Skocz do zawartości

[Dyskusja] Shippingi


Talar

Shipping  

134 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy lubisz shippingi?

    • Uwielbiam je! Bez wyjątków!
    • Podobają mi się, lecz są wyjątki oraz nie jestem ich jakimś super fanem.
    • Zachowuje neutralność.
    • Nie przepadam i trochę mnie to denerwuję.
    • Nienawidzę! Nabić na pal i podpalić!!!


Recommended Posts

Tak i ich nie lubię. Każdy może mieć własny taki "fetysz" ale to jest raczej sprawa prywatna, więc po kij to udostępniać dla innych?

1. Zapewne są ludzie, którzy mają taki sam fetysz. 2. Cóż, niektórzy ludzie są zbyt otwarci i potrafią rozmawiać z obcym człowiekiem o swoich preferencjach seksualnych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat kucyki często zjadają własne, albo cudze fekalia, zwłaszcza jak mają jakieś niedobory :rdblink:

 

A obrazek- no jakiś aż tak koszmarny nie jest, natknęłam się parę razy na gorsze. Tak naprawdę nic nie pokazuje- narządów płciowych nie widać. Na fecebooka [ani nigdzie indziej] bym tego jednak nie wstawiła, bo to takie trochę niesmaczne. Ale ja w ogóle nie lubię jakiś erotycznych syfów w internetach.

 

Czy tu jest miłość, czy jej nie ma, tego nie wiemy jednak. Obrazek albo zrobili prawdziwi geje, albo jakieś gimbusy, które myślały, że rysując kuco-porno są takie dojrzałe i dorosłe...

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Up - Albo hetero yaoiści, znam i takich :D

@Talar - homoshipping, nawet jeśli sugestywny, to w porównaniu do "niektórych" internetowych tworów - zupełnie niegroźny. Owszem, ma prawo się Ci to nie podobać (i bardzo dobrze, że tak jest, bo gdybyśmy się wszyscy we wszystkim zgadzali to by dopiero źle było), ale cóż... Jeśli już krytykujesz sam fakt wystawiania tego publicznie, to już tak dobrze nie jest; wszędzie, gdzie znajduje się coś nieodpowiedniego, stosowane są odpowiednie ostrzeżenia, a akurat chyba całujące się ogiery/klacze nikomu nic nie zrobią... Co nie zmienia faktu, że już te bardziej "sugestywne" arty - choć nie clopy - nie powinny być dostępne dla najmłodszych... No a co do tego, że w FFach miłość homoseksualna jest bardziej ukazana - w artach nie zawsze da się ukazać czystą miłość... Ale sądzę, że zbyt często uznajesz ukazane tam uczucia za zwykłe pożądanie... A może to tylko moje odczucie. Aha, jeszcze jedno, co do tych fekaliów... To są jak dla mnie jedne z "lżejszych" kategorii, no ale wszystko zależy od gustów.

@Panienki z góry strony, te fanki yuri-shipów (tak bardzo nie chciało mi się cytować waszych wypowiedzi ani nawet zapamiętywać waszych nicków) - ludzie hejcą shipy/clopy/gore/cokolwiek, bo mogą. Chociaż w sumie w teorii nie mogą, ale to inna sprawa. W każdym wypadku - są ludzie i parapety. Na szczęście na tym forum takich parapetów raczej nie ma... No chyba, że o czymś nie wiem :derp2:

@Eternal - Już jako przykład wystarczy podać 4Chana i wszystko stanie się jasne :ming:

@Topic - Ja lubię shipy. Bardzo. Zresztą, żeby tylko shipy... W każdym razie, potrafię zrozumieć chyba każdy ship. Przynajmniej z tych już tutaj przytaczanych. Nie widzę nic złego w shipowaniu dwóch największych wrogów, ba! Powiem wam, że ma to większe uzasadnienie niż niektóre shipy z M6, np. Rarity x Pinkie Pie, ponieważ Ci wrogowie przez swoją nienawiść do siebie stopniowo się do siebie zbliżają... No i reszta jak w shipach, chyba wiecie. Nawet takie smaczki jak kazirodzctwo mnie nie szokują - jakby nie było, ludzie (czyt. rasa ludzka) robią to od tysięcy lat i wątpię, żeby to się zmieniło... Choć szczerze wątpię, czy jest to dobre... No ale nie mnie oceniać. W każdym razie, na pewno wszystkie "wątpliwe" tematy nie zostały stworzone specjalnie dla kucyków, a zostały "zapożyczone" od ludzi. Może i jest to dziwne, no ale ja za dużo internetów widziałem, żeby coś mnie zdziwiło. A widziałem mało internetów. Serio.

Pozdrawiam,

Patryk

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze dzisiaj była tutaj mowa o fetyszach. Dzisiaj chyba facebook się na mnie wkurzył, bo od zwykłej strony ze zwykłymi zdjęciami natrafiłem na to:

 

Wchodzi zna swoją odpowiedzialność. Ja nie doradzam!!!

http://ponythroat.deviantart.com/art/Pony-Vore-Sketch-Requests-407949520

Moja reakcja "CO TO KU*WA JEST!?!" Ogarniam już homo-clopy czy nawet gore, ale coś takiego! To jest jakiś skandal! To w ogóle nie powinno istnieć. A jak już, to gdzieś, gdzie się tego znaleźć nie da, a nie na dieviancie. Coś takiego się powinno skazić ku*na uranem, by nikt normalny na to nie wlazł.

 

W dodatku, postanowiłem o tym obrazku napisać posta, którego właśnie czytasz, więc wlazłem na źródło tego cudzysłów "arta", aby móc mieć link. To, co zobaczyłem po prawej stronie przeszło moje pojęcie. Miniaturowe kucyki, które są "lizane" przed te normalnego wzrostu??? Kucyki ciążowe??? Ary jamy ustnej kucyka??? Aż zacząłem wymachiwać rękoma, tak jakby "bronić się" przed monitorem. Ja dzisiaj nie zasnę. Już od dawna tak bardzo nie zawiodłem się na fandomie.

 

Pomimo, iż post nie dotyczy shippingów, to ostatnio rozmawialiśmy o fetyszach w fandomowskich pracach. O ile takie jakieś "normalne" fetysze (w sumie, to brzmi to jakbym powiedział "sucha woda") jeszcze ujdą, to jakieś takie cudaki już nie. Każdy niech se lubi co chce, ale bez jaj. Ja do teraz żałuje, że to widziałem.

Pieprzony facebook!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"To" fachowo nazywa się "vore". Kiedyś się komuś na sb pytałem, dlaczego się to tak nazywa (choć wpierw spytałem się co to jest i dostałem właśnie odpowiedź "vore"). Zostało mi to pięknie wyjaśnione - "Vore dlatego, że to jest chore. Vore - chore. Get it?".

Posprawdzałem resztę prac owego autora. Natknąłem się na kwiatki opisane wyżej, np. na te kucyki - jak to ujął Talar - "liżące" te mniejsze. W rzeczywistości zapewne chcą je połknąć. Ale może podam przykład takiego arta:

http://fc04.deviantart.net/fs70/i/2013/220/f/c/appletini_by_ponythroat-d5dpuba.jpg

Tutaj sprawę komplikują już nam dwie rzeczy. Po pierwsze, to już nie podlega pod vore. Tego typu arty taguje się jako "surreal". Wyjaśnienie tego zwrotu znajdą państwo gdzieś w google translatorze. Teraz druga, ciekawsza sprawa...

Takie rzeczy są kanonicznie możliwe do zrobienia w serialu My Little Pony: Friendship is Magic.

Zanim spadnie na mnie fala hejtu, dajcie mi wyjaśnić. Pamiętacie odc. 8 sezonu I? Tak, ten z Zecorą. I Czarcim Żartem. Właśnie, ta roślina robiła z kucami dziwne rzeczy... Fluttershy nagle dostała męski głos, róg Twilight zmarniał, a Applejack... No cóż, zmalała do rozmiarów ukazanych w tym arcie. Ci to oznacza? Że w wypadku splotu nieszczęśliwych zdarzeń taka Applejack może zostać - kolokwialnie mówiąc - połknięta. Wiem, do tego trzeba by wystawić ją na działanie Czarciego Żartu, po czym przypadkiem wrzucić ją do ust jakiegoś innego kucyka., gdy akurat mówi lub je. Niewykonalne? Ale możliwe. Przynajmniej bardziej prawdopodobne niż to, że stoczniowiec z wykształceniem średnim obali komunizm, dostanie za to Nobla i do tego jeszcze zostanie prezydentem Polski...

Reasumując - na wszystko znajdzie się logiczne wytłumaczenie. Aha, i powoli zbaczamy z tematu. Proponuję wznowić rozmowę o shipach, bo się zlecą Zieloni i zapłoną stosy :v

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reich und Gott... Vore... swoją pierwszą reakcję miałem jak szanowny pan Talar tutaj... albo jeszcze bardziej gwałtowną. Same obrazki zawierające miniaturowe kucyki z dużymi są już dla mnie OK, ale - do pierona jasnego - niech te drugie nie pożerają tych pierwszych żywcem...

Co do shippingów, to - pomijając dwa wyjątki - lubię je, o ile są dobrze napisane, oczywiście .-. .

 

Dwa wyjątki to:

- ogier x ogier - chyba normalne w tym temacie, mam wrażenie...

- Lyra x Bon Bon - nopenopenope. Mam jakiś uraz do tego konkretnego shipa.

 

A najlepszy shipping jaki do tej pory widziałem to Derpy x Blueblood \^.^/

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem w zasadzie wypowiedzieć się na inny temat, ale aż muszę coś skomentować:
 

3. ChrysalisXBlueblood

 
Nie, nie kurde... UMRZYJ, PRZEPADNIJ ZA TEGO BLUEFRAGA! ;-;
 

1. TrixieXTwilight
Tia, ship dość ciekawy. Przyznam szczerze, że z początku za nim nie przepadałem, ale w sumie jak się bliżej przyjrzeć jest niezły... *tu byłoby wywody na czym się opiera, ale chyba nie muszę tego pisać w świetle wydarzeń w z trzeciego sezonu*

 
Mój ulubiony, so far, to Twixie Genies.
 

2. Big MacXFluttershy
Tutaj kompletnie nie rozumiem skąd taka popularność..

.
Raczej chodzi o to, że są dość podobni w pewnym sensie, obydwoje są dość spokojni i starają się unikać wszelkich kłopotów, jedyna różnica, że Big Mac jest piekielnie silny (ciągnięcie domu like a bawss).
 

Można spytać, czego nie lubię? Odpowiedź prosta, yaoi ;x

 

 

Czyli podobnie taka bardzo lekka hipokryzja jak u mnie :P

 

***

 

Ale nie o to miałem was pytać, a o rzecz, którą zainspirował mnie (a raczej: przypomniał) Tarreth, który uważa pewien rodzaj shippingu za zło totalne, które powinno się tępić świętym ogniem.

 

Mowa tutaj o OCxKanon. Nie wiem, skąd aż taka nienawiść. Może dlatego, że spora część jest raczej źle zrobiona? Ot, takie wykreowanie postaci, byleby jak najszybciej się sparować? xd Ale co ciekawe, Tarreth akceptuje już shippy Backgroundxkanon, argumentując to tym, BO SĄ JUŻ W SERIALU. No ok, ale praktycznie większość takich postaci nie ma imienia, ani tym bardziej charakteru, zatem biorąc takiego na warsztat, w zasadzie tworzymy z niego OC, z tą jedyną różnicą, że pojawił się na sekundę w show :rainderp:

 

Inną kwestią są shippy PonysonaxKanon. Ponysona, przypomnę, to my sami, tylko, że jako kuc. Więc w zasadzie parujemy sami siebie z kucami z, powiedzmy, mane6 ;p

 

A co wy sądzicie o shippach OC z postaciami kanonicznymi? Nie mam oczywiście na myśli słabych ficów i postaci stworzonych, byleby tylko dopaść ofiarę, a dobrze wykonaną opowieść. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inną kwestią są shippy PonysonaxKanon. Ponysona, przypomnę, to my sami, tylko, że jako kuc. Więc w zasadzie parujemy sami siebie z kucami z, powiedzmy, mane6 ;p

A są OC, które nie są Ponysonami :wat:?

 

A co wy sądzicie o shippach OC z postaciami kanonicznymi? Nie mam oczywiście na myśli słabych ficów i postaci stworzonych, byleby tylko dopaść ofiarę, a dobrze wykonaną opowieść. 

Cóż, ja właśnie piszę ship OC z postacią z tła, zapewne zostanę zhejcony na maksa, ale przyzwyczaiłem się :rainderp:. Do takich opowiadań nic nie mam, jeśli powstawanie uczucia zostało dobrze opisane.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kanon x OC to jest bardzo trudny projekt ....I większość nie pojmuje dlaczego ich parowania nie są popularne ,ale jest dużo czynników które powodują zgorszenia ludzi.

 

Najbardziej karygodne jest gdy ktoś zmienia całkowicie osobowość kanonicznej postaci ...to jest takie sztuczne , nienaturalne. Przykład?

Nie wiem Fluttershy która nagle z nieśmiałej klaczki zmienia się w zupełnie kogoś innego...poznaje faceta i ma już wszystkie zwierzątka głęboko gdzieś i zmienia do nich nastawienie. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, oczywiście zgadzam się z tym, że mocne modyfikowanie postaci nie wygląda dobrze. Ale też widziałem hejty na dobre shippingi, czyli dobrze zrobione, bez nagłych zmian osobowości postaci i ze wszystkimi elementami, które być powinny. No i zastanawiam się dlaczego. Czyżby właśnie przez lawinę słabszych statkowań są wrzucane do jednego worka z napisem HEREZJA? xd

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest zwykła zazdrość ..jednak istnieją też takie przypadki ...jak ludzie po prostu kopiują Ciebie i tworzą coś podobnego ..identyczny pairing.

 

Mam taki przypadek gdzie takie śmieszne "dziecko" (no dobra ona ma 14 lat ...ale to jest taka typowa fandomowa drama queen i nie przyjmuje krytyki) ...Powiedziała mi ,że zrobi coś lepszego niż ja ..i zrobiła kretyński pairing z jej Mary Sue i kanoniczną postacią która nie żyje.....i raczej go nikt nie ożywi.

 

Dobra my tu pitu pitu ...ale ona zrobiła z nim niby te pseudo parowanie :fluttershy: ..a nawet nie przeczytała kanoniczego opowiadania z nim w roli głównej  :fluttercry:

Ona nawet nie wie kim jest ta postać....no ale pairing musi być *sarkazm*

Edytowano przez OttonandPooky
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę problemu w shippowaniu OC z postaciami kanonicznymi, jeśli tylko OC wpasowuje się do universum znanego z serialu i sama relacja jest zbudowana w naturalny sposób. Sama stworzyłam kilka OC i niektóre przyznaję się bez bicia połączyłam z paroma postaciami z serialu, w tym z jedną z mane6.

 

Porozmawiajmy może o naszych ulubionych shippach? Ja swoją listę podałem i czekam aż ktoś poda swoją :<

Szczerze też bym chciała poznać ulubione shippingi innych. Spróbuję podać swoje według kolejności z twojej listy.                                             

Shippingi, które uwielbiam:

1. DoktorXDerpy

Zdecydowanie mój ulubiony shipping. Natknęłam się na mnóstwo artów, ficków, tumblrów, filmików i komiksów o tej parze i niemal każdy mi niezmiernie podobał. Ponadto są to moje dwa ulubione kuce tła.

2.DiscordXCelestia

Ten shipping był pierwszą rzeczą na jaką trafiłam w tym fandomie i przez długi czas był moim ulubionym shippingiem. Te postacie najzwyczajniej pasują do siebie na zasadzie przeciwieństw. Niestety, od miesięcy nie mogę znaleźć dobrego ficka z tym pairingiem :fluttercry2: .

3.Button MashXSweetie Belle

Wypowiadałam się już na ten temat w temacie o Buttonie, że do tej pary przekonał mnie ten filmik:http://www.youtube.com/watch?v=4ncI5BTIBNM

Oprócz tego jeszcze przekonał mnie blog Ask The Crusaders, gdzie ich relacja jest lekko zaznaczona.

Shippingi, które lubię:

1.Pinkie PieXPokey Pierce

Ten ogier wydaje się być spokojny i zrównoważony. Idealna partia dla Pinkie, nieprawdaż? :pinkiehappy:

2.Rainbow dashXSoarin

Naprawdę lubię ten shipping. Zwłaszcza po odcinkach "The best night ever" (Ocalenie placka) i "Canterlot wedding" (Wspólna fotografia podczas "Love is in bloom"). Oprócz tego zrobiłam z moją kumpelką zupełnie randomowy filmik o tym shippingu, na którego wspomnienie mam banana na twarzy. Poza tym te dwie postacie naprawdę do siebie pasują. Obaj są naprawdę dobrzy w lataniu.

Shippingi, które lubię, a sama nie wiem czemu:

CaramelXApplejack

TwilightXFlim

Carrot TopXBraeburn

Big MacXCheerilee

Shippy, których nie cierpię:

1.Wszystkie homo i inne zboczone shippy

Nie mam 18 lat i brzydzą mnie takie rzeczy w prawdziwym życiu i tym bardziej nie mam ochoty widzieć tego w kucykach.

2.Flash SentryXTwilight

Jest to moim zdaniem najsztuczniejszy i wciśnięty na siłę shipping jaki widziałam:Mary sue bez osobowości i Twilight, która nie zachowuje się jak Twilight, tylko jakaś nastolatka rodem z High School Musical (bez obrazy dla fanów shippu)

 

To by chyba było wszystko, możliwe, że mi się jeszcze wszystko zmieni. Dodam jeszcze, że gratuluję Talarowi zakładania ciekawych tematów.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>randomowy ontop

Porozmawiajmy może o naszych ulubionych shippach? Ja swoją listę podałem i czekam aż ktoś poda swoją :<

Mówisz- masz ;)

Shipy, które uwielbiam:

Applejack x Rainbow Dash - bo wiele je łączy, a przede wszystkim zaineresowania i bezpośredni sposób postrzegania świata i rozwiazywania problemów (siłą). Moim zdaniem pasują do siebie.

Fluttershy x Rarity - jak wyżej, mają wspólne zainteresowania i dobrze współgrające charaktery. Obie lubią modę, piękno i kobiecość.

Fluttershy x Big Mac - bo są słodcy razem ;) Mają podobny temperament i zamiłowanie do natury.

Apple Bloom x Spike - w sumie to nie wiem, ale widziałam parę fajnych artów z nimi.

Applejack x Twilight - że wszystkich związków z mane 6 ten zapewne funkcjonowałby najlepiej. Dlaczego więc nie jest tak bardzo popularny? To proste - kto chciałby ciągle czytać o dwóch zrównoważonych kucykach, które w rozsądny sposób rozwiązują swoje problemy w związku?

Pinkie x Braeburn - niewiele jest kucyków, które mogą dotrzymać kroku Pinkie, ale Braeburn wydaje się być jej najbliższy - pełen energii, towarzyski i wygadany.

Shipy, których nie lubię:

Fluttershy x Rainbow Dash - bo "Przeminęło z wiatrem". Scarlett kochała Ashleya, Ashley kochał Scarlett, ale byli zupełnie różni. Postacie o tak odmiennych charakterach nie są w stanie naprawdę zrozumieć się czy wspierać. Podobnie jest z Fluttershy i Rainbow. Są od siebie zbyt różne.

Pinkie x Twilight, Applejack x Rarity - generalnie podobnie, jak wyżej, aczkolwiek te dwie pary lubię bardziej. Poza tym raczej nie jestem fanką idei " przyciągających się przeciwieństw".

Pinkie x Rainbow Dash, Pinkie x Fluttershy - niewiele jest shipów z Pinkie, które lubię. Po prostu nie widzę w nich zgodności.

Poza tym raczej nie lubię shipów ogier x ogier, incestu, shipów z księżniczkami oraz polyamory. Co do reszty pairingów jestem neutralna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Applejack x Rainbow Dash - bo wiele je łączy, a przede wszystkim zaineresowania i bezpośredni sposób postrzegania świata i rozwiazywania problemów (siłą). Moim zdaniem pasują do siebie.

 

Zgadzam się, uwielbiam te shipy.

lofty_love_by_littletiger488-d48sxw9.png

:rarityawesome:

 

Poza tym lubię:

 

- Fluttershy x Big Mac

- Luna x Twi

- Twi x Rainbow

- Applejack x Rarity

 

Prawdę mówiąc każdy ship może mi się spodobać o ile jest sensownie napisany.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Panienki z góry strony, te fanki yuri-shipów (tak bardzo nie chciało mi się cytować waszych wypowiedzi ani nawet zapamiętywać waszych nicków) - ludzie hejcą shipy/clopy/gore/cokolwiek, bo mogą. Chociaż w sumie w teorii nie mogą, ale to inna sprawa. W każdym wypadku - są ludzie i parapety. Na szczęście na tym forum takich parapetów raczej nie ma... No chyba, że o czymś nie wiem :derp2:

 

 

To jest raczej jasne, ale to takie szczeniackie zachowanie. Najlepiej odpowiedzieć ''Hejtuję, bo tak, bo mogę'', jak to robią małe dzieci.Takie teksty powinno się zostawić już dawno, dawno temu (chyba, że nadal jest się 5-latkiem). Teoretycznie to każdy może robić wszystko co chce, a że może być za to ukarany (bo np. prawo nie pozwala) albo wyzywany - to już inna sprawa.

 

Shippy, których nie cierpię:

1.Wszystkie homo i inne zboczone shippy

Nie mam 18 lat i brzydzą mnie takie rzeczy w prawdziwym życiu i tym bardziej nie mam ochoty widzieć tego w kucykach.

 

Co rozumiesz przez ''zboczony ship''? :huhwha:

 

Co do shippów, które popieram - nie będę pisać, bo za dużo by tego było x'D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jestem hipokrytą - les to mogę oglądać, ale gejów - w życiu, niech spłonie! :P

 

W kwestii shippingów, ładnie się Flashowi oberwało, że śmiał zabrać Twifragom ich waifu :v

Mam podobnie, choć w prawdziwym życiu nie toleruję Homoseksualistów w żadnym wydaniu. To byłoby znośne i w ogóle, gdyby pewna TV nie promowała na siłę homoseksualizmu w Polsce i tego jakie to jest super i mega nowoczesne. Jednak nie o tym jest ten wątek i nie mam zamiaru z nikim na ten temat dyskutować.

Kurczę no nie wiem czemu, ale jakoś tak uwielbiam TwiDash, Flashlight :P i - o zgrozo- Shining Armor x Twilight(nie wiem, może po prostu chciałbym zobaczyć reakcję Cadance).

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...