolenia zdobyła swój znaczek, tworząc własny sposób walki mieczami. Mordercze sposoby trenowania umysłu i ciała, wzmocniły klacz i w końcu, po pięciu latach szkolenia, udało jej się wygrać zawody, jednocześnie spełniając częściowo swoje marzenie.

Jednak jednoróżka nigdy nie zapomniała o drugim brzegu morza. A co jeśli tam również byli szermierze? Ona chce być najlepsza! Ta więc gdy tylko zdobyła tytuł mistrza wysp, weszła na pierwszy statek który się nadarzył, by odkryć nowy świat.

Nie przewidziała jednego - choroby lokomocyjnej.
Gdy ostatecznie udało jej się wytaszczyć na brzeg, popełniła kolejny błąd, wsiadając do byle jakiego pociągu. Sama nie zauważyła nawet kiedy pojawiła się w Ponyville. Zakupiła w sklepach odpowiednią ilość prowiantu na drogę i innych potrzebnych jej w podróży rzeczy, gdy nagle zainteresowała ją wrzawa w centralnym budynku miasta. Weszła do środka, a tam pomarańczowa klacz opowiadała coś o jakiejś podróży.. To mogło być to! Podróż z kompanią i odnalezienie godnego przeciwnika! Od razu podeszła i wypełniła ankietę.

Cechy Charakteru: Miła, koleżeńska, uprzejma, lojana.. kurcze, zobaczymy w trakcie! Postaci nie da się od tak opisać, bo to zawsze wychodzi "w praniu".

Umiejętności: Cherry umie szyć, prać, gotować może już nie za bardzo, ale nadaje się do wszystkich robót domowych.. ah, no i umie walczyć katanami. Dwoma. Chce być najlepsza i taki poziom też sobą reprezentuje. Proszę sie wobec tego nie dziwić odbitej mieczem strzały, czy szybkiego wyciągania katan. Magia i siła uzupełniają się doskonale.

Wyposażenie: Dwie katany, jedna czerwona, druga niebieska, torba z prowiantem, koc do okrycia i mata do spania.

 

post-763-0-06953200-1370645055_thumb.png

post-763-0-24207400-1370645064_thumb.jpg

Link do komentarza

Czy do nikogo nie dociera limit historii, i to, iż jest ona wymagana? To się zaczyna robić nudne, gdy trzeba powtarzać na okrągło, iż osoby uczestniczące mają czytać regulamin.

 

Kikuo - Nie można mieć Alicornów, Nie masz Historii, Twoja postać nie może być córką Shinning Armora. I jak można mieć pudełka z wodą? KP odrzucona, dziękujemy.

 

 

 

@Down 

 

Nie muszę tego precyzować, gdyż osoba, która nie przeczytała regulaminu, a widziała mój post, bądź napisała KP, dobrze o tym wie. Dlatego więc uważam, iż pisanie osób jest zbędne, gdyż nie mam zamiaru nikogo urazić.

Edytowano przez Wizio
Link do komentarza

Imię: Pear Mousse

 

Wiek: 8 lat (źrebię)

 

Rasa: Jednorożec

 

Płeć: Klacz

 

Wygląd: Bladożółte klaczka o błękitno-zielonej grzywie związanej w kucyk i króciutko obciętym ogonie. Ma seledynowe oczy. Znaczka jeszcze nie posiada.

 

Historia: Pear Mousse jest adoptowaną córką Pani Green Pear i Pana Strong Fruit. Jej przybrani rodzice znaleźli ją w małym kartonowym pudełku pod pewną kawiarnią gdy zwiedzali Canterlot. Ich rodzina była od zawsze rodziną kuców ziemskich, więc powrót pary do domu wraz z mała jednorożec wywołało niemałe zdumienie. Moussie (tak jest nazywana przez przyjaciół i rodzinę) w wieku 5 lat zaczęła uczęszczać na prywatne lekcje magii prowadzone przez Twilight Sparkle. Jej rodzice niestety nie mogli  posłać jej do magicznego przedszkola, bo najbliższe było w Manehattanie. Niestety do tych czas nauczyła się tylko rozświetlać swój róg i nie za dobrze lewitować przedmioty. Na wyprawę postanowiła iść w ramach zakładu z z Diamond Tiarą i Silver Spoon, powiedziały coś takiego: "taka sierota jak ty nic nie potrafi bez pomocy mamusi, o przepraszam, ty nie masz prawdziwej matki!". Bardzo ją to rozzłościło, więc postanowiła się założyć, że zrobi coś bardzo niebezpiecznego i bez wiedzy rodziców.

 

Umiejętności: Potrafi wysoko skakać (zawsze marzyła aby być pegazem, a nie "takim nudnym kucem z anteną na głowie", więc zamiast uczyć się zaklęć skakała po całym pokoju mówiąc, że lata. W ten sposób wytrenowała skoki). Potrafi się kłócić o byle co (jest to jedna z jej największych wad, ale cóż - nikt nie jest idealny). Potrafi długo maszerować i dość szybko biegać (jak wiadomo jednorożce nie grzeszą sprawnością fizyczną, ale Moussy ze względu na to, że nie lubi swojej rasy, tak bardzo się zmotywowała aby dorównać pegazom i kucom ziemnym, że dobrze się wytrenowała).

 

Wyposażenie: Z racji tego, że musiała po kryjomu wymknąć się z domu nie zdążyła dużo zabrać: gruszki i woda jako prowiant, kompas i szalik (na wypadek gdyby przechodzili przez mroźne tereny)

 

Dodam jeszcze, że mój OC ma nadzieję, że nie wywoła zbyt dużego zdziwienia z powodu jej wieku. ;)

 

Wydłuż historię przynajmniej dwukrotnie. Czytajcie regulamin, błagam...

~KreeoLe

Edytowano przez KreeoLe
Link do komentarza

Imię: Caroline Adventure
 
Wiek: 21 lat
 
Rasa: Jednorożec
 
Płeć: Klacz
 
Wygląd: Żółta sierść z brązową grzywą,kapelusz oraz torba listonoszka,brązowe oczy,znaczek kompas.
 
Historia: Od najwcześniejszych lat Caroline uwielbiała przygody oraz książki przygodowe,kiedy skończyła 18 lat pojechała na swoją pierwszą bardzo niebiezpieczną wyprawe do piramidy w Heliopolis z której wróciła z bardzo rzadkim artefaktem. Potem także wyruszyła na miesiąc na ekspedycje wraz z kilkoma innymi kucami do Pingwin na której odkryła zamarznięty okaz prehistorycznej ryby. Była też w kosmosie i na księżycu i kiedy wracała z niego do domu wzieła jak zawsze z wypraw pamiątkę - meteoryt. Kiedy dowiedziała się o wyprawie AppleJack pomyślała że to coś dla niej i była gotowa na nią w kilka sekund.
 
Charakter: Zawsze opanowana,szczera,dociekliwa,nigdy nie poddaje się,optymistka o dużym poczuciu humoru,lubi wszystko przewidywać i planować,bardzo przyjacielska i dobra choć nie ufna,pewna siebie na wyprawach zaś wśród ludzi nieśmiała,waleczna,uczciwa,wierna,pomocna.
 
Umiejętności: Zna wschodnie sztuki walki i jest wysportowana,umie obsługiwać każdy środek transportu,zna 7 pradawnych języków.
 
Wyposażenie: Sznurek,radio,nadajnik,świeczka,paczka zapałek,kompas,scyzoryk,komórka,5 konserw,śrubokręt,kilka śrubek,okulary przeciwsłoneczne,spray przeciw robalą,apteczka,husteczki,mp3,laptop,ulubiona książka,sztućce,aparat fotograficzny,śpiwór,bukłak wody,palnik turystyczny,czajnik,kubek,ubrania,koc,recznik,parasol,notes z ołówkiem,kask,rewolwer,pieniądze,sztotka do włosów,szczoteczka do zębów,małe mydełko,dyzodorant,lusterko,cherbata.
 

Po pierwsze - dłuższa historia. Dwa zdania?! To już nawet śmieszne nie jest!

Po drugie - interpunkcja.

Po trzecie - czemu twoje wyposażenie jest dłuższe niż historia?!

Po czwarte - punkt drugi regulaminu. Mp3? Laptop? Aparat? Rewolwer? Hahahaha! Nie.

~KreeoLe

Edytowano przez JanetJ777
Link do komentarza

Imię: Invisible Arrow

Wiek: 20 lat

Rasa: Pegaz

Płeć: Klacz

Wygląd: Kremowa sierść,włosy koloru wiśniowego przeplatającego się z ciemniejszym różem (z przodu długa grzywka, a reszta upięta w kucyk). Oczy mają barwę brązu, a pyszczek zadziorny. Na plecach zawieszony są strzały i łuk.

Historia: Arrow wychowywana była przez dziadków od strony ojca. Mieszkała na północnej granicy Equestrii w małej wsi obok lasu. Dziadek, że był kucykiem ziemskim, więcnie potrafił nauczyć ją latać. W zamian za to codziennie zabierał ją do lasu i pomagał w nauce strzelania z łuku. Z czasem stawała się coraz lepsza. Strzelała w trakcie biegania, a także wchodziła niczym małpka na drzewa i starała się trafić w wyznaczone miejsce. Umiała nawet naciągnąć cięciwę tylnymi kopytami i wycelować w dany obszar. Wiedziała,że może na niego polegać . Dopiero w wieku 15 lat zrobiła pierwsze kroki w lataniu. Starszy pan najpierw ucieszył się z nowego osiągnięcia, lecz po chwili zmarkotniał:

- Co jest? - spytała Invisible Arrow lądując obok niego

- Teraz już czas na Ciebie - rzekł dziadekm przytulając wnuczkę

- Ale na co? - klaczka nie mogła zrozumieć sytuacji

- Kiedy byłem młody tak samo jak mój tata i mój dziadek zawsze wyruszaliśmy na wyprawy - opowiadał staruszek - Każdy członek ekspedycji miał inną umiejętność,a nasza rodzina akurat wyróżniała się celnością, dlatego postanowiłem to wykorzystać i nauczyć Cię strzelania .

- Czyli ja mam wziąć udział w wyprawie... - Łzy popłynęły po policzkach pegazicy - Wyjąłeś mi to z ust!!! Ja marzyłam o przygodzie, lecz bałam się Cię o to zapytać i wtedy ty.... Och nie wiem jak Ci dziękować!!!

- No dobrze, już dobrze. Idź się spakować, a jutro znajdziemy Ci jakąś listę uczestników do podróży - dziadek uśmiechnął się na koniec.

Nazajutrz starszy pan szybko obudził Arrow. Razem szukali aż wreszcie natrafili na reklamę, który początkowy tytuł głosił:

"Crystal Garden and Diamond Apple"

Charakter: Nieufna, lojalna, sympatyczna, odważna, pracowita, uczciwa.

Umiejętności: Invisible wyróżnia się świetnym celem i strzelaniem z łuku. Te czynności odziedziczyła po przodkach, ale sama z pomocą innych kształciła te umiejętności. Klaczka nie specjalizuje się w lataniu, lecz potrafi biegać z taką prędkością jak normalny pegaz w locie. Jest jak gepard, czyli krótko dystanstowcem. Posiada zdolność widzenia w ciemnościach co osiągnęła dzięki nocnym polowaniom na małe gryzonie.

Wyposażenie: Pegazica nigdy nie rozstaje się ze swoim łukiem i strzałami. Jak każdy zabiera swój prowiant i wodę pitną na mniej więcej 3 tygodnie( nigdy nic nie wiadomo). Wytrzymałą linę oraz scyzoryk, a także sztylet na wszelki wypadek. Oprócz tego śpiwór i spray na konary .

Link do komentarza

Może jeszcze się załapie :hBB25:

Imię: Glowing Stone

Wiek: 15 Lat

Płeć: Ogier

Rasa: Pegaz

Wygląd: Ciemna maść z białymi plamkami, długa, lśniąca grzywa. Jego znaczek to Płąnące ogniskao.

Historia: Glow jeszcze nie wyprowadził się z domu. Wciąż mieszka pod opieką rodziców. Lecz od kiedy wyszedł mu cutie mark, czuje się bardzo dorosły, chodź rodzice nie podzielają jego zdania. Kłócił, kłóci, i będzie się kłócił o tą sprawę jeszcze przez długi czas. Ale aby oderwać się od monotonnych, codziennych czynności, postanowił wyruszyć na jakąś przygodę, ryzyko, swego rodzaju zabawę. Szukał jej po całym Ponyville, lecz z miernym skutkiem. Pewnego dnia, sytuacja sama postanowiła do niego przyjść, lecz on nieświadomie odmówił jej przyjęcie. Przyrzekł sobie w duchu, że drugi raz nie popełni tego samego błędu. I to na 100%. Lecz 2 raz nie chciał przyjść. Czekał i szukał całymi miesiącami. Już prawie opuściła go nadzieja, gdy okazało się, że znana farmerka z farmy SweetApple; Applejack, organizuje wyprawę po diamentowe jabłko do mitycznej, lecz prawdziwej krainy. Edenu. Odrazu poszedł złożyć podanie. Opisał jaki ma talent, w czym jest dobry, co przedstawia jego znaczek. Odpowiedział, że potrafi rozpalić ogień niemal z niczego. Odkrył swój talent niecały rok temu, podczas obozu. Mu, jako jedynemu udało się rozpalić ognisko w wielką ulewę, i nie pozwolić mu zgasnąć. Opiekuni na tym obozie/koloniach, byli bardzo zdziwieni. To, czego dokonał, graniczyło z niemożliwością. Tak przedstawiając sprawę przed farmerską komisją, wciąż czeka na wyniki, i ma nadzieję, że pozytywne.

Charakter: Nieobliczalny, miły, towarzyski.

Umiejętności: Niemal całkowita kontrola nad ogniem i jemu pochodnym. Potrafi wzniecić ogień dosłownie pod wodą. Bardzo dobry lotnik, a przede wszystkim szybki. Niestety biega niezbyt szybko, lecz na bardzo długie dystanse (10-15km)

Wyposażenie: Krzesiwo, zapałki, trochę suchego drewna i specjalny suszony mech na rozpałkę. Dodatkowo ma prowiant, środek owadobójczy, śpiwór i mały nóż.

Edytowano przez Camed
Link do komentarza

Pousuwam za chwilę wam te posty. CZYTAĆ REGULAMIN! historia min. 300 słów! Poprawić, albo pousuwam OD RAZU i bez zastanowienia. Tak być nie może, olewacie zasady! Poprawić, albo usunąć i stworzyć nowe. Czytajcie. Re. Gu. La. Min.

Dziękuje za uwagę, życzę miłej nocy.

Edytowano przez KreeoLe
Link do komentarza

Przemyślanym krokiem, jak sądzę, było napisanie ostatnich zasad białą czcionką, bez dodania ciemniejszego tła. Dzięki, temu osoby korzystające z białego stylu forum nie są w stanie ich dostrzec.

Widać jednak było lukę pomiędzy tekstem, więc chyba wiadome jest, że wypadałoby zaznaczyć to i przeczytać, albo ruszyć głową. Chyba oczywiste jest, że żadne sesje nie przyjmują historii zawierającej pięć zdań, prawda? Było to już zresztą upominane wyżej.
~KreeoLe

 

Przykłady kp powyżej świadczą, że nie dla każdego oczywistym jest, aby szukać niewidzialnego tekstu, choćby i w takiej luce.

Tekst pisany oficjalnie winien być spójny, aby nikt nie miał problemów z przeczytaniem go całego.

 

Zgodzę się, że nie słyszałem o sesji, w której przyjęto kp z historią o długości pięciu zdań. Niemniej jednak, upomniane zostały prace o długości około 180 oraz 280 słów. W owym upomnieniu nie został podany limit 300 słów. Owe upomnienie nie uczyniło też białej czcionki na białym tle widzialną.

Naprawiłam! Już nie jest biała... Nawet nie wiedziałam, ze była biała... Przepraszam za niedogodności. ~Moonlight

Edytowano przez Moonlight
Link do komentarza

Nie liczyłam słów, ale wydaje mi się, że jest ich z 300.

 

Imię:GrayPencil

Wiek:16

Rasa:Kuc ziemny

Płeć:Klacz

Zajęcia:W wolnych chwilach pomaga pokojówkom w sprzątaniu rezydencji dzięki temu dostaje kieszonkowe.

Ksywka:Gray,Pensi,Grayuś,Szaruś

Wygląd:Jej grzywa jest równie barwna jak szara ,bowiem ma 12 odcieni szarości. Jest białego umaszczenia ,a charakterystyczne u niej są długie włosy i rzęsy.

Charakter:Jest bardzo spokojna i cierpliwa ,lecz pod koniec dnia ,gdy nikt nie patrzy wylewa wszystkie emocje poprzez płacz.Jeśli tego nie zrobi może w pewnej chwili zacząć głośno płakać.Jest też twórcza ,pomysłowa,pomocna,szlachetna i średnio inteligentna.Potrafi być wredna jeśli potrzeba.W kryzysowej sytuacji potrafi zachować spokój.

Cm:Jej Cm przedstawia ołówek robiący pętle z 12 odcieni szarego.

Talent:Wszystkie kucyki do profesjonalnego rysowania potrzebują kilku ołówków ,ale to nie tyczy się Gray potrafi ona za pomocą skupienia zmienić kolor wybranej kreski na jeden z 12 odcieni szarego, jej talent oznacza też ,że jeśli chodzi o rysunki ołówkiem ona tworzy je najcudowniej ze wszystkich. Potrafi też za pomocą drugiego końca ołówka (bez gumki) dotykając jednej kreski sprawić by zniknęła.

GrayPencil urodziła się w jednej z bogatszych rodzin w Fillydelphi.Jako jedyna w swojej rodzinie urodziła się jako kuc ziemny przez miesiąc po jej urodzeniu jej ojciec obserwował czujniej niż zwykle jej matkę. Zmagała się ona z problemami każdego normalnego tylko trochę bogatszego kucyka np.'Co ubrać na bankiet?' 'Kazać pokojówce sprzątnąć teraz czy może później?'"Mam ochotę na kawior ,a zostały już tylko owoce morza!' Jej rodzice prowadzili ją w stronę fortepianu starając się ,aby została najlepszą pianistką w Equestri niestety, próby nie dawały skutków jedynie tylko pogarszały sytuację. Kiedy klacz skończyła 10 lat jej ojciec poprosił ją ,aby ruszyła do najbliższego sklepu i zakupiła dla niego pióro do pisania ,bo właśnie ma napisać ważny list do rodziny z Las Pegazus i Canterlot ,aby zjawili się na zlocie rodziny. Klaczka z chęcią i zapałem ruszyła na pierwszą samotną podróż do sklepu.W sklepie okazało się ,że pióra właśnie wyszły. Pencil z wściekłością wodziła wzrokiem za wychodzącą z pomieszczenia klaczą ,która w torbie miała pióra. Kasjer jednak gratis podarował małej Gray ołówek 8B. W drodze do domu Szara klacz z zaciekawieniem oglądała przedmiot,ciekawa była jak działa więc złapała go w pyszczek i zrobiła kreskę na chodniku.'Troszeczkę za ciemna' pomyślała klacz wyobrażając sobie najlepszy odcień.Kreska zaczęła się świecić i po chwili zmieniła kolor.Klacz robiła na chodniku spiralę (taką jak na jej znaczku) z wszystkich znanych jej odcieni szarego.Nagle poczuła ukłucie na bokach spojrzała na nie i wtedy ujrzała swój znaczek. Z radością pobiegła do domu i pochwaliła się rodzicom swoim znaczkiem. Przez następne lata swojego życia klaczka korzystając ze swojej bujnej wyobraźni rysowała nowe dzieła ,które później wystawiała w galerii Fillydelphi.W mgnieniu oka kiedyś niesforna klaczka dzięki skupieniu i samodzielnej nauce rysowania stała się spokojna i cierpliwa. W wieku 14 lat wyruszyła z jej rodzinnej Fillydelphi i skierowała się w stronę stolicy, tam znalazła swoje kuzynostwo, u którego zamieszkała na rok.

Stała się dość rozpoznawalną klaczką, gdy skończyła 15 lat znowu wyruszyła tym razem do Ponyville. Tam znalazła pracę na farmie marchwi i zamieszkała u swojej szefowej CarrotTop. Po roku znudziło ją życie w Ponyville, próbowała więc ruszyć w podróż, lecz idąc w podróż przechodząc obok ratusza zauważyła wchodzące kucyki. Weszła do środka mając nadzieję, że spotka ją coś ciekawego.

Powód:Chęć przeżycia przygody!

 

W swoich jukach Pencil ma:

-Jedzenie na miesiąc podróży (sucharki ,siano i marchewki)

-Wodę

-Ołówek

-Kartki, dużo kartek

-Szalik i ciepłe buty

-Czapka z daszkiem

 

Link do komentarza

Chyba pozwolicie mi jeszcze raz wpaść na sesję... Mimo tego psychola ^^ 
Imię: Snowy Blast
Wiek: 19 lat
Rasa: Snowy jest podmieńcem, który przybrał wygląd kucyka.
Płeć: (Tu was zadziwię!) Klacz
Wygląd: Snowy ma białą sierść. Grzywa dwukolorowa: złota i ciemnożółta. Opada jej na jedno oko. Oczy są koloru zielonego, co zdradza, że jest ona podmieńcem. Ogon jest długi i ma ten sam kolor co grzywa. Snowy nie ma Cutie Mark'a. Snowy ma na sobie brązową narzutę, która skutecznie zasłania jej twarz i grzywę. Na całym ciele ma kilka mniejszych i większych siniaków. Na kopytkach ma buciki, które przysłaniają ich niedoskonały wygląd.

Mimo tego, że klacz ma białą sierść, jej kopyta od podków do połowy ich wysokości wyglądają jak u podmieńca. Od połowy w górę, jest już zwykłe, śnieżnobiałe ubarwienie.  (Wygląd się pojawi jak wróci Moonlight. Z własnej inicjatywy chce narysować moją klacz ^^)
Życiorys: Snowy Blast urodziła się jako 8 - miesięczne źrebię w południowo - zachodniej części Changei. Była to dzielnica biedy. Slumsy, śmieci... Miejsce, gdzie dochodziło do brutalnych morderstw. Klacz urodziła się nie w szpitalu, a w domu. Ojciec wolał sam odebrać poród, pomimo, że Snowy to wcześniak. 

Na pierwszy rzut oka, mała klaczka wydawała się zwykłym podmieńcem jak każdy inny. Prawda była jednak inna... Ale to okaże się później. Snowy wychowywała się w domu, w którym panowała przemoc. Ojciec często bił matkę, gdy się napił. I Snowy też czasem się oberwało. Świadczą o tym rany na całym jej ciele. Atmosfera w domu ciągle była napięta. Matka bała się sprzeciwić ojcu, więc ten bił małą, ale gdy tylko jej ojciec wyszedł, mama Snowy bardzo się o nią troszczyła.

W wieku 16 lat ówczesny władca Changei pragnąc podbić terytorium zajmowane przez gryfy, zebrał wszystkie młode podmieńce ze slumsów i ruszył na na wojnę. Nie miał standardowej armii, ponieważ gdyby ponieśli klęskę, to zabójstwo podmieńców ze slumsów, byłoby mniejszą stratą. 

Król poniósł klęskę. Został zamordowany, a cała jego "armia" - poległa. Polegli wszyscy, prócz Snowy. Klacz wróciła do swojego domu. Matka była uradowana, że jej córka wróciła z wojny cała. Ojciec... Miał to w dupie. Pobił i matkę i córkę, bo nie dały mu odpoczywać. Dorosła klacz zaczęła już krwawić, a młodsza omal nie zemdlała. Gdy tylko obie poczuły się lepiej, matka kazała Snowy uciekać jak najdalej, lecz klaczka nie chciała zostawić matki samej. Ta jednak ją uspokoiła, że sobie poradzi. Kiedy Snowy uciekała, przeleciała obok pokoju w którym znajdował się jej ojciec. Mignęła mu przez okno, a ten wstał, złapał za coś ostrego i poszedł do jej matki. Nie wiadomo co się dalej stało...

Przez dwa lata Snowy ukrywała się w lesie Everfree. Jak się tam dostała, pozostaje jej tajemnicą. Nauczyła się tam wielu przydatnych rzeczy. Między innymi opatrywania małych ran i zdobywania pożywienia i wody oraz budowania trwałego szałasu. W przeddzień swoich 18 - tych urodzin wybrała się na przechadzkę pomiędzy drzewami lasu. W pewnym momencie usłyszała wołanie o pomoc. Był to głos ogiera, który zaplątał się w pnącza złośliwej roślinki. Na widok podmieńca, ogier zaczął krzyczeć jeszcze głośniej i starał się jak najszybciej wydostać. Snowy była jednak niewzruszona i dzięki scyzorykowi pomogła uwolnić się ogierowi. Ten zaczął uciekać, ale po chwili zawrócił. Powoli podszedł do klaczy, która ciągle stała przy rozerwanych pnączach. Zapytał się jej jak się nazywa. Snowy odpowiedziała mu cicho i spytała o to samo. Ogier nazywał się Iron Soft i był kowalem. Był biały, miał czerwoną grzywę i niebieskie oczy. Zaproponował klaczy, że odprowadzi ją do szałasu, jeśli chce. Ta, przystała na propozycję ogiera i pokazała mu drogę do swojego "domu". Po drodze cały czas rozmawiali. Okazało się, że obydwoje mają ze sobą wiele wspólnego i świetnie się dogadują. Klacz pozwoliła nawet Iron'owi przenocować jedną noc.

W nocy obydwoje wciąż rozmawiali. Było naprawdę przyjemnie, a Snowy zakochała się w ogierze. On chyba w niej też... Nad ranem wiedzieli już o sobie prawie wszystko i Snowy... Można rzec, odruchowo, pocałowała ogiera. Ten nie opierał się i odwzajemnił pocałunek. W tym właśnie czasie klacz zmieniła się nie do poznania. Nie była już dziurawa i szara. Jej ciało było śnieżnobiałe, a grzywa zmieniła kolor na złoto-żółty. Iron był całkowicie zdziwiony całą sytuacją. Snowy zresztą też. Była również szczęśliwa, że zmieniła się w normalnego kucyka, ponieważ nie czuła się podmieńcem. Nie chciała wysysać miłości z ogiera, była w nim zakochana. Po długich namowach ogiera, klacz zdecydowała się zamieszkać z nim w Ponyville. Jako iż były jej urodziny, Iron podarował Snowy brązowy płaszcz, jedyną rzecz, którą miał przy sobie. Prezent okazał się trafny, ponieważ była zima, a klaczy robiło się zimno. 

Razem z Iron Soft'em, Snowy mieszkała równo rok. W 19 - te urodziny, kiedy pegazica wybierała się na zakupy, widziała swojego ukochanego z inną klaczą. Snowy była zdziwiona i wściekła jednocześnie. Ogier, którego uznawała nie dość, że za przyjaciela, to i za kogoś bliskiego, zdradzał ją! Snowy patrzyła się w dwójkę kucyków i robiła się coraz bardziej zła. Na dworze było mnóstwo śniegu i w pewnym momencie z zaspy niedaleko utworzyła się mała śnieżna fala i zasypała dwójkę zakochanych. Snowy była nieco przerażona, ale zaraz potem zaczęła się z tego śmiać. Nie wiedziała jednak, że to ona sama zwaliła na nich ten śnieg. Nagle na kopytach klaczy robiły się małe dziury i przybierały one kolor szary. Snowy znów zamieniała się w podmieńca! Na szczęście, przemiana skończyła się na połowie kopyt, gdy pegazica przestała myśleć, o złych rzeczach, które chciała zrobić Iron'owi. Wróciła do domu i wyrzuciła z niego wszystkie jego rzeczy. Sama rzuciła się na łóżko i rozpaczała.

Przez kilka dni siedziała sama w domu. Bała się wyjść do innych z tymi kopytami. Uszyła więc sobie na szybko jakieś skarpetki, by zasłoniły te dziury. Później wyszła na targ i kupiła jakieś lepsze obuwie. Od razu założyła je na kopyta. Buty skutecznie zasłaniały te niedoskonałości. Snowy nie wiedziała już co ma robić. Była sama wśród normalnych kucyków. Była spięta, nie wiedziała czy uda jej się normalnie funkcjonować. Wtem usłyszała rozmowę dwóch innych klaczy, że niejaka Applejack organizuje wyprawę po jakieś jabłko. Snowy pomyślała sobie, że to może być niezły sposób na zrelaksowanie się i być może nauczenie się jak żyć miedzy kucykami. Zapytała się więc jednej z klacz, o drogę na Akry Słodkich Jabłek, po czym podążyła za wskazówkami udzielonymi przez jednorożkę.

Charakter: Snowy jest cicha, zamknięta w sobie. Nie potrafi do nikogo zagadać. Zazwyczaj szwęda się sama. Nie prosi nikogo o pomoc i takowej nie oczekuje. Jest pesymistką. Gdy trzeba, pomoże. Nikomu nie ufa. 
Umiejętności: Gdy Snowy się zdenerwuje, potrafi wytworzyć małą zamieć śnieżną. Jeśli leży gdzieś dużo śniegu, potrafi "śnieżną falę" i przysypać nią nieprzyjaciół. Oczywiście, fale nie są duże.

Gdy klacz znajduje się w dobrym nastroju, potrafi sprawić, że z nieba przez chwilę będzie padał śnieg.

Wyposażenie: Snowy zabiera ze sobą dwie juki, w których znajdują się:

- Woda

- Tabletki na ból głowy

- Dwie książki, które mają ponad 350 stron (Jeśli może być "My Little Metro" to są to dwie części)

- Dość mało jedzenia

- Scyzoryk (Na wszelki wypadek, nie do zabijania)

Link do komentarza

Imię -Wolf Eye

 

Wiek-36 lat

 

Rasa-Kuc ziemny

 

Płeć-Ogier

 

Wygląd-  Wolf ma czerwone umaszczenie,krótką czarną grzywę oraz zielone oczy. Jego znaczek przestawia odcisk wilczej łapy, jest bardzo dobrym wojownikiem oraz komandosem. Jest bardziej umięśniony nisz przeciętny kuc.

 

Historia- Wolf urodził się w małym miasteczku nieopodal bardzo niebezpiecznego i dzikiego lasu. Często się wymykał do tego lasu by polować na potwory oraz uczyć się walczyć i ukrywać.Pracował również na polu swoich rodziców ciągnąć pług i rozkopując grządki przez co ma bardzo rozbudowane mięśnie.Kiedy pewnego dnia pokonał parę wilków z watahy a przed resztą uciekł pojawił się jego znaczek.Że nie lubił pracować na polu uciekł z domu i zaczął podróżować po świecie poznając różne kultury, obyczaje i języki. Pewnego dnia wstąpił do szeregów gwardii księżniczki Celestii którą spotkał podczas jednej z wielu podróży po świecie, wtedy pomyślał że nikt go już pewnie nie pamięta i postanowił że znajdzie sobie stałe lokum.  Po jakimś czasie stał się dowódcom gwardii za jego kadencji żołnierze stali się "bardziej zabójczy oraz niebezpieczni" jak sam mówił, jednak po paru latach zastąpił go jakiś jednorożec a Celestia próbowała mu wmówić że jest za stary a po za tym zbyt brutalny, Wolf odpowiedział paroma niezbyt grzecznymi słowami i wyjechał do Manehattan gdzie postanowił wieść spokojne życie (jak sam mówił) . Niedawno jednak dowiedział się o podróży po kryształowe jabłko i zamierza wyruszyć bo ma nadzieje że w ten sposób wkupi się znowu w łaskie Celestii  i chce wyruszyć na przygodę tak jak robił to zanim wstąpił do gwardii. Przez to że jednorożec zajął jego miejsce jako dowódcy straży bardzo nie lubi jednorożców i...powiedzmy że też nie pała miłością do Celestii. Jest także bardzo zahartowany oraz kąpany w gorącej wodzie, przez to że był dowódcą gwardii Celestii nie znosi żadnych sprzeciwów co wiele razy wpędziło go w kłopoty. Mimo wszystko Wolf jest zawsze po stronie dobra. W lesie zdobył wiele zdolności bojowych i komandoskich (kamuflaż,skradanie). Nigdy nie rozstaje się z swoim nożem oraz krzesiwem i hubką.

 

Umiejętności- znawca sztuki bojowej, umiejętność skradania i kamuflowania się.

 

Wyposażenie-kamizelka którą nosi na sobie, woda, suchary, nuż, krzesiwo i hubka.

Edytowano przez SolarIsEpic
Link do komentarza

1.Nie chodzi o komandosów tylko o zdolności komandoskie.

2.A kto powiedział że w uniwersum MLP nie ma czegoś na kształt X-Men'ów ? Postać pochodzi z mojego fanfika o X-Pony (wo gule czytasz komiksy?).

3.Ortografie mam beznadziejną fakt.

4.KP się dopracuje.

5.Nie można drobnego błędu w DNA uznać? Ot jakiegoś czasu nie umiem zrobić OC który byłby zwykłym kucem (Wolf Eye jest zwykły dopóki się nie pokryje metalem).

Edytowano przez SolarIsEpic
Link do komentarza

1. To ja napiszę, iż moja postać ma zdolności Zwiadowców, o których nie każdy może coś wiedzieć, gdyż mógł tych ksiąg nie czytać. Szczegóły, Szczegóły, i jeszcze raz szczegóły.

2. To raczej oczywiste, iż w bajce, która została skierowana dla 6-letnich dziewczynek nie będzie żadnych nawiązań do filmów oraz kreskówek skierowanych do osób doroślejszych.

3. Wierz mi, iż bolą od tego oczy.

4. KP trzeba zmienić całą.

5. To samo, co w pkt. 2. Odsyłam do regulaminu, który jasno mówi, iż robimy TYLKO i WYŁĄCZNIE uniwersum My Little Pony: Friendship is Magic.

Link do komentarza

Zaczynasz mnie męczyć...postać ta sama ale usunąłem wszelki moce i wszystkie rzeczy z nią związane...

 

Co do punktu drugiego...

 

"Czytaj i płacz" - nawiązanie do Spider-Mana

"Tajemnicza wybawicielka" - plakaty nawiązujące do Batmana

"Czytaj i plącz" - wiele nawiązań do Indiany Jonesa

"Pojedynek na czary" - nawiązanie do Gwiezdnych Wojen

 

I parę razy użyty "Krzyk Wilchelma" naprzykłat w odcinku - "Tylko spokojnie Fluttershy" 

Edytowano przez SolarIsEpic
  • +1 1
Link do komentarza

1. To ja napiszę, iż moja postać ma zdolności Zwiadowców, o których nie każdy może coś wiedzieć, gdyż mógł tych ksiąg nie czytać.

JAK MOŻNA NIE ZNAĆ ZWIADOWCÓW??? :)

Normalnie. Ja nie znam, o. Nie zaśmiecaj sesji.

~Kree

Edytowano przez KreeoLe
Link do komentarza

Ja przed zrobieniem (a raczej wysłaniem, bo jestem w trakcie roboty) kp mam 2 pytania.

1. To oczywiste, że kierowanie jest możliwe jedynie własną postacią, ale czy możliwe są mini-manipulacje innymi np.

Zwracam się do kogoś i piszę, że spojrzał w moją stronę? Albo, przyciągam kogoś do siebie, żeby go schować w cieniu/za zakrętem?  Pytam, ponieważ gdybym został zmanipulowany w ten sposób przez kogoś nie byłbym urażony, tylko dostosowałbym się do sytuacji innego gracza. :fluttershy5:

2. Podana jest informacja, że kp ma pojawić się do 16 maja. Mamy teraz 14 czerwca. Jeśli dobrze rozumiem to sam regulamin i post tworzący ten temat napisano 4 czerwca. Sesja jest za rok, czy wkradł się błąd? :twilight8:

  • +1 1
Link do komentarza

1. Postaciami innych NIE KIERUJECIE w ogóle. Nie wolno napisać, że ktoś spojrzał się w twoją stronę - ten ktoś mógł cię np. zignorować. Możesz kogoś trącić w ramię i o coś zapytać, nie wiesz jak zareaguje.

2. Łups, błąd. Karty oddajemy do tej niedzieli. Dzięki za zwrócenie uwagi :aj2:

UWAGA! Zmiana w punkcie 8b! ^ ^

Edytowano przez KreeoLe
  • +1 1
Link do komentarza
Imię: Sun Bow
Wiek:20 lat
Rasa: Pegaz
Płeć: Klacz 

Wygląd: 
Niebieskie oczy i włosy, są znakami rozpoznawczymi Sun Bow. Na jej twarzy zawsze gości uśmiech. Każdy dostrzega miłość, która ogarnia wszystkich, z którymi obcuje. Grzywa Sun jest pełna słodkich loków. Posiada jasnożółtą sierść. Końcówki skrzydeł są w różnych odcieniach niebieskiego. Jej Cutie Mark to pomarańczowe słońce i niebieski smyczek, którym się posługuje.

Historia:
 Sun Bow urodziła się w szpitalu w Cloudsdale. Ojciec Sun Circle jest najlepszym rozganiaczem chmur, jaki widział świat. Matka Soft Ray jest rzeźbiarzem płatków śniegu. Soft była także bardzo utalentowaną skrzypaczką. Od początku bardzo chciała, żeby mała Sun została światowej sławy muzykiem. Dobrali jej więc imię ze względu na ojca- Sun- i na matkę -Bow, co oznacza smyczek. 
Już w wieku 4 lat matka zaczęła ją uczyć podstaw muzyki. Jej umysł był jasny i czysty. Niezaśmiecony głupotami, takimi jak durne zabawy, czy latanie po mieście i szarganie rodzicom nerwów. Mama od razu zauważyła, że jest strasznie zdolna. Siedziały razem w domu i uczyły się. Ale nie tylko muzyki. Rozmawiały, już od najmłodszych lat Sun, o tym kim może zostać, jeśli się przyłoży, o tym, że może jeździć po całym świecie, być wszędzie znana. Że na ulicy mogą ją wytykać palcami, z uśmiechem i mówić: "o! to jest Sun Bow, najbardziej utalentowana skrzypaczka na świecie, córka Sun Circle'a, który jest najlepszym rozganiaczem i Soft Ray, znanej rzeźbiarki płatków śniegu." Zaśmiewały się przy tym głośno. Mama uczyła ją również sztuki poznawania innych kucyków. Razem rzeźbiły nawet płatki, żeby Soft miała więcej czasu na rozmowy z córką. 

 Gdy Sun Bow miała 6 lat dostała swoje niebieskie skrzypce. Pokochała je od razu i nie rozstaje się z nimi do dziś dnia. Rozradowana zaczęła latać po mieszkaniu z głośnym śmiechem. Zazwyczaj była opanowana, ale dziś nie mogła się uspokoić. Dostała skrzypce! Najprawdziwsze cudowne skrzypce! I jakby jeszcze tego było mało, miały kolor niebieski! 
 Już następnego dnia wzięła się za doskonalenie gry, na własnym instrumencie, nie na matki. Był cudowny.
Nie mogła spać tej nocy, więc poszła na strych, z którego nie było nic słychać i zaczęła grać. Jej melodia wydostawała się przez otwarte, zagracone okno, którego nie zauważyła. Każdy pegaz tej nocy miał cudowne, szczęśliwe sny, w których nie było ani odrobiny zła. Grała całą noc, sama dziwiąc się, że nie czuje zmęczenia, dzięki rozweselającej muzyce. Kiedy słońce pojawiło się na niebie, poczuła ukłucie w bokach. Zatrzymała swą grę, patrząc na cudowne, własne Cutie Mark. Było to pomarańczowe słońce. Domyśliła się, że to dlatego, że właśnie wstał świt. Nowy dzień. Nowa nadzieja. Nadzieja na szczęście, na radość. Przed słońcem był jej niebieski smyczek.
Zawsze była ciekawska świata. Musiała tylko czekać, aż będzie gotowa na wyprawę poza znajome Cloudsdale. Musiała najpierw do końca opanować grę. 
 Mając 17 lat  wyruszyła na podbój świata. Było jej szkoda zostawiać matkę i ich codzienne rozmowy. Ale nic nie trwa wiecznie. Musiała się z tym pogodzić. Pożegnała ją z łzami w oczach. Przytuliła się do ojca i uśmiechnęła. Nazwał ją swoim słoneczkiem. Nawet parę lat później gdy o tym myślała łzy pojawiały się w oczach, ale nie zatrzymywała się, ani nie cofała. Jej mottem było "nie wracaj tam gdzie już byłaś, bo nie można być uwiązanym do jednego miejsca". Więc wcielała je w życie. Nie wróciła do domu. 
Przez całe 3 lata chodziła po różnych miastach, odwiedziła Los Pegasus, była nawet w Canterlocie, ale nie zafascynowało jej to miasto. Choć dużo zarabiała za grę pięknych, wesołych piosenek, to jednak nie lubiła otoczenia bufonów. 
 Mając już 20 lat trafiła do Ponyille. Zafascynowała się ogłoszeniem niejakiej Applejack. Wyprawa w nieznane? To coś dla niej! Przecież może im pomóc.
 
Charakter: 
Przez cały czas wesoła, nigdy nie zatrzymują ją przeciwności, zawsze potrafi znaleźć jakiś jasny punkcik w mroku. Miła i pogodna. Od samego patrzenia czuje się radość i nadzieje. Jest bardzo inteligentna, choć nie zdradza tego. Większość kucyków najpierw zauważa jej radość i szczerość. Dopiero po pewnym czasie odkrywają, że jest bardziej skomplikowana niż na początku myśleli. Wierzy, że muzyka jest na wszystko dobra. Ma ogromną wiarę w innych. Ale nie można powiedzieć, że jest naiwna. Nie zwraca uwagi na tak przyziemne rzeczy jak kłótnie, czy spory. Nie zajmuje tym głowy. Jest zbyt przesycona dobrem. Nikt nie potrafi zrozumieć jak można być tak optymistycznym kucykiem. 

Umiejętności: 
Jej główną umiejętnością jest potrafienie rozweselić, dać nadzieję, poprzez swoją grę. Bije od niej optymizm i miłość do całego świata. Nawet najbardziej zatwardziałe serca potrafi rozgrzać swoją grą. 

Wyposażenie: 
- oczywiście skrzypce i smyczek w pokrowcu,
- parę bandaży (tak na wszelki wypadek),
- śpiwór,
- namiot,
- zapas wody na 4 dni (według jej standardów),
- scyzoryk,
- kamerton,
- prowiant (nie je dużo, więc niezbyt dużo go potrzebuje)
- książka (lubi czasem sobie poczytać, jak robi się nudno)
- mała latarka
Wszystko- z wyjątkiem pokrowca- umieściła w dużej, podwójnej torbie, przewieszonej po dwóch bokach, zaraz za skrzydłami.
Zapomniałabym. Jej nieodłącznym wyposażeniem jest uśmiech. ;)
Edytowano przez CuteTune
Link do komentarza
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...