Skocz do zawartości

Minimeet - Białystok


Camed

Recommended Posts

Ooo :3 ludzie o mnie piszą. Nie wiem czy mam znowu tak blisko, bo mam około godzinę drogi. Tylko troche ten minimeet nie w czas dla mnie :D Kiedy jeszcze moja siostra tam mieszkala to bym mogla spokojnie pojechać, ona by mnie kryła i w ogole. A tak to moja mama ,,Na spotkanie fanów kucykow? Sama? Z obcymi ludzmi?" i by zaczęła gadać i zboczencach na świecie i w ogole :twilightconfused:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu Bronek napisał:

 

Ukryta zawartość

Może godzinę jechać to nie będzie warto. Jakiś specjalnych atrakcji to raczej nie będzie. Jakieś propozycje co i gdzie?

Białystok niestety, ale atrakcji w stylu Warszawy nie ma. Propozycja moja jest taka: skoczyć do kina na film, potem na pizzę,a dalej pochodzić po mieście i po prostu pogadać.

9 godzin temu Celly napisał:

 Tylko troche ten minimeet nie w czas dla mnie :D A tak to moja mama ,,Na spotkanie fanów kucykow? Sama? Z obcymi ludzmi?" i by zaczęła gadać i zboczencach na świecie i w ogole :twilightconfused:

Dokładnej daty jeszcze nie ustaliliśmy. Jak masz jakąś propozycje- słuchamy. 

Powiedz mamie, że jeśli będą jacyś zboczeńcy to ja cię przed nimi obronię. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10.08.2016 at 21:11 Maffle Fluff napisał:

Z opowieści nauczycieli wynika, że zawalą nas testami 

Które i tak zdasz. Gimnazjum to śmiech na sali. Cały system edukacji jest do bani. Uczą całek, o artystach średniowiecza, a gdy przychodzi co do czego, absolwent nie wie jak obliczyć wielkość pola (na roli). Aha, kto wie - BEZ szukania w necie ile waży zgrzewka wody mineralnej? 6 butelek, po 1.5l każda. Nie trzeba kończyć pedagogiki, żeby wiedzieć jak jest. Człowiek ma obowiązek nauki do 18 roku życia. Nauczyciele nie chcą mieć kogoś, kto oblał rok. Robią wszystko aby się takich pozbyć. Co innego studia. Tam jest wręcz przeciwnie. Oblał rok? Super! Dodatkowy rok czesnego!

 

@Celly Ja też mam ok. godzinę drogi. Nie musisz jechać sama. Doskonale rozumiem troskę rodziny - dobrze to o nich świadczy. Zawsze możesz zabrać kogoś starszego, tak dla bezpieczeństwa. To w końcu nie "e-randka" pokroju "cześć, jestem Adam i też mam 12 lat:) Ale to oczywiście twoja decyzja. Z mojej strony - im więcej "normalnych" uczestników, tym lepiej. Po prostu fajnie by było. Aha. Co do wieku - będziesz raczej w swojej "grupie wiekowej" jeśli nie starsza. To ja będę (ewentualnie) starym prykiem. 

 

"normalnych" = takich, dla których meet nie będzie po prostu okazją do napicia się browara w krzakach. Jeśli ten meet ma się odbyć - ZERO alkoholu :) 

 

Co do BHP - to oczywiście żart, sam "instruktor" się z tego śmiał. Powiedział jedynie, żeby sprawdzić stan. Żeby nie było tak, że jak ktoś wyjdzie na balkon to poleci razem z nim na parter :P 

 

Atrakcje - jak już napisałem - warto zacząć od kina. Zawsze to jakiś temat do rozmów. Jest na sali ekstrawertyk? Ja, jako introwertyk zacząłbym pewnie od wymieniania samogłosek: eee... yyy  ;) Znam pewną zabawę, która może wydać się aż za bardzo dziecinna, ale na serio - wiek nie gra roli o czym przekonałem się na "metodyce nauczania..." oraz praktykach. Rozrzut wiekowy - gigantyczny. Tak studenci jak i uczniowie klas 1-3 mieli niezły ubaw. Zapewniam. Wystarczy kartka i długopis. Skoro bylibyśmy w kinie - najlepiej galeria Alpha (? - ta w której jest Smyk) można coś sobie kupić. Mam też pewien pomysł, ale musiałaby być pewna liczba uczestników. Takich na 10000000000%, żeby nie skończyło się tak, jak na "wojnie o pizzę" (dwa dni przed - "a ja nie zagram, bo mi gra nie pasuje:burned: - trzeba było kurna wcześniej pisać). O co chodzi? Przed meetem każdy kupuje coś do np. 10zł. I nie, nie musi to być związane z MLP. Oczywiście nie każdy dla każdego, bo to trochę kosztowne. Mając pewną liczbę uczestników można zrobić losowanie (jedna osoba je robi -kto, komu ma dać prezent). Taka inspiracja ponypocztą. Ewentualnie coś, co już posiada i miał wyrzu... może podarować. Inny pomysł - nagranie "składanki" swoich ulubionych utworów: 2CD. Jeden z utworami MLP, drugi swój ulubiony gatunek. Płyty CD są obecnie tanie, także koszt byłby niewielki (w przypadku większej ilości uczestników - 1CD). Można też zamówić na Allegro np. smycz z napisem "Ponymeet Białystok 2016". Podsumowując, każdy dostanie jakąś "suwenirę", a pomysłów setki :) Można też zabrać swoją ulubioną płytę CD, książkę, grę - każdy da swój autograf. Wersja druga pomysłu - przy małej liczbie uczestników kupujemy już na miejscu po jednym BB i wymieniamy się (bez otwierania i sprawdzania kodów - niech to będzie niespodzianka) :)  Koniecznie jakieś fotki i takie tam (mogę zabrać aparat, a jeśli ktoś ma "smarkfona" - jakąś "mordojebkę"... selfie znaczy się. Ja kucnę, będę wyglądał na młodszego). Jeśli mnie pobijecie i okradniecie - weźcie aparat i forsę. Zostawcie dokumenty. Wyrobienie legitymacji osoby niepełnosprawnej jest darmowe, ale sporo przy tym papierkowej roboty :)  

 

Terminy - dla mnie odpada niedziela. Sobota... cóż. Mniej dojazdów, ale dałbym radę. Najlepiej PN-PT. Nie musimy spędzać całego dnia. Jak na pierwszą edycję wystarczą 2-3h. Dla mnie najlepszy dzień to PT.   

 

Jak się spotkać? Mnie poznacie na bank. Przystojny niczym Deadpool bez maski :ivXRI: Detale podałbym na PW -konferencja. 

 

Może jeszcze coś wymyślę. Wiem, że to co wymyśliłem brzmi jak wycieczka dla uczniów edukacji wczesnoszkolnej (1-3 podstawówki), ale wolę to niż jakiś alkomeet. A mam powody do znienawidzenia alkoholu. A nawet jakbym chciał wypić "browca" to i tak nie mogę. 

 

EDIT. Tak sobie pomyślałem. We wrześniu szybko robi się ciemno. Co powiecie na n-tą sobotę we wrześniu? Trzeci września odpada - wesele siostry ciotecznej.

Edytowano przez Triste Cordis
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gringo37Mowiąc ,,Nie w czas'' nie miałam na mysli ogolnej daty czy cos ;p raczej że ogolnie przez ostatnie niezbyt fajne zdarzenia, poziom zaufania mojej mamy do obcych ludzi spadł na poziom -1. Jesli tak jak proponował @Triste Cordis, minimeet bedzie jakos we wrześniu, to myśle że juz jej przejdzie i się pojawie. Bo tak jak na chwilę obecną, straciła zaufanie do nieznajomych :rarity4:

 

Ale tak ogolnie na temat meeta. W Białym kiedyś bywałam kilka razy w miesiącu, czasami kilka razy w tygodniu. Z dworca, gdzie w razie czego bede wysiadała, ( jak dobrze mieszkać na trasie Warszawa-Białystok. Plus-busy oferują mi swietny dojazd do obu z nich ^^ ) odjezdza sporo autobusow podmiejskich i nie bedzie problemu z dojazdem do Alfy czy Białej. Kiedyś moja siostra mieszkała tylko kilkaset metrów od Jurowieckiej i w sumie chyba tam bym proponowała się spotkać. tzn. ja ją najbardziej lubie ;-; bo najczesciej tam bywałam ;-;

Tez jest Helios o i ile pamietam i na ostatnim piętrze jest, klasycznie, mac. Zawsze można iść do kina a potem na frytki.Również jest tam Smyk i w ogole. Czyli tak w sumie to tylko troche mniejsza i nowsza wersja Alfy. Ale to zależy, czy może inne osoby spoza Białegostoku bardziej nie kojarzą Alfy i gdzie by się czuli lepiej. Odradzam ,,Białą''. Mała i taka jakaś licha.

Edytowano przez Celly
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli większość za Jurowiecką widzę. Popieram. W kinie nigdy nie ma tłoku, bo wszyscy chodzą do Białej i Alfy, więc z miejscami automatycznie nie ma problemu. Smyk z tego co dobrze pamiętam jest w każdej galerii, zatem i z tym no problemo.

5 godzin temu Celly napisał:

@Gringo37Tez jest Helios o i ile pamietam i na ostatnim piętrze jest, klasycznie, mac. Zawsze można iść do kina a potem na frytki.Również jest tam Smyk i w ogóle. Czyli tak w sumie to tylko troche mniejsza i nowsza wersja Alfy. Ale to zależy, czy może inne osoby spoza Białegostoku bardziej nie kojarzą Alfy i gdzie by się czuli lepiej. Odradzam ,,Białą''. Mała i taka jakaś licha.

Galeria nie taka mała. Jurowiecka ma parter, 2 piętra nad i 2 pod ziemią.  Wszystkie ważniejsze punkty, które moglibyśmy w planie meeta, można tam znaleźć. 

2 godziny temu Triste Cordis napisał:

A czy coś dojeżdza tam z dworca? Mój bus zatrzymuje się przy budkach z kebabami. Myślałem że spotkamy się na dworcu :)

Z dworca jedynka bez problemu. 3-4 przystanki i jesteś na miejscu. Mamy nawet przejście podziemne, nie będziesz musiał więc stać na światłach.

W związku z tym, że pewnie większość osób przyjedzie pociągiem, rzeczywiście możemy spotkać się na peronie, albo przed budynkiem dworca. Osobiście wolę tą drugą opcję, bo nie wiem jak z ruchem pomiędzy torami. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu Gringo37 napisał:

Z dworca jedynka bez problemu. 3-4 przystanki i jesteś na miejscu. Mamy nawet przejście podziemne, nie będziesz musiał więc stać na światłach.

W związku z tym, że pewnie większość osób przyjedzie pociągiem, rzeczywiście możemy spotkać się na peronie, albo przed budynkiem dworca. Osobiście wolę tą drugą opcję, bo nie wiem jak z ruchem pomiędzy torami. 

Aha... kojarzę :) Wiem gdzie to jest. W razie czego sprawdzę rozkład jazdy MPK na ich stronie. Na google maps konkretną lokację i jakoś to będzie. Faktycznie spotkanie przed budynkiem to najlepsze wyjście. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy ten budynek dworca będzie jeszcze stał. Mają go zburzyć i coś innego budować. Nie wiem tylko kiedy zacznął.

Co do dojazdu z dworca. Przy Jurowieckiej jest tzw. centrum przesiadkowe, więc bardzo łatwo tam dojechać. Polecam aplikację Mobile MPK do jeżdżenia autobusami miejskimi.

Co do chodzenia do Smyka: chyba jeszcze nie osiągnąłem takiego poziomu broniactwa :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie osiągniesz. :D

Ja 1. raz jak szedłem do galerii po bb, miałem ze sobą kolegę mangozj... otaku, który mi pomógł kupić figurki. Metodą na siostrę udało się załatwić sprawę, ale jak większą, meetową grupą pójdziemy razem to dopiero będzie dziwne. :)

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam po co kupywać żadnej figurki. Po 1 nie czuję takiej potrzeby, a po 2 i tak musiałbym ją gdzieś głęboko schować. Chętnie kupiłbym komiksy, ale nie ma gdzie ich kupić w Białymstoku. Kiedyś zamówię naraz 5 tomów do odbioru gdzieś w in poście.

Edytowano przez Bronek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu Celly napisał:

Prawda jest taka ze o tak to sprzedawczynie nie obchodzi :D a nawet jesli, to wystarczy pomyśleć ,,I tak mnie nie znają".

Sprzedawca zna te wszystkie metody: "na siostrę" i takie tam. Bardziej ich to bawi niż normalne kupno: bierzesz, płacisz, wychodzisz :) Żadna filozofia. 

@Bronek Mam pierwsze dwa tomy. Mogę odsprzedać :) Stan - raz przeczytane. A budynek dworca... To mają go burzyć?  Pierwszy raz słyszę :rarity5:

@Gringo37 Niby tak, ale trzeba ustalić jakąś kolejność i konkretne detale. Inaczej skończy się na tym, że po odnalezieniu siebie padnie pytanie: "umm... co teraz"?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

godzinę temu Triste Cordis napisał:

 

@Gringo37 Niby tak, ale trzeba ustalić jakąś kolejność i konkretne detale. Inaczej skończy się na tym, że po odnalezieniu siebie padnie pytanie: "umm... co teraz"?

Przede wszystkim, żeby mieć wszystko pod kontrolą, potrzebuję propozycji, co do daty meeta. Później kto dojeżdża pkp, pks niech poda, o której ma możliwy kurs na Białystok, bo inaczej nie zdołamy ustalić dokładnie czasu seansu w kinie, czy ewentualnego spotkania. 

Moja propozycja odnośnie planu jest następująca: spotykamy się pod dworcem, potem wsiadamy do autobusu i jedziemy w kierunku Jurowieckiej. Jeśli ktoś będzie pod galerią tp go zgarniemy i idziemy na film. Następnie proponuje skoczyć do Mc/KFC na posiłek. Jak uzupełnimy żołądki to dajemy do Smyka. Z tamtąd pójdziemy na rynek, albo do parku, gdzie zajmiemy się rzeczami, które Triste opisywał wyżej, oraz zgadamy się co do ewentualnego naatępnego meeta. 

EDIT: @TristeCordis masz komiksy z kucami po polsku? Sprzedałbyś/wymienił?

Edytowano przez Gringo37
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13.08.2016 at 09:57 Gringo37 napisał:

Przede wszystkim, żeby mieć wszystko pod kontrolą, potrzebuję propozycji, co do daty meeta. Później kto dojeżdża pkp, pks niech poda, o której ma możliwy kurs na Białystok, bo inaczej nie zdołamy ustalić dokładnie czasu seansu w kinie, czy ewentualnego spotkania. 

Moja propozycja odnośnie planu jest następująca: spotykamy się pod dworcem, potem wsiadamy do autobusu i jedziemy w kierunku Jurowieckiej. Jeśli ktoś będzie pod galerią tp go zgarniemy i idziemy na film. Następnie proponuje skoczyć do Mc/KFC na posiłek. Jak uzupełnimy żołądki to dajemy do Smyka. Z tamtąd pójdziemy na rynek, albo do parku, gdzie zajmiemy się rzeczami, które Triste opisywał wyżej, oraz zgadamy się co do ewentualnego naatępnego meeta. 

EDIT: @TristeCordis masz komiksy z kucami po polsku? Sprzedałbyś/wymienił?

1. Jeśli meet ma być w Pn-Sob to jestem elastyczny niczym Durex. Linia prywatna prawie co godzinę. 

2. Spotkanie przy dworcu PKP/PKS - proponuję spotkanie przy "ciuchci". Niech każdy na dzień przed, napisze jak będzie ubrany, ewentualnie coś charakterystycznego :) U mnie będzie to szara torba na ramię z napisem Creative oraz trzema przypinkami: Fluttershy, Lyra, Dash Berlin. 

3. Data - 31 sierpnia, 2 września, 3 września - zdecydowanie odpada. Niedziele też nie bardzo :/ Mniej połączeń. Wolałbym też wcześniejsze godziny. Później może być problem z powrotem.  

4. Propozycja co do żołądka jest dobra :) Najlepiej Mc ponieważ mam lekkie problemy z jedzeniem kurczaków (16 lat jedzenia tabletek zrobiło swoje) Także coś w miarę lekkiego :) 

5. Komiksy - tak, to polskie wydanie. Pierwszy właściciel (nie licząc Egmontu), raz czytane. Oczywiście są trochę wygięte - jak miałem czytać tak, żeby wyglądały na nowe :) Mogę sprzedać za...hmm... 40-50zł. (nowy tom - 39zł). 

 

Atrakcje - do ustalenia

1. Kino (film wybierzemy na ok. tydzień przed)

2. Zapełnić "bęben"

3. Smyk/Empik i wymiana BB? Torebkę otwieramy w domu!!! Będzie ciekawiej. Ech, a miałem odkładać na Skyrim (PS4). 

4. Pokarzę wam tą zabawę (o ile pogoda pozwoli, jeśli nie, to w galerii) :) O zasadach nie napiszę tu ani słowa.

5. Aparat, smartphone, polaroid, cokolwiek - przyda się jakaś fotka.  

6. "Autografy" na czymś "swoim"? (ulubiony CD, książka, cokolwiek)

7. Pogadać w jakimś w miarę spokojnym miejscu

 

Co z tego robimy? I jakie macie propozycje?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu Triste Cordis napisał:

5. Komiksy - tak, to polskie wydanie. Pierwszy właściciel (nie licząc Egmontu), raz czytane. Oczywiście są trochę wygięte - jak miałem czytać tak, żeby wyglądały na nowe :) Mogę sprzedać za...hmm... 40-50zł. (nowy tom - 39zł). 

Nowy tom kosztuje aktualnie 27 zł.

17 minut temu Triste Cordis napisał:

Atrakcje - do ustalenia

1. Kino (film wybierzemy na ok. tydzień przed)

2. Zapełnić "bęben"

3. Smyk/Empik i wymiana BB? Torebkę otwieramy w domu!!! Będzie ciekawiej. Ech, a miałem odkładać na Skyrim (PS4). 

4. Pokarzę wam tą zabawę (o ile pogoda pozwoli, jeśli nie, to w galerii) :) O zasadach nie napiszę tu ani słowa.

5. Aparat, smartphone, polaroid, cokolwiek - przyda się jakaś fotka.  

6. "Autografy" na czymś "swoim"? (ulubiony CD, książka, cokolwiek)

7. Pogadać w jakimś w miarę spokojnym miejscu

Nie jestem zbyt bogaty i zbieram na komputer, więc nie mogę wydać wiele. Chciałbym wydać max. ok. 50 zł(20zł kino, 10zł żarcie, 20zł komiks? :octcry:).

Tak sobie myślę, że nie bierzcie mnie pod uwagę ustalając plany, bo pewnie i tak nie będe mógł przybyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...