Skocz do zawartości

Fluttershy - o odwadze, asertywności i przystosowaniu do życia


Alberich

Recommended Posts

Witam wszystkich w nowej dyskusji. Tym razem na wokandzie sądu rodzinne... Zajmiemy się dzisiaj dość złożonym zagadnieniem związanym z naszą wspaniałą, skrzydlatą klaczą koloru żółtego.
 
Otóż, jak zapewne wiecie, jednym z częściej poruszanych tematów w odcinkach o Fluttershy są odwaga, asertywność, radzenie sobie ze strachem i zaradność. Wystarczy rzucić okiem, by zauważyć, jak często pojawiają się tego typu motywy:

  • W odcinku Dragonshy, nawet nie muszę tłumaczyć. Fluttershy jako teoretycznie najstrachliwszy i sprawiający najwięcej problemów kucyk, pacyfikuje smoka.
  • "Stare Master", gdy przychodzi co do czego, żółta klacz leci sama do lasu Everfree, w celu uratowania CMC. Tam pokonuje swoim nieubłaganym spojrzeniem bazyliszka i szczęśliwie kończy opowieść. Brawo!
  • Epizod "Putting your hoof down", w którym Iron Will zmienia delikatną i niegroźną Fluttershy w istną bestię. Ostatecznie "nieśmiała" klacz dowiaduje się, czym naprawdę jest asertywność.
  • Nie zapomnijmy o "Hurricane Fluttershy", gdzie przyjaciółka zwierząt musi zmierzyć się z własnymi lękami, by pomóc pozostałym pegazom w dostarczeniu wody do Cloudsdale. Po raz kolejny musi walczyć z własnym strachem i samą sobą... Kolejny raz wygrywa.

To tylko przykłady, można namnożyć by ich znacznie więcej. Do czego jednak zmierzam. Niechaj preambułą do właściwego tematu dyskusji będzie ten, sympatyczny obrazek:


69nmB.jpg


Otóż, Fluttershy ma opinię tchórzliwej i nieśmiałej, niezaprzeczalnie. Jednak to właśnie ona najczęściej daje popis charakteru sama pokonuje własne słabości i pokazuje nam, że nawet będąc lękliwym i przerażonym, można być naprawdę odważnym.
Dla podgrzania całości, dam Wam pewien cytat z "Gry o Tron" Martina:
" Czy można okazać dzielność, bojąc się jednocześnie?
Tylko wtedy można być naprawdę dzielnym"
 
Przechodząc do sedna, czy uważacie, że Fluttershy to tchórz, który po prostu czasem bierze się w garść, czy może przychylacie się do tego, że mamy tu do czynienia z jednym z najmocniejszych kucyków z całym Ponyville? Może jest dużo bardziej asertywna, niż się wydaje? No i na końcu, czy z takich charakterem, nie można pokusić się o stwierdzenie, że nie jest najbardziej przystosowanym do życia kucykiem.
Zapraszam do dyskusji!

  • +1 4
Link do komentarza

Stwierdzenie, że jest tchórzem, który bierze się w garść jest według mnie najbliższe naturze naszej przesłodkiej Drżypłoszki, ale jednocześnie raniące ją.

Jej słodkim znaczkiem są motylki, które dostała dowiedziawszy się, że umie pomagać zwierzętom. To pokazuje jaka ona jest... delikatna. Innego słowa nie mogłem znaleźć. Ale wracając do tematu, przez długie lata dbała ona o zwierzęta z okolic Ponyville.... Dobra, nie wiem co teraz napisać  :pinkie4thwall: Tak, Pinkie, dobrze widzisz.

I przez Pinkie zrobiłem mały offtop. Flutershy dba równie bardzo jak o zwierzęta o kucyki. Bo są dla niej ważne.

I tak moje rozumowanie jest dziurawe jak polskie drogi, ale: w odcinku Dragonshy FS bała się smoka, ale gdyby go nie zmusiła do zaprzestania wydzielania szkodliwych gazów ( cieplarnianych ), to Ponyville byłoby w złej sytuacji. Ona, by dbać o kucyki i zwierzęta, które tam mieszkały, załatwiła tą sprawę w momencie, gdy widziała, że inni nie mogli tego zrobić. Znaczkową Ligę pobiegła ratować, bo nie było nikogo, kto zrobiłby to za nią, a bała się o. W Hurricane Fluttershy pegazy byłyby w bardzo złym stanie, gdyby trąba się rozpadła.

Po prostu dbanie o innych jest u niej ważniejsze niż strach. Gdyby Twilight poprosiła ją o zejście do ciemnej piwnicy, to odmówiłaby. Ale gdyby FS czekająca na naszą ulubioną fioletową czytelniczkę usłyszała z tych podziemi krzyk, to od razu pobiegła by ją ratować.

Ona nie bierze się w garść. Gdy jest potrzeba, to strach znika. A nawet można powiedzieć, że strach przed możliwym zagrożeniem zamienia się w strach, że komuś może się coś stać. Bardziej boi się o kogoś niż o siebie.

Edytowano przez PiekielneCiastko
  • +1 1
Link do komentarza

Jak dla mnie jest z pewnością bardzo nieśmiała. Ale nie uważam, że jest tchórzem. Wielokrotnie pokazywała, że jest gotowa zrobić wiele dla innych. Pomimo strachu przed smokami dla dobra przyjaciółek przełamuje lęk. Idzie do lasu Everfree szukać znaczkowej ligi w pojedynkę, pomimo że budzi w niej lęk. Wspiera Rainbow Dash przy tornadzie czy gdy ta przestaje w siebie wierzyć w konkursie lotniczym. Więc nie uważam, aby Fluttershy była tchórzem. Gdy jest potrzeba potrafi pokazać odwagę.

Link do komentarza

Hmm, każdy ma inny charakter, inną naturę. Nie można przecież być alfą i omegą. Doskonale rozumiem Fluttershy, gdyż mam prawie taką samą osobowość i nigdy nie powiem, że jest ona tchórzem. Jak już ktoś wcześniej o tym napisał - jest ono raniące. Fluttershy jest strachliwa ( ale powiedzmy sobie szczerze - nie ma na świecie osoby, która nie bałaby się niczego ) ale posiada za to cechy, które niestety w dzisiejszych czasach są wypierane - posunę się nawet do stwierdzenia, że są wręcz eliminowane. Chodzi mi tutaj o dobroć i wrażliwość. Wmawia się wszystkim, że są one oznaką słabości. Ja się z tym jak najbardziej nie zgadzam. I uważam, że prawdziwa siła Fluttershy jest właśnie z nich czerpana. Wrażliwe osoby może i z pozoru wydają się "słabe" i "strachliwe", lecz kiedy dochodzi do pewnych sytuacji okazuje się, że to właśnie te osoby potrafią znaleźć w sobie prawdziwą siłę i odwagę - Fluttershy jest tego najlepszym przykładem. 

 

Jak wspomniałem już wcześniej - nie ma świecie rozumnej i myślącej istoty, która nie bałaby się niczego. Strach to naturalna kolej rzeczy, jest też pewną oznaką inteligencji emocjonalnej. Niestety, istoty wrażliwe są narażone na odbiór jeszcze większej ilości odczuć negatywnych. I tylko od nich samych zależy czy będą potrafiły te irracjonalne i niepotrzebne lęki "przekierować" na swoją stronę i użyć ich jako broni. I właśnie dlatego Fluttershy nie jest słaba - jest silna! Gdyż potrafi, jeżeli dochodzi do pewnych wydarzeń i sytuacji, władać i ukierunkowywać tymi negatywnymi  emocjami, potrafi przeistoczyć je w potężną broń, potrafi czerpać z nich siłę i odwagę. Nie każdy jednak ma tyle siły - pod tym względem przychylę się nawet do stwierdzenia, że jest ona ( emocjonalnie ) prawdopodobnie najsilniejszym i najmocniejszym kucykiem. Dlatego nie zgadzam się z tym, że jest ona tchórzem :)

Edytowano przez Kaminson
  • +1 1
Link do komentarza
  • 1 month later...
Gość Julia

Czasem Fluttershy to nie Fluttershy.Wyjaśnię to tak,że czasami zachowuje się wręcz przeciwnie do siebie.Weżmy na przykład,to,że w odcinku "Stare Master" sama przyszła ratować Znaczkową Ligę.Dlaczego? Twilight nie mogła jej pomóc,bo została zamieniona w kamień,a Fluttershy nie miała czasu,by sprowadzić pozostałe przyjaciółki.Dlatego sama poszła pomóc Znaczkowej Lidze.Zaś w odcinku "Dragonshy" bała się,i nie chiała uczestniczyć w wycieczce,ale nabrała odwagi i chęci do pomocy,widząc,jak przyjaciółki nie mogły poradzić sobie z smokiem.Sami widzicie,jaka jest zmienna :ohmy: .

Link do komentarza
  • 8 months later...

Nie czytając poprzednich postów...

 

Uważam, że Fluttershy w istocie jest jednym z najsilniejszych kucyków. Chodzi mi oczywiście o siłę ducha. Nie nazwałabym Fluttershy najodważniejszą tylko dlatego, że w krytycznych sytuacjach "daje popis charakteru", nie. Nasza Drżypłoszka to strachajło. Największe strachajło jakie nosiła Equestria, ale dla równowagi kucyk z największą siłą ducha. To dzięki sile ducha jest w stanie na krótki czas przełamać strach. To ta siła ducha pozwoliła jej dopiec smokowi, wbiec do lasu Everfree, a także wznieść na wyżyny swojego lotniczego beztalencia talentu. 

 

W kwestii Iron Willa. Tutaj nie da się powiedzieć, że Fluttershy przezwyciężyła lęki. W tym wypadku widzimy, że żółty pegaz jest w istocie zdolny do brutalnych czynów, ale powiedzcie, kto z was nie jest zdolny do czegoś takiego gdy desperacko próbujecie stać się lepszymi? 

Link do komentarza
×
×
  • Utwórz nowe...