Skocz do zawartości

Odcinek 8 : Rarity Takes Manehattan


Byaku

  

77 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Było:

    • 1
      0
    • 2
      0
    • 3
      0
    • 4
      0
    • 5
      2
    • 6
      4
    • 7
      7
    • 8
      23
    • 9
      19
    • 10 - Cudownie!!
      22


Recommended Posts

Hmm... teraz jak tak sobie myślę o tej nici, to przypomina mi się motyw nowej linii zabawek z tęczowymi kucykami

1517697_777274545623318_424571899_n.png

Może to tylko zbieg okoliczności, ale w sumie fajnie, gdyby taka magiczna nić w przyszłości dała kucykom nowy wygląd (o ile to będzie tymczasowe).

 


Mógłby ktoś wkleić motyw z tym Grumpy Catem bo ja jestem chyba ślepy

Spójrz na znaczek tego kucyka:

 

 

tiyk.jpg

Edytowano przez Mystheria
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle dobrego w jednym odcinku, śmierć z przedawkowania Rarci byłaby taka przyjemna. :soawesome: W sumie dostaliśmy to, czego można było się spodziewać po Rarci, czyli masy krytycznej fabulosity, dramatyzowania i stylu.

+ Wet Mane Rarity jeszcze piękniejsza niż w 2 sezonie

+ To samo tyczy się Rarci w okularach, piękne animacje

+ Rarcia robiąca niewolników z reszty M6 :lol: Tak bardzo Dress.mov

+ Fancypants w tle na promie - tylko dlaczego nie zrobili z nim krótkiej sceny? :despair:

Jedna rzecz BARDZO mi się nie spodobała. Najczęstszym zarzutem wobec Rarci było że wcale nie jest tak hojna, jak ją malują. Tylko czy naprawdę musieli to rozwiązać tak, że wpychała każdemu randomowi z ulicy klejnoty? Głupota. Tak naprawdę popełniła w tym odcinku tylko dwa szczodre uczynki - naprawienie koła i załatwienie pracy Coco. Klejnoty się nie liczą.

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem przeczucie, że kolejny odcinek będzie właśnie o Rarity, i to nie tak na odwal się jak w "power ponies", tam pisaliście, że odcinek był dla niej, a mi jakoś to zupełnie umknęło, może dla tego, że nie do końca była sobą. Wreszcie też pokazano Manehattan, tylko dziwne, że niby duże miasto a nikt nie rozpoznał księżniczki. Ogólnie ta lokacja dodała zupełnie nowy klimat, cały czas coś się działo w tle, bardzo fajne doświadczenie wzrokowe. Podobno bajka dla dziewczynek, do tego odcinek o modzie i bez randomu, ale tak schludnie wykonany, że moda była sztuką a Suri Polomare naprawdę wkurzała, co w połączeniu dawało więcej wrażeń niż niejedna gala boksu.

Wracając jeszcze do "power ponies", dużo osób go hejciło za rujnowanie klimatu, a właśnie o to chodzi w MLP, by raz była sielanka(której ostatni odcinek był idealnym przykładem) a raz random, żeby było urozmaicenie.

Może i Rarity chwilowo zrobiła się wredna dla przyjaciółek, ale sytuacja jakiej doświadczyła musiała tak na nią wpłynąć. To jest po prostu perfekcjonistka i ma te swoje "this is the worst thing that could happen". Sam też podobnie reaguję w sytuacjach kryzysowych i to nie oznacza, że jestem jakiś bardzo zły.

Pomysł z "modą hotelową" też był trochę dziwny, ale mimo wszystko możliwie wyszedł, zwłaszcza, że u kuców jakikolwiek struj to abstrakcja.

Co do traktowania Spika'a, to myślę, że gdyby nie chciał tego robić, to by go nie zmuszano i w ogóle można to uznać za jego pomysł, ot taki kolejny sposób na podryw. Trochę grymasił, ale to już bardziej z powodu piosenki, która była w najgorszym, możliwym dla niego momencie. Choć z drugiej strony Rarity zmuszała już wcześniej Sweetie Belle do podobnej roboty, więc może i jest dyktatorką.

Ocena ogólna: 10/10, myślę, że gdyby ktokolwiek chciałby dać choćby pół punktu mniej, to to tylko dla tego, że spodziewałby się zupełnie innego odcinka.

BTW: Rainbow nawet powiedziała coś mądrego! Czy to nie dziwne, że kucki ciągle śpiewają?

BTW2: Znam(z widzenia) pewną osobę która podobno też zakosiła zasłony z hotelu, i jakoś nikt jej za to nie pochwalił, a wręcz przeciwnie.

BTW3: Następny musi być o Twi...

Edytowano przez fallout152
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie, to taki średni odcinek. Cóż rzadko, kiedy podobają mi się odcinki, w których Rarity jest główną bohaterką. Piosenki też jakoś specjalnie mi się nie podobały. Najbardziej w odcinku mi się podobało pokazanie nowej lokalizacji w Equestri, kucykowy hot-dog, Rarity rozdająca kryształy, panika Rarity, zachowanie tej klaczy co zachowała się uczciwie i ciekawy prezent na koniec. Nie podobało mi się, za to Spike i wykorzystywanie go do ciężkiej pracy, denerwowała mnie ta klacz co ukradła projekty, Chiński obóz pracy Rarity i jakoś ten pokaz mody nie szczególnie do mnie przemawiał.

Ogólnie jak dla mnie słabszy odcinek w tym sezonie 6/10

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Co do traktowania Spika'a, to myślę, że gdyby nie chciał tego robić, to by go nie zmuszano i w ogóle można to uznać za jego pomysł, ot taki kolejny sposób na podryw.

 

No i tak nim sobie manipuluje xd Dając mu nadzieję i to tak, by się nie zorientował, że jest jedynie we friendzone xd

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pomysły na wstęp, więc od razu bezczelnie przejdę do wypisania zalet i wad odcinka:
 
Plusy:
- świetne wejście na piosenkę
- te małe detale, jak choćby hot-dog z marchewką
- OC ze znaczkiem Grumpy Cat! My life is complete!
- akcenty kucyków - choćby ta recepcjonistka była genialna
- Rarity dalej jest "drama queen"
- "Isn't friendship magic?!"
 
Minusy:
- Spike jak zwykle za murzyna robi
- brakowało mi w scenie załamania się Rarci "this is the worst(...)", byłoby kolejne dobre nawiązanie do poprzednich odcinków.
 
W skrócie: dobry odcinek, cały sezon póki co trzyma niezły poziom. Choć i tak najlepiej na tym wszystkim wyszedł bagażowy.
 
No i oczywiście "tęczowa poświata" na szpuli oraz (o czym chyba nikt nie wspomniał jeszcze) wcześniej, błyskająca w oczach Rarci. Coś mi się widzi, że mamy schemat na kolejne odcinki: jedna z Main6 "zapomina" o swoim Elemencie, aby później go odzyskać. Choćby nadchodzący odcinek z Rainbow na pewno wystawi na próbę jej Lojalność. No i te "tęczowe zabawki" z Hasbro chyba też będę jednak miały z tym coś wspólnego...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki tobie, aTOM, sobie uświadomiłem ten fakt, o którym nawet napisałem tutaj: https://twitter.com/n_dominique/status/419756039714525184 xd

 

Rarity zapomniała, co to naprawdę znaczy być hojnym (bo nie chodzi tu o rzucanie klejnotami na lewo i prawo), później pewno próbie zostanie poddana Lojalność Rainbow w odcinku

Rainbow Falls, gdzie, jak wiemy, będzie kuszona przez ekipę pogodową z Cloudsdale.

A później... wydaje mi się, że będzie Pinkie

w odcinku z Weird Alem.

Stawiam, że początkowo zacznie obrywać od niego, straci swój Śmiech, ale dzięki przyjaciołom go odzyska xd

 

Zatem pozostanie tylko Szczerość Applejack, Uprzejmość Fluttershy i Magia Twalot xd

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odcinek był naprawdę bardzo dobry i kto mówił, że odcinki będą coraz gorsze? :P

 

+ Statua kucykowatości - jak Statua wolności w nowym jorku.

+ Czapeczka Rainbow Dash.

+ Rarity przekonała się, że kto ma miękkie serce, musi mieć twardą... (siedzenie), w końcu odcinek opowiada o czymś więcej, jakiś morał.

+ Niewolnicy Rarity z mane6.

+ Wiele nowych postaci.

+ żywe miasto.

+ piosenka.

+ odcinek typowo obyczajowy.

+ hot-dog z marchewki.

+ dramatyzowanie Rarci, jak ja dawno tego nie widziałem.

+ Motyw Grumpy Cata

+ Pięknie przedstawiona metropolia kuców. Istny kucykowy Nowy Jork.

+ Ciekaw jestem czy ta nić pojawi się w kolejnych odcinkach czy może w finale sezonu.

Zaczyna mi się sezon coraz bardziej podobać, po paru początkowych kiepskich odcinkach.

 

- Rarity i tydzień mody, serio?

- Twilight księżniczka, a nie dali jej pierwszeństwa do taksówki.

- Twilight wydaje się nieznana kucom z Manehattanu.

- Mało scen z Hinny ze wzgórz. A byłbym ciekaw.

- brakowało mi kucykowej wersji kevina O:

 

Ogólnie odcinek był bardzo dobry. Nie sposób mi wymienić zalety tego wszystkiego. Cud, malina i poziomki.

 

Oceniam na 8/10. Ponieważ na Flutterbats bawiłem się jak nigdy. A pewien użytkownik przekonał mnie, że trzeba mieć w sobie więcej krytyki. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, już po odcinku. Uniknąłem parę spoilerów, tak więc mogę i swoje grosze dorzucić.

 

+ Na plusy oczywiście Rarcia jako główny motyw.

+ Głos jednorożca w piosenkach, zawsze mi się podobał, tutaj jak najbardziej na plus.

+ Coraz lepsze ukazywanie Rarity, próba odbudowy przez autorów jej ogólnej oceny.

+ Pokazanie, naprawdę bliski kontaktów emocjonalnych z przyjaciółkami.  Pomimo sceny z tzw. obozem pracy (co jest zbyt mocnym słowem), przekaz był znacznie inny.

+ Wet Rarity, mój faworyt.

+ Bardzo dobrze odwzorowanie społeczności Manehattanu.

+ Bezinteresowna i szczera pomoc kuców, które dostały wcześniej ją od Mane 6, czego tak brak w dzisiejszych czasach.

+ Hojność Rarity,

+ Cudowna animacja postaci, szczególnie w przypadku Rarity.

+ O dziwo, mam chęć zobaczyć ten odcinek w polskiej wersji, jak jeszcze raz z napisami.

+ Poboczne morały do wyłapania.

+ Manehattan, jako wolna stolica. Alicorn nie zwraca na siebie uwagi, ich pozycja jest na równi z innymi kucami.

+ Nastawienie reszty Mane 6 do sztuki.

+ Twórcy oddali fanom Rarci co im się należy.

+ Wredna znajoma, która po części jest odbiciem błędnych ocen antyfanów Rarity.

+ Ogromna chęć zadośćuczynienia swoim przyjaciółkom. Znowu postawienie swojej osoby na uszczerbek.

+ Żywo pokazana osobowość naszej Damy.

 

Do minusów zaliczam nastawienie reszty i ich prozaiczna ocena.

 

Na Rarity spada wina za Spika, chociaż scena z hotelu mówi co innego. Przykładowo Mane 6 wraca z zakupów, a tzw "murzyn Spike" niesie ich klamoty. Co dziwne nic od nich nie dostał, a od naszej Damy otrzymał chociaż pożywny  "Hot Carrot".

 

Przechodząc do obozu pracy. Dlaczego nikt nie miał na to innego wglądu, niż to co widać na pierwszy rzut oka.

 

"Zdenerwowana, roztrzęsiona i zapłakana Rarity wraca do Hotelu, otrzymując cios w plecy od swojej znajomej. Podczas krótkiej rozmowy, przyjaciółki podnoszą ją na duchu. Gdy tylko projektantka odzyskuje wiarę w swoje umiejętności, przyjaciółki oferują jej swoją pomoc. Podczas projektowania ukazane jest w prosty sposób,  jak bardzo chciały jej pomagać, myślami będąc gdzie indziej. Tutaj można powiedzieć o częstym konflikcie zdań. Widząc co naprawdę się dzieje, Rari dostaje kolejny cios od swoich przyjaciółek, czując opuszczenie odpowiada fochem. Niestety tutaj wchodzi bardzo znany nam pośpiech i podenerwowanie, tak dobrze znany w dzisiejszych czasach."

 

Co prawda Rarity mogła to rozegrać inaczej, ale jednak twórcy woleli to na własny sposób pokazać. Mógł bym dodać jeszcze parę innych kwestii z punktu widzenia kogoś kto ją lubi, ale pozwolę sobie togo zaoszczędzić.

 

Ocena jak najbardziej na 10.

Edytowano przez Cartoon Tiger
  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mocne 9,5.
Podobał mi się najbardziej z tego sezonu, taki życiowy odcinek. Było w nim wszystko co trzeba, a jednocześnie nie był pospieszony. Podobało mi się zachowanie asystentki tej co oszukała Rarity pod koniec, generalnie nawet jak są jakieś minusy, to ja ich nie widze, po prostu idealny odcinek.

Edytowano przez Izeer
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóz odcinek obejrzany, moja ocena wystawione, a co na nią wpłynęło

+

Manehattan nareszcie widzimy jak to miasto wygląda, jak funkcjonuje, co mi przyda jako że jestem AV postaci która tam mieszka

 Realizm środowiska projektantów mody z jego blaskami i cieniami

Piosenka

Wet Mane Rarity

 roztrzepanie Rarity (niektórzy mogą to uznać za minus, ale mi się to wydaje zabawne)

You are Royal So What wiem niektórzy się denerwują z tego powodu, ale mi absolutnie pasi bo pokazuje, że nie ważne jaką pozycję masz gdzieś tam w Canterlocie, w mieście musisz sam sobie pozycję wypracować i to jest norma

Polski akcent w musicalu - czy mi się wydaje czy główna aktorka grająca Hinne miała strój polskiej góralki z Podhala

Fajny morał

Rarity ma praktykantkę 

szpulki nici w kolorach grzyw Mane6

-

Skrajność Rarity - Raz jest zbyt Generosity, a za moment jest po prostu chamska

Dictaror Rarity - takiej Rarci po prostu ścierpieć nie mogę, już wolę gdy swym urokiem i dyplomacją zdobywa to co chce, bo władczością na-pewno nie zdobędzie sobie fanów

Za krótki ten musical i want more

Koleżanka zawodowa Rarity - nie lubię jej jest po prostu tym wszystkim co najgorsze w projektantach, jeszcze to jak traktuje swoją praktykantkę jest nie do przyjęcia

=

- Drama  Rarirty

- zachowanie gospodarz Galli

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to zdobyła tylko jakąś lepszą nić :P Wątpię by zwykły kucyk z Manehattanu był w posiadaniu klucza do tajemniczej skrzyni. Raczej wątek z kluczami będzie bardziej podniosły, jak motyw z szukaniem elementów Harmonii.

Gdyby klucze były takie oczywiste to za łatwo byłoby je zdobyć. Zdobyła go dzięki szczodrości dzięki czemu nić stała się kluczem (ten rozbłysk na pokazie był wskazówką do jego zdobycia a scenka na końcu tylko to potwierdziła)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba pierwszy od dawien dawna w miarę normalny odcinek o życiu. 

 

Podobało mi się to, że Rarity mimo swojej hojności nauczyła się, że niektórzy mogą to wykorzystać. I ten tęczowy błysk w jej oczach, chyba sobie coś poważnego uświadomiła.

 

Może się mylę, ale odcinek wydawał mi się przyśnić parę dni temu, nie pamiętam dokładnie, ponieważ nie zajmuje się ani poważnie, ani zawodowo nad zapamiętywaniem sennych mar. Były tam wieżowce, słoneczna pogoda, Rarity z kumpelami, ale odcinek wydawał mi się aluzją tego z sezonu 2 "gwiazda salonów", motyw salonowości Rarity i jej pogoni za sławą. Tyle, że nie było tam księżniczki Celestii i były tam nowe kucyki oraz wielkie, piękne miasto.

 

Mimo tego odcinek bardzo pozytywnie mnie zaskoczył i za to kocham ten serial.

 

Powracając do szpuli, też wydaje mi się kluczem do szkatuły. Jest to zbyt oczywiste. A skoro mają je zdobywać w tym sezonie, bardzo możliwe i daje za to moją piłkę tenisową na zakład, że otworzą szkatułę w finale tego sezonu lub w dwuodcinku następnego.

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


były tam nowe kucyki

 

Byli też starzy znajomi - m.in. Photo Finish, Fancypants i Hoity Toity.

 


otworzą szkatułę w finale tego sezonu lub w dwuodcinku następnego.

 

Jest jednak ryzyko, że otwierając szkatułę, zyskają te nowe moce i przejdą do legendy, no i już będzie to koniec opowieści...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


ten rozbłysk na pokazie był wskazówką do jego zdobycia a scenka na końcu tylko to potwierdziła)

 

To tylko domysły. Rozbłysk w oczach moim zdaniem tylko pokazał, że Rarity coś sobie uświadomiła. Tęcza symbolizowała przyjaciółki. A na końcu odcinka w niby jaki sposób się to potwierdziło? Bo nici zabłysły? Często w bajkach na koniec odcinka jakiś zdobyty w odcinku przedmiot błyska. Według mnie jeśli chodzi o klucze to będą im poświęcone odcinki w których od razu wiadomo, że chodzi o klucz i klucz będzie faktycznie kluczem a nie nićmi. Bo motywy by nici zmieniły się w klucz do skrzyni nie kupuje :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jednak ryzyko, że otwierając szkatułę, zyskają te nowe moce i przejdą do legendy, no i już będzie to koniec opowieści...

 

Albo zyskają kolorków jak na tym plakacie

 

1517697_777274545623318_424571899_n.png

 

moc tęczy, drzewo harmonii, szkatułka itp.

 

Jednak mi się to nie podoba i wątpię aby to było czasowe i odwracalne. Skoro Twilight miała przestać być alicornem, a tak się nie stało, kto wie czy "tęczowa moc" nie pozostanie u nich na zawszę?

 

I nie wierzę w koniec generacji 4G, Hasbro nie zabiłoby kury znoszącej złotych jajek. No chyba, że to będzie jak z Transformersami. Czytaliście to?

 

http://www.filmweb.pl/news/Dlaczego+powstanie+reboot+%22Transformers%22-88831

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam się, że kucofilstwo mnie powoli opuszcza, jednak ten odcinek pozytywnie mnie zaskoczył. Spodziewałem się zdeczka kichy, bo jakieś zabloczone miasto, metropolia i te bzdety, jednak odcinek był trochę pocieszny, choć prosty to cieszył oko... No i w końcu coś dotyczące konkretnie elementu harmonii, który w sumie nawalił :P
Daję 8, bo spodziewałem się naprawdę słabego odca, a dostałem najlepsze scenki z Rarcią i pyskatą AJ jednocześnie :3

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rok 2014 ruszył z wielką pompą. Odcinek był po prostu świetny i obecnie może moim zdaniem śmiało konkurować z "Bats!" o tytuł najlepszego obecnie odcinka 4 sezonu. Wad jako tako nie doszukałem się żadnych, no chyba że za takową uznamy brak tłumów na Manehattanie. Plusów z drugiej strony znowu uzbierała się masa.

 

+ Przede wszystkim Rarity dostała w końcu trochę czasu antenowego, co ostatnio było sporadyczne. W tym odcinku doskonale zarysowany jest charakter białego jednorożca i nie mówię jedynie o hojności, ale też o wszystkich innych cechach które zostały wyraźnie wyeksponowane, aczkolwiek z należytym umiarem. Rarity była zawsze dla mnie postacią z M6 którą najmniej lubiłem, ale po tym odcinku bardzo zaplusowała pod wieloma względami. Teraz ją już uwielbiam. Łapta

 

+ Oczywiście piosenka, która jest na poziomie takich starych hitów jak "Winter Wrap Up" czy "Smile Song". Jestem po prostu zachwycony. Kazumi Evans znowu pokazała klasę.

 

+ Humor. O dziwo w tym odcinku wodzirejem uśmiechu nie była Pinkie tylko RD, AJ i Twilight. Oczywiście na plus, ponieważ ich żarty i zabawne zachowania na ogół lepiej do mnie trafiają.

 

+ Rarity zdobyła sobie rywalkę. Na początku była Twilight vs Trixie, potem doszła Dash vs Dust, a teraz mamy jeszcze Rarity vs Suri. Splendid. Jeszcze parę odcinków i dostaniemy prawdziwe kanoniczne Mean6. Hahaha.

 

+ Pojawiło się wiele postaci z poprzednich odcinków min. Photo Finish, Sapphire Shores i Hoity Toity. Miło wiedzieć, że twórcy nie idą na łatwiznę i zachowują ciąg logiczny.

 

+ Morał odcinka bardzo mi się podobał. Był bardzo optymistyczny.

 

Ogólna ocena 10/10 ... Znowu XD

 

UWAGA SPOILER

Jeszcze jedna sprawa. Nie wiem czy ktoś już o tym pisał, bo nigdy nie czytam komentarzy zanim nie napiszę własnego (nie chcę się sugerować opinią innych). Chodzi mi mianowicie o ten tęczowy blask który Rarity widziała najpierw przed pustymi siedzeniami i którym potem lśniła ta nitka którą dostała w prezencie. Wydaje mi się, że każda z M6 będzie musiała zdobyć jakiś przedmiot który na końcu zamieni się w kluczyk do szkatułki w której będą ..... BUM!

http://1.bp.blogspot.com/-5HTaNPJz61E/UsBI2fjx56I/AAAAAAAAAN0/ZrwZzBIUqTw/s1600/1517697_777274545623318_424571899_n.png

Działałoby to na tej zasadzie, że każda z M6 musi kogoś "nawrócić" ... czy tam rozszerzyć działanie jej elementy na inną osobę, tak jak zrobiła to w tym odcinku Rarity nawracając Coco Pommel.

     

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tylko domysły. Rozbłysk w oczach moim zdaniem tylko pokazał, że Rarity coś sobie uświadomiła. Tęcza symbolizowała przyjaciółki. A na końcu odcinka w niby jaki sposób się to potwierdziło? Bo nici zabłysły? Często w bajkach na koniec odcinka jakiś zdobyty w odcinku przedmiot błyska. Według mnie jeśli chodzi o klucze to będą im poświęcone odcinki w których od razu wiadomo, że chodzi o klucz i klucz będzie faktycznie kluczem a nie nićmi. Bo motywy by nici zmieniły się w klucz do skrzyni nie kupuje :P

http://www.equestriadaily.com/2014/01/discussionspeculation-spool-of-thread.html

Ja tam się z nimi zgadzam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Powiem Ci, że masz rację, dlatego ja sam cieszę się z tego, że odcinek wyszedł i zawsze dam pozytywną ocenę mimo niedociągnięć, ale zauważ, są tutaj też osoby skłonne do zauważania błędów i to jest normalne, że niektórym może to przeszkadzać, każdy ma inne gusta, jeden będzie się delektował każdym szczegółem pomimo błędów a jeden je wszystkie wypomni, taki fandom, różne gusta, które trzeba akceptować

 

Ja tam gusta innych akceptuje. To że każdy szuka czego innego w odinkach to wiem, tylko nie rozumiem czasami niektórych zarzutów które są bezpodstawne. Poprostu ludzie czasami czepiają się o coś zaprzezcając samym sobie.

 

Chciałem tylko wyrazić opinie na ten temat, nie mam zamiaru nikogo nawracać :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odcinek był super! Bardzo ucieszyła mnie piosenka i pewna nowa postac. Chodzi o Coco Pommel. Gdyby częściej wystepowała w serialu pewnie trafiłaby na listę moich ulubionych postaci razem ze Scootaloo i Silver Spoon.

No i znowu Spike jest popychadlem... chociaz w poprzednim odcinku zwrócili mu godność znowu ją zdeptali, biedaczek :ajsleepy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polski akcent w musicalu - czy mi się wydaje czy główna aktorka grająca Hinne miała strój polskiej góralki z Podhala

 

Zainteresowałeś mnie tym i faktycznie.

 

Odkryłem to.

 

DSC058802-300x225.jpg

 

https://docs.google.com/file/d/0B83h_s6Bmjq7TlNSX21Relk4MHM/edit?pli=1

 

18:45 minuta odcinka.

 

Czerwona suknia i czarna bluzka, taką samą miała Hinny ze wzgórz! Ale wydaje mi się, że twórcy serialu nie znają kraju takiego jak Polska i wydaje mi się, że zaczerpnęli z folkloru niemieckiego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czerwona suknia i czarna bluzka, taką samą miała Hinny ze wzgórz! Ale wydaje mi się, że twórcy serialu nie znają kraju takiego jak Polska i wydaje mi się, że zaczerpnęli z folkloru niemieckiego.

 

"Rarity Takes Manehattan" written by Dave Polsky. Cóż, jego dziadkowie pewnie z Niemiec do Stanów przyjechali. XD Może i motyw zaczerpnięty z folkloru niemieckiego (choć nigdy nie mówmy nigdy), ale wątpię by ten pan o Polsce nie słyszał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...