Skocz do zawartości

Czy Fluttershy zdziałała cuda - czyli wpływ przyjaźni na draconequusa


Recommended Posts

Discord_and_Fluttershy_%22you_were_the_u

 

- Witajcie moi mili! Ej no Fluttershy przywitaj się z nimi!

- Umm witajcie... 

- Coś ty taka dziś nieśmiała? Ahh wybacz, dziwne pytanie. W każdym bądź razie zrodziło się w mojej głowie zasadnicze pytanie. Czy to co się stało pomiędzy Fluttershy a Discordem było prawdziwe? 

- Ale...umm...co było prawdziwe?

- No przyjaźń która wykiełkowała pomiędzy wami. Czy jest ona prawdziwa? Czy Discord przypadkiem nie kantuje jak ma w zwyczaju?

- Ale on...umm...nie jest kanciarzem. On po prostu ma specyficzne...umm...poczucie humoru.

- Tak oczywiście, pewnie tak. Mimo wszystko uważam że to jego nawrócenie jest podejrzane.

- Ale niby czemu tak uważasz? Każdy powinien mieć drugą szanse i każdy...ymm...może się zmienić!

 

 

A więc czyje zdanie popieracie? Moje Czy Fluttershy? A może zaskoczycie nas czymś nowym? Piszcie tutaj! Podyskutujemy sobie.

Edytowano przez Future Pony
  • +1 1
Link do komentarza

Za "nieśmiała" napisane oddzielnie powinieneś dostać batem w zad! :P

 

 

A czy się zmienił, dowiemy się wkrótce, mam nadzieję. No ok, dawanie szansy jest dobre, ale czy też w przypadku Discorda? :notsure: Naprawdę mam nadzieję, że za przyjaźń jest szczera.

 

Nie bój się, dostałem :ming: - Future Pony

Edytowano przez Future Pony
Link do komentarza

Potrafię zauważyć kiedy ktoś kantuje. I uwierzcie mi że ta przyjaźń między Discordem a Fluttershy jest jak najbardziej szczera. Według moich obserwacji Discord oszalał i stał się zły ponieważ z powodu jego wyglądu nikt nie chciał go oglądać, a tym bardziej się z nim przyjaźnić. Dlatego postanowił zemścić się na wszystkich kucykach które go skrzywdziły. Próbował zatuszować swoja samotność i smutek tym całym chaosem i tylko pozorną radością która z niego płynęła. Lecz kiedy Fluttershy okazała mu sympatie zdał sobie sprawę czego tak naprawdę pragną przez te wszystkie lata. Chciał mieć przyjaciela.

Link do komentarza

Chaos ma to do siebie, że się zmienia. Dlatego jak najbardziej możliwe jest, że coś w Discordzie się zmieniło.

Należy jednak rozdzielić pewne rzeczy - po pierwsze jest duża różnica pomiędzy chaosem a złem. Po drugie przyjaźń z Fluttershy nie musi od razu przekładać się na zmianę charakteru Discorda.

Z tego co widziałem, Discord nigdy nie był kompletnie zły - rzeczy których dokonywał nie miały na celu powodowania krzywdy, sprawiania bólu czy wręcz zabijania. Po takim Sombrze dużo prędzej bym się spodziewał, że posunie się świadomie do złych czynów, ponieważ był w pełni świadomy, że to co czyni (np. niewolnictwo) czyni krzywdę kucykom. W przypadku Discorda raczej odnoszę wrażenie, że po prostu nie zwracał uwagi na to, czy to co robi przynosi negatywne czy pozytywne skutki. Discord był (i być może nadal jest) egoistą pod tym względem, że to co robił miało jedynie jemu przynieść radość. Niemniej skutki jak widzieliśmy były różne - czasem pozytywne, na przykład czekoladowy deszcz się co poniektórym podobał ;) Czasem negatywne. Taka jest też natura chaosu - czasami ma złe skutki, czasami dobre. Discord nie był ukierunkowany na te złe skutki, ale ponieważ nie liczył się z kucykami, ingerując zarówno w ich dobytek jak i w ich umysły, to akurat tak wyszło, że więcej było tych negatywnych skutków. Ale nie było to celem Discorda, po prostu skutkiem ubocznym jego zabaw chaosem.

Jeśli więc coś się w Discordzie zmieniło, to nie jego chaotyczna natura - to się raczej zmienić nie może (i nie powinno), bo jest on uosobieniem chaosu, o czym świadczy i jego imię i budowa ciała. Zmienić się może to, że zacznie uwzględniać to, czy jego akcje mogą przynieść negatywne skutki dla kucyków i w efekcie spróbuje dokonywać więcej pożytecznego, pozytywnego chaosu. Jeśli można mówić o nawróceniu Discorda, to byłoby to nawrócenie z neutralnego chaosu na dobry chaos. Ja osobiście jednak nie nazywam tego nawróceniem, gdyż Discord po prostu zaczyna się uczyć przyjaźni, której wcześniej nie doznał, więc doświadczenie to bardziej ma charakter wzrastania i nabywania nowych doświadczeń, niż "przemiany dokonującej się w miejscu", że tak powiem.

Co do drugiej zaś kwestii - nie mogę wykluczyć takiej sytuacji, że Discord faktycznie zaprzyjaźnił się z Fluttershy, ale ciągle jest w nienajlepszych relacjach z innymi kucykami. Od zaprzyjaźnienia się z Fluttershy, która okazała mu swoją dobroć, do faktycznego działania dla dobra wszystkich kucyków może być długa droga. Jeszcze nieraz może się zdarzyć, że Discord zrobi coś złego i dopiero jak Fluttershy mu zwróci uwagę, to to naprawi. Zresztą przyjaźń nigdy nie jest prosta i nawet na linii Fluttershy - Discord może być jeszcze wiele spięć. Trzeba pamiętać, że Discord się dopiero uczy, więc może nie wiedzieć jak, jako przyjaciel, powinien się zachowywać. Poza tym nawet najlepszym osobom zdarzają się różne pokusy, więc nie zdziwiłoby mnie, jeśli Discordowi jeszcze przyjdą różne pomysły do głowy, jak się odegrać na Celestii albo jak spłatać jakiegoś przykrego figla któremuś z kucyków które mu zaszły za skórę. Raczej wątpię, żeby szybko wybaczył to, że przez tyle lat był przez kucyki skuty w kamieniu. Ale nawet jeśli dojdzie do kolejnych katastrofalnych wybryków Discorda, to wcale nie znaczy, że nie dochodzi w nim przemian na lepsze. To może jedynie świadczyć o tym, że te przemiany nie są łatwe.

Dlatego, chociaż nie wykluczam możliwości, że Discord jedynie udaje, iż zaprzyjaźnił się z Fluttershy, to jednak dużo bardziej prawdopodobne wydaje mi się, że jakieś przemiany na lepsze w nim zachodzą. Ale na pewno nie są to przemiany na rzecz mniejszej chaotyczności. Skoro Celestia potrzebuje Discorda by pomagał kucykom, to nie ulega wątpliwości, że potrzebuje ona właśnie jego zdolności posługiwania się chaosem i to właśnie chaos będzie w pełni swoich mocy potrzebny w walce z zagrożeniami do których dojdzie w przyszłości. Czy nastąpi to w czwartym sezonie, czy jeszcze później... czy może na przykład w fanfikcji - to już ma mniejsze znaczenie. Ważniejsze jest to, w jaki sposób do tego dojdzie i z jakim skutkiem :)

Pozdrowienia dla Fluttershy, Discorda i Angela ^_^

Mam nadzieję, że dobrze sobie radzicie. Czy Discord dalej mieszka z Fluttershy?

  • +1 2
Link do komentarza
  • 2 weeks later...

Z jednej strony ciężko uwierzyć w przemianę Discorda, ale z drugiej sam zawsze byłem zwolennikiem dawania drugiej szansy. Fajnie, jakby pokazano, że każdy może zmienić się na lepsze, nawet Discord.

-Niby tak, ale w zasadzie większość przestępców czeka tylko na to by jak najszybciej przesiedzieć swój wyrok i wcale nie żałują swoich czynów. Żałują tego że dali się złapać.

- Tylko że Discord...umm...nie rozumiał że można dzielić się...umm...radością z innymi. On nigdy nie miał przyjaciela, czuł się bardzo samotny i odrzucony...a przynajmniej...tak mi się wydaje.

Za "nieśmiała" napisane oddzielnie powinieneś dostać batem w zad! :P

 

 

A czy się zmienił, dowiemy się wkrótce, mam nadzieję. No ok, dawanie szansy jest dobre, ale czy też w przypadku Discorda? :notsure: Naprawdę mam nadzieję, że za przyjaźń jest szczera.

 

Nie bój się, dostałem :ming: - Future Pony

- Rozumiem twoją niepewność...ale...nie zmienia to faktu że mocno się poprawił. 

- Oj popieram, ale akurat nie ciebie Fluttershy. Możemy mieć tylko nadzieję że Discord nas nie okantuje.

- Przesadzasz...umm...chyba.

- Obyś miała rację.

Potrafię zauważyć kiedy ktoś kantuje. I uwierzcie mi że ta przyjaźń między Discordem a Fluttershy jest jak najbardziej szczera. Według moich obserwacji Discord oszalał i stał się zły ponieważ z powodu jego wyglądu nikt nie chciał go oglądać, a tym bardziej się z nim przyjaźnić. Dlatego postanowił zemścić się na wszystkich kucykach które go skrzywdziły. Próbował zatuszować swoja samotność i smutek tym całym chaosem i tylko pozorną radością która z niego płynęła. Lecz kiedy Fluttershy okazała mu sympatie zdał sobie sprawę czego tak naprawdę pragną przez te wszystkie lata. Chciał mieć przyjaciela.

- Wiesz ale Discord akurat jest chyba arcymagiem obłudy. Może udawać dobrego obywatela a po pewnym czasie znów coś wywinie.

- A mi się ciągle wydaje że...umm...chcesz w nim widzieć potwora.

- Nie chcę w nim widzieć potwora, nawet nie wiesz jak bardzo. Po prostu jakoś trudno mi uwierzyć w to że wielki i potężny władca chaosu może okazać się skrzywdzoną przez los istotą którą wszyscy odrzucili. 

- Może to wszystko co robił...umm...chciał zwrócić na siebie uwagę?

- No raczej nie zdobyłby przyjaciela w taki sposób. Sam już nie wiem co mam o tym myśleć.

- Postaraj się go polubić, on potrzebuje przyjaciół.

Chaos ma to do siebie, że się zmienia. Dlatego jak najbardziej możliwe jest, że coś w Discordzie się zmieniło.

Należy jednak rozdzielić pewne rzeczy - po pierwsze jest duża różnica pomiędzy chaosem a złem. Po drugie przyjaźń z Fluttershy nie musi od razu przekładać się na zmianę charakteru Discorda.

Z tego co widziałem, Discord nigdy nie był kompletnie zły - rzeczy których dokonywał nie miały na celu powodowania krzywdy, sprawiania bólu czy wręcz zabijania. Po takim Sombrze dużo prędzej bym się spodziewał, że posunie się świadomie do złych czynów, ponieważ był w pełni świadomy, że to co czyni (np. niewolnictwo) czyni krzywdę kucykom. W przypadku Discorda raczej odnoszę wrażenie, że po prostu nie zwracał uwagi na to, czy to co robi przynosi negatywne czy pozytywne skutki. Discord był (i być może nadal jest) egoistą pod tym względem, że to co robił miało jedynie jemu przynieść radość. Niemniej skutki jak widzieliśmy były różne - czasem pozytywne, na przykład czekoladowy deszcz się co poniektórym podobał ;) Czasem negatywne. Taka jest też natura chaosu - czasami ma złe skutki, czasami dobre. Discord nie był ukierunkowany na te złe skutki, ale ponieważ nie liczył się z kucykami, ingerując zarówno w ich dobytek jak i w ich umysły, to akurat tak wyszło, że więcej było tych negatywnych skutków. Ale nie było to celem Discorda, po prostu skutkiem ubocznym jego zabaw chaosem.

Jeśli więc coś się w Discordzie zmieniło, to nie jego chaotyczna natura - to się raczej zmienić nie może (i nie powinno), bo jest on uosobieniem chaosu, o czym świadczy i jego imię i budowa ciała. Zmienić się może to, że zacznie uwzględniać to, czy jego akcje mogą przynieść negatywne skutki dla kucyków i w efekcie spróbuje dokonywać więcej pożytecznego, pozytywnego chaosu. Jeśli można mówić o nawróceniu Discorda, to byłoby to nawrócenie z neutralnego chaosu na dobry chaos. Ja osobiście jednak nie nazywam tego nawróceniem, gdyż Discord po prostu zaczyna się uczyć przyjaźni, której wcześniej nie doznał, więc doświadczenie to bardziej ma charakter wzrastania i nabywania nowych doświadczeń, niż "przemiany dokonującej się w miejscu", że tak powiem.

Co do drugiej zaś kwestii - nie mogę wykluczyć takiej sytuacji, że Discord faktycznie zaprzyjaźnił się z Fluttershy, ale ciągle jest w nienajlepszych relacjach z innymi kucykami. Od zaprzyjaźnienia się z Fluttershy, która okazała mu swoją dobroć, do faktycznego działania dla dobra wszystkich kucyków może być długa droga. Jeszcze nieraz może się zdarzyć, że Discord zrobi coś złego i dopiero jak Fluttershy mu zwróci uwagę, to to naprawi. Zresztą przyjaźń nigdy nie jest prosta i nawet na linii Fluttershy - Discord może być jeszcze wiele spięć. Trzeba pamiętać, że Discord się dopiero uczy, więc może nie wiedzieć jak, jako przyjaciel, powinien się zachowywać. Poza tym nawet najlepszym osobom zdarzają się różne pokusy, więc nie zdziwiłoby mnie, jeśli Discordowi jeszcze przyjdą różne pomysły do głowy, jak się odegrać na Celestii albo jak spłatać jakiegoś przykrego figla któremuś z kucyków które mu zaszły za skórę. Raczej wątpię, żeby szybko wybaczył to, że przez tyle lat był przez kucyki skuty w kamieniu. Ale nawet jeśli dojdzie do kolejnych katastrofalnych wybryków Discorda, to wcale nie znaczy, że nie dochodzi w nim przemian na lepsze. To może jedynie świadczyć o tym, że te przemiany nie są łatwe.

Dlatego, chociaż nie wykluczam możliwości, że Discord jedynie udaje, iż zaprzyjaźnił się z Fluttershy, to jednak dużo bardziej prawdopodobne wydaje mi się, że jakieś przemiany na lepsze w nim zachodzą. Ale na pewno nie są to przemiany na rzecz mniejszej chaotyczności. Skoro Celestia potrzebuje Discorda by pomagał kucykom, to nie ulega wątpliwości, że potrzebuje ona właśnie jego zdolności posługiwania się chaosem i to właśnie chaos będzie w pełni swoich mocy potrzebny w walce z zagrożeniami do których dojdzie w przyszłości. Czy nastąpi to w czwartym sezonie, czy jeszcze później... czy może na przykład w fanfikcji - to już ma mniejsze znaczenie. Ważniejsze jest to, w jaki sposób do tego dojdzie i z jakim skutkiem :)

Pozdrowienia dla Fluttershy, Discorda i Angela ^_^

Mam nadzieję, że dobrze sobie radzicie. Czy Discord dalej mieszka z Fluttershy?

- Teoretycznie tak, tyle że idąc tym tokiem myślenia równie dobrze za parę chwil może znów coś mu się zmienić i co wtedy?

- Umm...nie sądzę.

- Hmmm ?

- Przyjaźń to magia, nie zapominaj tego.

-  Tak tylko jak już zauważyłaś Discord nie czynił jako takiego zła. Nie zależało mu na krzywdzeniu innych tylko by dobrze się bawić nawet czyimś kosztem. Nie jestem jakimś wielkim znawcą ale to chyba jest zło? Jeśli egoizm nie jest złem to ja już nie wiem.

- Może i taki był, a nawet i jest. Nie daje mi to jednak spokoju, ciągle czuję że...ymm...on na prawdę potrzebuje czasu, dużo czasu.

- Zostaje nam jeszcze to że to Celestia chciała by stał się dobry. Może ona wie czegoś czego my nie wiemy?

- Umm pewnie się dowiemy. Oczywiście dziękujemy za pozdrowienia.

- A o mnie oczywiście zapomnieli i tak, Discord mieszka u Fluttershy.

-  Tak...umm...teoretycznie. Ale teraz muszę już iść, Angel nic nie jadł od rana. Pa! :fshug:

Edytowano przez Future Pony
Link do komentarza


- Teoretycznie tak, tyle że idąc tym tokiem myślenia równie dobrze za parę chwil może znów coś mu się zmienić i co wtedy?

 

Taka już natura Discorda, że raczej nie ma co liczyć na to, że się ustatkuje. Co prawda teoretycznie możliwe jest, że cały czas będzie się zmieniał - na lepsze. W końcu dążenie do doskonałości to proces który może trwać całą wieczność, a i tak zawsze się znajdzie coś co nadal można zmienić na lepsze. Ale w praktyce wiadomo jak jest, czasem się trafi i krok w tył i trzeba być na to przygotowanym. Na szczęście Fluttershy jest dobrze przygotowana, bo przyjaźni ma wystarczająco duże zapasy na każdą ewentualność.

 


- Tak tylko jak już zauważyłaś Discord nie czynił jako takiego zła. Nie zależało mu na krzywdzeniu innych tylko by dobrze się bawić nawet czyimś kosztem. Nie jestem jakimś wielkim znawcą ale to chyba jest zło? Jeśli egoizm nie jest złem to ja już nie wiem.

 

Może niejasno się wyraziłem - egoizm jest zły i dlatego też większość działań Discorda przynosiła złe skutki, ale chodziło mi o podkreślenie faktu, że zło samo w sobie nie było celem Discorda i nie jest też elementem jego chaotycznej natury, więc może przestać czynić zło nie przestając być uosobieniem chaosu.

 


Może ona wie czegoś czego my nie wiemy?

 

Taka już jest Celestia - spokojnie mógłbym wymienić kilkadziesiąt sytuacji, kiedy wiedziała o czymś co bohaterki mogłyby uznać za istotną i pomocną w rozwiązaniu problemu informację, ale księżniczka wolała ową informację zachować dla siebie. Przypuszczalnie czyniła to, aby kucyki nauczyły się owej rzeczy 'na własnej skórze', bo to skuteczniejsza metoda uczenia się przyjaźni niż usłyszenie suchej informacji... pewnie sama Celestia gdy była młodsza przeżyła nie jedną lekcję przyjaźni na własnej skórze i teraz stosuje tą metodę nauczania wobec Twilight i jej przyjaciółek... ale fakt, że jest to dość ciężka forma nauki.

 

Może i w tym przypadku jeden z istotnych powodów dla których potrzebowała uwolnienia Discorda, to było właśnie stworzenie kolejnej okazji dla bohaterek do nauczenia się ważnej rzeczy na temat przyjaźni? Może właśnie to, że nawet wrogo nastawionego antagonistę można "pokonać" czyniąc z niego przyjaciela, i wcale nie za pomocą magii elementów harmonii, ale z użyciem szczerej przyjaźni nie wspomaganej magicznie... może właśnie to odegra istotną rolę w przyszłych wydarzeniach? Może kolejne zagrożenie czyhające nad Equestrią można pokonać tylko z użyciem szczerej przyjaźni?

 

Fakt, że z Sombrą i z Krysią się naszym bohaterkom nie bardzo udało, ale może właśnie dlatego ta lekcja z Discordem była tak bardzo potrzebna? W sumie to ciekawe zagadnienie, czy Sombrę i Krysię również dałoby się przekabacić w bardziej sprzyjających okolicznościach...

 

 


- A o mnie oczywiście zapomnieli i tak, Discord mieszka u Fluttershy.

 

Bardzo przepraszam, mój błąd... jakoś tak się zapatrzyłem w turkusowe oczy pewnego żółtego pegaza, że zupełnie Cię nie zauważyłem... mam nadzieję, że nie masz mi tego za złe? Następnym razem postaram się lepiej pamiętać.

 


- Nie chcę w nim widzieć potwora, nawet nie wiesz jak bardzo. Po prostu jakoś trudno mi uwierzyć w to że wielki i potężny władca chaosu może okazać się skrzywdzoną przez los istotą którą wszyscy odrzucili.
- Może to wszystko co robił...umm...chciał zwrócić na siebie uwagę?
- No raczej nie zdobyłby przyjaciela w taki sposób. Sam już nie wiem co mam o tym myśleć.
- Postaraj się go polubić, on potrzebuje przyjaciół.

 

Nie wiem czy Discord był pokrzywdzony przez los, czy przez siebie samego, czy jeszcze kto inny jest tu winny, ale nie mam w zwyczaju szukać winnych, bo nie to jest tu najistotniejsze. Na pewno jednak Discord był w nie najlepszej sytuacji, kiedy nie miał przyjaciół. Wiele osób będących w takiej sytuacji stara się sprawiać wrażenie, że wszystko jest w porządku, że są w stanie być szczęśliwi po prostu zaspokajając swoje zachcianki, ale prawda jest taka, że bez przyjaźni nie był w stanie zaznać prawdziwego szczęścia. Z zewnątrz mógł się wydawać radosny, kiedy siał chaos i spustoszenie, ale wewnątrz na pewno doskwierała mu pustka. Nie jestem jednak pewien czy jego działania miały na celu zwrócenie na siebie uwagi - bardziej przypuszczałbym, że po prostu nie wiedział, że może kiedyś mieć prawdziwych przyjaciół i dlatego nigdy o to nie zabiegał. Chociaż oczywiście można też dopuścić inne możliwości, zresztą takie rzeczy mogą się nawet dziać podświadomie - mógł nie wiedzieć, że to czego mu brakuje w życiu to przyjaźń, ale jednak podświadomość mogła wpływać na jego działania pod tym kątem. Ciężko mi powiedzieć, bo nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, ale wydaje mi się, że mogła by być i taka możliwość.

 

Ale zgodzę się, że rozwiązaniem problemu jest przyjaźń i dlatego też ją Discordowi oferuję. Tylko prosiłbym, żeby mi nie zdemolował mieszkania... za bardzo ^_^ I tak już mam bałagan xD

Link do komentarza
  • 4 weeks later...

Z Discordem jak z Donaldem... Nie nalezy mu ufac.

Discord jeszcze sprawi ze PiS albo PO przejma wladze w Equestrii i skonczy tak jak Polska :D

Dobra, a serio to pewnym jest ze cos kombinuje i nie nalezy mu ufac... Sadze ze ta "resocjalizacja" wydaje sie byc podejrzana, za szybko sie "zresocjalizowal". Powinno to trwac kilka odcinkow albo nawet caly sezon, to ze sie zresocjalizowal w jednym odcinku wydaje mi sie byc podejrzane.

 

Jakby cos kombinowal moge zaoferowac SPAS12 :D

Edytowano przez MasterBezi
Link do komentarza
  • 4 months later...

Discord kładzie kalejdoskop na kolana. Tam coś zrobi, tu sobie o czymś przypomni a okaże się że jeszcze nie raz Twilight będzie miała ból głowy :twiangry: . Odnoszę też wrażenie że tylko do Fluttershy zachowuję się grzecznie(a przynajmniej się powstrzymuje) a do reszty nadal robi to co zwykle. Czyli trollowanie na maksa i doprowadzanie do białej gorączki.

Link do komentarza

Według mnie Discord z jednej strony chce pozostać starym sobą, a z drugiej strony postawa Fluttershy i możliwość ...nie bycia kamiennym posągiem jest dla niego zbyt kusząca, żeby znów zacząć rozrabiać. Myślę też, że jego przemiana będzie zachodzić stopniowo i na razie rzeczywiście istnieje jakaś pozytywna więź między nim a Fluttershy ale słaba. Jednak to jedyna więź jaką Discord posiada z kimkolwiek i myślę, że jak już raz się pojawiła, to nie będzie chciał jej stracić, choćby trolował i przekręcał imię Flutterki. ;D

Link do komentarza
×
×
  • Utwórz nowe...