Skocz do zawartości

Łowca Dusz [Z][Adventure][Violence][Dark]


Bester

Recommended Posts

Ciąg dalszy przygody. Rozdział jest spokojny. Dowiadujemy się jednak kilku ciekawych faktów mających wpływ na los bohaterów. 

 

Ciekawi mnie dlaczego księga jest tak ważna dla zakonu?

 

Wszelkie uwagi i te drobne błędy, które zdołałem wyłapać zaznaczyłem w tekście.

Edytowano przez grik1
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciesze się, że mogłem pomóc. Opowiadanie jest naprawdę ciekawe i miło się czyta kolejne rozdziały.

 

Powodzenia w uporządkowaniu wszystkich spraw.

 

P.S. A co do stężeń farmaceucie wypadało zauważyć. Dlatego napisałem odpowiedni komentarz.

Edytowano przez grik1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na broni się nie znam, poza nazwami tych podstawowych występujących w grach, więc bym się usprawiedliwiał. Natomiast nie chciałbym sobie chlapnąć na ranę stężonym perhydrolem (lub jak to się po prostu mówi - perhydrolem. Perhydrol: 30% H2O2, woda utleniona: 3% H2O2)

 

Cieszę się, że opowiadanie daje radę się podobać. To motywuje :fluttershy5:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie czytałem rozdziału, ale... nie polecam wody utlenionej, bo uszkadza tkanki wokół rany. :ming:

 

A wracając do opowiadania... Przejrzę w nocy od początku i pozaznaczam błędy, ułatwię trochę pracę ewentualnemu korektorowi. ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No! Zostawiłem po sobie pamiątki we wszystkich rozdziałach (i prologu). ^^

Wprowadziłeś kilka nowych wątków kolejnym rozdziałem. Coś czuję, że będzie się działo, ale cóż - trzeba czekać...  :MJTQO:

Edytowano przez miskof
  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli komuś spodobał się mój wykreowany świat, to może się spodziewać pewnego one-shota, który... hmm... zabierze was w podróż przez czas, od upadku świata, aż po "dzień dzisiejszy". Opowie historię kucy które ujrzały piekło...

 

Stay tuned :MJTQO:

 

 

Nowy fan YAY :yay:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

I jest! Po długim oczekiwaniu, porównywalnym do wyczekiwania na HL3 jest! Piąty rozdział!

 

Rozdział V

 

P.S

Zapomniałem dodać, rozdział ten jest dedykowany pewnemu niecierpliwemu userowi, który pewnie i tak tu nie zajrzy, ale co mi tam :D

 

Tak, wiem, jestem wredna menda :crazytwi3:

Edytowano przez bester
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę słów dla szerokiej publiki, naprawdę warto zajrzeć, mamy dużo nowego, część tajemnicy zostanie rozjaśniona, ale dojdą też kolejne. Ciekawe opisy, dobre dialogi, trzyma w napięciu. Jedym słowem- awesome! :soawesome:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opowiadanie bardzo ciekawe, dobrze napisane. Najbardziej ciekawi mnie, czy w tym kuckowym świecie jest Equestria. Jeśli tak to co się stało z Princessami. No i proszę o więcej odnośnie historii zarazy :fluttershy5:

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i proszę o więcej odnośnie historii zarazy :fluttershy5:

 

Po więcej informacji odnośnie zarazy, jej szerzenia się i reakcji kucyków z różnych grup mieszkańców, zapraszam do tego FF: Raport z Piekła.

Jest to kolejny FF z serii do której należy "Łowca", czyli "Taniec Czarnej Śmierci"

 

O, Foley, jednak macie tam neta? :twilight2:

Edytowano przez bester
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Czytam akurat pierwszy rozdział... Czytam, czytam...

" Te niedogodności jednak nie przeszkadzały wędrowcy w długim, ciemnobrązowym płaszczu z kapturem w spokojnym i pewnym zmierzaniu do swojego celu"

Auuu. Przydałoby się lekko to zdanko przebudować, bo dwa "w" rażą.

" Kucyk zbliżał się do wartowni. Miał na sobie długi płaszcz z kapturem, przykrywający niemal całe ciało. Ponadto miał kamizelkę z licznymi kieszonkami i paskami. Spod mankietów wystawały czubki metalowych ostrzy, elementów misternego i precyzyjnego mechanizmu zamontowanego na przednich nogach wędrowcy. Na grzbiecie miał dwie odpowiednio wyważone torby, a w nich cały swój dobytek. Najpotrzebniejsze rzeczy w podróży. Kaptur zasłaniał niemal całą jego twarz."

Uhm. O płaszczu i kapturze pisałeś kilka linijek wcześniej. "Twarz" w odniesieniu do kuca razi, lepszy jest "pysk". Do tego troszkę zbędna opisowa kobyła - nie lepiej wpleść opis wyglądu w akcję? Na przykład kuc zdejmuje płaszcz (widać wtedy kamizelę), grzebie w torbach (można wtedy dać małą wspominkę o ich zawartości), ktoś zauważa błysk metalu i ostrza na pęcinach... To niby detale, ale zastosowanie takiego tricku upłynnia narrację i pokazuje kunszt pisarski autora. No i jest mniej toporne.

" Wieloletni brud zalegał na podłodze, ścianach o oknach nie wspominając."

Brakuje przecinka.

" Barman spojrzał pytająco na klienta.

- Nie chcesz wiedzieć jak to wyglądało – odparł przechylając miskę by skończyć posiłek.

Jednorożec odstawił naczynie.

- Nawet jadalna– stwierdził wstając od lady."

Ale... kto... jak... co...?

Następna scena - bitka w barze. Krótka, chaotyczna i z plotu wzięta, lepiej ją wyciąć lub przepisać od zera.

" - Szlag! Przez tych sukinsynów straciłem za dużo mocy, niech ich piekło pochłonie! – złorzeczył."

Na głos w samym środku zrujnowanego miasta, w którym po nocach grasują rabusie, dresy i cholera wie, co jeszcze...?

" Obdrapana i sypiąca się fasada nosiła znamię kataklizmu. "

Znamiona.

" - Wyjdź z cienia tchórzu, pokaż się! – wrzasnął."

Jak wyżej. Wrzeszczeć w takich miejscach to jak przyczepić do tyłka banner: "daj mi wpie**ol".

" Vasc zmarszczył brwi.

- Jesteś łowcą głów – stwierdził.

- To łatwo wywnioskować, masz dla mnie jakiś intratny cel? – spytał Vasc.

- W rzeczy samej, ale nie znajdziesz go na tej tablicy. Tak w ogóle, chyba powinienem się przedstawić…. – Vasc przerwał mu:

- Żadnych nazwisk zleceniodawców, cel, imię, ostatnie miejsce i pieniądze - odparł głosem bez emocji."

...maaamooo, on znowu namieszał w dialooogaaach!

" - Odszukać? A co ja poszukiwacz skarbów?"

Chyba powinieneś się przebranżowić na poszukiwacza przecinków.

" - Wiem, że jesteś łowcą dusz, wiem coś niecoś o was, nie zaprzeczaj – odparł z tryumfem Chaser."

Wind Chaser chyba przedawkował kofeinę...

" - Istotnie, dlatego potrzebuję eskorty, no i łowcy głów.

- Niańki szukasz? Nie ten adres…

- Jesteś bezczelny wiesz? Nie wchodzi się innym w zdanie…

- A ty brzydki, i co? – odciął się Vasc."

Poszukiwacz przecinków i mistrz ciętej riposty.

"(...) jest to zlecenie z rodzaju tych nierealnych, jednak jest jak najbardziej prawdziwe..."

Wat.

Potem następuje Niespodziewany Atak Ekspozycji Fabularnej - autorze, ty masz opowiadać historię, a nie wykładać mi sytuację na srebrnym półmisku...

Ogółem nie jest źle, da się czytać bez bólu zębów - ale trochę jeszcze brakuje. Pisz dalej, w końcu się wyrobisz.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... W sumie fajnie, że wyłożyłaś tutaj moje błędy. Szkoda tylko, że ten post jest czytelny jak wytarta tabliczka znamionowa na wiekowym sprzęcie. Wytykając innym błędy staraj się sama nie dawać powodów do wytykania Twoich. Mogłeś użyć cytatów, kursywy, pogrubienia. Przeglądając swój tekst, zdarzyło mi się pominąć Twoją uwagę, chyba nie o to chodziło?

 

Pisz dalej, w końcu się wyrobisz.

To właśnie robię, od marca tego roku :lunathink:

 

Niemniej, dziękuję za komentarz, jeśli mój został odebrany w ofensywny sposób, proszę o wybaczenie, ostatnio jakiś podku :yay: wiony jestem...

Edytowano przez bester
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ładnie, ładnie się to rozwija. Ciekawie prowadzisz akcję i z umiarem dawkujesz kolejne wątki. ;D

Tym razem słodzić nie będę, podobają mi się Twoje opisy i styl, ale znajdź ty chłopie jakiegoś korektora! Tekst jest za dobry, by znajdowała w nim się taka porcja baboli.  :rapidash:

 

Ile było tych ksiąg? Osiem? Z głowy mi już wylecialo.

:ming:

 

Tak czy siak - na kolejny rozdział czekam. :yay:

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Damn you, ma' phone... ;_;

Primero. Gramatyka języka polskiego zawiera, o ile zapamiętałam z podstawówki, rodzaj żeński, dziękuję uprzejmie.

Segundo. Pisałam i piszę z telefonu i wersji mobilnej, co wymusza ręczne klepanie wszystkich BBCode'ów. Nie muszę, mniemam, tłumaczyć, jakie to upierdliwe przy słabej baterii, rwącym i przeładowanyn WiFi o wydajności Fiarta 125p z zatartym silnikiem tudzież ograniczonym czasie...?

Tertio - z twoim postem jest OK, prędzej moje brzmią jak hejt :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...