Skocz do zawartości

Znaki szczególne.


Recommended Posts

Cześć!

Czy nosicie jakieś znaki szczególne na sobie, gdy chodzicie po mieście? 

Tzn. czy macie jakieś przypinki, kucyki przywieszone itp. Chciałbym wiedzieć jakie wy macie ciekawe pomysły

na informowanie innych o swoim fandomie.

 

Zaciekawiło mnie to, ponieważ dzisiaj jak stałem z przyjaciółmi pod galerią z puchami WOŚP'u to przeszedł obok nas gościu, który miał przy spodniach na łańcuszku przywieszoną Rainbow Dash. Zaczepiliśmy go, chwileczkę porozmawialiśmy i przybiliśmy brohoof'a, moim zdaniem super jest nosić taki znak na sobie, można czasem poznać jakieś nowe osoby :)

 

Pozdrawiam!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy byłam w górach przyuważyłam śliczną przypinkę z Fluttershy i musiałam ją mieć, a co miałam ją tam zostawić? Zostały tylko dwie...

Oto jej wygląd : 

 

(wybaczcie za jakość, próbowałam skopiować mniejsze zdjęcie, ale się nie dało.. )

 

1184824_201276210046970_1477800540_n.jpg

1235316_201276200046971_565558783_n.jpg

 

 

Pierwsze zdjęcie na biurku, na pokrowcu mojego tableta, a drugie po prostu na biurku.. 

Nie noszę jej często, ale jak jest ładna pogoda to na bluzce, jak gdzieś idę to na torebce, a jak lato i wiosna ciepła to na czapce z daszkiem. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam zamiar sprawić sobie komplet przypinek z Mane6, bo na razie mam tylko jedną, z Derpy. Ale jest spora, więc rzuca się w oczy.  :derpyhug: Jak tylko znajdę odpowiednią grafikę, to mam zamiar sprawić sobie również koszulkę. Najpewniej z Twilight.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem wielkim zwolennikiem fandomowych ozdób. Przesadne zdobienie przypinkami i innymi gadżetami (nie tylko kucykowymi) dla mnie trochę podchodzi pod pozerstwo (zaś w Łodzi może to grozić utratą kilku zębów xD ) . No i nie jest to też chyba zbyt wygodne (już raz 6 przypinek na plecaku sobie założyłem, 1 oczywiście po drodzę zgubiłem, zaś idąc czułem się jak nowożeńcy, co się im zakłada puszki z tyłu samochodu :rainderp: ). Na chwilę obecną mam tzw. "koszulkę meetową", która jak sama nazwa mówi zdobi mnie tylko i wyłącznie podczas meetów (niezorganizowanych i zorganizowanych). Oto ona :rainderp: :http://mlppolska.pl/watek/3712-zakupy/?p=378455.
 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam CutieMarka RD na przypince na kurtce. Jak ktoś się spyta, co to jest, odpowiadam "znak wybranych", a raz już do mnie powiedzieli, że jest to "pedalska tęcza". Tylko "wybrani" wiedzą o co chodzi, ale nikt się jak narazie nie zczaił :C

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż w Polsce za zwykłą przypinkę czy zawieszkę można dostać. Zwłaszcza jeszcze jeśli na przypince jest coś kolorowego, nie daj Boże tęcza bo to już pedalstwo i w ogóle zło. Dla tego ja sam póki co nie noszę przypinek z MLP, mam jedynie 4 przypinki na torbie ale raczej nie rzucają się w oczy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to smutne, że byle kto może dać Ci w twarz za to jaki jesteś i co lubisz. Ja dzisiaj chodziłem po mieście uśmiechnięty z przypinką Luny, była ciemna, więc nie rzucała się w oczy. Moje sokole oko dostrzegło coś małego kolorowego u tego gościa więc pobiegłem za nim i zagadałem. Nie jest to inwazyjne, nie wzbudza zainteresowań, ale daje znak temu komu powinno dawać. Kiedyś pamiętam szedłem chwilę przez miasto z wyciągniętą daleko przed siebie figurką Fluttershy, dzielny szedłem dalej, nie patrzyłem, że jakieś mijające mnie osoby ze mnie się śmiały, ale nie ukrywam było to ryzykowne. Ale ja taki jestem, spontaniczny, nie poważny, ale tylko przy moich wiernych przyjaciołach. Zwyczajnie jestem poważny jak żadne inne dziecko w moim wieku.

Edytowano przez Ratajello
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nosiłem przypinki przez jakiś czas, ale potem przestałem. W okolicy i tak nie ma innych bronies więc cóż. Z resztą, jakoś nie lubię chodzić z przypinkami. Ale spodobał mi się pomysł akidamo z naszywką. Może kiedyś sobie naszyję emblemat NLR na bluzie czy coś.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w mieście kiedyś pobito dziewczynę właśnie z powodu przypinek z anime/mangi... Sam z chęcią bym chciał by na mojej torbie zagościła jakaś przypinka z MLP no ale... Z kucykowych rozpoznawalnych rzeczy to mam zamiar kupić póki co koszulkę ale raczej będzie tylko na meety.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwłaszcza jeszcze jeśli na przypince jest coś kolorowego, nie daj Boże tęcza bo to już pedalstwo i w ogóle zło.

Ja mam na kurtce dwie przypinki, właśnie z CM i z pryzmatem z którego tęcza wychodzi. Tak więc jest kontrowersyjnie, mam nadzieję, że mi ich nie spalą ;P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale spodobał mi się pomysł akidamo z naszywką.

Nie chodziło mi o naszywkę, tylko o zwykłą przypinkę, ale niezrozumiałeś i wpadł Ci do głowy fajny pomysł, tak więc wyszło na plus :D
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś nosiłem Blind Baga na szyi, ale ostatecznie jednak z tego zrezygnowałem.

Ktoś na FGE kiedyś proponował stworzenie znaku rozpoznawczego dla Bronies. Wyszło na to, że jest to niebieska mulina, ale mulina jest dość często wykorzystywana jako ozdoba.

Co do sprawy, że można dostać po twarzy za kolorowe przypinki, od lutego zamierzam zacząć naukę Krav Maga (żydowska sztuka walki), więc niech spróbują dać mi w twarz :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Cóż w Polsce za zwykłą przypinkę czy zawieszkę można dostać.

To chyba zależy, gdzie się mieszka, bo ja spotykałam się co najwyżej z zainteresowaniem, nie agresją.  :pinkie4: A tysiące razy wychodziłam z plecakiem/torbą, na których były kolorowe przypinki (głównie z fandomu mangowego), a mam ich niemało. To jest mega smutne, że takich miejsc jest niewiele (albo mam szczęście).
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może wymyślmy coś równie łatwego i nieinwazyjnego jak ta mulina. Super jakbyśmy mieli taki specjalny identyfikator broniego czy pegasis, byśmy mogli się wzajemnie rozpoznawać na ulicach.

 

Zaplanować coś takiego można, ale ze swoich obserwacji wiem, że na dobrych chęciach się często i gęsto raczej kończą. Jeśli czytają to jacyś mangowcy to może niektórzy pamiętają akcję z tęczowymi bransoletkami z Nyanyana. Były wybory jaki kolor, nawet oferty, że ktoś zrobi taką jeżeli się samemu nie umie. Ale później jakoś o tym zapomniano.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Jeśli czytają to jacyś mangowcy to może niektórzy pamiętają akcję z tęczowymi bransoletkami z Nyanyana.

Yep, ja pamiętam. W ostateczności rozpoznaję mangowców po koszulkach, torbach i - najczęściej - przypinkach.  :giggle:
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to może być problem, bo trzeba:

- wybrać wzór

- znaleźć punkt gdzie można zrobić np. przypinki

- jakoś je rozpowszechniać.

Ewentualnie każdy we własnym zakresie robi coś z wybranym wzorek.

Tu też potrzebne były różne propozycje. Znając życie ten pomysł nie doczeka się realizacji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...