Skocz do zawartości

Zwykła postać w serialu, niezwykła, według fanów, czyli dominująca postać Luny w fandomie.


Talar

Postać Luny.  

108 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Co myślisz o Lunie?

    • Jedna z najgorszy postaci! Jak można ją lubić???
      1
    • Trochę mnie drażni ta postać, lecz sama nie jest zła.
      8
    • Jest mi ona obojętna.
      5
    • Postać fajna, nie ma co.
      17
    • Naprawdę świetna postać. Jedna z moich ulubionych/ulubiona.
      45
    • OMG co to za pytanie??? Najlepsza postać EVER!!!! Niech żyje Księżniczka Luna!!!
      32


Recommended Posts

Czytam tą dyskusję, czytam... I jednocześnie zgadzam się z Lindsem i Talarem, choć może się to wydawać niemożliwe. Bo obaj mają sporo racji. Talar przedstawia zjawisko bycia bronyfagiem, w tym wypadku lunofagiem. Linds przedstawił to od innej strony- Luna jest ciekawą postacią i nie dziwota, że jest lubiana.

Jakie jest moje zdanie- lubię Lunę, nie jest to moja ulubiona postać, ale ma wysokie stanowisko na mojej liście. Jeśli ktoś spamuje Luną i nie wie dlaczego ją lubi to nie jest dobre. Ale gorzej to wygląda u fanów RD. Ci chcąc się upodobnić do Dashie często zachowują się wręcz chamsko i arogancko. Wszędzie wciskają jakieś "20% cooler". Choć uwielbiam Rainbow, to takie zachowanie mnie irytuje. Zaś fenomenu Derpy, Tavi, Vinyl nie rozumiem. Są ładne, ale... wiele innych kuców z tła też. A Lyra i jej zainteresowanie "człowiekami" mnie mocno zastanawia :wat:

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze- nie wiem jak się to odmienia :flutterblush:

Ale o to chodzi- ładny, muzykalny kuc ze świetną animacją- i ona to już nikogo nie obchodzi... Co takiego mają- Lyra, Tavia, Vinyl, Derpy, Dr Whooves, że ludzie ich kochają?

Aż spróbuję przez ten rok promować jakiegoś kuca z tła. Ciekawe jaki będzie efekt. Pospamię na forum i dorobię jej życiorys. Albo jemu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze tak przejrzałem jeszcze raz ten temat, bo miałem wrażenie, że pominąłem pewną kwestię... i się nie myliłem.

 

Uczepiono się oceniania odcinka źle, bo nie było Luny. Przyznaję - jeżeli to jest jedyny argument do wystawienia negatywnej oceny, też się sprzeciwiam.

 

Jednak, czy tylko lunarni tak robią? 

Tak, wiem, robią to głównie lunafagi, często tacy nie true-lunarni, bo są najliczniejsi itd. 

 

Ale przypomniało mi się, jak wszyscy ostatni odcinek 3. sezonu oceniali jako najgorszy lub najtragiczniejszy, bo Twilight zmieniła się w alicorna i została księżniczką, na co zapowiadało się od samego początku serialu. O EM DŻI! APOKALIPSA SIĘ STAŁA :ming: 

 

Albo minusowe oceny odcinków od AJ-fagów (którzy obrażają się, gdy im się powie, że AJ to najlepszy background pony), czy fanów Rarity (którzy najczęściej wołają, że to jest najlepszy kucyk ze wszystkich mane 6 i się obrażają, gdy mówi się, że to nie prawda) za to, że albo ich nie było, albo, że z mane 6, one występowały najmniej. I te wołania, przeważnie AJ-fagów, że Applejack ma za mało własnych odcinków. O rany, ile było skomlenia przez wszystkie sezony, że pomarańczowa klaczka nie miała własnej piosenki! 

 

 

Aż spróbuję przez ten rok promować jakiegoś kuca z tła. Ciekawe jaki będzie efekt. Pospamię na forum i dorobię jej życiorys. Albo jemu.

 

Na forum nic nie osiągniesz. Polecam marketingiem kuca z tła zająć się na 4chanie, tam większość kucy zyskiwało swoją popularność. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, trza ponownie odświeżyć temat.

Może na sam początek napiszę, że ja nie zamierzam nikogo do niczego przekonywać ani nie zakazuje komuś lubienia owej postaci. Po prostu dziwi mnie fakt, że postać ta w fandomie jest jaka jest. Nigdzie też nie napisałem, że Luna w ogóle nie powinna być lubiana. Co to, to nie. Powiem ponownie; zadziwia mnie to, że Luna cieszy się olbrzymią popularnością a jej fani są co najmniej "dziwni", co często bywa dość denerwujące.

Zanim przejdę do swojego długiego wywodu, który z 1. postem Talara będzie walczył o tytuł najbardziej TL:DR napiszę, że uważam, że Talar albo ma mocny ból tyłka o fanów Luny, albo cały ten temat to chyba trolling na Lunarnych, bo jak sam zauważa w swoim poście... łatwo Lunarnych wkręcić w shitstorm. Obstawiam jednak ból tyłka, ponieważ tekst wydaje się być pisanym na szybko. Co jak co, ale to pierwszy raz, gdy widzę post Talara z TYLOMA błędami ortograficznymi i gramatycznymi. W wielu momentach trzeba domyślać się, co gość ma na myśli...

Nie był to troll. O nie. Trolle to debile, bo skłócanie innych ze sobą dla własnej przyjemności itd. jest chamskie jak nie wiem co. Takich ludzi nie warto szanować. A jeśli chodzi o tej przysłowiowy "ból dupy", to może trochę... Lecz jest on popary argumentami, które już wymieniałem, a owy ból jest zazwyczaj "bez powodu". Tekst jest pisany niestarannie, gdyż pisałem o późnej porze i chciało mi się spać oraz jakoś ochoty na pisanie szczególnie nie miałem.

Co więcej, na Kucykowym Teamspeaku miałem własny kanał. Służył do rozmów. A w opisie zawierał opis, iż jest to Sanktuarium Luny, zaproszenie na msze ku jej czci, albo groźba-żart, że fani Celestii będą wywalani z pokoju.

Ludzie, naprawdę myślicie, że to wszystko kiedykolwiek było na poważnie? Jeśli tak to szczerze mówiąc współczuję wam. Współczuję wam, bo macie kijki powbijane w tyłki i za bardzo poważnie podchodzicie do niektórych spraw, na które typowy człowiek machnąłby ręką.

Edytowano przez Talar
  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja reakcja na twój post Talar:

 

tBC0Q.gif

 

Tak bardzo przejmować się internetem to kategoryczny błąd. 

Z takim podejściem plus po przeczytaniu twojego postu z tematu, co nas wkurza w fandomie, dziwię się, że ty jeszcze nie tylko siedzisz w tym fandomie, ale i jeszcze siedzisz w internecie. 

 

Dobra, trza ponownie odświeżyć temat.

Może na sam początek napiszę, że ja nie zamierzam nikogo do niczego przekonywać ani nie zakazuje komuś lubienia owej postaci. Po prostu dziwi mnie fakt, że postać ta w fandomie jest jaka jest. Nigdzie też nie napisałem, że Luna w ogóle nie powinna być lubiana. Co to, to nie. Powiem ponownie; zadziwia mnie to, że Luna cieszy się olbrzymią popularnością a jej fani są co najmniej "dziwni", co często bywa dość denerwujące.

 

A jeśli chodzi o tej przysłowiowy "ból dupy", to może trochę... Lecz jest on popary argumentami, które już wymieniałem, a owy ból jest zazwyczaj "bez powodu". 

 

Na dzień dobry uogólniasz plus wykazujesz się hipokryzją, bowiem przez cały temat, jak i w tym poście (nie cytacie) pokazujesz, że jednak starasz się ludzi przekonać do tego, żeby nie lubić Lunę. Co więcej, wykazujesz argumenty dlaczego ona nie ma prawa być bardziej lubiana od innych postaci - tak jakbyś zabraniał lubienia jej. Równie dobrze ja mogę zakazać lubienia Celestii. Bo po co? 

A ból tyłka mój drogi Talarze nie musi spełniać kryterium "nie posiadania argumentów", by był bólem tyłka  :giggle:

 

Zajmę się wpierw pierwszym akapitem. Po co dolewałeś oliwę do ognia? Jak ja bym stworzył dział o Flimie i Flamie, to napisałbym, że F&F to najlepsze postaci, a rodzina Apple oraz wszyscy jej "fani" mają wypier*alać? Oczywiście, że nie! Dlaczego? Bo jest to głupie, dlatego to, co Ty pisałeś o tej świątynie Luny i zakaz wstępu dla "solarnych" bo będzie buba jest głupie i nie ważne, czy jest to "dla zabawy" czy nie. Rzeczy głupie są po prostu... głupie.
Co do drugiej części owej wypowiedzi, to postaram się zachować w sobie morały, które dale nam serial i po prostu tego nie skomentuje.

 

Szkoda, że nie skomentujesz drugiej wypowiedzi. Najwidoczniej zabrakło kontrargumentów na to, że ty i Ottonand zbyt poważnie podchodzicie do życia, internetu i fandomu. 

A to aż straszne, szczególnie gdy pomyślę o tym ile masz lat... 

 

Ale wracając do głównej części wypowiedzi - po to tamto napisałem, żeby być uczciwym w dyskusji. Chociaż nie wspomniałem, że w Wawie dorobiłem się nawet tytułu Lunarnego Miszcza (nie mistrza) ... Ale wracając. Chciałem też pokazać, że po prostu Lunarni, w przeciwieństwie do wielu Solarnych, czy do ludzi takich jak ty, czy Ottonand, są po prostu skłonni do żartów i do nie brania wszystkiego na poważnie. 

 

Nie ukrywam, radzę nauczyć się nie brania wszystkiego na poważnie. Takie coś potrafi w życiu wiele napsuć. Wiem po swoim przykładzie. 

 

 

Ja już tutaj oleje kwestie "Gamer Luny", a zajmę się Molestią i innymi tego typu tworami. Ja osobiście twierdze, że owa fandomowa Celestia jest nie dość, że całkowicie bezpodstawna, to jest to tak piekielnie głupie, że prawdziwa Celestia dostaje ataku, jak ktoś stworzy z nią tego typu art/filmik itd. W ogóle, takie fandomowe "stereotypu" typu Trixie kocha Twilight, Molestia, Trollestia, Cake-lestia, i wiele, wiele innych tego typu kwiatków jest wręcz kuriozalnych. Niektóre bardziej, inne mniej.

 

A teraz przypomnę ci, co pisałeś w temacie o tym, czego się nie lubi w fandomie. Nie lubisz mieszania kucyków z motywami zboczonymi. A mimo tego bardziej boli cię Gamer Luna, która jedynym sposobem, którym ona jest połączona z motywami zboczonymi to jej siostra Molestia. 

Tak bardzo obiektywizm przemawia przez ciebie  :twilight3:

 

Co do artów. Nie ma do Ciebie pretensji, ale zapewne sam zauważyłeś, że jest ich z Luną bardzo dużo (jednak nie aż tak, jak np. z innymi z mane 6, ale i tak dużo jest). A co do fanficków, to "rzeczewiście", nie ma ich aż tyle, gdyż żeby umieć coś napisać, trzeba mieć coś w... a nieważne. tak czy siak, jedna nie ma ich tak dużo, lecz i tak dużo jest, jak na dość zwyczajną postać z serialu.

 
Co do artów - polecam założenie tumblra i obserwowanie bloga o nazwie mlpfim-fanart. I poobserwuj go chociaż przez 2 tygodnie. Zostanie ci udowodnione, że wbrew pozorom inne postacie nie mają o wiele mniej artów od Luny.
Ba, sam kiedyś stworzyłem coś dla Celestii. 
I na Facebooku jeszcze jest grupa "Bronies Radosna Twórczość". I Luna pojawia się tam okazjonalnie. Owszem, fani Luny wówczas piszą komentarze typu "Luna <3", ale nic więcej. Dużo więcej tam OCków, czy innych kucyków z serialu. Co więcej, organizowane są challange typu "Tydzień rysowania Twilight". 
 
Filmiki fanowskie! Częściej znajduje filmiki z Octavią, Vinyl Scratch, CMC, Twilight, RD lub z Pinkie Pie. Z Luną mniej. A wierz mi, że szukałem sporo. 
 
Zaś co do ficków...
Primo za kogo ty się uważasz, że wyznaczasz ile ficków może być poświęconych danej postaci? Dlaczego Luna ma tyle ficków zostało powiedziane w tym temacie nie jeden raz - w przypadku Luny jest wiele furtek pozostawionych otwartymi i wówczas można stworzyć wiele różnych ficów z Luną. W przypadku mane 6 tych furtek jest już mniej, bo połowa tego, co jest wprowadzone przy Lunie, w przypadku mane 6 wymagałoby sporego naruszenia kanonu. A to w przypadku ludzi biorących wszystko na poważnie grozi wręcz wielkim shitstormem. 
Naprawdę, to co ty gadasz na temat tego, na ile uwagi zasługuje Luna, a na ile nie można by spokojnie odnieść do tej całej postaci z "Neverhooda" o której Ottonand się rozpisuje. Sama przyznała, że wzięła postać, o której właściwie nic nie wiedziano konkretnego i spowodowała, że ta postać ma teraz dużą sławę w jej gronie. Wziąć twoje teorie teraz - ta postać ma za dużo sławy, nie powinna tyle mieć, bo nie jest nawet główną postacią. 
Tak samo jest z wieloma innymi uniwersami. Za epoki "Harry'ego Pottera" było więcej blogów typu "Pamiętnik Draco Malfoya", czy "Pamiętnik Ginny", niż "Pamiętnik Hermiony/Harry'ego/Rona" - dlatego, że tamte postacie rzadko miały swoje duże momenty w książce i szło puścić bardziej wodze fantazji nie wychodząc za bardzo poza kanon. 
 

Nadal "JA" nie widzę nic wspólnego z tym, że jak ktoś lubi np. płyty vinnylowe (bo ja lubię) to nie znaczy, że lubię Vinyl Scrach (nie widzę w niej nic fajnego, gdyż nic o niej nie wiadomo, nie licząc tego, że jest DJ-em.). Nigdy nie miałeś dusznej nocy?!? Jakaś dziwna ta Warszawa jest...

 
Wiesz, sypiam w różnych miejscach, nie tylko w Warszawie  :twilight5:
A twoje porównanie moim zdaniem jest bezsensowne. Vinyl Scratch nie zajmuje się produkcją płyt winylowych, tylko byciem DJ-ką na imprezach. Luna zaś zajmuje się nocą. Noc nie jest ino zwykłym przedmiotem w rękach postaci, tak jak płyta winylowa. Plus twój argument z winylami zakłada nawet, że ktoś powinien lubić Vinyl Scratch, bo ma "Vinyl" w nazwie. To jest już największy bełkot, jaki padł w tej dyskusji. 
 

WTF???!!! Masz na myśli, że wielu ludzi boi się, że będą prześladowani za to (zarówno dla żartów, jak i na poważnie) gdyż nie będą lubić Lune??? Jeśli tak, to fakt ten udupia lunarnych jeszcze bardziej, niż myślałem. Co jest jakaś ku*na sekta, czy co!?! I nawet nie obchodzi mnie to, że ludzie mówią to "dla jaj". Jest to po prostu tak głupie, że aż w pale się to nie mieści! Mam kolejny powód, dlaczego psycho-fani Luny są jakby ledwo co degustowali kolejne winka po wciąganiu kredy, a nawet gorzej!

 
Z tą sektą to już żeś Panie poleciał zdrowo i ciebie prędzej by szło podejrzewać o wciąganiu czegoś  :grumpytwi:
Z tą sektą nie no, nie możesz być poważny. Błagam, powiedz, że to nie było na poważnie  :oops:
Druga z największych głupot tutaj powiedzianych...
 
Tak, mamy sektę Lunarnych i w niej co pełnię księżyca zanosimy świeżo zakoszoną wątrobę Solarnego na ołtarz, po czym dostajemy poświęconą Amarenę 
 
mlfw8127_large.jpg
 

 

Dobra, tutaj się zgodzę. Luna czasem ma okazje do pojawienia się (It's About Time), jednak, jak ktoś napisał po tematem "Keep Calm and Flutter On) jako minus do odcinka: "Celestia nie przyleciała (jak przywoziła Discorda) z Luna". Od takich rzeczy można dostać białej gorączki. Z nałogowym proszeniem Husbro o Lune, które pod uporem maili się zgadza, zabierając jeden odcinek i wstawiając do niej Lune na siłę, jak sam napisałeś, psuje serial i nie powinni tak robić, zarówno samo studio, jak i psycho-fani.

 
Co do minusów - to samo spotkasz się w przypadku nie znalezienia Derpy w odcinku, ale że takie coś pojawia się rzadko, to i rzadko takie komentarze widzisz. Znów brak obiektywizmu.
Co zaś tyczy się zabierania odcinka i wstawiania Luny na siłę - przykłady proszę, ponieważ nie widzę żadnego odcinka z Luną, który jest zapychaczem. Szczególnie, że serial nie ma jakiejś konkretnej linii fabularnej - to po prostu zbiór różnych historii, które wydarzyły się w Equestrii, tylko niektóre można powiązać w ciąg chronologiczny (co kiedyś wykazano jakimś schematem na podstawie sezonu 1.), a wszystkie te odcinki łączy jedno - uczy czegoś na temat przyjaźni. 

 

 

Mnie hejt do Flasha też mocno wkurza. Pedał? Chce mieć dziewczynę, więc jest homo? Ludzie, którzy piszą takie bzdury oraz to, że Twilight to ich "waifu" są tak puści, że chyba urodzili się w betoniarce. Sam bym smalił cholewki, gdyby do mojej szkoły chodziła ludzka wersja Twilight (oczywiście nie była by fioletowa), ale bez jaj. Co ci ludzie wyprawiają?
JEDNAK takich ludzi jest ewidentnie mniej i nie spotykam ich zbyt często, w odróżnieniu do lunofagów. Zresztą, ja miałem na myśli to, ze lunarni wydziwiają, że nie ma jej ukochanej postaci oraz nie darują komuś, że obraził ich ulubioną postać. Psycho fani Twilight głoszą już co innego, jednak i tak jest to po prostu głupie.

 

Zapraszam do fandomu Bronies na Facebooku. Ot na przykład Bronies Polska. Tam znajdziesz zdecydowanie dużo więcej fanboyów Twilight i hejtu na Flasha, zaś o Lunie nie znajdziesz tam za bardzo ani słowa. A wówczas się przekonasz, że wbrew pozorom lunafagów nie ma o wiele więcej niż Twalotfagów. 

 

Z czym takim się jeszcze nie spotkałem. Zresztą, podajesz mi tutaj przykład złożony z pojedynczej osoby, a takie prawdziwki zawsze się zdarzają

 

Ale nie powinien się zdarzać w tak ważnym dla fandomu miejscu, jak Equestria Daily.

Z resztą ostatnio ta plotka została potwierdzona. Znajomy gadał z Sethem, bo załatwiał dla kilku polskich artystów pojawienie się na EqD (kiedyś Seth był jakoś uprzedzony do Polaków i niechętnie wrzucał cokolwiek na temat Polski, teraz najwidoczniej jankesowe źródełko wysycha) i Seth zażądał jakichś Trixie. 

 

Ja osobiście powiem, że takie ukrywanie Depry o kontach i pojawianie się jej w np. za kurtyną w Hearth's Warming Eve mi się podobało, lecz jej fani mają schizę, co rzuca się w oczy. Mi to w jakoś mało przeszkadza, lecz gdy fani robią min. że Depry jest jedną z mane 6, a właściwie to już teraz mane 7, oraz że jest zaje*istą matką, która oddała by jej mózg do przeszczepu jest wręcz głupie. Lecz, sama postać Derpy oraz jej fanów mnie nie denerwują (zbytnio).

 

Widzisz. Ja na przykład mam neutralne nastawienie do Derpy. Zaś jak widzę żale, że nie znaleziono derpy lub minusy dla odcinków za brak Derpy to czuję się, jakbym czytał komentarze bandy debili, którzy serial oglądają nie po to, by zobaczyć ulubioną postać w akcji, czy akcję odcinka, tylko po to, żeby być tym pierwszym, który powie, gdzie ukryta została Derpy. Żebym był taki jak ty, powinienem teraz przeprowadzić krucjatę przeciwko Derpy, udowadniać dlaczego ona nie ma prawa mieć takiego fejmu. 

Nas różni to, że ja podchodzę do wszystkiego na luzie i, że mam na to - ugrzeczniając - wywalone. 

 

Miej wyje...  wywalone, a będzie ci dane  :v6Jdq:

 

Musi być równowaga, a nie, że jedna postać jest definitywnie zbyt mainstreamowa.

 

Luna nie jest zbyt mainstreamowa. W tym momencie zacząłem się zastanawiać w jakie czeluści fandomu ty się zapuszczasz, skoro twierdzisz, że Luna jest fandomowym OP nad wszystkimi postaciami pod względem fejmu. Bo na pewno nie kręcisz się chyba po czeluściach normalnego fandomu w przeciwieństwie do mnie...

 

<Spogląda na Bronies Wrocław>

<Penisy, sinepy itd.>

A może jednak w normalniejszych niż ja  :aj3:

 

Ale wracając do cytatu. Talar, żyjesz tyle lat na tym świecie i jeszcze nie nauczyłeś się dwóch prawd życiowych? 

Pierwszej, że nie ma sprawiedliwości na tym świecie i nie będzie nigdy.

Drugiej, że równości nie wprowadzisz (co udowodniła "cudna" epoka komunizmu). Plus nie byłaby taka dobra. Masz dużo mane 6 w serialu, wchodzisz w fandom, a tu wszystko poświęcone głównie mane 6. Ludzie szybciej znudziliby się serialem. 

 

Jest nawet temat, o postaciach podobnych do Luny??? Jezusie...

 

Nie wiem, jaki w tym widzisz problem. Dodatkowy temat do rozmowy w dziale poświęconym Lunie. Nic nie stoi na przeszkodzie, byś podobne tematy pozakładał w innych działach i dyskutował o postaciach podobnych do innych postaci. Np. Izzy z "Planu Totalnej Porażki" przypomina mi nieco Pinkie Pie. 

 

Sam nawet nie wiesz, ile razy sam uogólniłeś wiele rzeczy...

 
Akurat w tym cytacie, który zacytowałeś nie uogólniałem, ino wskazywałem hipokryzję ze strony Ottonand. 
 
I w zasadzie wypadałoby wspomnieć o hipokryzji z twojej strony. 

Drugi cytat, jaki ja zacytowałem. Twierdzisz, że zachowujesz w sobie morały z serialu. Sam fakt, że ten temat założyłeś i prowadzisz anty-lunarną krucjatę świadczy przeciwko temu stwierdzeniu. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwaga TEKST ZAWIERA TREŚĆ O KTÓREJ LINDS NAWET NIEMA ZIELONEGO POJĘCIA 

 

Przykład z Ottoborgeim jest dość skomplikowany i to wszystko kreowało się od około trzech lat. Ottoborga kreowałam nie dla ludzi ,ale dla siebie na rzecz pairingu i tak mi się to udało dobrze zrobić ,że znajomi (z górnej półki) zatwierdzali wszystkie headcanony , a ludzie żeby mi się podlizać..ciągle go rysowali i to niestety trzyma się do dnia dzisiejszego. W ten sposób Ottoborg wkręcił się na amen w życie fandomu ,ale no rany.... jeszcze nie widziałam krytycznego przypadku by go wychwalać, czcić.

 

 

​Pokreśliłeś ,że ja się wywyższam. Tak czuję dumę ze swojej strony ,bo  zauważył mnie sam twórca gry którą kocham i nawet mnie sam osobiście wypromował ..I dzięki temu przełamałam wielki mit ,że pan Doug nienawidzi fanowskiej twórczości jak i OC. Gdyby Ciebie nie pochwaliła sama Lauren ,albo jakiś słynny animator z tego serialu sam nie czułbyś tej dumy? Wątpię i teraz przechodzę do innej części mojego posta.

 

Ja się wywyższam..Dobrze miałeś prawo to napisać ,no ale, ale  ...chwileczkę? Czy nie wyczuwamy tutaj hipokryzji z Twojej strony? Ty się ciągle szczycisz ,że byleś jednym z pierwszych Bronies w Polsce i ,że jeździsz po całym kraju. :bemused: 

 

Dobrze wielka chwała Ci za to ,ale nie jesteś jedynym brony który był jednym z pierwszych i nie jesteś jedyny który jeździ po całej Polsce. Nawet ja okazyjne jeżdżę ,albo ludzie przyjeżdżają do mnie ....ale to jest szczegół. Widzę osobiste ataki na mnie , ja nie mam życia? Wypraszam sobie. Podaj mi konkretny powód dlaczego tak a nie inaczej napisałeś. No dalej ..ja z moich chłopakiem (z którym jestem już 4 lata w szczęśliwym związku i planujemy niedługo robić kolejny krok w przód) chcemy się razem pośmiać.

 

Obwiniasz Talara ,że jest za młody? No kolego gdybyś sobie porozmawiał z siostrą od jednego mojego przyjaciela z forum nie uwierzyłbyś nawet ,że ona ma dopiero 13 lat ..taka jest dojrzała jak na swój wiek. No dalej dyskryminuj młodsze osoby od siebie.

 

Idz dalej podkreślaj swoją wyższość ,bo byłeś jednym z "pierwszych" i ,że jeździsz po całej Polsce (podkreślam ,że wielu ludzi też jeździ i było tymi jednymi z pierwszych). Osobiście uważam ,że jest tutaj coś nie tak z Tobą i wypraszam sobie jakiekolwiek ataki w moja stronę ,bo ja w porównaniu do Ciebie ...gdy mam przypadki ,że ktoś argumentuje bezsensowność Ottoborga w fandomie ,albo pisze ,że jest ch*em..nie mam bólu czterech liter, nie robię ściany posta by udowodnic swoją rację... i nie wypisuje po całym internecie ,że bez tych ludzi fandom i tak i tak zostałby bez zmian.. Ludzie mają prawo do swojej opinii tak samo jak i Talar

 

Niestety kolego jesteś apodyktyczny.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idz dalej podkreślaj swoją wyższość ,bo byłeś jednym z "pierwszych" i ,że jeździsz po całej Polsce (podkreślam ,że wielu ludzi też jeździ i było tymi jednymi z pierwszych). Osobiście uważam ,że jest tutaj coś nie tak z Tobą i wypraszam sobie jakiekolwiek ataki w moja stronę ,bo ja w porównaniu do Ciebie ...gdy mam przypadki ,że ktoś argumentuje bezsensowność Ottoborga w fandomie ,albo pisze ,że jest ch*em..nie mam bólu czterech liter, nie robię ściany posta by udowodnic swoją rację... i nie wypisuje po całym internecie ,że bez tych ludzi fandom i tak i tak zostałby bez zmian.. Ludzie mają prawo do swojej opinii tak samo jak i Talar

 

Niestety kolego jesteś apodyktyczny.

 

 

To też nie do końca jest tak, bo i Tobie zdarzają się bóleokołoodbytowe, o czym dajesz znać. I nie do końca zrozumiałam tutaj użycie określenia "apodyktyczny". No, i wypraszasz sobie ataki na Ciebie, a Lindsa atakujesz.... Hipokryzja again.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przynajmniej wiem ,że nie jestem bez wad  

 

Podkreślę jeszcze ,że on nie znając mojej sytuacji prywatniej miał czelność ją skrytykować :D..a ja jego skrytykowałam? Cy ja znam jego prywatne życie? Nie? To go nie krytykuje ,bo akurat ataki na życie prywatne czyjeś osoby są bezczelne i chamskie.

 

Miałam siedzieć cicho ,bo milczenie jest złotem ...no i ,ale dobrze te drugie powiedzonko sobie podaruje ,bo nie wypada ,ale jeżeli ktoś bez podstawy mi pisze o moim "realnym" życiu muszę reagować w takiej sytuacji ,bo to jest cios poniżej pasa. 

Edytowano przez OttonandPooky
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O matko, czy ja aby na pewno dobrze zrozumiałam, że ktoś tu narzeka na takie, a nie inne przedstawienie Luny przez fandom? Gamer Luna- sensu za bardzo nie ma [tak samo jak Derpy z muffinkami pomagające Whoovesowi] , ale jest urocze i ładne graficznie. Zresztą dlaczego nie? Żut pająkiem, a gra dajmy na to w HoMMV to dwa różne światy :forgiveme: , więc twierdzenie, że Luna nie może być graczem, bo "nie trafia dynią do celu" jest IMHO bez sensu. Zresztą ona to robiła pierwszy raz w życiu- dla przykładu ja się kiedyś nie mogłam nauczyć grać na WSADzie :lol:

 

No i kolejna kwestia- nazywanie lunarnej księżniczki "Wspaniałą Królową Nocy" i etc., to są żarty. Typowy dowcip internetów i tyle. Na forum gry Heroes, na którym siedzę, podobnie określamy niektórych użytkowników. Dla zabawy, dla śmiechu i dlatego, że taka tradycja się zrobiła. No, ale nikt nie bierze tego na poważnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


wstawiania Luny na siłę

 

Ogólnie to chyba ta scenka, w której Luna pojawia się nagle pod koniec odcinka z weselem (i to jej "What did I miss?" :rainderp:) - to w sumie było takie naciągane, byleby tylko dać Lunę na wielki finał.

 


Znajomy gadał z Sethem, bo załatwiał dla kilku polskich artystów pojawienie się na EqD (kiedyś Seth był jakoś uprzedzony do Polaków i niechętnie wrzucał cokolwiek na temat Polski, teraz najwidoczniej jankesowe źródełko wysycha) i Seth zażądał jakichś Trixie. 

 

A teraz na funkcji kopiącego zad Sethowi mamy Polaka :v

 


aś jak widzę żale, że nie znaleziono derpy lub minusy dla odcinków za brak Derpy to czuję się, jakbym czytał komentarze bandy debili

 

I tak samo jest: "Minusy: brak Luny :ccc" :rainderp:

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i kolejna kwestia- nazywanie lunarnej księżniczki "Wspaniałą Królową Nocy" i etc., to są żarty. Typowy dowcip internetów i tyle. Na forum gry Heroes, na którym siedzę, podobnie określamy niektórych użytkowników. Dla zabawy, dla śmiechu i dlatego, że taka tradycja się zrobiła. No, ale nikt nie bierze tego na poważnie.

Mhf1hXj.jpg

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim przejdę do posta chciałbym podziękować osobom, które cytuję, ponieważ to miło wrócić do internetu po sporej przerwie i zobaczyć, że aż się prosi, by tu coś odpisać  :twilight7:
 

 

Uwaga TEKST ZAWIERA TREŚĆ O KTÓREJ LINDS NAWET NIEMA ZIELONEGO POJĘCIA

 

Przykład z Ottoborgeim jest dość skomplikowany i to wszystko kreowało się od około trzech lat. Ottoborga kreowałam nie dla ludzi ,ale dla siebie na rzecz pairingu i tak mi się to udało dobrze zrobić ,że znajomi (z górnej półki) zatwierdzali wszystkie headcanony , a ludzie żeby mi się podlizać..ciągle go rysowali i to niestety trzyma się do dnia dzisiejszego. W ten sposób Ottoborg wkręcił się na amen w życie fandomu ,ale no rany.... jeszcze nie widziałam krytycznego przypadku by go wychwalać, czcić.
 
 
​Pokreśliłeś ,że ja się wywyższam. Tak czuję dumę ze swojej strony ,bo  zauważył mnie sam twórca gry którą kocham i nawet mnie sam osobiście wypromował ..I dzięki temu przełamałam wielki mit ,że pan Doug nienawidzi fanowskiej twórczości jak i OC. Gdyby Ciebie nie pochwaliła sama Lauren ,albo jakiś słynny animator z tego serialu sam nie czułbyś tej dumy? Wątpię i teraz przechodzę do innej części mojego posta.
 
Ja się wywyższam..Dobrze miałeś prawo to napisać ,no ale, ale  ...chwileczkę? Czy nie wyczuwamy tutaj hipokryzji z Twojej strony? Ty się ciągle szczycisz ,że byleś jednym z pierwszych Bronies w Polsce i ,że jeździsz po całym kraju. :bemused: 
 
Dobrze wielka chwała Ci za to ,ale nie jesteś jedynym brony który był jednym z pierwszych i nie jesteś jedyny który jeździ po całej Polsce. Nawet ja okazyjne jeżdżę ,albo ludzie przyjeżdżają do mnie ....ale to jest szczegół. Widzę osobiste ataki na mnie , ja nie mam życia? Wypraszam sobie. Podaj mi konkretny powód dlaczego tak a nie inaczej napisałeś. No dalej ..ja z moich chłopakiem (z którym jestem już 4 lata w szczęśliwym związku i planujemy niedługo robić kolejny krok w przód) chcemy się razem pośmiać.
 
Obwiniasz Talara ,że jest za młody? No kolego gdybyś sobie porozmawiał z siostrą od jednego mojego przyjaciela z forum nie uwierzyłbyś nawet ,że ona ma dopiero 13 lat ..taka jest dojrzała jak na swój wiek. No dalej dyskryminuj młodsze osoby od siebie.
 
Idz dalej podkreślaj swoją wyższość ,bo byłeś jednym z "pierwszych" i ,że jeździsz po całej Polsce (podkreślam ,że wielu ludzi też jeździ i było tymi jednymi z pierwszych). Osobiście uważam ,że jest tutaj coś nie tak z Tobą i wypraszam sobie jakiekolwiek ataki w moja stronę ,bo ja w porównaniu do Ciebie ...gdy mam przypadki ,że ktoś argumentuje bezsensowność Ottoborga w fandomie ,albo pisze ,że jest ch*em..nie mam bólu czterech liter, nie robię ściany posta by udowodnic swoją rację... i nie wypisuje po całym internecie ,że bez tych ludzi fandom i tak i tak zostałby bez zmian.. Ludzie mają prawo do swojej opinii tak samo jak i Talar
 
Niestety kolego jesteś apodyktyczny.

 

 
O, wyczuwam ból! Poszczycę się, potrafię wyczuwać ból tyłka! 
 
Ciągle szczycę się jeżdżeniem po Polsce...
Primo - tutaj spokojnie mogę napisać to, co ty pisałaś wcześniej o Ottoborgu, czyli, że piszę o swojej pasji. O swoim hobby. Prosta piłka. Brzmi jak coś durnego, ale w ten sposób staram się udowodnić, że to, co piszą lunarni o tym, że lubią Lunę to jest mniej więcej na tej samej zasadzie. 
Secondo - jakimś dziwnym trafem nie zauważam, bym aż tyle nawiązywał do swojej pasji podróżniczej na forum. No chyba, że tu się czepiamy tematów poświęconych danym ponymeetom, czy konwentom, gdzie piszę, że będę. W takim wypadku to jest po prostu... śmieszne. Znaczy się zgoda - tutaj odpisałem z tym, że sypiam w różnych miejscach, gdyż osobiście przyznaję, że jestem wyczulony na wszelkie ataki wobec miasta, któremu osobiście wiele zawdzięczam. Ale dalej jednak nie wspominam o tym tyle razy, ile ty wspominasz o kwestii Ottoborga podczas, gdy fakty, które ujawniłaś w tym poście skrywałaś przed większością forum, aż do teraz, przez co ta większość może ciebie ocenić tak samo, jak ty lunarnych.
 
Jeśli chodzi o wiek Talara - nigdzie nie obwiniałem go na temat wieku. To już jest jawna nadinterpretacja mojego postu. Nie będę tego tłumaczył - wyskakując na mnie dość mocnym, trudnym słowem jak "apodyktyczny" wskazujesz, że należysz do jednostek bardzo inteligentnych, które przy głębszym zastanowieniu się dojdą do tego, czemu nawiązywałem do wieku Talara i, że na pewno nie było to w celu obwiniania chłopaka za to, że ma tyle lat ile ma. 
Krótko mówiąc, oskarżenie mnie o dyskryminację wiekową jest po prostu żałosne. Oj Otto, spodziewałem się, że przyrównywanie ciebie do Lunafagów ciebie wkurzy, ale nie spodziewałem się, że przez bóldupienie upadniesz tak nisko... 
 
Radzę sprawdzić sobie definicję osoby apodyktycznej, gdyż stwierdzeniem, że jestem apodyktyczny to się sporo pomyliłaś. Osoba apodyktyczna narzuca swoje zdanie. Ja jedynie dyskutuję, używając czasem mocnych, czy nawet kontrowersyjnych argumentów. Ja mam taki styl argumentowana, tak samo jak ty i Talar macie skłonności do uogólniania i tworzenia krzywdzącego wobec wielu osób wizerunek fanów Luny, co też już nie jeden raz tutaj podkreśliłem. 
 
Talar ma prawo do swojej opinii, jednakże w tej dyskusji to on bardziej przejawia objawy apodyktyczności niż ja. 
 
"po całym internecie" - tak bardzo MLP Polska jest całym internetem  :ajawesome:
 
A co do osiągnięć związanych z Ottoborgiem, fandomem i twórcą - szczerze gratulacje. 
 
 
 

Ja przynajmniej wiem ,że nie jestem bez wad

 

Sugerowanie, że ja nie wiem tego w swoim przypadku  :twilight8: Wiesz, ja z tym nie muszę się ogłaszać wszem i wobec, obowiązku takiego nie ma, tak więc twoja sugestia jest zdecydowanie naciągnięta, tym bardziej, że w tym temacie wspomniałem świadomie o przynajmniej jednej swojej wadzie   :twistare:
 

Podkreślę jeszcze ,że on nie znając mojej sytuacji prywatniej miał czelność ją skrytykować  :D..a ja jego skrytykowałam? Cy ja znam jego prywatne życie? Nie? To go nie krytykuje ,bo akurat ataki na życie prywatne czyjeś osoby są bezczelne i chamskie.
 
Miałam siedzieć cicho ,bo milczenie jest złotem ...no i ,ale dobrze te drugie powiedzonko sobie podaruje ,bo nie wypada ,ale jeżeli ktoś bez podstawy mi pisze o moim "realnym" życiu muszę reagować w takiej sytuacji ,bo to jest cios poniżej pasa.

 

Bez podstawy, phi. Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Zauważ jak idealnie teraz przypominasz twój opis lunafaga! Tknąć ciebie, czy twoją ulubioną postać, to rzucasz się ile wlezie!  :giggle: 
 
Sama wykazałaś w jednym z twoich ostatnich tutejszych postów, że druga strona może czegoś o tobie nie wiedzieć. I przyznaję się uczciwie - miałaś rację pisząc, że nie miałem o tym pojęcia (wow, trudno się tego nie kapnąć, skoro do niedawna nawet nie wiedziałem, czym jest "Neverhood"). Tak samo ty nie powinnaś oceniać Lunarnych, bo też możesz czegoś nie wiedzieć o nich. Ale i tak wiem, że wkrótce znów popełnisz ten błąd zwany uogólnianiem. 

 

Przejrzałem jeszcze tak twoje posty w tym temacie jeszcze raz i piszesz, że wyczuwasz dumę fanów Luny, bo będzie odcinek z nią w 4. sezonie. Dziwisz się? Sama piszesz przecież, że fani Ottoborga byliby mile zaskoczeni (co równa się zadowoleniu), gdyby tą postać uwzględniono bardziej w waszym kanonie.
 

twierdzenie, że Luna nie może być graczem, bo "nie trafia dynią do celu" jest IMHO bez sensu. Zresztą ona to robiła pierwszy raz w życiu- dla przykładu ja się kiedyś nie mogłam nauczyć grać na WSADzie  :lol:


 
Pięknie powiedziane. Nigdzie nie jest powiedziane, że gracz musi od razu w każdej grze być perfekcjonistą. Szczególnie, gdy niektóre gry tego samego gatunku różnią się sterowaniem i trzeba uczyć się go na nowo, trenować. Raz w grze pójdzie lepiej, raz gorzej. Owszem, wśród graczy jest konflikt pomiędzy hardcorowcami, a casualami, ale fakt faktem: i jedni i drudzy są graczami. Nawet jeśli Luna nie jest perfekcyjna w grach i jest casualem - to dalej jest graczem, bo gra. Jak sama nazwa wskazuje  :godpony:
 

Ogólnie to chyba ta scenka, w której Luna pojawia się nagle pod koniec odcinka z weselem (i to jej "What did I miss?"  :rainderp:) - to w sumie było takie naciągane, byleby tylko dać Lunę na wielki finał.


 
Osobiście uważam, że to szłoby lepiej zrobić. Ale w końcu zrobiono tak. Nie ma się czemu dziwić - idea sama w sobie ma potencjał na wskazanie Luny i nie pokazanie jej chociażby poprzez to i fakt zmiany warty wywołałby kolejną burzę o ukrywanie Luny. 
A jak szłoby to lepiej zrobić? Chociażby wspomnieć, że np. o fakcie, że skoro Luna działa w nocy, to za dnia odsypia. Niby fakt oczywisty, ale prawdę mówiąc wielu Bronych dalej uważa Celestię i Lunę za mega herosów, którzy mogą wiele i wręcz nie potrzebują snu. I byłby kanoniczny argument na to, dlaczego Luna przeważnie nie jest pokazywana, zwłaszcza, że Celestia jest przeważnie ukazywana w trakcie dnia. 
 

A teraz na funkcji kopiącego zad Sethowi mamy Polaka  :v

Cóż za ironia losu :v

 

I tak samo jest: "Minusy: brak Luny :ccc"  :rainderp:

Doskonale o tym wiem. Tyle, że Talar wskazuje definitywnie tylko lunarnych. Zdecydowanie ignoruje przypadki takiego zachowania w przypadku innych postaci. Stąd piszę np. o fanach Derpy, by wskazać, że ten problem nie tyczy się tylko Luny, ale też chociażby Derpy, AJ, czy Rarity. Co owszem, zgodzę się, nie zmienia faktu, że większość takich skarg jest od Lunarnych z prostego powodu - większej liczebności jej fanów.

Edytowano przez Linds
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż Linds, ja należę do grona zakamieniłych fanów Derpy i odcinki gdzie jej nie ma budzą moją dezaprobatę, ale nie uprawnie Cię to do używania takich określeń w stosunku do ludzi, którzy ową postać cenią i lubią. W tym wypadku to niestety Ty masz absolutnie niezrozumiały dla mnie problem. Co Ci przeszkadza, że ktoś lubi daną postać (trzymajmy się Pani Nocy) i się z tym obnosi? Fakt - jeżeli przesadza należy mu zwrócić uwagę, ale można to zrobić w sposób kulturalny, a przynajmniej zdecydowanie mniej obraźliwy. Ty uwagę zwrócisz, a jeżeli dana osoba nie zareaguje lub zacznie Cię atakować w tym momencie jedyne co pokaże to fakt, że w danym sporze ustawia się sama na przegranej pozycji. Wniosek: Jeżeli ktoś zareaguje na zwrócenie uwagi w sposób kulturalny może się z tego wywiązać dyskusja między inteligentnymi osobami, a jeżeli nie to znaczy, że na takiego delikwenta szkoda marnować czasu. Pamiętaj jednak, że kultura obowiązuje obie strony, a tutaj się nią akurat nie popisałeś.

 

A co do samego fenomenu Księżniczki Luny?

 

W sumie po roku spędzonym w fandomie nadal nie jestem w stanie (lub podświadomie nie chcę) ustawiać się po stronie czy to Lunarnych czy Solarnych, jednak uczciwie przyznaję, że akurat ta bohaterak ma w sobie to coś. Cóż tak naprawdę wiemy o niej z serialu? Rządziła - zbuntowała się i została wygnana - wróciła i znowu rządzi - odwiedza sny - mówi i zachowuje się czasami w sposób co najmniej staroświecki.

 

To wszystko w zupełności wystarcza, by otoczyć rzeczoną postać aurą pewnej tajemnicy. A ludzka natura jest taka, że jak pojawia się jakaś tajemnica, to natychmiast legion ludzi rzuca się do prób jej rozwikłania tworząc po drodze niezliczoną ilość teorii (zwykłych i spiskowych) oraz równie wielką liczbę spekulacji. Czyż to nie wspaniała grunt żeby jakaś postać zdobyła fanów? Odpowiedź jest prosta - tak. Znaczna część ludzi z fandomu ukochała Lunę i przyjęła wszelkie dotyczące jej spekulacje tak zwanym "hurtem na wagę". Czy można ich za to potępiać? Absolutnie nie!

 

Czytając wiele opowiadań niejednokrotnie zdarzyło mi się natknąć na takie, w których zawartość Księżniczki Nocy była zdecydowanie wyższa od śladowej i stwierdzam, że sposobów na pokazanie tej postaci jest legion. W jednych zimna i niedostępna, w innych nieco naiwna, jeszcze gdzie indziej władcza i przepełniona goryczą. A już nie wspomnę o innych mediach, które również wielokrotnie ją gloryfikują.

 

Mamy więc postać, która nie dość, iż cierpiała na swego rodzaju rozdwojenie jaźni (biegunowość postaci - kolejny lep na fanów), to na dodatek jest z samego serialowego przedstawienia tajemnicza i, co tu kryć, nieco mroczna. Po prostu nie było możliwości, żeby ludzie nie rzucili się do niej i nie złożyli jej wielkopoddańczego hołdu.Zresztą co ja będę mówił to komuś, kto ogłasza się wszem i wobec jako Najwierniejszy :D. Może przeczytają to Lunosceptycy i docenią magię tej postaci.

 

Naturalnie nie powinni popadać w przesadę, ale fakt jest taki, że każdy neofita to największy fanatyk i będzie bronić swojej racji w sposób często nieprzystający do rangi "ataku". Niektórym nieco tego fanatyzmu przechodzi, innym zostaje - takie już jest życie i nic na to nie poradzisz. Choć umiar jest niemal w każdej sytuacji najlepszym środkiem na wszystko, to jego poprawna aplikacja nie jest tak łatwa jak się wydaje.

 

No nic, późna pora to i na filozofowanie mi się zebrało. Tak więc raz jeszcze nawołując do wyższej kultury w dyskusji stwierdzam co następuje:

 

Kazanie skończone!

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż Linds, ja należę do grona zakamieniłych fanów Derpy i odcinki gdzie jej nie ma budzą moją dezaprobatę, ale nie uprawnie Cię to do używania takich określeń w stosunku do ludzi, którzy ową postać cenią i lubią. W tym wypadku to niestety Ty masz absolutnie niezrozumiały dla mnie problem. Co Ci przeszkadza, że ktoś lubi daną postać (trzymajmy się Pani Nocy) i się z tym obnosi? Fakt - jeżeli przesadza należy mu zwrócić uwagę, ale można to zrobić w sposób kulturalny, a przynajmniej zdecydowanie mniej obraźliwy. Ty uwagę zwrócisz, a jeżeli dana osoba nie zareaguje lub zacznie Cię atakować w tym momencie jedyne co pokaże to fakt, że w danym sporze ustawia się sama na przegranej pozycji. Wniosek: Jeżeli ktoś zareaguje na zwrócenie uwagi w sposób kulturalny może się z tego wywiązać dyskusja między inteligentnymi osobami, a jeżeli nie to znaczy, że na takiego delikwenta szkoda marnować czasu. Pamiętaj jednak, że kultura obowiązuje obie strony, a tutaj się nią akurat nie popisałeś.

 

Ogólnie to mi fani Derpy nie przeszkadzają aż tak. Uczepiłem się ich mocno, ponieważ akurat przykład Derpy i wielu ich fanów pasuje idealnie do tego, o czym pisze Talar, dla pokazania, że problem ten nie należy tylko do Lunarnych, nie jest unikalną cechą Lunarnych. 

Widzisz Dolar, ty jako jeden z bardziej kulturalnych fanów Derpy odczułeś to, co napisałem w celu hiperbolizacji jednego z moich argumentów. I nie ukrywam, że mnie to cieszy, gdyż twoja reakcja teraz jest moim dodatkowym atutem w twierdzeniu, że w ocenie grupy fanów danej postaci NIE MOŻNA dokonywać uogólnień. Ty akurat nie jesteś typem fanów Derpy, o których pisałem i zgłosiłeś się z tym. Very good!  :cheese:

Podobnie jest z Lunarnymi - nie każdy Lunarny wali wszędzie gdzie może o swoim oddaniu do Luny, jest jej psychofanem i jest gotów wręcz zabić za zanegowanie jej. Tego typu stwierdzenia krzywdzą wiele porządnych fanów Luny. 

 

A pytanie, co mi przeszkadza to, że ktoś się obnosi daną postacią... Jeżeli czytałeś Dolar tutaj każdy post, to musiałeś przeczytać, że ja generalnie mam wywalone na tego typu akcje, bo inaczej z nerwów to bym padł na zawał serca  :sick: Można to podciągnąć pod to, że toleruję tego typu akcje (ba, sam podpisałem petycję o nie usuwanie Derpy). Wytknąłem obnoszenie się innymi postaciami dla wskazania pewnej nieprawidłowości ("Chwila? To wy możecie obnosić się swoimi ulubionymi postaciami, zaś Lunarni już nie?"). 

 

Nie będę ukrywał, że nie spodobało mi się twoje stwierdzenie, że nie uprawnisz mnie do pisania tak o fanach Derpy, przy jednoczesnym braku z twojej strony sprzeciwu wobec talarowego pisania tak o fanach Luny, co jest w tym momencie nieco podejrzane... A szczególnie jest nieobiektywne. 

 

Zresztą co ja będę mówił to komuś, kto ogłasza się wszem i wobec jako Najwierniejszy  :D. Może przeczytają to Lunosceptycy i docenią magię tej postaci.

 

I w tym momencie zacząłem podejrzewać Dolarze, że nie przeczytałeś całego tematu, bo to zabrzmiało jakby dyskusja wyszła z mojej strony  :unsuresb:

 

 

 

Hmm... w sumie ciekawe, ile teraz mi się oberwie, że jestem psychofanem Luny  :TaTds:

Meh, nie pierwszy i nie ostatni raz. 

Późna pora, a ołtarz w piwnicy jeszcze nie ukończony...

Wracam do roboty  :pinkiep:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Chociażby wspomnieć, że np. o fakcie, że skoro Luna działa w nocy, to za dnia odsypia.

 

Ale czy miałaby na tyle mocny sen, by nie słyszeć, że Canterlot rujnują changelingi? Ja bym rzekł, że raczej była z wizytą w innym mieście, odespała dzień i wróciła nocą.

 


Stąd piszę np. o fanach Derpy, by wskazać, że ten problem nie tyczy się tylko Luny, ale też chociażby Derpy, AJ, czy Rarity.

 

Jak jeszcze śledziłem tematy z odcinkami, w oczy rzucały mi się minusy albo związane z brakiem Luny, albo z brakiem Derpy. Inne postaci występowały już rzadziej. Raritowcy to prędzej wychwalali pod niebiosa piankę, jeśli wystąpiła nieco dłużej w odcinku i ganili twórców, że było jej mało w S3 (co akurat jest prawdą).

 


Późna pora, a ołtarz w piwnicy jeszcze nie ukończony...
Wracam do roboty

 

Ok, daj zdjęcie, jak skończysz :rariderp:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo w ogóle, niech zamiast tła będzie Luna. Albo nie! Setki wklejonych Lun! Niech całe otoczenie będzie z Lun! Lunowe domy, Lonowa droga, nawet Lunowe drzewa! Niech cała Equestria zmieni się w Lunę. Albo cały świat! Buhahah
Ty było by takie piękne ;u;
 
 
A tak na serio: ludziska, wrzućcie na luz! Rozmowa rozmową, ale żeby odnosić się do aż tak banalnych spraw jak liczba lajków pod obrazkiem "Am I the best princess?". Błagam...
 
Każdy z nas ma swojego ulubieńca w wielu kreskówkach/filmach/książkach, etc... nie jest to nic nowego. Wybieramy przeważnie postać, z jaką chcielibyśmy się utożsamiać, postać którą możemy podziwiać. Dlaczego Luna zrobiła taką sensację? Powtórzę czyjeś słowa: jest jedną z najważniejszych postaci w serialu, a mimo to tak mało o niej wiemy. Pozostawia nam to ogromne pole do popisu i naginanie rzeczywistości w kierunku takim, w jakim chcielibyśmy ją widzieć. Ponad to dochodzą jeszcze małe plusiki, typu śliczny design czy bardzo bogata przeszłość.
Owszem, moim ulubionym kucykiem jest Luna i już w pierwszym odcinku moje ślinianki pracowały bardziej intensywnie niż powinny, ale co z tego? Czy na prawdę komuś to przeszkadza? Być może i mało jestem wtajemniczona w kucykową społeczność, ale nigdy nie spotkałam się z jakąś szczególną dominacją fanatyków konkretnego kucyka. Być może dlatego, że na prawdę obojętne mi, kto do kogo się modli?
Interesuje mnie Luna? Szukam więcej informacji o niej, nie wiem, obrazki, teksty,przytulanki, cokolwiek. Podobnie jest z innymi kochanymi przeze mnie postaciami (przykład: Anakin, Joker, Markiz de Carabas, Pyramidhead...). Jeśli nie mogę znaleźć czegoś co mogłoby mnie interesować, po prostu staram się to wykonać sama. Zgaduję, że jest tak również i z innymi osobami, skoro tak dużo się o naszej księżniczce mówi.
 
A dlaczego ona? Cóż, najbardziej ze wszystkich postaci kocham te, które można opisać jako skrzywdzone. Ja sama widzę Lunę jako tą zepchniętą na bok, tą, którą przez wiele lat ignorowano, i którą okłamywano. A później z powodu całego tego cierpienia (być może dla nas błahostka), pokazała nam się od drugiej strony. Pokazała, że będzie walczyć i nie pozwoli, by traktowano ją jak śmiecia. W takim momencie zaczynam ją utożsamiać ze sobą. Zaczynam czuć do niej sympatię, bo zdaje mi się, że coś rozumiem. Że rozumiem jej starania, gdy po uwolnieniu z księżyca znowu dano jej szansę. Jej sumienność do pomagania w snach. Wybaczam błędy i uczę się je tolerować. Doskonale wiem, że mnie również zdarzają i często tego żałuję.
 
i jeszcze jedno wrzuciło mi się w oczy:
"Celestia i Luna przecież były kochającymi się siostrami!". Piszesz tak Talar, ale nie ma zbyt wielu podstaw, by tak twierdzić. Poza tym każdy się zmienia i póki co nie wiemy, co stało się te tysiąc lat temu i co było tak silne, że wymusiło na Lunie przemianę w Nightmare Moon. W pierwszym odcinku mamy przedstawioną całą historię, ale ukróconą do zupełnego minimum. I to zaczyna interesować! Ciekawość ludzka jest na prawdę silna, a jeśli ktoś zacznie grzebać w jakimś temacie, to trudno później tego kogoś powstrzymać.
  • +1 4
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jeszcze śledziłem tematy z odcinkami, w oczy rzucały mi się minusy albo związane z brakiem Luny, albo z brakiem Derpy. Inne postaci występowały już rzadziej. Raritowcy to prędzej wychwalali pod niebiosa piankę, jeśli wystąpiła nieco dłużej w odcinku i ganili twórców, że było jej mało w S3 (co akurat jest prawdą).

 

Ok, daj zdjęcie, jak skończysz :rariderp:

 

Na Bronies Memebase dość często przed 3. sezonem widziałem memy z żalem związanym z występami AJ w serialu lub z brakiem jej własnej piosenki. 

 

A zdjęcia nie dam, hue hue :v Mój ołtarz, nie oddam!  :evilshy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj jeszcze dopowiem to: https://scontent-a-mxp.xx.fbcdn.net/hphotos-frc3/q71/1380110_488770344563711_1712828564_n.jpg.

 

Na wszystkie zażalenia odpowiem jutro/w środę, bo teraz czas nagli, a w dodatku mi się nie chce (tak ogółem, samo odpisywanie na to "coś", co nazywasz postem jest tak przyjemne, jak spierniczenie się ze schodów).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...