Skocz do zawartości

Hejterzy i my!


Recommended Posts

Zaspokoiłeś : p Nie miało to brzmieć jak atak, po prostu nie rozumiem ludzi którym przyjemność sprawia celowe w....ianie innych poprzez pisanie durnych komentarzy. Po przeczytaniu twojego wyjaśnienia nawet nie nazwałbym tego hejtowaniem (pomijam "przyłożenie"), więc nevermind.

Edytowano przez Moontiger
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Mądry zrozumie, głupiemu nie przetłumaczysz"

 

Nie ma to jak rozgotować mózg (nawet potencjalnego) "hejtera" czy kogoś kto próbuje ciebie obrazić / wyśmiać na papkę. Z bratem się udało.

 

- (tutaj obiekt badawczy dowiaduje się, że oglądamy MLP)

- To jakieś G dla części rowerowych

- Tam nie ma facetów. W ogóle nie ma ludzi to jak może być dla części rowerowych? 

- Weź mnie nie... Trzeba być "miłośnikiem dzieci" żeby to oglądać

- Tam są zwierzęta. Ok, są małe zwierzątka, także jak już coś to pedozoofilem

- ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha! Stwierdziłem, że sobie coś napiszę w tym dziale. Jednak już większość ważnych rzeczy została już powiedziana. 

 

Więc przyznam, że w wielu przypadkach zgadzam się z poprzednimi wypowiedziami. Hejterzy byli, są i będą choć nie wiem jak bardzo byśmy się starali. Nie ważne czy coś jest naprawdę dobre i fajne, trza hejcić dla zasady( wiem bo robię tak np. z StarCraftem II, ale to też trochę inna historia:p) Dlatego ważne jest, by nie zwracać uwagi na takie zaczepki, bo co nam to da. Osobiście jak widzę coś takiego to przewijam dalej nie wiele o tym myśląc. Szkody mi tym nie robią, a że muszą się wyżyć i są za głupi by znaleźć twórczy sposób to już ich sprawa. Dostarczają czasem sporo śmiechu. 

 

Zawsze się też zastanawiam, czemu tylu bronych daje się na to złapać i wciągają się w konflikt dając pożywkę tym pacanom po drugiej stronie monitora. Jak nie odpowiemy to wytrącimy im broń z ręki (sztuka walki bez walki jak mawiał wielki Bruce Lee :D)

 

No i jak było już też wspominane, po co się tak z tym obnosimy? Logiczne będzie, że jak będziemy walić kucykami na lewo i prawo, tak że nawet na stronie poświęconej zbiorom cebuli w zeszłych latach będą wyskakiwać to się nie dziwmy, że zaczynają hejcić. Dobrze to widać na przykładzie Dragon Ball na kwejku. Co wejdę na komentarze przed jakimś "pro" obrazkiem(tak, należę do przeciwników wojownika w pomarańczowej piżamie) to cała wojna. Sami do tego doprowadzili. Mamy "swoje" strony poświęcone kuckom, to siedźmy na nich.(choć to właśnie przez gifa na kwejku ostałem bronym :rainderp:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


o i jak było już też wspominane, po co się tak z tym obnosimy? Logiczne będzie, że jak będziemy walić kucykami na lewo i prawo, tak że nawet na stronie poświęconej zbiorom cebuli w zeszłych latach będą wyskakiwać to się nie dziwmy, że zaczynają hejcić.

Oczywiście się z tym zgadzam, ale uważam, że nawet poza tym fandom MLP sam w sobie jest dość podatny na hejt przez swoją... hmm... kontrowersyjność? (Wiem, może trochę zbyt mocne słowo, ale jednak dorośli lub prawie dorośli faceci oglądający bajkę o kolorowych kucykach mogą wzbudzać pewne kontrowersje), więc i tak nie da się go w 100% uniknąć. Tak jak inni uważam, że najlepszy sposób na uniknięcie hejtu to nie spamować perfidnie kucami gdzie popadnie i nie wdawać się w dyskusje z prowokującymi osobnikami o IQ kalafiora (niczego oczywiście nie ujmując kalafiorom).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idealne cytaty pasujący do unikania hejterów (nie należy tak odpisywać :P ):

- "Don't feed the troll",

- Sławne "Haters Gonna Hate".

Ja zawsze jak widzę komentarz anty MLP, poprostu to omijam. Niemal pod każdym filmem jest coś typu "Pedalskie gunwo! Łapki w dół normalni..." A potem shitstorm od pseudobronych pod komentem... Tacy osobnicy mają, jak napisał @up IQ na poziomie kalafiora. A bym raczej powiedział językiem matematycznym n^0 :cool:

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również zgadzam się, że powinno się omijać komentarze hejterów, bo nie są warte uwagi, mamy własne zdanie, a nie warto wywoływać jakichś kłótni, które do niczego nie dążą, najlepiej mieć dystans i omijać komentarze jakby dany temat nas nie interesował, tak jest najlepiej, Internet, tutaj każdy może pisać co chce, niestety nie ma tu żadnych kodeksów o wyzywanie tylko o jakiejś tam bzdety, prawa autorskie.. więc najlepiej ignorować, robię już tak długo i już mnie hejty nie ruszają zbytnio i tak jakbym odpisał to bym nic tym nie zmienił.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również zgadzam się, że powinno się omijać komentarze hejterów, bo nie są warte uwagi, mamy własne zdanie, a nie warto wywoływać jakichś kłótni, które do niczego nie dążą, najlepiej mieć dystans i omijać komentarze jakby dany temat nas nie interesował, tak jest najlepiej, Internet, tutaj każdy może pisać co chce, niestety nie ma tu żadnych kodeksów o wyzywanie tylko o jakiejś tam bzdety, prawa autorskie.. więc najlepiej ignorować, robię już tak długo i już mnie hejty nie ruszają zbytnio i tak jakbym odpisał to bym nic tym nie zmienił.

Mały offtop:

Bzdety, prawa autorskie to nie wszystko. Spójrz na ostanią aferę z Sokoł Sądołowem :(

Natomiast z resztą się zgadzam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Hejterzy byli, są i będą, bowiem jak to się mówi...

 

mlfw8306-ApplejackHatersGonnaHate.gif

 

 

Co jednak jest ciekawe, wiele osób dostrzega hejterów, ale w zasadzie jedynym powodem hejterów podawanym w tym temacie jest fakt, że kucyki są wciskane w różne media. I to w media, które nie są tego wart jak np. Komixxy, czy Kwejki. Nie będę pisał dlaczego nie są wart, bo to tutaj zostało nie raz powiedziane. 

 

Nikt nie podał innych powodów hejterów, zwłaszcza, że hejter hejterowi nierówny i niektórzy hejcą z innych powodów.

Przykładowo mam znajomą, która lubi MLP:FiM, ale hejtuje Bronies. A to wszystko z powodu nie najlepszego pierwszego wrażenia. Nie całe 2 lata temu był ponymeet, na którym większość ludzi przyniosła sobie laptop i grali przez internet w LoLa, tym samym robiąc z ponymeeta nerd-meet broniaków. To ją zniechęciło do meetów, ale wkrótce potem trafiła na Bronies Polska, gdzie widziała same shitstormy między Bronymi. Nie dyskusje, nie wymianę zdań, a trollingi i shitstormy. Tak więc zaczęła hejcić fandom, a potem zaczęła bardziej, gdy zmieniła towarzystwo na takie, które hejci Bronies już w ogóle. 

 

Jeden z moich poprzednich współlokatorów nie tyle, co hejci, co bardziej śmieje się z Bronych z innego powodu. Z powodu tego całego wyolbrzymionego "love & tolerate". On jest skrajnym prawicowcem, bronych uznał za skrajnych lewaków. 

 

Jak więc widać, hejterzy miewają różnorodne powody do hejcenia naszego fandomu. To nie tak, że to tylko nachalność Bronych, czy akcje typu "Nie lubię osoby, którą cholernie lubiłem, bo stwierdziła, że nie ogląda kucyków", aczkolwiek przyznaję, iż zapewne w przypadku większości to są jedyne lub najważniejsze powody do hejcenia. I to jeszcze u każdego jest to inaczej:

- jednych wkurzy sam fakt propagowania serialu

- drugich wkurzy to, że człowiek ma w avatarze kucyka i ma nick nawiązujący do serialu i samo to uzna za propagowanie serialu, więc wracamy do poprzedniego myślnika

- trzecich wkurzy to, że niektórzy Bronies (w ich mniemaniu wszyscy) wszystko sprowadzają do kucyków. Idealnie tu pasuje przykład, który podała Ottonand w temacie o tym, czego nie lubimy w fandomie, mianowicie wciepanie takiego nawiązania bodajże na fanpage Sokołowa przy okazji afery o tatara

- czwartych nie wkurzy propagowanie serialu. Nie wkurzy nawet to, o czym wspominam w 2. myślniku. Wkurzy ich przesłodzenie występujące u niektórych Bronies. Tak, tak, chodzi mi o słodziachne słówka typu "poniacz", "poniak", "poniaczki". Tego typu słowa brzmią głupio i wieje od nich gimbazą lub pedalstwem (co kto woli), a wielu ludzi w internecie jest wyczulone na te 2 motywy. Stąd hejt tym bardziej mnie nie dziwi. 

 

Czwarta rano... późno już. Idę spać, wnioski wyciągnijcie sami,

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


człowiek ma w avatarze kucyka i ma nick nawiązujący do serialu

nawet w akcji mystherii była o tym mowa że jak nie chcesz robić sobie haterów to nie ustawiaj sobie np: na FB covera z MLP i coś  tym jest szczerze to na FB to ja polubiłem fanpage bronies i tyle  :fluttershy5:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat z Facebookiem to jest ciutkę inna sprawa, wielu Bronych po prostu jest nie świadomych tego, że jest pewna super opcja na tym portalu. Mianowicie można zrobić listy znajomych i jak się wrzuca potem na Facebooka coś, czy to zdjęcie, czy status, można ustawić, by było ono widziane tylko dla ludzi z danej listy. Ja tak zrobiłem i mam m.in listę "Bronies" i wówczas jak wrzucam coś kucowego lub o fandomie, widzą to tylko oni. 

Gorzej, jak są publiczne wydarzenia typu MLK II, czy III Warszawski - wówczas wystarczy coś zalajkować i wszystkim znajomym w prawym, górnym rogu wyskoczy komunikat, że zalajkowałeś coś na takim wydarzeniu. W moim przypadku to właśnie dzięki temu grupa ludzi ze studiów dowiedziała się, że jestem Bronym. Ale jak zobaczyli, że nic mnie nie ruszają ich hejty i, że czasem sam się z tego śmieję, to odpuścili sobie ten temat i tyle. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam na FB polubione WoodenToaster, The Living Tombstone etc. i jakoś żadnych komentarzy ze strony znajomych. Ci, którzy wiedzą złego słowa nigdy nie powiedzieli, czasami były jakieś żarty i tyle. Wystarczy traktować MLP jak zwykły serial i nie rozrzucać tym na prawo i lewo, a hejterów nie będzie :dunno: Tzn. gimbusy(nie mylić z gimnazjaliści, do nich nic nie mam) nie mające nic do roboty zawsze się znajdą, ale takich się po prostu olewa.

 


Jeden z moich poprzednich współlokatorów nie tyle, co hejci, co bardziej śmieje się z Bronych z innego powodu. Z powodu tego całego wyolbrzymionego "love & tolerate". On jest skrajnym prawicowcem, bronych uznał za skrajnych lewaków.

Tutaj nawet bym gościowi przyznał rację. Nie, żebym się identyfikował ze skrajną prawicą, ale rozgłaszanie wszędzie "L&T" jest dla mnie po prostu głupie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak- mój facebook roi się min. od kuców, a z hejtem się nigdy nie spotkałam. Na innych forach zdarzało mi się okresowo mieć Chrysalis w avku. Z hejtem się nigdy nie spotkałam, może dlatego, że jestem dziewczyną, nie wiem. Ale powiem szczerze, że niektórzy bronies sami mnie przerażają i odpychają. Kiedy robiłam prezentację o kucach na angielski [w celu przedstawienia serialu i fandomu jako czegoś głębszego niż G3.5, jak normalnej kreskówki ze wspaniałymi piosenkami i świetną kreską, a fandomu również z tych stron bardziej +18- bez clopów oczywiście] to dowiedziałam się, że w innej klasie jest chłopak, który bawi się figurkami kucyków na lekcjach. Nawet dla mnie, fanki kuców, która je nałogowo rysuje po zeszytach takie zachowanie świadczy o bronych źle :bemused:. A tak z innej beczki- po tej prezentacji moja klasa polubiła kuce i przekonała się do nich.

 

A co do hejterów- nie wdawać się w dyskusję, bo trolli się nie karmi. Im właśnie o to chodzi, byśmy się sami ośmieszyli próbując udowodnić światu, że kuce są fajne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chciałem dać obrazek, ale edytor mnie nie lubi, więc macie link:

klick

 

^^ To wyraża wszystko co myślę na ten temat:

    -czerwony oznacza nienawiść
    -zielony oznacza miłość
    -niebieski to strefa dla mnie tolerowana

 

1.Co toleruję:
a)awatary pochodzące z serialu
b)awatary pokazujące to, że ktoś nie lubi serialu

c)komiksy o kucykach (! Po za stronami do tego przeznaczonymi tylko jeśli puenta jest zrozumiałą nie tylko dla Bronies)
d)komiksy o tym jacy to bronies są głupi (bez przesady)

2.Czego nie toleruję:
a)komiksy ściśle nawiązujące do kucyków z puentą zrozumiałą tylko dla bronies i umieszczone po za stronami typu ponywatory

b)offtopowych komentarzy w stylu "loffciam kucyki mlp"

c)offtopowych komentarzy w stylu "kucyki *** ****"

d)Hate na komiksy z punktu 1d, jeśli chodzi o sam stosunek do fanndomu, a nie np. głupią kreskę.

e)Hate na komiksy z punktu 1c, jeśli chozi o same kucyki, a nie np. głupią kreskę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Panowie, straszny offtop sie tu zrobil, mialy byc screeny z hejterami, ale zaczal sie wywod na temat hejterow, moze powrocimy do tematu tego tematu? (maslo maslane, kucyki pony)

 

Zasadniczo, dyskusja dobra rzecz. Niech tylko będzie na poziomie i niech zawiera się w rejonach kucykowych. ~Draques

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będąc pegasister dobrze jest mieć powszechną reputację osoby, co ma skrajnie wyrąbane na wszelkie normy i trendy- ludzie już z tym nie walczą, taka jest naturalna rola mnie w społeczeństwie, więc dodanie do tego kucyków nikogo nie ruszyło. Nie tyle spotykam się z hejtem co z niepoważnym traktowaniem np. szafiary się śmieją po cichu, jak wbiję na wydział w koszulce z Vinyl, ale z drugiej strony ja się w duchu nabijam z tego, co one potrafią na siebie wcisnąć, więc jesteśmy kwita. XD Dodatkowo, nikt się nie przyczepi, że jestem "pedałem". XD W tej kwestii dziewczyny mają łatwiej, szczególnie w takim kraju jak Polska. ...już i tak jestem bi-curious, co sporo osb podejrzewa, więc hejterzy mogą mi naskoczyć. Zwykle po prostu ich zlewam albo odbijam ich hejt jakąś poniżającą ich ripostą, żeby mieli nauczkę i nie marnowali więcej mojego czasu na słuchanie ich głosu.

Sama też bywam hejterem mimo, że popieram ideę love & tolerate i za to głównie kocham ten show, ale niektórzy po prostu podnoszą bycie bronym do rangi kultu, bezmyślnie wielbią wszystko co poniacze lub używają kucyków to szerzenia nietolerancji właśnie i dla nich zawsze znajdę zapasowego kopa w 4litery.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miały być też screeny to mam też screeny, przykład złej argumentacji Broniego ale też ocenianie Non-Broniego całego fandomu po jednym Bronym.

 

6yz6z.png

6yz9v.png

 

ŹRÓDŁO: Materiał Youtube: "My Little Pony plays COD GHOSTS"

Edytowano przez Dashek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat to, co zarzucił Dashek to trollowanie nie-bronego...

Hejterów nam przybywa też i przez L&T - hasło wymyślone dla wkurzania ludzi, potem uznane za morał serialu i to nadinterpretowany. Potem stąd się biorą ludzie, którzy swoim zachowaniem zrażają ludzi do Bronies - ludzie jeszcze zrozumieją lubienie kucy, ale nie wynoszenie tego do rangi filozofii życiowej. Takich ludzi odbiera się wówczas jako jakichś z<cenzura>ów życiowych opętanych poniaczkami.

Edytowano przez Linds
  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Takich ludzi odbiera się wówczas jako jakichś zów życiowych opętanych poniaczkami.

 

Żaden fanatyzm nie jest dobrze odbierany. Lubić kucyki, mieć jakiś delikatny akcent kucykowy czy nawet koszulkę, ale nie zalewać otoczenia falą wszystkiego co kucykowe. To samo w sobie musi powodować opór.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Love and tolerate jest według mnie ważnym hasłem i cieszę się że obowiązuje sporą część fandomu, ale oczywiście nie można tego nadużywać i być fanatycznym idiotą/ dupkiem czy skrajnie wnerwiającą osobą która nadal zasłania się tym hasłem. Myślę też, że hejterstwem jest używanie kucyków do propagowania jakichś skrajnych ideologii lewicowych czy prawicowych (RD na plakatach feministek, czy jakieś rasistowskie arty na przykład), ponieważ sprawia to, że masom kucyki mogą się kojarzyć zupełnie nie z tym, z czym powinny. Poza tym, to dyskryminuje stronę przeciwną przecząc hasłu L&T- umiar, równowaga i empatia powinny być w domyśle propagowane równie mocno, co L&T, żeby to hasło mogło funkcjonować wśród bronych poprawnie. Inaczej hejty będą lecieć dalej nawet od strony całkiem otwartych ludzi...

Edytowano przez Burning Question
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze to... Kto do Celestii nędzy wpadł na pomysł, że hasłem fandomu jest L&T?!?! :flutterage: Właśnie przez takie za przeproszeniem pieprzenie 95% społeczeństwa ma nas za pedałów! Obnoszenie się tym hasełkiem tylko i wyłącznie pogarsza naszą sytuację i wolę już ludzi, którzy wrzucają kuce gdzie popadnie (choć niezbyt lubię), niż tych wszystkich L&T.

Jak sama nazwa wskazuje "Friendship is Magic" - chodzi tu o przyjaźń. Wciskaj hejterom L&T to wyjdziesz na tym jeszcze gorzej. I niestety reszta fandomu też.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie przez takie za przeproszeniem pieprzenie 95% społeczeństwa ma nas za pedałów!

 

<slow clap>

Gdyby L&T było powszechne, to własnie nikt by nikogo nie nazywał pedałem tylko dlatego, że ogląda kucyki, bo jedno nie ma nic wspólnego z drugim, ale oczywiście łatwiej po prostu generalizować. Co to za chora sytuacja, żeby faceci nie mogli się spokojnie przyznać do tego, że oglądają pogodną kreskówkę bez obawiania się, że będą wytykani palcami?

1. Jest to zupełnie nieszkodliwe.

2. Nijak nie wpływa na orientację.

W społeczeństwie, które tego najwyraźniej nie ogarnia, bo jest zbyt tępe JEST problem. Co z tego, że z założenia show jest przeznaczony dla dziewczynek? Jakoś jak dziewczyny oglądały X-Menów w podstawówce, to nikt ich nie wytykał palcami, że zostaną lesbijkami (bo z założenia serial był skierowany do chłopców). Takie są właśnie podwójne standardy i L&T powinno im zapobiegać, żeby nikt się do nikogo nie czepiał za pierdoły.

Edytowano przez Burning Question
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Love & Tolernace, to bardzo dobre hasło, ale niezbyt dobre w polskim społeczeństwie. O co chodzi? O "pedalstwo"- które w naszym kraju jest czymś złym, niedobrym, strasznym, etc. Niesłusznie, ale jest. Dlatego uważam, że choć L&T to dobre hasło dla wszystkich, to jednak nie nadaje się jako hasło marketingowe fandomu, ponieważ jest źle odbierane przez większość społeczeństwa, a w efekcie napędza falę hejtu. Zamek buduje się od fundamentów i tak musi być i tutaj. Powoli przyzwyczajać ludzi, by mieli szansę poznać, zrozumieć.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...