Skocz do zawartości

Fajka wodna :D


Recommended Posts

Dawno nie paliłem, ale o ile dobrze pamiętam to do tego kulistego na dole nalewamy wody. Tak, aby nie sięgała poziomem do rurki i jeszcze trochę. 

Kurde, coś tu ejst nie tak. Bo jest gdzie tytoń położyć, ale na węgielek czy coś innego nie widzę miejsca ._.

Link do komentarza

Wygląda to tak - w małej kulce spalasz "towar"(nie wiem w prawdzie czego tu się używa, chyba tytoń albo mieszanki tytoniowe), do dużej kuli nalewasz tyle wody, żeby woda nie zakrywała więcej jak 25% otworu do którego podłącza się rurkę ustnika. Kiedy na górze wytworzy się dość dymu, poprzez rurkę jest ten dym zasysany, uderza w wodę na dole(przez to popiół w kontakcie z wodą oddziela się od tego co wciągasz i ty "delektujesz" się dymem. Jakieś pytania?

Link do komentarza

Bardzo ciekawe znalezisko, kojarzy mi się z sziszą kolegi  i tak jak mówił kozioł może brakować cybucha gdzie idzie tytoń i węgielek, chyba, że to jakiś rodzaj bongo gdzie palenisko powinno być na dole, ale wątpię, bo to się wciąga parę wodną więc szanse na to to ok 8 procent, daj jeszcze zdjęcie bańki od dołu i większe tych miedzianych rurek to podumam. Jeśli to szisza ( co jest bardzo prawdopodobne) to możliwe, że brakuje elementu, ale dokładnie nie widzę na zdjęciu krótkiej końcówki, może jest z innego materiału. Jeśli to szisza to idź do sklepu z tytoniem kup tytoń smakowy i węgielki do sziszy. W przypadku sziszy ( daj parę dokładniejszych zdjęć dzbana i paleniska czyli tej krótkiej końcówki i tych dwóch puszeczek w gwiazdki) nalej do dzbana wody tyle by końcówka rurki odchodzącej od paleniska była zanurzona w wodzie około na 3cm cybuch wykładasz folią aluminiową i robisz w niej igłą dziurki, potem wsadzasz tam tytoń i dajesz na to folię znowu żeby nie było dostępu powietrza od góry, potem robisz dziurki i układasz węgielek tak, aby zakrył on większość dziurek ( cztery zostają na wierzchu ) po czym zakładasz cybuch potem rozpalasz węgielek palnikiem i kładziesz go na foli założonej na cybuch następnie zaciągasz powietrze z rurki żeby rozpalić sziszę, jak już  rozpalisz to przykrywasz. Na razie tyle, zrób zdjęcia tych elementów co piasałem, dokładne, to spróbuję dalej pomóc. Na 75 procent szisza , moja kuzynka ma podobną z egiptu i powiem ci fajna rzecz :3

Edit. Na 95 procent jest to szisza i na pewno nie bongo, bo bongo jest małe i szkalne. W sziszy oprócz tytoniów możesz jeszcze palić melisę, działa relaksująco. Bez cybucha ceramicznego nie rozpalisz, jak go nie będzie to pytaj się wujka czy nie ma, albo pojedź z nią do sklepu gdzie ci sprzedadzą cybuch i towar do palenia.

Edytowano przez Flippyn
Link do komentarza

Co do tej melisy, rozwiń temat bo mam tego "szajstwa" pełno w domu :D

Myślisz, że taki zwykły węgiel do grilla drzewny nadawałby się? Bo mam trochę daleko do takiego sklepu. Takie mniejsze kawałki jestem w stanie "obrobić" (i tak nie mam nic lepszego do roboty). Może jakiś zamiennik?

Myślę, że cybuch jest tutaj metalowy.

Czym zdjęcia:

zipv.th.jpg8c4h.th.jpg55k5.th.jpg

hisg.th.jpgnacy.th.jpgzojd.th.jpg

6o49.th.jpg0bxo.th.jpgdbpr.th.jpgz22v.th.jpguuej.th.jpg

Edytowano przez Mitnick
Link do komentarza

Niestety, ale czeka cię wycieczka jeśli chcesz rozpalić sziszę, nie widzę tam cybucha bo wszystkie jego dziurki powinny scodzić do jednego otworu i wręcz musi być ceramiczny, z węglem drzewnym nawet nie próbuj bo nie wolno, propo farszu cybucha melasa jak już mówiłem rozluźnia człowieka, możesz próbować też użyć herbaty. Musisz, też kupić cybuch, więc wycieczka cię nie ominie, radzę zaopatrzyć się w kilka różnych smaków tytoni ze dwie trrzy paczki węgla i ze dwa cybuchy, na jedną osobę powinno starczyć na długi czas,naprawdę warto na sywestrze siedzimy sobie we czwórkę na kanapie palimy dwururkową sziszę i tak dużą część wieczoru, jest to genialna rzecz na spotkania i imprezy. Serio klimatyczna rzecz i nie tak szkodliwa. Na całego sylwestra poszły może 3-4 węgielki i ok. 1 paczka tytoniu a było 7 osób palących. Jak masz pytania to pisz z chęcią odpowiem. Tylko zabierz ze sobą sziszę. Wracając do cybucha nie spotkałem się z miedzianym, ale jeśli twierdzisz, że go masz to pokarz który.

Edytowano przez Flippyn
Link do komentarza
  • 4 weeks later...
×
×
  • Utwórz nowe...