Skocz do zawartości

Dom Wielkiej Siostry


Arjen

Recommended Posts

Wiecie, Towarzyszu Cuddlov, chciałam dobitnie pokazać, że "magentowa drużyna" jako nazwa naszej grupki mi się wyjątkowo nie podoba ;p

 

Może połączymy dwie osoby i powstaną nam... Księżycowe Araby XD  Albo Księżycowe Autobusy.

 

P.S- cztery litery, cztery litery, biust nie wygląda zbyt... bo ja wiem, ładnie.

Edytowano przez Magenta Marvelous
Link do komentarza

Stara się niewybu...

- ŻE JA DOSTAŁEM MINUSOWE PUNKTY? THIS... IS... ENOUGH! :rapidash:  - ...już nie ważne. - Nie no, to naprawdę już jest przesada i Księżniczka lub Arjen, albo oboje po prostu zawzięli się na mnie. Na dzień dobry rozkazanie tylko mi sprzątania całego domu co 3 dni za samo rozmyślanie. Potem kolejna kara za rzucenie propozycji, by ktoś poszedł do łazienki, bez czynu dokonanego. A teraz to?! No przepraszam bardzo. Zapewne padnie odpowiedź typu "Jako księżniczka mogę zmieniać zasady", albo "Jak się nie podoba to do widzenia", ale co to ma być? Padło upomnienie, żeby nie pić w nocy. Nie spodobało mi się, ale mimo, że nie dostałem odpowiedzi na moje pytanie o powód, co przeczy savoir-vivre'owi (co nawet księżniczce nie przystoi!), to uszanowałem i przestałem w nocy już pijać alkohol. Od tamtego czasu wszystkie posty zawierające alkohol były pisane za dnia, w trakcie gdy ja odpierniczałem praktyki  :grumpytwi: Sprawdziłem. W takim wypadku te karne punkty mi się krótko mówiąc, nie należą. 

Spojrzałem na regulamin.

- Zgoda. Jest zapis, że Księżniczka może w każdej chwili nagiąć zasady itd. Ale tak czy siak. Ja w takim wypadku nie zamierzam cicho siedzieć. Rozumiem raz mnie zjechać. Drugi. Ale robienie ze mnie kozła ofiarnego to już jest czyste chamstwo. A jeżeli to zwykły trolling... to tym bardziej  :crazytwi3:

W tym momencie już nie dałem rady z nikim rozmawiać, stąd szybko polazłem do pokoju przemierzając po drodze kuchnię, by wziąć sobie kubek ciepłej herbaty. Na uspokojenie. 

 

Skoro ktoś tu chce mieć wyreżyserowany shitstorm, to go dostanie...

Edytowano przez Linds
Link do komentarza

Stara się niewybu...

- ŻE JA DOSTAŁEM MINUSOWE PUNKTY? THIS... IS... ENOUGH! :rapidash:  - ...już nie ważne. - Nie no, to naprawdę już jest przesada i Księżniczka lub Arjen, albo oboje po prostu zawzięli się na mnie. Na dzień dobry rozkazanie tylko mi sprzątania całego domu co 3 dni za samo rozmyślanie. Potem kolejna kara za rzucenie propozycji, by ktoś poszedł do łazienki, bez czynu dokonanego. A teraz to?! No przepraszam bardzo. Zapewne padnie odpowiedź typu "Jako księżniczka mogę zmieniać zasady", albo "Jak się nie podoba to do widzenia", ale co to ma być? Padło upomnienie, żeby nie pić w nocy. Nie spodobało mi się, ale mimo, że nie dostałem odpowiedzi na moje pytanie o powód, co przeczy savoir-vivre'owi (co nawet księżniczce nie przystoi!), to uszanowałem i przestałem w nocy już pijać alkohol. Od tamtego czasu wszystkie posty zawierające alkohol były pisane za dnia, w trakcie gdy ja odpierniczałem praktyki  :grumpytwi: Sprawdziłem. W takim wypadku te karne punkty mi się krótko mówiąc, nie należą. 

Spojrzałem na regulamin.

- Zgoda. Jest zapis, że Księżniczka może w każdej chwili nagiąć zasady itd. Ale tak czy siak. Ja w takim wypadku nie zamierzam cicho siedzieć. Rozumiem raz mnie zjechać. Drugi. Ale robienie ze mnie kozła ofiarnego to już jest czyste chamstwo. A jeżeli to zwykły trolling... to tym bardziej  :crazytwi3:

W tym momencie już nie dałem rady z nikim rozmawiać, stąd szybko polazłem do pokoju przemierzając po drodze kuchnię, by wziąć sobie kubek ciepłej herbaty. Na uspokojenie. 

 

Skoro ktoś tu chce mieć wyreżyserowany shitstorm, to go dostanie...

Dobra Linds uspokój się już pisałem że biorę wszystko na siebie.

Link do komentarza

- Uspokój się... łatwo powiedzieć. Nie pojmuję zachowania typu "Dam upomnienie, a potem zamienię to na punkty karne". Zwłaszcza, że po upomnieniu naprawdę się pilnowałem. Choćby moment, gdy my z Magentą myśleliśmy o napiciu się, a ja stwierdziłem, że lepiej poczekać do rana z racji uszanowania polecenia nie picia w nocy. 

Link do komentarza

- Uspokój się... łatwo powiedzieć. Nie pojmuję zachowania typu "Dam upomnienie, a potem zamienię to na punkty karne". Zwłaszcza, że po upomnieniu naprawdę się pilnowałem. Choćby moment, gdy my z Magentą myśleliśmy o napiciu się, a ja stwierdziłem, że lepiej poczekać do rana z racji uszanowania polecenia nie picia w nocy. 

- Zobaczymy co odpisze wielka siostra. Też jestem tym trochę poddenerwowany, ale biorę winę na siebie. Nie potrzebnie namawiałem do picia. Idę zamknąć się w pokoju, zobaczycie mnie dopiero gdy wyjdzie co musimy zrobić w nowym zadaniu.

Link do komentarza

- Zobaczymy co odpisze wielka siostra. Też jestem tym trochę poddenerwowany, ale biorę winę na siebie. Nie potrzebnie namawiałem do picia. Idę zamknąć się w pokoju, zobaczycie mnie dopiero gdy wyjdzie co musimy zrobić w nowym zadaniu.

 

- Uważaj, bo jeszcze zgodnie z regulaminem oberwie się nam za izolację - to sobie przypomniawszy stwierdziłem, że nie zamknę się w pokoju, lecz posiedzę na podłodze korytarza. 

Link do komentarza

Wielka Siostra znużona hałasowaniem Lindsa postanowiła osobiście przemówić mu do rozsądku.

 

mlfw2406-I_can_explain.jpg

 

Witaj nasz drogi. Zapewne myślisz, że Wielka Siostra uwzięła się na Ciebie. Ależ oczywiście! Wszakże daliśmy Ci jeden z najlepszych pokojów w naszym domu :luna: Czy konieczność posprzątania 12 pokojów w zamian za życie w warunkach jakże odmiennych od tych w których żyje np. Wizio nie jest czymś wspaniałym? Nie odpowiadaj. Stwierdzamy za Ciebie: Tak Wielka Siostro, jest.

 

Powracając do tematu jakże dobrze dobranej kary - Nie dostałeś jej za:

 

3Czv9.png3Czvt.png

 

Tylko za:

 

3CztB.png

 

Gdyż:

 

3CzyK.png

 

Wszakże:

 

3CzJ7.png

 

Czytaj: 23:30, bo coś się sknociło i format czasu się psuje. Czy dobra siostra to nie konsekwentna siostra?

Link do komentarza

- Ja tam nic nie wiem o psuciu się formatu czasu - stwierdziłem krótko i wiedząc, że dalsza dyskusja nie ma sensu i wiedząc, że shitstorm już został zgrabnie odegrany, polazłem do kuchni przygotować kolację.

- Moi drodzy, może ktoś z was chce zasiąść razem ze mną do stołu, by posiłkować się zacnym daniem włoskim, zwanym Spaghetti Bolognese? W razie tak to piszcie, mogę upichcić więcej. 

Po czym zrobiwszy tajemniczą minę.

- Ale nie odpowiadam za to, w razie komuś nie zasmakuje styl gotowania studenta  :LZ1bP:

Link do komentarza

- Ja tam nic nie wiem o psuciu się formatu czasu - stwierdziłem krótko i wiedząc, że dalsza dyskusja nie ma sensu i wiedząc, że shitstorm już został zgrabnie odegrany, polazłem do kuchni przygotować kolację.

- Moi drodzy, może ktoś z was chce zasiąść razem ze mną do stołu, by posiłkować się zacnym daniem włoskim, zwanym Spaghetti Bolognese? W razie tak to piszcie, mogę upichcić więcej. 

Po czym zrobiwszy tajemniczą minę.

- Ale nie odpowiadam za to, w razie komuś nie zasmakuje styl gotowania studenta  :LZ1bP:

-Ja się z chęcią przyłącze jeśli nie masz nic przeciwko - Powiedział krótko, lecz nie mógł spojrzeć Lindsowi w oczy.

Edytowano przez MoonSlash
Link do komentarza

- Nie ma problemu :aj5:  No i przydałoby się coś zjeść, bo w zasadzie odkąd zaczął się ten program, to nie przypominam sobie, byśmy cokolwiek jedli. Chyba tylko pojedyncze osoby jadały czekoladę od Magenty  :NjdaT:

Zaraz potem położyłem dłoń na ramieniu MoonSlasha:

- Hej! Nie martw się, ja tam na ciebie się nie gniewam.  :giggle:

No i polazłem szykować kolację. A, że gotowanie trochę zajmuje, uczciwe będzie, jak skończę gotowanie nie tym postem, a następnym  :twilight5:

Link do komentarza

- Matalos, nie widzę powodów ku temu, byś miał się nie załapać. Obawiam się jednak, że nie starczy jedzenia dla twojej dziecięcej armii. 

Po chwili skończyłem gotować i podałem porcję tym, którzy o nią prosili. Wziąłem swoją, zasiadłem do stołu.

- ITADAKIMASU! Ykhm... Znaczy się... smacznego :'D

 

W razie ktoś jeszcze zechce Spaghetti, na zgaszonej kuchence stoi jeszcze nieco spaghetti, to brać się i częstować. 

Link do komentarza
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...