Skocz do zawartości

Zabawa: Szaleństwo Pinkameny!


Lemuur

Recommended Posts

Pinkamena obserwując swe ofiary delikatnie się uśmiechnęła...

- Obaj odpowiedzieliście, obaj zdajecie się ufać swym słowom... wiecie jednak, że z jednym z Was musimy się pożegnać, prawda? Hihi! Porter, wiesz co? Przechodzisz dalej, a ja coś czuję, że będę tego żałować, hihi!

... Żegnaj, Sliverze!

Nagle, spod kopyt Slivera zaczęły wydobywać się niewielkie kłęby dymu... Objęły go i tak oto przestał oddychać... Siły życiowe uszły z jego ciała...

... Zaś szalona gra trwała nadal. Różowa klacz nie miała litości, gotowa była zabijać bezwzględnie, co zresztą już pokazała. Pamiętała jednak o dodanej zasadzie, zasadzie która mówiła, że prócz ofiary powinien pojawić się także ktoś nagrodzony. Spojrzała na grupę uwięzionych kucyków, mogła na nich patrzeć, lecz oni jej nie widzieli. Przeczesała szybko swą pamięć, by przypomnieć sobie ostatnie odpowiedzi...

- ... Braeburn. Ciekawa wypowiedź, na tyle ciekawa, że chciałabym, byś został nieco dłużej. Dlatego obdarowuję Cię kołem ratunkowym.


KONIEC RUNDY TRZECIEJ!

  • Polegli:

    - EmoTacoZ

    - Sliver

  • Koło ratunkowe otrzymał Braeburn!


RUNDA 4!

Kolejka:

1. Lemuur

2. Warmen

3. Wolf0507

4. sebko9

5. Porter

6. Legion990

7. Braeburn O

8. kubagaw2

9. Vandal O

10. enter24 O

11. ThatIsSoSad


Hihi.... Hahaha... Teraz będzie ciekawie... hihi! Co sądzicie o mojej zabawie? Podoba Wam się? A może coś dzięki niej zrozumieliście? A może po prostu chcielibyście coś o niej powiedzieć tak od siebie? Hahaha! Teraz macie ku temu okazję!

...Pamiętajcie jednak, że od tego zależy Wasze życie!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 64
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Zabawa przednia! Zrozumiałem (lol, nie) dzięki niej, jak łatwo można stracić życie. Coś od siebie? Pinkameno, planujesz wprowadzić jakieś modyfikacje do tej zabawy? (Huh, zdaje się, że zapomniałem, że zależy od tego moje życie) A nie jesteś głodna, albo coś? Czuwasz tak nad nami bez jedzenia i picia?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powiem, że jak dla Ciebie zabawa jest pewnie przednia, ale dla mnie nie. Przez Ciebie zaczynam tracić wiarę w przyjaźń, w to że kiedykolwiek będziesz tą Pinkie co wcześniej i wiem, że nie należy dać się namawiać nie zaufanym osobą w 100%, a zwłaszcza klaczą które się zmieniły :/ Jak już pisałem, nie bawię się tu dobrze. Teraz wiem, że lubisz sprawiać innym ból, smutek, zawiedzenie. Swoją drogą, skąd taki pomysł na "zabawę" o ile tak to można nazwać? Chcesz, żeby inni czuli ból, bo ktoś Ciebie dawno skrzywdził? Ok, ty tu decydujesz, ale pamiętaj: Nadal nie chcę zginąć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myśle że twoja zabawa jest nawet ciekawa, nigdy w taką niegrałem jednak niezbyt mi się podoba i zrozumiałem dzięki niej że jeżeli jakaś osoba jest zbyt szczęśliwa i zachowuje się jagby brała narkotyki to wiem że coś się z tą osobą dzieje. Wiec, ze coś się z tobą dzieje. A tak osobiście to myśle że zabawa jest przednia, dopiero jak zostanie nas trzech lub czterech to będzie napięcie i adrenalina oraz walka o przeżycie teraz narazie jest nudno dlatego mam zamiar przeżyć prznajmniej do ostatnich czterech graczy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obłęd, jestem bliski obłędu. Wszechobecny zapach oraz obecność śmierci, zasady i te pytania... Jak to się może nie podobać, phi... Pytasz nas jakbyś chciała, abyśmy zasugerowali ci jakiś rodzaj tortur. Twoja nienawiść do przyjaźni jest niesamowita Pinkamino. Brakuję tylko tego, byś dała nam broń do kopyt i kazała walczyć do ostatniego. Boję się każdej chwili, tego czy przeżyję, ale jest jeszcze jedna rzecz której się boję... Tego co ze mnie zostanie jeśli dotrwam...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Zabawa... A więc tak to zwykłaś nazywać? Chyba wychodzisz poza swoje kompetencje, Pinkameno. Kim jesteś, by decydować o życiu i śmierci? Dobra, ja wcale nie oceniam... A więc co sądzę o całym tym zamieszaniu? Nie będę owijał w bawełnę. Mówię szczerze - prosto z mostu. Bawisz się nami jak szmacianymi lakami. Widać, że masz się za Mistrzynie Marionetek. Cieszy Cię nasz ból. Szarpiesz za sznurki naszej psychiki. "Och! Jestem taka smutna, ale nie umiem sobie z tym poradzić. Nie szukam pomocy, bo i tak nikt mi jej nie udzieli. Pokażę im jak bardzo cierpię, zadając im jak najwięcej bólu. Tak. To mi pomoże." To właśnie przemawia z Twych otumanionych oczu. To nie jest gra. To jest coś więcej. Tutaj każdy może stracić zmysły, życie, a nawet duszę, zaprzedając przyjaciół. Ja jednak będę trzymać nerwy na wodzy. Nie pozwolę, by ktoś zginął tylko z powodu mojej żądzy przetrwania. Pewnie powiesz, że i tak umrą i na nic me trudy. Nawet jeśli, to co? Chcę być fair z samym sobą. Będę bronił swoich ideałów. Nie zawładniesz mną, manipulantko. Tak swoją drogą... Macie może trochę coli? Zaschło mi w gardle. Niezatrutej rzecz jasna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cisza... nareszcie cisza! odszedł! Pustka! - Pegaz otrząsł się i spojrzał po pozostałych... czemu tak dziwnie na niego patrzyli? - To co tu robisz jest straszne, sama myśl o tym co tutaj wyczyniasz przyprawia mnie o dreszcze i mam tego kompletnie dosyć. Wystarczy mi sama myśl, co mogę zrobić by żyć by wiedzieć jakim mogę być potworem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mi się ta "zabawa" podoba? A więc ma mi się podobać? To ciekawe. Bo sytuacja, w którą zostałem wrzucony, mnie przeraża. Jesteśmy wszyscy (nie, żebym się identyfikował z tym tłumem) usytuowani w niepewności - raczej zginiemy, ale jest ta iskierka okrutnej nadziei, że może jednak to inni zginą? Ta nadzieja jest najgorsza - i ty o tym wiesz, prawda? Gdybyś nie wiedziała, to byś nas po prostu zabiła. Wysublimowane, nie powiem... Zrozumiałem też jednak, ile szans w życiu zmarnowałem, i jak je naprawić. Jeśli jakimś cudem przeżyję, będę musiał być Ci wdzięczny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sebko9... Nie bawisz się za dobrze na mojej imprezie, tak? :crazy: Chcesz wiedzieć skąd taki pomysł? Pomyśl... Przez tyle czasu robiłam za centrum rozrywki, inne kucyki bawiły się moim kosztem, bawiły się mną... Odebrały mi chęć do życia, zrujnowały je!

Coś Ci świta? Hahaha! To po prostu zemsta, teraz pora, bym ja pobawiła się Wami!!!

Uważasz moją zabawę za nudną? Gdy nie kontrolowałam niczego, mogłeś wmówić mi co tylko chciałeś, wykorzystywałeś mnie bawiłeś się dobrze? W porządku. Pora bym ja miała trochę frajdy!

Nagle ze ściany wyłania się dziwne urządzenie. Sebko zostaje przez nie chwycony i wciągnięty za ścianę. Tam słychać już tylko krzyki, a Pinkamena radośnie ogłasza, że ilość uczestników zmalała.

Koło ratunkowe niechaj otrzyma hmm... ThatIsSoSad... Może w końcu Lemuur się na mnie wkurzy :D.


KONIEC RUNDY CZWARTEJ!

  • Poległ sebko9.
  • Koło ratunkowe otrzymuje ThatIsSoSad!


RUNDA 5!


Dobrze moi drodzy... Powiadacie, że moja zabawa jest nudna, tak? To teraz się zabawimy!

Pozostało Was dziewięcioro, co daje nam 3 trójki! ... I trzy ofiary! ( no chyba, że kogoś ocali koło ratunkowe ). Do czego zmierzam? Otóż w tej rundzie zostaniecie podzieleni, na 3-osobowe grupy, w których wzajemnie będziecie sobie zadawać pytania! Na koniec z każdej grupy wyłonię jedną ofiarę, najsłabsze ogniwo i lepiej nie będę mówić, co się z nim stanie... Hihihi!:crazy:

Tak więc spójrzcie na ścianę, wyświetlone zostały tam grupy, które wylosowałam! Strzałki pokazują, kto komu zadaje pytanie!

O co macie pytać? O co tylko chcecie! Jednak za marne odpowiedzi na kiepskie pytania uśmiercać nie będę, więc zadawajcie je z rozwagą!

  • Grupa nr.1

    Legion990 -> Vandal -> ThatIsSoSad -> Legion990

  • Grupa nr.2

    enter24 -> kubagaw2 -> Porter -> enter24

  • Grupa nr.3

    Warmen -> Braeburn -> Wolf0507 -> Warmen

I jeszcze jedno.... By upilnować porządku, niechaj druga grupa nie zaczyna, dopóki nie skończy pierwsza!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Za to Cię stary lubię! Nigdy nie tracisz ochoty na żarty nawet wtedy, gdy Twoje życie wisi na włosku. Więcej takich ludzi! Cieszy mnie niezmiernie, że troszczysz się o mój majątek. Zapewniam Cię, już pewnie dostałeś od życia to na co do tej pory zasłużyłeś. Teraz uczciwie zapracuj na więcej, skoro jesteś tak pewien zwycięstwa. Osobiście wolę, by tym co moje podzielili się przyjaciele i rodzina. Nie znaczy to jednak, że daję za wygraną i że nic nie mogę zdziałać. Pokładam w wartość w słowach utworu "Never say die", które niegdyś wyśpiewywał młody Ozzy Osbourne wraz z zespołem Black Sabbath. Dobra przejdźmy do sedna. Przykro mi, ale... Ja nie mam domu! Dobra... Drogi TISSie. Popatrz na TO miejsce... Czy to jest globus Polski powstały z pączka, który popełnił samobójstwo wykonany przez tego, który rzekł, bądź powiedział, że jest sąsiadem nieślubnego dziecka kaczki stryja wujka mającego ocenę z łgarstwa trzy... małe Koreańczyki na dwa parasole?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączona grafika

Legion, obawiam się, że nie przeżyję tego. Po prostu to czuję. Masz więc tę kanapkę, którą wziąłem ze sobą na tę podróż. Jeśli przeżyjesz, to możesz wyjść stąd najedzony, a jeśli nie... Cóż, przynajmniej umrzesz bez rozwiania iluzji przyjaźni. Co mogę innego zrobić...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...