Skocz do zawartości

Happy Mop


Cahan

Recommended Posts

https://docs.google.com/file/d/0B8RUvNk2O3QeSXdPempGYl9XU2s/edit?usp=sharing

 

Imię: Happy Mop

Płeć: Klacz

Rasa: Ziemska klacz

Wiek: 28 lat

Miejsce zamieszkania: Canterlot

Rodzina: Dwoje dzieci- klaczka Sweet Way i ogierek Clean Wall; mąż Always Choice

Zawód: Konserwatorka powierzchni płaskich na zamku Canterlot

Cutie Mark: Ociekający wodą mop

Charakter: Kochająca rodzinę, zapracowana, pomocna, skromna, lekko apodyktyczna. Nie ma zbyt dużej wiedzy, za to rozwiniętą inteligencję emocjonalną.

Biografia: Happy Mop urodziła się w Manehattan, w niezbyt zamożnej rodzinie ziemskich kucyków. Miała 5 lat, kiedy jej rodzina wyemigrowała do Canterlot, ponieważ jej ojciec dostał tam dobrze płatną pracę przy renowacji zamku. W nowym miejscu czuła się na początku trochę samotna i zagubiona, ponieważ jej rówieśnikami były głównie młode jednorożce. W szkole nie była zbyt lubiana, ale miała kilkorga przyjaciół, dzięki czemu szybko zmieniła swoje nastawienie do tego miasta. W wieku 7 lat zdobyła swój CM, kiedy w ramach kary za gadulstwo na lekcjach miała umyć wszystkie szkolne korytarze. Pomimo talentu do sprzątania Happy nie chciała zostać sprzątaczką. Niestety jej rodziców nie stać było na studia, a ona nie była na tyle zdolna by zdobyć stypendium. Szybko dostała pracę na zamku Canterlot, z czego jest nawet zadowolona, bo sprzątaczki na służbie u księżniczek zarabiają średnią krajową. Kiedy miała 20 lat wdała się w romans z jednorożcem, z tzw. dobrej rodziny. Romans rozwijał się tak prężnie, że zaszła w ciążę, a jej kochanek poczuł się zmuszony ją poślubić. Są ze sobą nawet szczęśliwi, no on nie do końca, bo go za to rodzina wydziedziczyła.

Link do komentarza

Happy Mop, lol.

To się ten Always Choice wkopał :rainderp: No cóż, trzeba mu zaliczyć, no to ma :P Plus za to, że nie jest to taka historia o miłości od pierwszego wejrzenia... ani nawet od drugiego ;p Aż go zmusiła! WREDNY MOP! :v

 

Ogólnie jeśli chodzi o wygląd... Tak na oko ma chyba zbytnio paintowe kolory. Powinna mieć troszeczkę łagodniejsze odcienie. 

Link do komentarza

Mąż to chyba ponifikacja Ala Bundy'ego. On też miał wybór. :trollface: On może nie stracił majątku, ale stracił szansę na sportową karierę. Heh.

 

Romans rozwijał się tak prężnie, że zaszła w ciążę,

Prężnie rozwijający się romans? Pierwszy raz widzę taki zwrot. Romans może być gorący, kontrowersyjny, i takie tam, ale prężny? :ming:

Fajny OCek. Szkoda, że taka krótka historia, z chęcią poczytałbym więcej. Z drugiej strony, ile można czytać o bieganiu z mopem? :rariderp:

Edytowano przez Airlick
Link do komentarza
×
×
  • Utwórz nowe...