Skocz do zawartości

Co to jest sens życia. Jak go sobie uświadomić?


Hoffner

Recommended Posts

Zwracam się do czytających to osób o pomoc. Dostałem następujący temat, „Co to jest sens życia. Jak go sobie uświadomić?” na godzinę wychowawczą (21X2013) i muszę go opracować. Chciałbym zasięgnąć waszych opinii na ten temat.

 

Moim zdaniem sensem życia jest dążenie do obranego celu np. do szczęścia i doskonałości opierając się na obranych lub wpojonych zasadach. A każdy powinien go sam odkryć, ponieważ nikt nam go bezpośrednio nie wskaże.

Link do komentarza

Też jestem zwolennikiem teorii którą przytoczyłeś. Trzeba sobie ustawić jakiś cel w życiu , który chcemy spełnić znieważając na to jak bardzo życie będzie nam podkładać nogę.

Ja osobiście spędzam trochę czasu nad namyślaniem nad tym co mogłem dziś zrobić lepiej, by przy następnej okazji się poprawić. 

 

Więc skrótem, znalezienie pasji  i bycie otwartym. To jest moje zdanie. 

 

No, o konkretną definicje sensu życia będzie ciężko, każdy to postrzega inaczej, no i przecież odpowiadamy (my ludzie) na te pytanie już od wielu...... lat 

 

Możesz też z ''Trololowac'' nauczyciela i odpowiedzieć na te pytanie pod względem naukowym.

Edytowano przez WilkU
Link do komentarza

Sens życia to coś, dla czego wstajesz rano i nie musisz wylewać sobie kubka kawy na czuprynę, aby się ożywić.
Sensem życia może być druga osoba, kobieta. Ale nie polecam, bo życie jest nieprzewidywalne i kochaną osobę może trzasnąć rozpędzony tir i więcej z tego kłopotu, płaczu i psychiki straconej. Dlatego ja jako sens obrałem sobie przejście przez życie, tak żeby ludzie nie patrzyli na moją ostateczną pokrywę odzielającą mnie od świata żywych z odrazą.

Link do komentarza

Proponuję Ci taki plan działań:

1. Wprowadzenie: Co to jest sens życia? (pod względem filozoficznym, z definicji)

2. Możesz pokazać jak sens życia był przedstawiany np. w różnych epokach/filozofiach, literaturze (m.in. dekadentyzm, prometeizm)

3. Wykaż, że każdy człowiek postrzega ten problem indywidualnie (wiadomo, jesteśmy różni itp.)

4. Twoja opinia na temat przydatności określenia sensu życia - czy go posiadasz.

5. Wnioski i zakończenie.

Może być :pinkiesmile: ?

Link do komentarza

 

 

Proponuję Ci taki plan działań:

1. Wprowadzenie: Co to jest sens życia? (pod względem filozoficznym, z definicji)

2. Możesz pokazać jak sens życia był przedstawiany np. w różnych epokach/filozofiach, literaturze (m.in. dekadentyzm, prometeizm)

3. Wykaż, że każdy człowiek postrzega ten problem indywidualnie (wiadomo, jesteśmy różni itp.)

4. Twoja opinia na temat przydatności określenia sensu życia - czy go posiadasz.

5. Wnioski i zakończenie.

Może być  :pinkiesmile: ? 

To oczywisty rozkład.

 

 

A i zapomniałem o podatkach  (a mówiłem nie zapominaj o podatkach )

W przypadku obywateli ok. A co z bezpaństwowcami?

 

Sens życia to coś, dla czego wstajesz rano i nie musisz wylewać sobie kubka kawy na czuprynę, aby się ożywić.

Sensem życia może być druga osoba, kobieta. Ale nie polecam, bo życie jest nieprzewidywalne i kochaną osobę może trzasnąć rozpędzony tir i więcej z tego kłopotu, płaczu i psychiki straconej. Dlatego ja jako sens obrałem sobie przejście przez życie, tak żeby ludzie nie patrzyli na moją ostateczną pokrywę udzielającą mnie od świata żywych z odrazą.

 

O tym myślałem w oparciu o kome.

 

Więc skrótem, znalezienie pasji  i bycie otwartym. To jest moje zdanie. 

 

No, o konkretną definicje sensu życia będzie ciężko, każdy to postrzega inaczej, no i przecież odpowiadamy (my ludzie) na te pytanie już od wielu...... lat 

Bycie otwartym i znalezieniu zajęcia . Bez innych osób ciężko w życiu. Człowiek to istota stadna. Więc to wynika z samej jego natury że każdy ma obowiązki.

 

W oparciu o tę piosenkę. By iść własną drogą w świecie opanowanym przez system władzy i przerwać błędne koło zdarzeń powtarzających.

Moje zdanie "Exegi Monumentum". Jesteśmy tu by zostawić coś po sobie.

Edytowano przez Hoffner
Link do komentarza

lol, mam identyczny temat na grudzień, z tymże ja mam poprowadzić dyskusje na ten temat. Więc jeżeli to ma trwać całą godzinę to może lepiej po przedstawieniu czym ogólnie jest sens życia w jakiejś filozofii i podaniu kilku przykładów rozpocząć jakąś dyskusje. Bo nie ma nic nudniejszego jak ktoś mówi, albo nie daj boże czyta z kartki przez bite 45 minut. Tylko tutaj trzeba by się zastanowić, czy Twoja klasa jest na tyle sensowna by coś takiego dało się zrobić, bo jak nie to już lepiej mówić/czytać przez bitą godzinę.

 

A sensem życia według mnie jest przejście go w taki sposób by jak najbardziej być szczęśliwym, a żeby być szczęśliwym to trzeba według mnie robić rzeczy, które sprawiają przyjemność, epikureizm jest cool.

  • +1 2
Link do komentarza

Niezłe tego nie znałem. Żyć by działać.

 

 

A sensem życia według mnie jest przejście go w taki sposób by jak najbardziej być szczęśliwym, a żeby być szczęśliwym to trzeba według mnie robić rzeczy, które sprawiają przyjemność, epikureizm jest cool

Systemy filozoficzne i ideologiczne w życiu, ważna rzecz. To planowałem poruszyć. Co do twojego epikureizmu nie przejedz się na nim.

 

 

Bo nie ma nic nudniejszego jak ktoś mówi, albo nie daj boże czyta z kartki przez bite 45 minut. Tylko tutaj trzeba by się zastanowić, czy Twoja klasa jest na tyle sensowna by coś takiego dało się zrobić, bo jak nie to już lepiej mówić/czytać przez bitą godzinę.

Tu leży cały problem w mojej klasie jest może z 6 normalnych osób co się powinny włączyć do dyskusji po moim wstępie który zrobię w pewnie mniej niż 10 minut. Pytaniem jest co zrobić z pozostałymi 22 osobami co mają to... . Jak dyskusja nie będzie się kleić puszcze Monty Python Sens Życia zaproponowanego przez FlutterFana i jakoś zejdzie.

Link do komentarza

Przede wszystkim pojęcie sensu życia jest pojęciem względnym. Dla wielu ludzi owszem, to dążenie do realizacji marzeń. Dla innych to założenie rodziny. Dla kogoś innego to tylko przeżycie życia (co w sumie jest smutne). A dla kogoś innego to wszystkie 3 naraz albo coś jeszcze innego.

Link do komentarza
×
×
  • Utwórz nowe...