Skocz do zawartości

#2 01/2014 "MANEzette"


Verlax

Recommended Posts

Złe porównanie. W tym momencie wychodzi, że Solaris i Mystheria wypuszczają odcinek w tym samym czasie. Powinno to wyglądać tak: "Czy wolisz obiad od razu, lecz prosty i typowy, jak np. ziemniaki, czy wolisz poczekać długi czas, żeby zjeść taki obiad, którego perfekcyjna pani domu niebyła by w stanie zrobić. Możesz wybrać obydwa, lecz pamiętaj o odstępie czasu". Co wybierasz? Zresztą, tłumaczenie Mystheri pozostawia wiele do życzenia, lecz sam ogół, czyli to, jakie informacje pozyskujemy, jest taki sam. Chodzi mi o to, że tłumaczenia Mystherii zgadzają się z prawdą, a gdyby pojawiły by się tam sprzeczne informacje, to wtedy można by to nazywać "surowym obiadem". Czy jak obejrzę odcinek od Mystherii, to nie zrozumiem, o czym on jest? "Nie, więc po co robić z tego jakąś drakę?", tak mi powiedziała dość mądra osoba po 30, którą zapytałem o tą sytuacje. Po co zajmować się pierdołami? Dla mnie, to ten artykuł jest niepotrzebny i jest to moje zdanie, które ja mam prawo wygłaszać, gdyż nikogo tym nie obrażam (a przynajmniej nie wprost, gdyż te słowa mogą w jakimś stopniu zranić Solarisa, lecz mam nadzieje, że do czegoś takiego niedojdzie.). Chyba mam prawo wygłosić swoją teorie? Tak czy nie?

 

Hmm. W pewnym sensie masz rację, jednak rozdrabniając na poszczególne elementy oraz używając do ich analizy logiki i zdrowego rozumu szybko można dojść do wniosku, że naprawdę nie ma to ni grama sensu. Bo znaczyłoby to, że tłumaczenie największego zbrodniarza tłumaczeń, to jest Łozińskiego - Diuny czy Władcy Pierścieni są bardzo dobre i nie ma najmniejszej różnicy pomiędzy jego tłumaczeniem a innymi. Włości? Łazik? Wolanie!? Sprawca!? Laserobin!? Oż... ARGH. To aż wypala oczy! 

 

Owszem, tłumaczenia Mystherii... w tym sensie są okej. Ale nic poza tym. 

 

Nawiąże jeszcze do argumentu że artykuł jest niepotrzebny... no ale dlaczego? Jeśli coś miałoby być niepotrzebne, to raczej kolejne niesamowicie odkrywcze felietono-artykuły o tym że Fandom to już nie jest Friendship is Magic. A właściwie to po co my robimy recenzje angielskich fanfików jak prawie nikt tego nie czyta? Właściwie to po co my robimy to czasopismo? Po co ja żyję, dlaczego ja oddycham? Nie, dokładna analiza tłumaczeń zdanie po zdaniu nie jest bardziej wartościowym artykułem.

 

Porada na przyszłość, nihilizm jest zły.

 

 

 

Solaris (chyba) nie uwzględnił tutaj kilka czynników, jak np. ogromy odstęp czasu, chęć stworzenia odcinka jak najszybciej, aby bronies się cieszyli itd. Zresztą, być może Mystheria miała wtedy zły dzień czy cuś? Już się nie czepiam tej tonacji, gdyż chyba zrozumiałem, że autor owego artykułu chciał się poczuć jak ten wielki krytyk. Tak czy siak, bardzo dobrze byłoby, gdyby sama Mystheria wypowiedziała się na ten temat. Rozwiązało by to wiele sporów. Zresztą, Solaris, czy uzgadniałeś z nią napisanie tego artykułu czy coś?

 

Po pierwsze (pozwolisz że zacznę od końca, jest mi wygodniej), nikt nie musi z nikim uzgadniać czegokolwiek. Myślisz, że Sapkowski musi przyjmować dziesiątki listów i e-maili w stylu "O jaśnie oświecony Geniuszu, pozwól mi zrecenzować Wiedźmina?". Myślisz że dziennikarze piszą do skorumpowanych polityków "Ehm ehm, przepraszamy bardzo ale czy możemy opublikować wasze skandale finansowe? Z góry dziękujemy". No doprawdy logika cię zawiodła. A tak btw. Mystheria jeśli mnie pamięć nie myli już pisała na ten temat w swoim statusie na MLPPolska (można się zapoznać).

 

Po drugie, jeśli mnie ponownie pamięć nie myli Solaris publikuje zaledwie dwa do jednego dnia później od Mystherii więc argument z odstępem czasu odpada.

 

Summa summarum, ni kij nie rozumiem co waćpan chce rzec, jakaż szalona i nie mająca ni grama sensu logika kieruje tymi słowami. Uczepiłeś się tego artykułu jak psu buta i nie jesteś w stanie w gruncie rzeczy niczego udowodnić, ani tego że artykuł jest niepotrzebny (co jest bzdurne z samego założenia, gdyż jako czasopismo internetowe mamy potencjalnie nieskończoną ilość miejsca przy publikacji), ani faktu że tłumaczenia Mystherii nie zasługują na krytykę. 

 

Dodam jeszcze coś od siebie co do w ogóle tego że "mocno krytykujemy" pewne persony kiedy winniśmy zostawić je w spokoju. Przypominam że jeśli ktokolwiek, powtarzam, ktokolwiek publikuje swoje rzeczy w internecie, nieważne czy to czasopismo internetowe, tłumaczenie odcinków, fanfik, art, muzyka, blog, zwyczajny komentarz czy cokolwiek, powinien się spodziewać że prędzej czy później ktoś go skrytykuje i niezależnie od tego czy to słuszne czy nie, mamy prawo móc krytykować.

 

Edit do Zegara : Musisz sprecyzować o jaki artykuł chodzi, inaczej ci nie odpowiem.

Edytowano przez Verlax
  • +1 6
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczy wybaczyć waść, niedopatrzenie moje lub wiara w umiejętność twą zwaną prekognicją.

Strona 40, "Winniśmy Śmiać się czy płakać?"

Wydawać by się mogło, że artykuł prost,y a po głębszym poczytunku muszę upewnić się, że solidna lina trzyma mnie przed nadmiernym wciągnięciu się.

Dawno nie czytałem czegoś takiego, czegoś co wywoływało by jakieś głębsze rozmyślenia.

I stąd moje pytanie - czy planujecie w przyszłości nieokreślonej zamieszczać tak głębokie teksty jako ten konkretny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczy wybaczyć waść, niedopatrzenie moje lub wiara w umiejętność twą zwaną prekognicją.

Strona 40, "Winniśmy Śmiać się czy płakać?"

Wydawać by się mogło, że artykuł prost,y a po głębszym poczytunku muszę upewnić się, że solidna lina trzyma mnie przed nadmiernym wciągnięciu się.

Dawno nie czytałem czegoś takiego, czegoś co wywoływało by jakieś głębsze rozmyślenia.

I stąd moje pytanie - czy planujecie w przyszłości nieokreślonej zamieszczać tak głębokie teksty jako ten konkretny.

 

Lepszym pytaniem byłoby czy ja nie zamierzam pisać takich tekstów więcej. A oczywiście, podobnego stylu felietony będę pisał cały czas. W sumie to się nawet zastanawiam czy może w przyszłości nie zrezygnować ze stronicowego ograniczenia na felietony, ale to na późniejszą, wewnątrz-redakcyjną dyskusję.

 

Dlatego ta jest, takie dzieła będę jeszcze pisał.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech...

 

Dobra, wiecie co? Nie mam ochoty ciągnąć tej dyskusji dłużej. Męcz mnie ona, stresuje oraz nieprzyjemnie mi się ją prowadzi. Oczywiście niektórzy będą twierdzić, że po prostu nie umiem przyznać się do winy itd., ale co zrobić... Ja wyraziłem swoje zadanie, które czasem nie jest mile widziane. Nadal uważam, że jest to zbyt błaha rzecz, aby ją umieszczać w jakimkolwiek magazynie. To tak samo, jak w polskim Playboy'u pojawiłby się artykuł, że jakiś tam słynny film +18 jest źle przetłumaczony. W dodatku, zbytnio nie uśmiecha mi się dyskutować akurat z Wami, gdyż konwersacji z wami nie wspominam zbyt przyjemnie, szczególnie z tobą, Zegar, ale to już inna, okropna historia.

 

Możecie odpisywać na ten post całymi stronami, lecz nie zamierzam babrać się w tym dłużej. Cokolwiek napiszecie, nie zmienię zdania i nie odpiszę na wasze argumenty, więc nie trudźcie się z ich pisaniem.. Jestem zatwardziały i uparty, owszem, ale nie ślepo zapatrzony w tym, co mówię. Ja sobie myślę i uważam, co chce, Wy sobie myślcie i uważajcie, co chcecie i tak będzie najlepiej. Oczywiście zaraz ktoś powie "Ale to sytuacja to co innego"...

 

W sumie, to boję się wiedzieć, jakie posty się posypią po tym moim. Zapewne coś w stylu "Nie masz racji!!!11" i 10 reputacji.

 

Prosiłbym o zakończenie tej dyskusji. To z tych próśb wyniknie, zobaczymy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako hodowca "bykóf" nie będę wyłapywał brakujących przecinków etc. Opiszę inne rzeczy:

1. Spis treści... różowy? Nie żebym miał coś przeciwko temu kolorowi, ale po prostu oczo... wiecie jaki.
2. Minimalizm jeśli chodzi o tło - plus. Z jednym wyjątkiem. Żółty kolor przy "wieściach ze świata". Może znajdziecie coś, co mniej odstaje od reszty? Czerwony przy recenzjach wygląda o wiele lepiej.
3. We wszystkich grafikach jest zbyt wiele tekstu, zróbcie coś z tym :/ Są świetne, ale przez tekst ledwie widoczne (str 38 - wygląda to doskonale)
4. Recenzje gier - dlaczego w spisie treści słowem nie wspomniano o FC3? Zamiast "Pociągnij za spust" można było dać tytuł. Ktoś kto nie zna się na grach dopiero w podsumowaniu dowie się o czym czyta! Pomijam dwukrotne wspomnienie o jakości grafiki. Ba, 2/3 to po prostu streszczenie pierwszych minut rozgrywki (spoilery). Słabo. Bardzo słabo.

5. Artykuł Dolara o starszych grach jest już o wiele lepszy, przyjemniej się go czyta.

Całości nie czytałem (brak czasu), ale pomijając wymienione wpadki róbcie swoje i motywujcie nas dalej  :pinkiep:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż. Mamy inne podejście do pisania recenzji gier. A pisząc o grafice miałem na myśli to, że najpierw opisałeś piękne lasy etc, a później oprawę a/v. Być może na ocenę Twojego tekstu miał wpływ fakt, że staram się jedynie wprowadzić gracza do historii, zachęcając go całą resztą. Proponuję zakopanie topora wojennego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Dobsz. Gazeta fajna. Artykuły fajne, tylko jeden mały problem. Wiem, że trudno stworzyć początek ,,oryginalny'', ale mimo wszystko pierwsze strony, to prawie to samo co Brohoof. Może to tylko moje wrażenie, no nic, nie potrafię sama czegoś takiego tworzyć, to się nie odzywam.

 

Co do całej reszty, jest dobrze, o wiele lepiej, niż w numerze pierwszym, szczególnie temat wieży zegarowej i Fallout ^^ .

 

To tyle.

Pozdrawiam Elizka

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...