Skocz do zawartości

[Archiwa Forum] Symulatory


Cipher 618

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 55
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Trainz Railroad Simulator jak sama nazwa wskazuje to symulator prowadzenia pociągów, który został stworzony przez firmę Auran. Możemy nie tylko prowadzić pociągi, ale także tworzyć własne mapy i sesje, albo modyfikować grę poprzez dodawanie taboru lub innych obiektów z stron dotyczących tej gry. Gra posiada tabor z każdego zakątka ziemi, nawet z polski.  http://pl.wikipedia.org/wiki/Trainz

Edytowano przez Szarik181
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz tak na serio - polecam najnowszy Ship Simulator. Starsze edycje walają się w kioskach. Na klawiaturze - nie grywalne. Najlepiej mieć joystick. Sam tak grałem. Niby proste, ale gdy trzeba wziąć pod uwagę opóźnienie związane ze skręcaniem to pojawia się adrenalina. Szczególnie gdy mamy do przepłynięcia wielkim statkiem pasażerskim trasę pomiędzy wyspami. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, ale jest dobry. Miałem edycje 2006 i 2008. Ale jak już pisałem - bez joysticka nie podchodzić. No chyba że chcesz trzymać "gałkę" w miejscu przez pół godziny, albo ustawić 10 klawiszy odpowiadających za prędkość (co 10%)

 

EDIT. Sprawdziłem. Nie. Stworzyła go firma VStep. Odpowiadają tylko za tą serię. 

Edytowano przez Triste Cordis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polecam Euro Truck Simulator 2 i SPORE (symulator ewolucji)

A z takich trochę dziwniejszych to Toilet Simulator 2013

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Ostatnio przypomniałam sobie o Wolf Quest. Grał ktoś? Słyszał ktoś? Pamiętam że kiedyś było dosyć popularne... albo ja po prostu tak często o tym słyszałam. W każdym bądź razie. Wolf Quest to symulator życia wilka. Możesz zrobić sobie watahę, pozabijać parę krów z farmy, zostać zabitym przez niedźwiedzia... Można grać w Single Player i Multiplayer. Jeśli chodzi tworzenie wilka to możemy sobie wybrać kolor sierści, wysokość, płeć, imię itd. Pamiętam że można było ściągnąć grę z oficjalnej strony ale trzeba było czekać na aktywację konta czy coś. Osobiście nie grałam bo zniechęciły mnie wiadomości o znienawidzonym przez większość błędem graficznym uznawanym za "człowieka" i tajemniczych zgonach oraz poszlakach (buty, koło, zgaszone ognisko, przechylone drzewa, dziwna tabliczka, ślady prowadzące do jeziorka itd.) W każdym bądź razie z tego co widziałam to dosyć dobrze się gra. Jak ktoś chce to niech poszpera w googlach.

Screen:

Me_and_My_Mate_from_Wolf_Quest_by_Xommon

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z całego serca polecam serię Pro Cycling Manager wydawaną przez firmę Cyanide już przez ponad 10 lat. W grze musimy oczywiście prowadzić drużynę kolarską. Można wybrać jedną z faktycznie istniejących drużyn (kilka zespołów ma odrobinę zmienione nazwy oraz nazwiska zawodników spowodowane brakiem licencji) lub stworzyć własną. Plusy to grafika, mądra AI oraz przystępna cena, minusem jest brak strefy ekonomicznej. Zagrajcie w to, bo warto.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months later...
Gość Pegasis89

Ja polecam symulator "Hard Truck Simulator 2" i dodatek "Ekspansja Polska" dający więcej polski dróg, w tym też Warszawę nie dostępną w podstawowej wersji gry. O co tam chodzi? Cóż na początku nie posiadamy własnego pojazdu, więc przyjmujemy zlecenia od różnych firm przewozowych. Jak zarobimy odpowiednią kwotę, to kupujemy pierwszą ciężarówkę i zaczyna się prawdziwa gra. Dopiero od tego momentu zaczynamy zarabiać poważniejsze kwoty pieniężne i teraz musimy wszędzie jeździć, a nie tylko wybieramy jakieś miasto i ładunek, musimy się też liczyć z naszym pojazdem by go nie uszkodzić, bo naprawa odbije się na naszej kieszeni. W późniejszym etapie gry, zatrudniamy nowych kierowców, powiększamy hangary, lub kupujemy nowe w innych miastach. Gra jest bardzo fajna, błędów to tam nie ma, jednak jeżdżenie potrafi po jakimś czasie nużyć, ja kilka razy przysnęłam przy tej grze. Mimo to, polecam ją każdemu!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months later...

Odświeżam temat. Co się porobiło... Wiecie czego nie ma? "Symulatora symulatora" oraz "symulatora oddychania", czy innych funkcji życiowych. Jeśli "Symulator Kozy", który powstał dla żartu - premiera 01.04.2014, a autorzy zapewniają, że nie będą wypuszczać łatek - bo tak jest śmieszniej, to coś tu jest nie tak. Rozumiem, że ze względu na głupotę w dawkach śmiertelnych robi taką furorę, ale żeby za to płacić? Ba, trafiła na sklepowe półki :facehoof: Nie mam pytań. Poza tym, ostatnio widziałem Symulator Śmieciarki i Recyklingu.

EDIT - sorry, zły guzik. Zamiast "04" napisałem "02" :facehoof:

Edytowano przez Triste Cordis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od siebie polecę mój ulubiony symulator jakim jest FlightGear:

 

http://flightgear.org

 

Dla mnie jest to chyba najbardziej realistyczny darmowy symulator lotu jaki istnieje, świetna grafika i szczegółowość modeli+ setki krajów do pobrania i samolotów. Z tą grą latanie myśliwcami w Polsce to nie problem :P

 

A z płatnych propozycji polecam jak użytkownik wyżej Rock Simulator, który będzie miał swoją wielką premierę w listopadzie tego roku :D

 

http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=24244

Edytowano przez FirstChoice
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z porządnych symulatorów najbardziej przypadł mi do gustu X-Flight X. Zajmuje - uwaga - 6 dwu-warstwowych płyt DVD! Z zżera ponad 60GB, a fizyka lotu... no cóż. Start taką Cesną jest dość prosty, ale lądowanie. Oj, rozbiłem... dużo samolotów zanim nauczyłem się lądować. Co innego samoloty pasażerskie. To dopiero masakra. Start - o ile pamięta się procedury - da się, bez rozbicia, lub wyjechania za pas. Lądowanie? Udało mi się tylko kilka razy. Myśliwce? To największe wyzwanie - blackout (czy jakoś tak) może sprowadzić nas na ziemię. Dosłownie. Ani razu nie wylądowałem. Polecam miłośnikom latania. Aha, jeśli chcecie grać w to na klawiaturze... równie dobrze możecie grać w FPSa kierownicą :lol:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z porządnych symulatorów najbardziej przypadł mi do gustu X-Flight X. Zajmuje - uwaga - 6 dwu-warstwowych płyt DVD! Z zżera ponad 60GB, a fizyka lotu... no cóż. Start taką Cesną jest dość prosty, ale lądowanie. Oj, rozbiłem... dużo samolotów zanim nauczyłem się lądować. Co innego samoloty pasażerskie. To dopiero masakra. Start - o ile pamięta się procedury - da się, bez rozbicia, lub wyjechania za pas. Lądowanie? Udało mi się tylko kilka razy. Myśliwce? To największe wyzwanie - blackout (czy jakoś tak) może sprowadzić nas na ziemię. Dosłownie. Ani razu nie wylądowałem. Polecam miłośnikom latania. Aha, jeśli chcecie grać w to na klawiaturze... równie dobrze możecie grać w FPSa kierownicą :lol:

 

*Cessną.

 

Dokładnie, takie symulatory są najlepsze, gdzie realistyka jest oddana do maksimum a nie coś w stylu "strzałka w przód i lecisz". Widzę, że nie tylko ja miałem problem z lądowaniem samolotu. Każdy początkujący pilot ma z tym problem. Jednak mimo pozorów w symulatorze lotu najłatwiej wylądować dużymi a już najbardziej średnimi samolotami niż lekkimi (no chyba, że na prawdę mała awionetka typu Cessna 172p to już inna historia- tym czymś to można nawet w polu wylądować). Takie samoloty mają automatyczne naprowadzanie na pas tzw. ILS gdzie w mniejszych maszynach może zabraknąć tego instrumentu i już jest dość trudniej. Tak samo z autopilotem. W mniejszych maszynach znajomość, przynajmniej minimalna nawigacji jest wymagana.

 

Jeśli chodzi o rozmiar... twój symulator zużywa 6x8,5GB płyt... nie będę teraz kłamał, nawet nie mam po co.

 

Flightgear w najnowszej wersji ( 3.0) zamiast pobrany może być kupiony na płytę lub pendrive z całą scenerią świata. Zajmuje uwaga... 4xpłyta blue ray 25GB (100GB łącznie) lub 128 GB na pamięci flash. I to nie wypakowany i nie zainstalowany! Źródło oczywiście podaje :Phttp://shopping.flightgear.org/. Jednak kto gra na całym świecie? Chyba przyszli piloci lub na prawdę fani dalekich lotów :P Dla mnie wystarczy polska i stany zjednoczone :)

 

Co do symulatora trawy... tak słyszałem i uważam, że kolejny beznadziejny symulator zrobiony w sumie... dobra nie wiem po co go robili.

Edytowano przez FirstChoice
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, grałem na iJabłku. Wystarczyło zainstalować podstawkę, czyli pierwszą płytę na której była USA. Reszta świata jest opcjonalna, a dzikie tereny renderowane w czasie rzeczywistym. Całość zajmowała ponad 60GB (część plików jest spakowana). Włączałem część ułatwień, ponieważ bez wolantu i reszty fizycznych kontrolerów kosztujących krocie, gra byłaby - delikatnie rzecz ujmując - trudna. Co więcej sprzedawano pojedyncze fragmenty świata, miasta, a nawet samoloty! To nie tyle gra, a program. Co do lądowania "maluchami" - faktycznie, po nabraniu wprawy, wystarczy kawałek prostej łąki. Sytuacja Satysfakcja większa niż ukończenie Call of Duty nożem na poziomie "hardcore veteran"  

 

PS. realizm, a nie realistyka :P

Edytowano przez Triste Cordis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Ostatnio kupiłem Spintires. To symulator jazdy bardzo ciężkim sprzętem po jeszcze cięższym terenie. I nie mam na myśli pagórków, a błoto, drzewa, kałuże w których można się utopić. Opinie co do gry są mieszane. Dlaczego?

- kamera pracuje "dziwnie" - początkowo, faktycznie strasznie irytuje, ale z czasem dochodzimy do wniosku, że taki zabieg jest BARDZO przydatny. Pozwala obejrzeć auto z każdej strony, gdy utkniemy. Gdy opanujemy te wszystkie blokady, napędy 4x4, dziwaczne skrzynie biegów... być może uda się nam wyjechać z (dosłownie) tego bagna.

- poziom trudności :lol: - co to, 1nsane?

Tu ma być trudno i jest. I to bardzo. Nawet niski poziom trudności wymaga ogromnej uwagi, koncentracji i cierpliwości. Prawdziwa frajda zaczyna się w trybie "advanced". Sami decydujemy o włączeniu/wyłączeniu napędu 4x4 etc. Możecie zakładać się z kumplem: "weź jedno z dwóch aut (bo tyle mamy na początku) i przejedź się do tamtego drzewa, uda się? Dostaniesz 'dychę'". Zajarany zarobkiem wciśnie gaz "do dechy" i utknie po 50m... przy odrobinie szczęścia xD.

- brak widoku z kabiny - faktycznie... w symulatorze? Aż woła o pomstę do nieba :/

- na pudełku: "polska wersja językowa" - gra ENG. W steam też nie ma polskiego języka

Są zady i walety, ale jako miłośnik symulatorów nie żałuję 100zł. Zanim wykonam jakąkolwiek misję, minie trochę czasu.

PS. Z tego co widziałem gra obsługuje mody.  :yay:

 

productgallery_spintires-2014-04-04-14-2
 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbowałem zainstalować mody. Teoretycznie to proste - wypakuj/wklej i po sprawie. W praktyce... Stanowczo ODRADZAM. Zamiast dodawać nowe auta, mody zastępują te istniejące  :burned:  Pół biedy gdy chcesz podmienić tylko i wyłącznie jedno. Zero problemów.

 

"Zabawa" zacznie się, gdy wrzucisz dwa lub więcej dodatków, które zmieniają te same wozy. W najlepszym wypadku podmienicie w 100% działający dodatek A na B.

 

Jest jedno "ale". Zachowanie auta (fizyka, prowadzenie etc) zapisano w niewielkim pliku. Mod go podmienia, dzięki czemu nowe auto jeździ tak jak powinno. Niestety nie każdy mod go posiada. Nadpisując mod A na B możecie zamienić wszystko oprócz tego "niewinnego pliczka".  Rezultat jest... jaki jest. Możecie mieć quada, który zachowuje się jak załadowany po brzegi Kamaz. 

 

Może dodatki są kuszące (monster truck!), ale póki co lepiej się wstrzymać. Szkoda czasu i nerwów. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...