Skocz do zawartości

Zmienić swe życie[NZ][Fantasy][Shipping][Dark][Adventure][Violence][Mature]


Recommended Posts

A wienc w konicu siem pojawiło. 

Powiem tylko tyle, że naprawdę warte jest przeczytania. Jest to bardzo dobrze napisane opowiadanie, bez wielkich błędów, a za to z bardzo ciekawą fabułą. Co prawda, na razie wiele się nie dowiadujemy, ale to, czego się dowiadujemy powinno wystarczyć. 

Główna postać wydaje się typowym do bólu najemnikiem , ale jedna krótka wzmianka i od razu widać, że ma za sobą jakąś ciekawą historię. 

Czyta się miło, na jednym, że tak powiem, wdechu. Zdecydowanie polecam każdemu. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak zodiak też polecam fanfik :) moja idealna eqestria to najgorsza wizja zdarzeń i zmian cudownej krainy, więc jestem ciekaw czy to się zdarzy"A może jego przeznaczenim jest utopić ten świat we krwi, przemocy i ciemności?"^^. A wracając do głównej postaci... Jest poprostu ciekawa... mroczna i jednocześnie z sercem. Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok zmuszony zostałem do pre readingu(na ładne oczy), więc się wypowiem. Ekhem...

 

Po pierwsze primo - Bueno! Choć do perfekcji jeszcze kawałek, ale blisko to sama forma jest o wiele lepsza niż kiedyś. A pamiętam jak pisałeś wszystko jako ściana płaczu. Teraz jest lepiej i to o wiele. Ale każdy się uczyć musi na błędach, więc tutaj ich nie popełniłeś.

 

Po drugie primo - Cóż mogę rzec, tego OC to już znałem od dawna(nawet mi kiedyś dałeś jego kartę postaci). Mamy delikatny mrok charakteru, który coś tam w sobie skrywa. Przybył do Ponyville, ale co tam zechce robić tak naprawdę, tego sam jeszcze nie wiem. Może jak dojdzie do X rozdziałów to się dowiemy. W obecnej chwili fabuła się rozkręca, więc zobaczymy później.

 

Po trzecie primo - Gratulację, Ares Prime wrócił do pisarstwa i to w wielkim stylu śmiem twierdzić. Na jak długo? To się okaże.

 

Sam osobiście(bo niestety muszę... ) będę śledził poczynania naszego Lockiego w Ponyville i okolicach. Znając naszego Sir Zakuta Pała, Lockdown może też się okazać taki, że smoka pierdnięciem zabije(Oby nie...). Tak czy siak - Powodzonka w twórczości...

 

OUT! 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Historia rozkręca się szybko, sprawnie i ciekawie. Wciąga od samego początku i sprawia, że z jednej strony czujemy sympatie do głównego bohatera, lecz z drugiej strony możemy uznać, że jego czyny są złe, haniebne i niegodziwe za co cześć czytelników może go znienawidzić. Bohater przedstawia nam dwa oblicza dobre serce i mroczna nature. Jak się skończy takie połączenie, niwiem. Czy wyjdzie na ludzi i odnajdzie to do czego podąża czy jednak zostanie pogrążony w swoim mroku... to już możecie ocenicie sami.
Zachęcam do lektury

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytane.

 

Po pierwsze - niebezpiecznie zbliżasz się do granice gore (opis walki z wywerną). Uważaj z tym albo daj mi znać, to przeniesie się gdzie trzeba.

 

Po drugie - przynajmniej na pierwszych 8-12 stronach bardzo dużo powtórzeń, które skutecznie eliminują radość lektury. Szkoda, że komentarze były wyłączone.

 

Po trzecie - ściana tekstu. Dalej trochę lepiej, ale taki brak przerw to istna tortura dla oczu niektórych czytelników.

 

Po czwarte - fabuła bardzo interesująca. Czekam niecierpliwie na kolejne rozdziały, bo udało Ci się nie dość, że pokazać bardzo przyjemnego bohatera, to i wyznaczyć mu wyjątkowo ciekawe zadanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No proszę, kolejny rozdział. Brawo!

Fabuła leci do przodu i to w szybkim tempie. Ale, co najważniejsze, nie za szybkim. Lock podejmuje kilka decyzji, poznaje kilka postaci i dowiaduje się kilku rzeczy. Rozdział jest dla fabuły bardzo istotny. Nie ma co do tego wątpliwości. 

Czyta się tak samo przyjemnie jak rozdział pierwszy, tu wiele się nie zmieniło. Ares poprawił tylko trochę błędów. Cóż, jakieś jeszcze pewnie da się znaleźć, ale na tle całego opowiadania nie powinny przeszkadzać. Jest wiele gorzej napisanych fanficów. 

Ogólnie, polecam kolejny rozdział bezwzględnie. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest i kolejny rozdział.

Znajdziemy w nim i akcję i rozterki uczuciowe, a nawet trochę miłości.

Historia bohatera jest prowadzona bardzo sprawnie i pozwala nam na wczucie się w jego postać. Zaczynamy się do niego przywiązywać. Mimo, że popełnia kilka błędów w swoim życiu to wiemy, że każdy je popełnia. Ważne jest to, by zdawać sobie sprawę z tego, żałować i dążyć do poprawy. Nowa postać, którą poznał Lockdown jest dla niego nie tylko ostoją, ale doprowadza go właśnie do owych przemyśleń. Do tego jest także postacią, która sprawnie skrywa przed nami swoją historię i jeszcze nie raz może nas zaskoczyć.

Niestety, lecz zakończenie rozdziału zostawia wiele do życzenia. Znów znaleźliśmy się w punkcie, w którym idzie się pochlastać, w oczekiwaniu na nowy rozdział i decyzje naszego mieszańca. Pisz szybciej nasz predaconie!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i rozdział drugi (dokładnie przeczytany) za mną.

 

Muszę powiedzieć, iż jeżeli to opowiadanie utrzyma dotychczasowy poziom, to jest więcej niż pewne, że po jego zakończeniu nie raz do niego wróce. Ares umiejętnie prowadzi fabułę, która raz pędzi z szybkością RD, a chwilami zwalnia do prędkoście Tanka, jednak w żadnym momencie nie można zarzucić jej nudy. Zarówno intrygi, boje jak i pojawiające się elementy Slice of Life podane są w odpowiednich proporcjach i napisane ze znawstwem. Do tego bohaterowie, zarówno znani jak i nowi są wyraźnie przemyślani, przez co wprowadzają wiele ciekawych informacji do fabuły. To się po prostu przyjemnie czyta, a na dodatek na zakończenie dostajemy uroczy cliffhanger.

 

Czekamy na więcej.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już za chwilę biorę się do czytania. Co do fica bardzo ciekawy, wiesz jak trzymać w napięciu. Może tak bardzo mi się spodobało bo lubię czytać o najemnikach? Nie mam pojęcia. Tak czy siak mam nadzieję, że za szybko się nie zakończy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytanii pierwszego rozdziału myślałem "Oszukam życie, poczekam na kolejny i nie będę miał głodu na więcej", "Będę sprytny"-myślałem. Coś nie pykło, 3 rozdział zakończył sie w mega ciekawym momencie, może nie tak bardzo jak 2, ale zapowiada epickie wydarzenia.

Ogólnie to tyle zarąbistych zdarzeń wydarzyło się w tych 2 ostatnich rozdziałach... fantastycznie :D Troche smutno, że Lilith okazała się Sami-Wiecie-Kim, ale za to pojawiła sie inna interesująca postać.

Bardzo ciekawi mnie, co wydarzy się pòźniej. Na 100% będzie ciekawie, ale teraz pozostaje czekać na więcej :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny rozdział i kolejne odkryte jak i przedstawione nowe tajemnice, których jest znaczniej więcej, niż tych pierwszych.

Ares zaskakuje nas nie tylko wciąż ciekawa i dość szybką fabuła, ale także jak mowi nam tytuł, powolna lecz zauważalna przemianą Lockdowna. Mimo, że już on sam powoli dostrzega zmiany, to i tak prze do przodu wedle starych przyzwyczajeń.

Plan jaki opracował nasz pasiasty przyjaciel, ma tyle dziur, że on sie nie może udać. Bardziej jego plan polega na pójściu na żywioł, ale do tego jeszcze dluga droga.

Czekamy tylko teraz na aktualizację o nowy rozdział, a teraz życzę udanego wieczoru z przyjaciółmi i wrogami, bo każdy zasługuje na chwilę relaksu i odetchnienia przed kolejna faza działań.

Pozdrawiam.

Edytowano przez Chief
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej wam. 

 

Niestety muszę oznajmić wam, że do końca miesiąca nie zaserwuję wam nowego rozdziału z powodu komplikacji internetu. Jednak pisze cały czas, dopracowuję szczegóły, korektorzy poprawiają błędy... no ale zapewniam was, że warto będzie poczekać na czwarty rozdział, a jak dołożę go pieca to zaserwuję wam też piątkę na jeden raz.

Tak więc uzbrójcie się w cierpliwość czytelnicy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, jak na razie przeczytałem dopiero pierwszy rozdział, ale nie mogłem się powstrzymać od komentarza. Przede wszystkim, bohater kojarzy mi się nieco z Geraltem z Rivii. Oczywiście, mogę być w błędzie, bo z twórczości Sapkowskiego czytałem tylko fragment Ostatniego Życzenia, ale cóż, nic nie poradzę. Zauważyłem też kilka rzeczy, które mogą być według mnie nawiązaniami, jak np. peron 9, czy przejście w ceglanej ścianie, które otworzyło się po stuknięciu w kilka cegieł. Co do całości, to jutro niezwłocznie zabieram się za czytanie kolejnych rozdziałów I wtedy zabiorę się za poważniejszą ocenę. W całym rozdziale natknąłem się na jeden, może dwa błędy, więc możesz swoim korektorom postawić po kuflu cydru :cydr:.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam od samego początku twój fic, lecz jak wiadomo - nie piszę często recenzji, bo tego nie tak dobrze jak inni.

 

Styl jest dobry, łatwo się czyta, nie jest to wielka ściana tekstu, co często widywałem u wielu, po prosto jest miodzio.

 

Fabuła wciągająca, trzyma w napięciu, ale jako, że ja jestem opisowym fetyszystą, czasami brakowało mi dobitnego opisu, ale to me już zdanie ;3

 

Bardzo, ale to bardzo czekam na kolejne rozdziały! Do przodu, bez zapieczenia hamulców!

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...