Skocz do zawartości

"Nowa nadzieja" [Przygoda][Fantastyka/Sci-Fi][Akcja]


Mangi

Recommended Posts

Szukam pomocy :idea: z tłumaczeniem mojego fanfic'a, nie jestem mistrzem z j. angielskiego, więc chcę się upewnić, że tłumaczę właściwie :smug:

Przygodę z fanfiction dopiero zaczynam, więc oczekuję fali krytyki,

proszę też o pomoc z tytułem (Aktualny jest do niczego).

Historia opowiada o ruchu oporu, powstałego z powodu podbicia Equestri przez kuce z południa, które przez wiele konfliktów rozwinęły się technologicznie(nikt im nie zabraniał okrutnych eksperymentów), za pomocą tej technologi (granaty,m.wybuchowe,a że jest magia to nawet jakieś sci-fi/fantasy bronie) podbijają szybko miasta i nad Equestrią panuje tyran.

Dość spoilerowania.Jeszcze jedno, to będzie (jeżeli mi się nie znudzi, lub jeśli się w pewien sposób zdemotywuje) ogromna liczba krótkich rozdziałów, jeden na ok. 18-24 linijek tekstu.

Serdecznie proszę o pomoc. :-/

Prolog/Teaser

PL-Nowa Nadzieja

ENG-The New Hope

Gdyby ktoś byłby łaskawy i zrobił lepszą wersje trailera(mój jest żałosny :C link :SŻAŁOSNY TEASER :C) byłbym bardzo wdzięczny.

Edytowano przez Mangi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby nie żałośnie mała ilość czasu to z wielką chęcią bym Ci pomógł, no ale mam za dużo roboty.

Może Skysplit?

Skyspllit?

Jestem totalnie zielony... To nazwa jakiegoś użytkownika?

Nie chce wyjść na idiotę..

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Napisano (edytowany)

~

Rozdział II

Napisałem, jakość może nie jest najlepsza, ale ostatnio w moim życiu wydarzyło się wiele rzeczy ( Taa..,np. dużo wolnego czasu :D)

Do tego przerwa w dostawie internetu...

Nie zdążyłem rozdziału przetłumaczyć, jakby ktoś zgłosił się na ochotnika do pomocy, byłbym bardzo wdzięczny.

Co do imienia głównego bohatera, nie, nie był wzorowany na Władcy Pierścieni, ani na sławnym człowieku-gumie Kapitanie Frodo. Jego imię wzięło się z obietnicy, którą złożyłem mojemu kumplowi broniasowi, jak pewnie się domyślacie jego nick to CaptainFrodo, który też nie jest wzorowany na człowieku gumie(TO NA CZYM? :O Sam nie wiem, jak go kiedyś spotkacie to zapytajcie), o zmianie imienia zapomnijcie, próbowałem.

Mam naturę Fluttershy (niestety...:C), Jak mógłbym przyjacielowi odmówić udziału w fanficu? Nie martwcie się :D Ja też tam się pojawię, a raczej moja zkucykowana wersja siebie.

Teraz biorę się do roboty, tylko jedno pytanko.

Czy Frodo powinien dołączyć do istniejącego ruchu oporu,

czy założyć go? :dodgy: :huh:

Edytowano przez Mangi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie 1,5 strony to jeszcze mało, lecz opowiadanie zapowiada się ciekawie. Jednak dostrzegłem parę błędów:

Frodo

To się zbyt kojarzy z pewną postacią z innej literatury....

Gdyby miał w ręku kiedykolwiek broń pewnie wpadł by na to, że na pewno nie jest jakimś wyrzutkiem, bo jego talentem była walka.

Tu przydałby się opis tego Cutie Marka.

Następnego dnia obudził go krzyk. Domyślał się powódu tego krzyku.

Powtórzone "krzyk" no i jeszcze literówka w "powodu".

gdy Frodo uderzył go miażdżąc mu czaszkę,

O tak z bara go uderzył? Może coś w stylu "wpadł na niego z impetem, dociskając go do ściany domku. Po chwili rozległo się chrupnięcie. Strażnik z zmiażdzoną głową osunął się na ziemię."

I jeszcze jak piszesz to nie pisz 2 strażników, tylko słownie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprawione, o to własnie mi chodziło. Cieszę się z takiej krytyki,:D bo już mi się głupio zaczynało robić. Ten ostatni rozdział (II) był całkowicie surową wersją(przerzucona prosto z mojej Xperii ). Zwykle poświęcam jeszcze trochę czasu na poprawki. Następnym razem poświęcę poprawkom więcej czasu. A imienia nie zmienię :D jak w poście wyżej, kumplowi obiecałem. Jak już to do niego te pretensje. I on nie wzorował tego na tej książce. Lecz pochodzenie tego imienia zna chyba tylko on sam... Co nie zmienia faktu, iż imię to kojarzy się z pewnym niziołkiem. Gdyby ktoś z was potrafiłby go przekonać, zmienię jego imię, lecz CaptainFrodo nie jest nawet członkiem tego forum( spróbuje go przekonać żeby się tu zarejestrował, wtedy możecie działać, ja nie widzę nic złego w tym imieniu( z doświadczenia wiem, że można się do niego przyzwyczaić, chociaż mnie też lekko irytowały skojarzenia z trylogią J.R.R. Tolkiena[Z jednej strony hobbit, a z drugiej waleczny członek ruchu oporu walczący o wyzwolenie Equestrii], lecz ja nic na to nie mogę poradzić ). Dalej nie wiem czy Frodo ma założyć ruch oporu, czy już do owego dołączyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Przepraszam bardzo, co to w ogóle jest? xD To chyba wina Google Docs, ale w miejscu rozdziałów znajdują się jakieś krótkie fragmenty tekstu. XD Dobra, bez żartów. Przykro mi, ale większość rzeczy leży i kwiczy. :drurrp: Przede wszystkim za krótko, takich fragmencików nie da się nazwać rozdziałami. Po drugie - dlaczego po prologu jest rozdział drugi. :rainbderp: Po trzecie - technicznie jest źle. Dokładnie przeczytaj zasady pisania dialogów i myśli, bo to twoja najsłabsza strona. Poza tym powtórzenia, miejscami dziwny styl, chyba i literówka się trafiła. I widoczny brak akapitów. Po czwarte - mało ciekawie. I niezbyt oryginalnie. Takie opowieści o zniszczonej krainie i wybrańcu, który ma zbawić świat przestały bawić wkrótce po tym, gdy się pojawiły i teraz jedynym miejscem, gdzie są dopuszczone są niezbyt dobre filmy, które Puls puszcza wieczorami. :rainderp: Jeszcze to imię, Frodo... Nie chcę się dalej pastwić nad opowiadaniem, dlatego powiem jedno - pracuj. Bardzo dużo pracuj. Czytasz jakieś książki? Zobacz, jak tam autorzy budują akcję, tworzą dialogi, zaciekawiają czytelnika... To twoja praca domowa. :rainderp: Powodzenia w dalszym pisaniu, dużo weny i takie tam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobiłeś mnie :D Doszczętnie mnie zdemotywowałeś. Nie wiedziałem, że jest aż tak źle xD. Wiedz, że czekałem na taki komentarz. Masz racje, muszę więcej wkładać staranności w pisanie. Myślę, że nie będę się już dłużej ośmieszał dodając te wypociny. :P Nie wiń się! :D Raczej się ciesz, o jeden głupi fanfiction mniej! To opowiadanie miało być jakby startem dla mnie, ale stwierdzam, że to jeszcze nie jest odpowiedni czas na mój debiut. Odejdę w cień, by w samotności zgłębiać linijki kodu LF2 tworząc do niego modyfikacje. Na pewno kiedyś powrócę, lecz wpierw ulepszę swoje umiejętności fanficopisarskie. Żegnajcie! :D Pięć rozdziałów...zachowam je sobie gdzieś w najgłębszych odmętach dysku, aby się kiedyś pośmiać. PS-Hahah :D wreszcie koniec.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 2 years later...
×
×
  • Utwórz nowe...