Skocz do zawartości

[Dyskusja] Shippingi


Talar

Shipping  

134 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy lubisz shippingi?

    • Uwielbiam je! Bez wyjątków!
    • Podobają mi się, lecz są wyjątki oraz nie jestem ich jakimś super fanem.
    • Zachowuje neutralność.
    • Nie przepadam i trochę mnie to denerwuję.
    • Nienawidzę! Nabić na pal i podpalić!!!


Recommended Posts

Niedawno zdarzyło mi się czytać shipping RD x RD (tak, wzrok was nie myli. To te same postacie). I obie przyznały w nim, że to dziwaczne, i chyba nie traktują tego zbyt poważnie. Bardzo narcystyczne osoby mogą się jednak zakochać w swojej kopii ;)

Edytowano przez Alcyone
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shippingowanie postaci z ich klonami to według mnie czyste lenistwo, nie dość że jest to pójście na łatwiznę przez autor to jeszcze wogule nie jest ciekawe. Co jest interesujące w romansie postaci które różnią jedynie płcią. Taki shipping to nie wprowadzająca nic stagnacja moim zdaniem.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Więc tak. Na początek powiem że nie toleruje ship ogier x ogier oraz klacz x klacz.

Nie że mam coś do les czy bi. Bo tolerancyjna jestem.

To może wymienię jakie shipy uwielbiam

Soarin x Dash

Od początku lubiałam ten ship. Jest.dość wiarygodny. A pozatym te kilka odc. Np. Z tym plackiem zdjęciem i Rabinow Falls.

Derpy x Doctor

Nie. Sorry lubię ten ship i zdania nie zmienię.

BM x FS

Pasują do siebie i tyle.

Pinkie x Pokey

Kiedyś zgubiłem się w internetach i zobaczyłam ten ship.

Pinkie x Chees

Jest spoko. Teraz nie wiem który lepszy.

AJ x Caramel

Rarity x Fancypents

Celestia x Discord

Vinyl x Neon

Znienawidzone

Celestia x Luna

AJ x BM

AJ x Breaburn

Chrystus x Sombra

Spitfire x Soarin

kto to wymyślił?

Twi x pedał Sentry

Jaki kolwieg inny ship z Dash

Celestia x Kredens

I chyba to tyle.

Sorry za jakiekolwiek błędy. Pisze z telefonu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam głupie pytanie... Skąd się w tym fandomie wzięła nazwa "shipping"?  :bemused: Wszędzie jest "pairing" i wiadomo o co chodzi. Ale "shipping"? Niech mi to ktoś wytłumaczy to się może przekonam do nazwy...

 

Ale co do samej idei - mnie tam w sumie nie przeszkadzają.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


A ja mam głupie pytanie... Skąd się w tym fandomie wzięła nazwa "shipping"?  Wszędzie jest "pairing" i wiadomo o co chodzi. Ale "shipping"? Niech mi to ktoś wytłumaczy to się może przekonam do nazwy...
 

Wiki

Shipping (Fandom) - derived from the word relationship or worship, is the belief that two people, usually fictional, would be interesting or believable (or are, or will be, or should be) in a romantic relationship.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wiki

Shipping (Fandom) - derived from the word relationship or worship, is the belief that two people, usually fictional, would be interesting or believable (or are, or will be, or should be) in a romantic relationship.

 

 

 

Dzięki :) Chociaż i tak jakoś mi to dziwnie brzmi... cały czas jak słyszę 'shipping' to w głowie mam "cena wysyłki" xP

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sombra i Fluttershy?...

steve-carrell-office.gif

Nie wiem, kto wymyślił taki ship, ale musiał mieć nieźle narąbane w głowie!

Zgaduję, że to dlatego, że "FS jest taka słodka, miła, więc odmieni Sombrę!"

Jak mały różowy tchórzliwy pegaz może być z Panem Ciemności?

WELCOME TO THE FANDOM!

No bo spójrzcie na to.

a_little_sombrashy_by_mickeymonster-d5oz

Na ostatnim obrazku FS wygląda tak żałośnie, że mam ochotę jej coś zrobić... x,x

nie lubię jak rysują Sombrę z kolorowymi kopyytami.

 

Co do shipów - mogą być, pod warunkiem, że nie jest to "klacz-klacz, ogier-ogier", czyli nie można się przyjaźnić, bo od razu fandom będzie myśleć swoje :rarityderp:

Jedyny "ship" takiego typu, to PinkieDash.

Napiszę shipy, które lubię:

SoarinxPinkie Pie - i zaraz ktoś napisze, że Soarin do Rainbow Dash!

Wcale nie, po odcinku "Rainbow Falls", Soarin nie wydaje się już taki.. "odważny", tylko bardziej zabawny i miły, więc Pinkie jak najbardziej tak.

SoarinxFluttershy - to samo co u góry.

TwilightxSombra - po fanficu "Po prostu mi zaufaj", po prostu nie ma innej opcji! Sombra i jedyny kucyk, który rozwiązał wszystkie jego pułapki, zachowując determinację i brak strachu. Nawet Sombra był zachwycony. Oboje wielkie podejście w magii...

CelestiaxDiscord - to samo co użytkownicy u góry. Niby wielka nienawiść - ale co było wcześniej?

FluttershyxDiscord - następny ship z FS, który zniosę. Tylko FS ufała Discordowi, i to ona go odmieniła, zachowująć determinację. i ufność.

RarityxFancypants - nie jest jeszcze udowodnione, że Fleur de Lis jest jego małżonką, a FP raczej bardziej się interesował Rarity niż nią!

RainbowxSorain - nawet, jak po części nie pasują - różne cechy, to jednak ich relacje... świetne.

VinylxNeon - dwa kucykowe DJe, grają tę samą muzykę, są wszędzie razem...

LunaxSombra - to nie jest jak z Celestią, NMM i Sombra - idealnie uzupełniająca się para, która zna czarną magię i jest mroczna.

TrixiexFlim/Flam - tak samo próbują być złośliwi, ta chęć wygranej...

PinkiexCheesee - zgraja clownów! Jak najbardziej tak. :rarity5:

 

NIE LUBIĘ:

FluttershyxSombra - po prostu najgorszy ship, to tak jak dać bułkę z szynką i chilli, a na to nutellę i jeść ze smakiem i się zachwycać.

TwilightxFlash - ten Flash Sentry bardzo pedalski się wydaje, więc NIE.

ChrysalisxSombra, kiedyś popierałam ten Ship, no ale ludzie - dwie rasy, inne cele, inne wojsko...

Resztę napiszę potem.

Edytowano przez Hidoi Mesu Okami ~
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 2 months later...

Generalnie lubiane formy shippingów: fan-arty, bardziej urocze niż zerotyzowane chyba że ktoś potrafi narysować gustowne spicy, oparte o jakieś autentyczne upodobania postaci, często tylko sugerujące że coś do siebie czują lub dopiero zaczną.

Generalnie nielubiane: shipy oparte na zasadzie "omg ona sie do niego uśmiechnęła więc oczywiście muszą być razem" ...wow to ja sie nie dziwie, że tak wielu facetów myśli że jest podrywanych jak dziewczyny są wobec nich zwyczajnie miłe. Również prymitywna zasada z lat 90tych typu "przeciwieństwa sie przyciągają" bardzo często prowadzi do absurdów.

Ulubione konkretne shipy:

1. Discord x Celestia

O tym myślę jako o związku który kwitł daaaaawno temu, gdy młoda ułożona Celestia spotkała psotnika Discorda.Mogę sobie spokojnie wyobrazić jak stali się sobą zainteresowani- Celestia dała mu akceptację, a on wychodził ze skóry żeby ją rozbawić lub zaskoczyć.

;)

2.Fluttershy i BigMac

Jedyna z Mane 6 dla której poważnie widzę tu partnera. Oboje lubią żyć blisko natury, są cisi i nieśmiali, więc rozumieliby się nawzajem bez słów.

3. Spike i Sweetie

To moje życzenie na przyszłość. Mam nadzieję, że nasz smok pójdzie po rozum do głowy i przestanie robić za murzyna u pindy. SweetieSpike byłoby uroczą i dość niewinną parą.

4. Shining i Cadence

Tak, już istnieją w show. Po prostu ich lubię o dopinguję tej parze. ^^

5. AJxRD

Jedyna kiedykolwiek poparta przeze mnie para homo (jak dla mnie obie pasują na bi) choć dopiero po odcinku Castle Mania. Tu lubię tylko skrajnie niewinne fanarty sugerujące że obie postaci spotykają się często bo zaczynają coś czuç ale to wszystko jest dla nich nowe i dopiero zaczynają rozumiec swoje uczucia. Tulenie i trącanie noskiem jest ok. Zerotyzowane wizje lesbijskich koni zrodzone w niewyżytych głowach gimbazy- nie.

6. Pinkie i Cheese

Może nie teraz ale na przyszłość byliby taką parą jak państwo Cake. :D

7. Doctor i Derpy

Ten wymysł z początku nie ma sensu, a w kontekście telewizyjnej serii nie ma go nadal. Jednal są blogi gdzie poprzez urocze historyjki nabiera sensu i podbija serca. :D

I mój wyjęty z rzyci shipping: Coco i Thunderlane. Nie pytajcie dlaczego, bo sama nie ogarniam. XD

Z shippów kucykowych poza show lubię też Chrysalis i FlufflePuff. Absurd i nonsens ale strasznie mi się podoba jak zostaje to przedstawione. ^^

Są też połączenia postaci między którymi podejrzewam bardzo bardzo mocną i bliską przyjaźń ale ostatecznie nie byłoby w tym chemii niezbędnej dla powstania czegoś wiecej. Takie pary to np. Discord i Flutterka oraz Vinyl i Neon.

Edytowano przez Burning Question
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście za tego typu opowiadaniami nie przepadam, ale też mnie nie denerwują, wobec czego oficjalnie zachowuję neutralność.

Aczkolwiek czytałem tylko jeden tego typu fanfik, RainbowxFluttershy, i szczerze powiedziawszy zrobiłem to tylko dlatego, że jest częścią (a przynajmniej są nawiązania) serii "Silent Ponyville", którą uważam za świetną (od strony klimatu i fabuły; związek tam ukazany budzi u mnie już inne odczucia :wut:). Ogólnie grimdark jest najlepszy :crazytwi:, ale nie o tym miałem...

Osobiście zakładam (lecz, nie wykluczam), że raczej nie przeczytam i nie zainteresuje się więcej opowiadaniami o tego typu tematyce, ale jeśli już to na pewno nie monopłciowymi, których... powiedzmy, że po prostu nie rozumiem takich związków  :grumpytwi:

I zgadzam się z przedmówczynią, jeśli czytałbym takie opowiadanie to powinno być napisane w dobrym guście. Wszelkie clopy, tudzież inne wynaturzenia :ban:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Uwielbiam shippingi! W sumie, to nawet nie wiem do końca dlaczego. Po prostu bardzo lubię bawić się w łączenie w pary kucyki. Ale przeraża mnie jedna rzecz.. Dużo shippingów które bardzo lubię, to takie gdzie relacją są pomiędzy klaczą a klaczą. To jest dla mnie trochę dziwne, zważając na to, że kiedyś taki paringów nie znosiłam. No ale cóż, ludzie się zmieniają. Moimi ulubionymi shipami są:

-Flutterdash

-Rarijack

-Appleshy

-Pinkieshy

No cóż.. xd

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Ulubiony shipping - Marble Mac (p. odcinek "Heartbreakers"). Oboje są nieśmiali ("mm-hmm" a "eeyup") i są ziemskimi kucykami (nie to co Fluttermac) - no bo przecież Applowie od dziesiątek lat swatają się tylko z ziemskimi kucykami, czyż nie?

Znienawidzony shipping - SoarinBurn. Ich rzekomy homoseksualny związek nie ma żadnego potwierdzenia w serialu (pytanie retoryczne: czy istnieje jakakolwiek wspólna scena Braeburna i Soarina?)

Ogólnie nie mam nic przeciwko shippingom, o ile spełniają one zasady opisane przez Rexumbrę:

19.02.2014 at 19:42 Rexumbra napisał:

1.Shippingowane postacie powinny mieć coś wspólnego ze sobą

2.Cały shipping musi być odpowiednio ukazany i poprowadzony

3.Należy unikać zboczonych lub niemoralnych rzeczy (to w końcu ma być romantyczna opowieść a nie hentai)

4.Nie shippingować postaci których shipping naruszałby zasadę nr. 3 np. (Luna X Celestia)

 

Edytowano przez Bronysław1994
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...