Skocz do zawartości

Dzieło [Oneshot] [Adventure] [Fantasy] [Slice of Life]


Hoffman

Recommended Posts

Witam ponownie i przedstawiam kolejne opowiadanie, znane z X edycji konkursu literackiego. Postanowiłem spróbować czegoś nowego, a mając gotowy pomysł, opowiadanie udało mi się napisać w ciągu kilku godzin (sam się sobie dziwię, że udało się to zrobić tak "za jednym razem", zarywając raptem jedną nockę). Z pozdrowieniami dla fanów pewnej morderczej laleczki :D

 

 

ZJPUHSL.png

 

Niektóre sekrety lepiej zostawić w spokoju.

 

 

Dzieło

[Oneshot] [Adventure] [Fantasy] [slice of Life]

 

Equestria wciąż liże rany po tym, jak Nightmare Moon przegrała pojedynek z Celestią, wskutek czego została wygnana na Księżyc. W miarę upływu czasu, na jaw wychodzą nowe fakty, a kolejne, co raz to dziwniejsze tajemnice upominają się o odkrycie. Spirit Malice, jeden z nadwornych magów Celestii, otrzymuje zadanie rozwikłania jednej z takich zagadek. Czy uda mu się odkryć czym był legendarny artefakt, na którego stworzeniu zależało księżniczce Lunie? Jak ukształtuje on przyszłość?

 

 

Zapraszam do czytania i komentowania.

Edytowano przez Hoffman
  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się.

 

Ten fik jest trochę jak własna teoria na temat pochodzenia amuletu. :P Ale to dobrze, bo przez cały swój pobyt w fandomie widziałem mało fanfików, które skupiałyby się na czasach ''wcześniejszej'' Equestrii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba pierwszy fanfik o powstawaniu Amuletu (a przynajmniej pierwszy, który czytałem), za co od razu masz ode mnie wielki plus - nie za to, że jakoś tą błyskotką się szczególnie przejmuję, ale za to, że poruszyłeś problem, o którym nikt nigdzie nie wspomniał, pomimo jego istotności. Wymyślić coś świeżego w takich czasach to cud. A jednak - udało Ci się. Brawo. Przejdźmy jednak do samej akcji. Lubię wykorzystywanie w opowiadaniach motywów kanonicznych, tak więc miło było usłyszeć o zamku w Everfree czy choćby słynnym Magicznym Pojedynku. Mamy tajemnicę, mamy szalonego doktorka, mamy Celestię jako "tą złą"... Pod względem fabuły jest bardzo dobrze. Opisy są ok, akcja nie toczy się za szybko (zważając na fakt, że są to wyrywki z życia kuca), a i czcionka jest przyjemna dla oka... Nie widzę nic, z czego typowy czytelnik mógłby być nieukontentowany. No ale nie ma się czemu dziwić - w końcu, drogi Hoffmanie, zwykłeś prezentować bardzo wysoki poziom i tym razem nie zawiodłeś :D No i kompletnie mnie zaskoczyłeś wyborem artefaktu, wszystkiego się spodziewałem, tylko nie tego. Miło się czytało, doprawdy, oby tak dalej... Chociaż w twój pisarski geniusz nie mogę wątpić ;p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Daruję sobie charakterystyczne dla mnie słowo wstępne i od razu przejdę do rzeczy, co?

Uwaga mogą być spoilery:

 

Pomysł naprawdę wyborny, jak sięgnę pamięcią, to chyba jeszcze nie spotkałem się z fanfikiem, który zajmował się kwestią Amuletu Alicorna. Nie dość, że sama historia ciekawa i udana, to jeszcze trafnie przepleciona z kanonem. Czuć było klimat "dawnych czasów Equestrii". Dużym plusem był dla mnie punkt kulminacyjny, nie spodziewałem się, że Spirit wystąpi nagle przeciwko Celestii, obstawiałem raczej spokojne dokończenie badań, a tu proszę! No i ta wyborna końcówka, wyjaśniająca, dlaczego Amulet działa na posiadacza właśnie w taki sposób, jak to mieliśmy w serialu. Naprawdę, brawa za pomysł i jego wykonanie.

Na początku tekstu była jedna rzecz, do której mógłbym się przyczepić, więc to zrobię... W kwestii wyłącznie subiektywnej - jakoś nie pasowało mi tutaj to, że Celestia zwracała się do naszego bohatera per pan... W mojej opinii lepiej było tutaj używać zwrotów bezpośrednich po imieniu, skoro Spirit Malice był jej, tutaj cytuję, zaufanym magiem. Oczywiście w ostatecznym rozrachunku i tak nie wpływa to na odbiór tekstu:aj:.

Skoro już wspomniałem o bohaterach, to dokończę. Kreację naszego maga uważam za bardzo dobrą - Spirit wydaje się być realistyczny, "z krwi i kości", z ciekawym charakterem, jego zachowanie wobec Celestii też oceniam na plus. Sprawia wrażenie typowego wielbiciela nauki, dla którego to ona jest najważniejsza, bez względu na konsekwencje. Ostatecznie doprowadza go to do wiadomego, ale czy można powiedzieć, że przegrał? Z jednej strony tak, w końcu został schwytany razem z Amuletem, z drugiej jednak zrealizował swój cel i dokończył swoje (a raczej Luny) dzieło...

Sama zaś Celestia została oddana dobrze (może poza "pan" :P), czuć jej "majestat i potęgę", można by rzec, że przedstawiona została również i w złym świetle, czytelnik może z tekstu wysnuć, że obawiała się silniejszych od siebie i chciała się ich pozbyć, a przynajmniej taki był zarzut Spirita. Na ile słuszny? Cóż... Nie zapomnijmy jednak, że z drugiej strony widać, że zależy jej na dobru ogółu, bo silna (w sensie potężna), mądra i nadająca się do swojej funkcji, władczyni jest zdecydowanie bardzo dobrą formą władzy... a przynajmniej lepszą niż demokracja, przynajmniej w mojej opinii.

 

Podsumowując: historia przemyślana, bardzo umiejętnie napisana, ciekawie powiązana z faktami z serialu i przyjemna w czytaniu. Polecam!

Edytowano przez Foley
Poprawiłem literówkę :P
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Przeczytane.

 

Cóż mogę powiedzieć, rewelacja!

 

Mamy tu bardzo dobrego fanfika, pozbawionego dziur, na dodatek sprawnie tłumaczącego pewne zdarzenia z kanonu. W połączeniu z bohaterami, których kreacja jest nienaganna, plastycznymi opisami i stylem, dzięki któremu czytanie jest przyjemnością, a nie mordęgą, powstała czysta przyjemność lektury. Ponadto, nie zauważyłem żadnych większych uchybień.

 

Spoiler

W sumie, to można by się pokusić w scenie, gdzie ten drugi mag podnosi ukończony Amulet, o dodanie, nie wiem, jakiego głosu, pokusy użycia, czy coś w ten deseń. Ale to tylko taka sugestia.

 

Ocena: 10/10 :celgiggle:

 

Poza tym, pragnę oddać głos na Epic, uzasadnienie wyżej.

 

Pozdrawiam i czekam na kolejne dzieła.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

UWAGA! SPOILERY!

 

Już dawno miałam to przeczytać, a akurat szukałam czegoś krótkiego i trafiłam na "Dzieło". Uważam, że to ciekawy i klimatyczny fanfik, w dodatku dobrze napisany. Z potknięć zauważyłam kilka powtórzeń i zgrzytających zdań, głównie na początku, jakbyś musiał się nieco rozbujać z pisaniem.

 

Tekst jest dość przewidywalny, ponieważ od początku domyślałam się o jaki artefakt tu chodzi, jednak parę rzeczy mnie zaskoczyło - nie sądziłam, że mag się zbuntuje w taki sposób i że poświęci własną duszę. Jednak dużym plusem jest podjęcie tematu genezy i działania amuletu alikorna. Chyba nigdy wcześniej nie widziałam fanfika o tej tematyce.

 

Ogółem - fajny, mroczny i przyjemny fanfik. Polecam.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...