Skocz do zawartości

Wirtualna Prawda [Z][Sci-Fi][Shipping][Crossover]


Recommended Posts

Kraków w roku 2113. Inżynierowie z AGH budują kwantowy superkomputer o największej mocy obliczeniowej na świecie. Uruchomienie w nim symulacji nowego świata diametralnie zmieni życie szanowanego fizyka z AGH profesora doktora habilitowanego inżyniera Zenona Michałowskiego. Gdzie tutaj miejsce dla kolorowych kucyków z MLP? Dowiedzcie się sami.

 

Zakończone

 

superkomputer-660x351_660.jpg

 

Część 1

Część 2

Część 3

Część 4

Część 5

Edytowano przez Dolar84
  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Temat został przeze mnie przypadkowo usunięty, gdyż kiedy był zamieszczony, pojawiło się go kilka ładnych sztuk (zbiegło się z jakimś przycięciem forum) i musiałem z rozpędu wyrzucić o jeden za dużo, za co serdecznie przepraszam. Temat naturalnie zostaje natychmiast przywrócony.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Przeczytane.

Fic bardzo przypomina mi film Tron. Ciekawy świat przedstawiony, chodź niedopracowany do końca - zdarzają się niejasności.

Sam twój styl pisania mnie się podoba, chodź nie obraziłbym się bardziej rozwiniętymi opisami.

Podobały mi się twoje wyjaśnienia historii EQ i kreacja bohaterów - tutaj można zauważyć twój czas poświęcony przygotowaniu danego aspektu fica.

Podobało mi się także nawiązanie do ludzkiej natury, Ja osobiście uważam że człowiek i Equestria to najgorsze rozwiązanie. Mimo, że w większości czytam właśnie takie fice, osobiście uważam, że nawet najlepszy, najwspanialszy i dobroduszny człowiek zakłóci harmonie tam panującą, nad którą tak ciężko kucyki próbują zapanować. Mimo że mówimy, że EQ to świat harmonii w rzeczywistości tak nie jest. Nasz świat ma o wiele dużo więcej harmonii od świata kucyków, jedynie nasza harmonia jest dużo mroczniejsza i opierająca się na przeciwnościach które się zawsze redukują do zera.

Sam fic moim zdaniem rozwija się stanowczo za szybko. 3 rozdział, który wygląda mi już na przedostatni.

Aktualnie jest to szybka i przyjemna historia, lecz bez rewelacji. Opowiada zwykła historie, w której nie ma nic inspirującego. Jedynie świat przedstawiony, przyszłość itd sprawia że fic jest godny uwagi i polecenia jako lekka lektura.

 

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Cóż. Powiem tak. Wyśmienity pomysł! A teraz do rzeczy.

Sama historia jesr dobrze opowiedziana, bo nie mam problemów z zwizualizowaniem tego sobie. Idealna proporcja pomiędzy akcją i opisami, chociaż jak wyżej wspomniano, za szybko. Po dłuższym zastanowieniu doszedłem do wniosku, że to co zmieściłeś w 3 częściach dało by się rozpisać na spokojnie do 5.Ale cóż, nie ma rzeczy idealnych. Sama fabuła jest przemyślana i spójna. Przyjemnie sią też ją pochłania. Nasuwają się pytania co by było gdyby, a je wręcz kocham.

Z chęcią zabiorę się za kolejne... jak wyjdą. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć dobra robota.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mało osób komentuje kolejne rozdziały, tylko jedna strona jest tu puki co...
Ten stan trzeba zmienić.
 
FF ogółem - wyjątkowe podejście do tematu "human in equestria". Zawsze jakieś portale, wypadek choćby i zwykły samochodowy, rzeczy magiczne przede wszystkim, które jakimś cudem przenoszą zwykle niesamowicie zasmucone światem ludzkim osoby, by tam nastąpiło ich pewnego rodzaju odmienienie (zwykle na lepsze). Później zwykle mamy totalny, przesycający o milion procent "overpower" głównej postaci oraz jej historii w świecie. Te "zawsze" to cała masa rożnych FF. Tutaj - de facto też się z tym spotykamy - ale jest to zaserwowane sposób bardzo subtelny i wysublimowany. Jednocześnie historia świata ludzi, która tak bardzo wpływa na ten "inny" świat, nie jest jakąś tam starą otoczką, praktycznie nie wspominaną, ale bujną historią przeszłości i teraźniejszości (w stosunku do czasów w FF). Bohaterem tego drugiego świata, co uwłaszcza tym stereotypowym FF jest to, że jest to jakiś OC, a nie przynajmniej jedna wielka osobowość z np.: Mane Six. Duży plus za to wszystko.
 
Historia jest ciekawa - ja na początku myślałem, że


na samym końcu opowiadania będzie coś w stylu "przybysze z kosmosu ratują wirtualny świat" :v Kto mógł wiedzieć, że to Equestria to błąd jakiegoś robaka, czeka ją teraz format. (Swoją drogą, ciekawe jak ten format będzie wyglądał z poziomu programu).

 

W FF nie ma jakiś strzelanin, czy akcji tym podobnych. Jest to dość lekki tekst, warto go przeczytać, coś innego od [violence], [sad], czy [comedy], by móc trochę nad czymś podumać. Aczkolwiek coś co "psuje" i nadaje jednocześnie tą lekkość tekstu jest tag [shipping], który jest ciekawie tutaj urządzony.

 

Ogółem raz jeszcze, "Wirtualna Prawda" jest dla mnie bardzo dobrym opowiadaniem.

 

Co do części czwartej - cieszę się z tego co się stało pod koniec rozdziału ósmego. Co prawda Zenon będzie miał teraz przerąbane, ale to by się stało wcześniej bądź później. I mam takie dwa małe pytanie do Autora - zgadzasz się z Nature, co do celu istnienia ludzkiej technologii? I czy jesteśmy już na ostatnich rozdziałach fanfika?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Co do części czwartej - cieszę się z tego co się stało pod koniec rozdziału ósmego. Co prawda Zenon będzie miał teraz przerąbane, ale to by się stało wcześniej bądź później. I mam takie dwa małe pytanie do Autora - zgadzasz się z Nature, co do celu istnienia ludzkiej technologii? I czy jesteśmy już na ostatnich rozdziałach fanfika?

 

 

Uważam, że sama technologia nie jest zła, ponieważ bardzo upraszcza życie, chociaż uzależnia nas od siebie coraz bardziej. 200 lat temu ludzie nawet nie zwróciliby uwagi na jakieś wybuchy na Słońcu, a podczas wielkich mrozów siedzieliby w domach i piekliby babeczki. W dzisiejszych czasach brak prądu byłby wielką katastrofą na skalę światową. Zginęłoby miliony ludzi. Z drugiej strony technologia jest głównie rozwijana w celach militarnych i rządowych. Dopiero jak dla armii stanie się przestarzała to daje się ją do zabawy zwykłym ludziom.

A co do drugiego pytania to tak. Został już tylko epilog. Będzie bardzo melancholijny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fic zajeeee.... Przeczytalem w calosci. tylko jedno ale;

monety w Equestri nazywaja się Bitami

:) Bity; ang Bits.

Szkoda że to tak sie wszystko potoczylo. Ale:

od kiedy menele tną tasakami "ludzi". I bylo napisane ze on mieszka na piętrze więc skad tam menelice?

Wielkich bledow nie ma, wszystko napisane perfekcyjnie ^^

Pisz więcej, napewno to sie oplaci ;)

Uwielbiam shippingi i licze na to, ze cos takiego sie u ciebie pojawi.

Pozdro.

Edytowano przez RedziQ
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Mam nadzieję na więcej ff od Ciebie.

Jakby co to wrzuciłem tutaj więcej moich fanfików. Trzy poza tym znajdują się w forum ogólnym, dwa są w Necronomition, a jedno moje tłumaczenie jest w Seduction. Obecnie pracuję nad fanfikiem politycznym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years later...

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...