Skocz do zawartości

Seria The Sims


Shosanna

Recommended Posts

Styczność miałem od piewszej części + garść dodatków(~200zł), na drugą wydałem ok 600zł (hahaha, teraz tak to widzę, to mi szkoda tej kasy. Ale grało się fajnie) a trzecią mam piracką. I gdyby nie to, że coś zepsułem i nie działa, grałbym w nią do teraz. Niestety/na szczęście nie mogę grać i o tym wszystkim zapomniałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu grało się w Simsy :D Chociaż ja to wolałam kręcić filmy. Mam jakąśtam przeszłość związaną z Simami, ale ogólnie odkąd Electronic Arts zaczęło wydawać dodatki, które praktycznie nie miały sensu i cała gra straciła ten genialny klimat jedynki i dwójki (do dodatku Cztery Pory Roku) to sobie darowałam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam The Sims 3, The Sims 3 Zwierzaki, The Sims Średniowiecze. No co tu dużo mówić, gra jest fajna, ale niestety droga. Podstawowa gra kosztuje powyżej 100 zł, a dodatek ok. 60-100 zł. Wszystko fajnie - mamy do dyspozycji unikalne kody które dają nam pieniądze i wiele innych. Możemy budować domy jakie nam się podobają, wymyślać nowe struktury, albo jeśli komuś by się chciało, nawet zrobić własne miasto. No tak, wszystko jest fajnie, żyje się nam dobrze. Ale nagle wkrada się złodziej, włącza się przerażająca muzyka, boimy się (niektórzy ;P). I to nas trochę odciąga od grania w tę grę. Albo chodnikiem, o 00:00 w nocy, chodzi duch. Tak czy inaczej moja ocena to 7/10, gdyby nie; - Złodzieje, duchy. - Przerażające muzyczki, - Drogie ceny :o byłoby 10/10. P.S. Nie polecam Średniowiecza - nie możemy robić tego co chcemy bo inaczej nasz sim czuję się okropnie. No troche się rozpisałam :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jedynkę nigdy nie grałem, grałem w 2 i 3 i osobiście wolę 2 ( choć mój win7 jakoś nie pozwala mi w to grać xd, gra ładuje się przez około 10 min i się tnie o.0 ). Z trójki zrobili grę przygodową, przez co szybko się potrafi znudzić. Do dwójki miałem wiele dodatków, najlepsze to były podróże. Teraz ta seria mi się znudziła Najgorsze było to że wyłudzali od nas kasę za dodatki, zamiast od razu dodać wszystko do gry :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojej, czy tylko ja uważam, że simsy są nudne? Mam wprawdzie na półce podstawowe sims 2 i bodajże dodatek ze zwierzakami, dostałam je jak miałam 12, 13 lat (o ile nie mniej) sama gra bawiła mnie przez nie cały miesiąc, w tym przez pierwsze kilka grałam w "normalne" rodziny, potem na zasadzie każdy z każdym, pokojówką, ogrodnikiem czy policjantem. Potem grałam tylko po to by tworzyć zwierzaki i cmentarze za domem bo to było bardzo, bardzo fajne, a po za tym nuuudy ale i tak to się też szybko znudziło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja zawsze najbardziej lubiłam budować :P Mam tylko 3 bez żadnych dodatków, a tam są straaasznie słabe fryzury, więc sobie domki budowałam. Oczywiście, parę tam rodzin miałam, ale szybko mi się znudziło. Specjalnie kombinowałam, żeby w domu dwoje nastolatków było i... no xd Moja koleżanka ma na punkcie tej gry obsesję. Mnie już to dawno przeszło ;p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

*Zastanawia się nad czymś* ...O czym gadamy?...*Paczy na tytuł wątku*...Ach,Simsy...Stare,dobre,simsy.Mam The Sims 2 z dodatkami Cztery pory roku,Własny biznes,Zwierzaki i Czas wolny.Ogólnie dobrze wspominam tą grę i dalej mam z nią styczność.Ostatnio grałam...tydzień temu.Stare dobre czasy... :aj3:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Simsy mają jedną wadę - krótki dzień. Ledwie mi taki wstanie, weźmie prysznic, zje a tu do pracy trzeba iść. Dlatego przygoda z drugą i trzecią częścią skończyła się dość szybko. Ale Sims 3 Pets (na 3DSa) wciągnęła mnie na długo. Można było się powygłupiać: pies z uporem maniaka szczekający na lodówkę o 2 w nocy, kopiący dziury, wymiotujący w kuchni (gdy właścicielka jadła obiad), ganiający wszystkich sąsiadów, załatwiający swoje potrzeby w bibliotece... ta... chaos i kupa śmiechu :trogcord: Gdy zabrakło kasy wystarczyło zabrać konsolę na spacer i wymienić monety na pieniądze. Simsy nie są takie nudne (i nie trzeba nikogo topić)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najczęściej Ci, co umieją w to grać tylko na kodach mówią, że gra jest nudna. Bez wpisywania jakiejkolwiek komendy gra staje się trudniejsza, musisz liczyć simoleony i jest naprawdę zabawnie, gdy się czegoś dorobisz lub coś osiągniesz. Nie pamiętam jak to było z 2 i 3 - próbowałem grać nie raz, ale te gry są tak okropne pod każdym względem, że nie chce się aż grać. Nie ma tego samego klimatu jak w 1. Gdzieś to ja miałem oryginalnego boxa pierwszych Simsów z czasów, gdy wyszło dopiero Światowe Życie... Aż do teraz sam sobie się dziwię, że wydałem na każdy dodatek do tej części. Tryby gry można sobie naprawdę piękne zrobić: a) Piła! - wolałbym jednak, by nie czytali o tym ludzie lubiący normalnie grać w Simsy czy też słabi emocjonalnie. Zastanawiałem się, czy w ogóle to opisać, ale myślę, że w spoilerze nie zaszkodzi.

Podobnie jak w głupkowatym i nudnym filmie: zapraszamy ludzi na balangę (opcja z dodatku - przez telefon). Gdy ekipa się zbierze, zabudujmy ich w kwadracie złożonym z muru (nie płotu!). Budujemy ogromny kompleks: labirynty, przeszkody w postaci wąskiego basenu z drabinkami, stawiamy pełno obiektów. I tu wkracza nasz Pan Grozy, czyli postać która zaprosiła ich wszystkich na balangę! Postaw kominek w kompleksie, szybko zrób do niego przejście i niech Twój Sim go podpali i wyjdzie - teraz zabuduj. Postaw przy kominku jakieś obiekty, zrób sobie kawę i oglądaj. Prawdopodobnie tylko jeden z nich wróci do domu...

:crazy:

b) Kościół. Kolekcjonuj nagrobki i zbuduj typowy kościół. Wprowadź Sima podobnego do Księdza i prowadź kazania (dobrze, by Twój Sim też umiał grać na elektrycznej gitarze, by ludzie go podziwiali), zapraszając ludzi na balangę i częstując na mszy "ciasteczkami babci halinki". Zadbaj o atrakcje w Kościele! O, właśnie... to już noc? Dziwne postacie nawiedzają ludzi prosto z pobliskich grobów! I jest śmiesznie. c) Miłość za monety. To chyba też powinienem ubrać w spoiler.

Jesteś biedny? Nie możesz znaleźć pracy? Pojedź do miasta simem lub poczekaj na sąsiadkę (ma męża? chyba nie muszę mówić, ile jest sposobów by już go nie było), którą poderwiesz. Rozmawiaj i komplementuj, aż w końcu będzie Twoja (czy Twój, jeśli sąsiada wolisz)! Oczywiście, pieniądze też Twoje. Część z nich przeznacz jej w podzięce: zbuduj basen z drabinką, każ partnerce wejść, sprzedaj drabinkę i czekaj na kolejną sąsiadkę. Co teraz? To samo. W końcu będziesz bogaty. No co? Simy różnie pracują.

d) Kolekcjoner kości. Nie chodzi o kolekcjonowanie nagrobków, bo to swoją drogą i przy okazji, a o żywe istoty: czy sim roznoszący gazety, czy zwierzaki z sąsiedztwa... Jeśli "to coś" postawi nogę na Twoim podwórku, delikatnie zabuduj płotem w kwadrat. Kolekcjonuj, aż nie zapełnisz całego podwórka. O miejsce się nie martw - po czasie w każdej takiej klatce się zwolni. Czemu to ma służyć? Nie porównam tego do kolekcjonowania pokemonów z Chipsów, ale... a może? Tak czy siak: Sim niech chodzi normalnie do pracy, śpi, je, gra na komputerze, a Ty w ten czas doglądaj kolekcji i bądź z siebie dumny. Są jeszcze inne zabawy dla graczy z pogryzionym mózgiem, które sam konstruowałem w dawnych latach, jednak mimo wszystko najlepiej mi się gra standardowo: żyję, zarabiam, buduję.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tam, te zabawy są fajne, ale jak dla mnie są fajne dopiero, gdy nasz sim/simka ma wszystko wymaksowane i już był/a na najwyższym stanowisku w każdej pracy. Zabrakło mi wymaksowania złodzieja. I od tamtej pory nie mogłem włączyć gry. Swoją drogą to bardzo przyjemny odstresowywacz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Moja ulubiona gra! :pinkie2: Mam jedynkę i mnóstwo dodatków do niej (po starszej siostrze) i dwójkę z dodatkiem Zwierzaki. Trójka ma za wysokie wymagania jak na mojego starego grata, ale grałam wiele razy u kuzynki (gramy wtedy na zmianę). Pamiętam, jak stworzyłam rodzinę z Twi i Spike'm (dziwnie wygląda chłopiec w zielonych włosach) i zrobiłam im domek drzewo-biblioteko-podobny (trolololo :trollface:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Piter Wan Kenobi

Nie jest to gra dla mnie,ogólnie zbyt dobrze nie pamiętam ale chyba nigdy w nią nie grałem i nie mam zamiaru jakoś.Takie budowanie itp średnio mi się podoba..

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
×
×
  • Utwórz nowe...