Skocz do zawartości

Przymierze [NZ][Violence][Historia][Teoria magii]


Tostu

Recommended Posts

DISCORD-discord-my-little-pony-friendshi

 

 
[Violence][Historia][Teoria magii]
 
Opis:
Dawno, dawno temu, wiele lat zanim Twilight i jej przyjaciele chodzili po ziemi i zanim Elementy Harmonii w ogóle pojawiły się na świecie, istniało królestwo. Królestwo to było zarządzane przez mądrą klacz narodzoną w trudnych czasach, której imię odbiło się echem w historii Equestrii.

 

Działo się to na długo zanim jednak Celestia wraz z siostrą objęły swoją mocą Słońce i Księżyc. Działo się na długo nim ktokolwiek marzył o budowie Canterlot. W czasach, zanim pojawiły się szkoły magii, kiedy Equestria nie była pokojowym krajem, a róg i skrzydło niepodzielnie władały wszystkimi rasami kuców. W czasach, kiedy alikorny przez swą nieposkromioną pychę doprowadziły swoją rasę ze złotej ery wprost na skraj istnienia.

 

Dawno, dawno temu, w magicznej krainie Equestrii...

 

 
Notka od Autora:

Opowiadanie jest całkowicie inne niż "Smocze Łzy". Będzie krótsze (hehe), treściwsze i spójniejsze. Znajomość poprzednika nie jest całkowicie wymagana do zrozumienia treści. Nie będzie żadnych nawiązań, akcja dzieje się na długo przed narodzinami kogokolwiek z bohaterów mojego poprzedniego fanfica. Nie trzeba przedzierać się przez nic poza serialem do czerpania frajdy z "Przymierza". Zachęcam wszystkich do czytania, komentowania i polecania.

 

Inspirację czerpałem z wielu źródeł (Tolkien, Sapkowski, podobno moja magia jest podobna do Trudi Canavan, nie wiem, nie czytałem). Szczególny ukłon składam jednak najlepszej książce, jaką zdażyło mi się czytać. Kto zna Biblię, może od czasu do czasu znaleźć nawiązania (nie wszędzie... może tak od 5 rozdziału). A kto nie... i tak nie będzie się nudził.
 


LINKI:
Spis wszystkich rozdziałów
Wstęp i notka od autora
 

Rozdział I

https://docs.google.com/document/d/1iwlqOlSXpyDTrmX0g1aEI_7YVyQcWq3T9KIqwpQvjks/edit?usp=sharing


Rozdział II

https://docs.google.com/document/d/1hG97UD-N_-NusxDK4WGMofSVYy-f3EvtaKsuvyBOGP8/edit?usp=sharing

 

Rozdział III

https://docs.google.com/document/d/1wrk8CVYyv61C48IpCbVhWKnEQcYDy3n3c1z3iC6wzK8/edit?usp=sharing

 

Rozdział IV

 

Rozdział V

 
Rozdział VI
 
Edytowano przez Dolar84
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, nie wiadomo dlaczego, jeszcze nikt nie napisał tutaj posta, pomimo tego, że w "Smoczych Łzach" trwa ożywiony ruch.

 

Wypowiem się krótko.

Za mało aby cokolwiek powiedzieć o opowiadaniu. Zapowiadają się fajnie, ładne, klimatyczne i długie rozdziały.

 

I czekam na nawiązania do Biblii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Fanfic ciągle żyje. Mam nadzieję, że znajdą się jeszcze ludziska, którzy to czytają.

 

Na razie skończyłem rozstawiać szachownicę, a od rozdziału 4 zaczyna się powoli zawiązywanie właściwej akcji. Jak skończycie lekturę, to bądźcie tak mili i skomentujcie coś, bo ciągle nie mam od was żadnego feedbacku ;__;

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co, jesteś zdecydowanie najszybciej reagującym na uwagi pisarzem, z którym się styknąłem w ostatnim czasie xd Ledwo co napisałem komentarz, patrzę - Tost w temacie. No i widziałem, że zgodziłeś się z moimi uwagami. Cóż... to chyba dobrze radzę  :v

 

I niestety nie byłem w stanie odpowiednio się wczuć w tekst. I to nawet nie dlatego, że był zły, czy też źle poprowadziłeś fabułę. Nie, zarówno to, jak i postacie są dobrze zrobione, a Celestia jak i jej generał są wiarygodni. Tylko... no, imię tego jej przyjaciela mnie kompletnie rozbraja. No bo znam Cygnusa na forum i widząc jego nick jako imię postaci, po prostu dostaję głupawki xD Ale tak czy siak, będę spoglądał na twojego fica dalej. No i mam nadzieję, że nie dopadnie mnie takie znużenie, jakie miałem przy Smoczych Łzach, przez co w efekcie ich nie doczytałem. Na razie jednak nic na to nie wskazuje, zobaczymy, co będzie dalej.

 

Kolejny rozdział dość krótki, no ale potrzebny, by ukazać te chwile niewinności Luny, no i Celestii, która musi matkować Selenie. 

 

W trzecim z kolei już wyłączyłeś komentarze, a może raczej zapomniałeś je włączyć. Szkoda, bo coś tam chciałem zaznaczyć i nie mogłem :P Pojawił się nasz dobry znajomy i całkowicie wytrącił Celestię z równowagi - jakże to było urocze. Luna zaś się buntuje i nie rozumie starszej siostry. Ot, klasyka. No i jeszcze jest nasz Cygnus :v Wciąż nie mogę z niego, tak bardzo Łabuńdź :rainderp:

 

No i czwarta część. Zgodnie z oczekiwaniami, Discord nie jest jedyny. Acz... troszeczkę liczyłem bardziej na pojawienie się Eris. No ale, nie można mieć wszystkiego xd Spiski, problemy, dracoequusy... I scenka z Luną. Wcale nie Frozen, wcale :P No ale cóż, Księżniczki mają problem. I ciekawe, czy będą w stanie je rozwiązać. Ale znając Tosta i jego rozległe rozdziały, nie zdołają :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie oglądałem Frozen, a co do Łabundzia... Nie wiem czy zauważyłeś, ale wszystkie imiona alikornów łączą się u mnie z nazwami konstelacji (ale po łacinie, żeby było MONDRZEJ), a nieczęsto wpadam na forum i nie szlajam się po Śląsku, więc... No, cóż, padło na kolegę Cygnusa, teraz za późno mi to zmienić. Niech ma trochę radości z życia, jak ktoś go namówi do przeczytania.

 

Co do pliku i komentarzy, już poprawione. Na zaś zmieniłem wszystkie 10 szkicowych rozdziałów na obsługujące komentarze :P

 

Szkoda tylko, że na razie piszę chyba dla 4 osób.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytane! No Toście, Toście... Jak ja się uczyć mam, kiedy takie perełki się piszą?! Najbardziej podoba mi się kreacja Celestii. Akcja dzieje się imho nieco za szybko. Masz lżejszy styl, niż w "Smoczych Łzach". Fabuła arcyciekawa- to jest to co Cahan lubi najbardziej. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozdział taki dobry, Cahan taka szczęśliwa.

Oj Tostu, Tostu- w zasadzie to nie mam czego się przyczepić. Nic tylko czekać i patrzyć jak się akcja twojego fanfika rozwija. Coś mi się wydaje, że przebijesz swoje "Smocze Łzy".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, no i jak tu skomentować rozdział, nie spoilując za wiele... Ciężko.

 

Co mogę powiedzieć... podobają mi się kreacje Księżniczek. Ciekawie jest ujrzeć taką, a nie inną Celestię. Wygląda tak, jakby miała zaraz wybuchnąć, jednak wciąż potrafi wytrwać jakimś cudem. Luna zaś... mimo całej swojej złości, potrafi zaimponować spokojem. I czyni to dużo lepiej od swojej siostry. Tak czy siak, mamy już pewne podłoże do późniejszej przemiany w Nightmare Moon.

 

Discord z kolei pokazał swoją prawdziwą naturę i było to naprawdę dobre. Co prawda wciąż się jedynie bawi tym wszystkim, to jednak pokazuje, że potrafi zrobić to umiejętnie. Wybitnie wręcz manipuluje innymi, by uzyskać korzyści dla siebie. Tylko czekać na dalsze rozdziały i odkrycie tego,

co wyjdzie z tajnego spotkania z Celestyną na tej polanie.

 

WINCYJ!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
  • 1 month later...

Twoja kochana, milcząca widownia rzecze:

 

Rozdział epicki! Po prostu epicki! Czytałam o i chciałam więcej i więcej... I się zawiodłam, bo był za krótki. Akcja cały czas trzymała mnie w napięciu, a Luna w końcu nie zachowywała się jak rozpieszczony bachor, ba nawet jakąś empatię do niej poczułam, a to dziwne, bo jestem po obiedzie.

 

Również postać Lavender zasługuje na pochwałę w tym rozdziale.

 

Cahan aprobuje i czeka na więcej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yay~! Kolejny rozdział!

 

 

 

Liczę na jakikolwiek komentarz, moja kochana, milcząca widownio   :fluttershy4:

To jest po prostu jak w teatrze. Wszyscy milczą i obserwują aktorów, patrząc jak się historia rozwija.

 

 

Poza tym, jakoś nie mam serca naśmiewać się żartami z typu "guano nietoperza" przy tak dobrze napisanym tekście.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej czytałem ff z fge, a tam nie można było komentować, więc czeka mnie ponowna lektura, by dodać swoje komentarze. Z tego co tak na szybko mogę powiedzieć ff dla mnie bomba. Bardzo ciekawy wątek Discorda i jego ziomków, aż korci mnie żeby się dowiedzieć, jakim to sposobem wykiwał całą resztę w sporze o dowództwo. Ciekawie wygląda konflikt zbuntowanej Luny z lekka już tracącą nerwy Celestią, mającą sporo na głowie. Podoba mi się nagromadzenie i wzajemne powiązanie problemów nękającą władczynie. Aż dziw, że nie ześwirowała:v  Nie powiem, ciekawią mnie dalsze losy.  Życzę powodzenia, i zachęcam do pisania. Jak się zabiorę za czytanie od początku obiecuję zostawić jakiś komentarz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

Trzy miesiące mnie nie było, ale żyję i piszę dalej (tylko długo i ciężko mi idzie, za dużo pomysłów, za mało czasu ;___; )

 

Zrobiłem pewien trik i wrzuciłem dodatkowy wątek do poprzedniego rozdziału. Żeby ogarnąć, musicie przeczytać historię nowej bohaterki, która zaplątała się w wątek Luny i Celestii w rozdziale VIII (albo najlepiej przeczytać fanfic od początku, bo nie było go tak długo, że pewnie większośc nie pamięta, o co chodzi).

 

W tym odcinku trochę krwi, trochę filozofii i oczywiście... SZCZYPTA CHAOSU!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Po krótkiej przerwie stworzyłem nowy rozdział. Niestety nie mam kontaktu z żadnym z poprzednich prereaderów. Jest tu ktoś, kto chciałby się podjąć zadania prereadowania nowego rozdziału?

 

Proszę o kontakt na priv.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam, czytam i przeczytać nie mogę. Nie chcę. Przedstawiona przez ciebie historia jest tak wciągająca i miejscami nieprzewidywalna (miejscami miałem przed oczami Grę o Tron) że opowiadanie trzyma w napięciu. Charaktery księżniczek zostały rewelacyjnie przedstawione, a wykreowane postacie autentycznie da się lubić. Najbardziej polubiłem Lunę i Cygnusa w twoim wydaniu, Celestie trochę mniej.

Nie wypowiem się co do trony technicznej, bo się nie znam, ale jest rewelacyjnie. Pisz tak dalej i jak najwięcej.

 

Edit: Jak napiszesz ponad 60 rozdziałów tej historii, to z całą pewnością "Przymierze" przebije "Smocze Łzy".

Edytowano przez tom98dober
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Niewiem nawet jak zacząć....ok już mam.

Na sam pierw chciałbym podkreślić ze smocze łzy czytałem, ale nie dotrwalem :D Następnie poinformować ,ze to co utworzyłes w tutaj bije na łeb na szyje smocze łzy, i bardzo mnie zasmuciles pisząc wiadomoscia o kończącym się samozaparciu.

Jako ze według ciebie pomoc ci mogą komentarze ,to cóż mogę innego zrobić. Nie rozpisze się bo chce mi się spać ,i nie mam chęci wyluskiwac wszystkich rozdziałów w poszukiwaniu +i-, więc się streszcze i powiem tylko........"chwila napięcia "...........TO JEST ............."kolejna chwila"..........................poprostu........…........…"tak wiem denerwuje was :D"..........BAJECZNE.

Trzymaj tak dalej i porzucają tego, bo zawiedziesz wielu.

Co do braku komentarzy ,myśle ze w pewnym momencie coś jest tak dobre ,ze już nie trzeba nad tym dyskutować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawowy prereading się zakończył, więc zapraszam wszystkich do przeczytania nowego rozdziału "Przymierza"!

 

W tym rozdziale pierwsze czasowe paradoksy, kilka dziwnych historii z życia nieśmiertelnych stworzeń, a na końcu... mój prywatny list do (nie)komentujących.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...