Skocz do zawartości

Akceptacja codziennego otoczenia


Recommended Posts

W poprzednim roku 6 grudnia przypadł w zwyczajny szkolny dzień.. Mój chłopak w ramach mikołajek ofiarował mi w szkole upragnioną Blossomfort i i klasa zamilkła. Nagle jedna dziewczyna przerwała niezręczną ciszę i powiedziała "NO WIESZ CO KAROLINA? Ty jakaś nienormalna jesteś! Idź się lecz! Te konie też zbiera moja 7 letnia siostrzenica! Jesteś niedojrzała i dziecinna" ...Rzekła dziewczyna która po tym inteligentnym dialogu zaczęła czytać gazetę "BRAVO".....

Zakładam ten temat ,bo jestem ciekawa jak was otoczenie akceptuje pod względem fascynacji Tym uroczym fandomem. Nie każdy ma takie szczęście i nie ma możliwości na co dzień się spotykać z grupą bronies czy pegasis ...i ma styczność tylko z szarym, przeciętnym społeczeństwem które reaguje w dość różny sposób na fascynacje kucykami

Ja rozpisze stosunek ludzi z którymi mam styczność codziennie:

RODZICE jak na razie ignorują ten fandom. Dobrze wiedzą , że jestem dziewczyną która uwielbia słodkie gadżety ,ale gdy staram się im wyjaśnić na czym polega konkretnie kreskówka ignorują moje argumenty. Dzisiaj odwiedzę mojego przyjaciela z dzieciństwa który okazał się brony i założę się , że miedzy naszymi rodzicami rozwinie się temat kucyków ,ale nie liczę na jakieś pozytywne opinie ze strony moich rodziców.

SIOSTRA praktycznie od roku mieszka za granicą i stara się omijać jakiekolwiek tematy kucyków.

SZKOŁA był konkretny podział ..jedni to akceptowali ,a dla drugich była to idealna okazja do kpin. Niektórzy dla żartów sypali jakimiś tekstami i mi to było obojętne (czasami mnie to śmieszyło :D) ,ale gdy patologie zaczęły się "dowalać" w dość chamski sposób (seksualne podteksty) na temat tego fandomu zaczęło mnie to irytować. Nauczyciele byli bardzo sympatyczni ,a sama wychowawczyni kiedyś powiedziała "wiem co Karolina robi..zbiera kolorowe koniki" i bardzo mnie rozbawiło te zdanie ,bo byłam świadoma tego , że nie powiedziała tego żeby mnie poniżyć :>

ZNAJOMI ignorują mają swoje "problemy"

ZNAJOMI Z INTERNETU (RÓWNIEŻ Z DOMINUJĄCEGO FANDOMU "NEVERHOOD") jedni się wciągnęli w wir kucyków ,a drudzy nie. Użytkownicy których nie udało się "zkucykować" ignorują moją fascynacje tym fandomem i intensywnie na to wszystko przymykają oko ,ale boją się , że pewnego dnia opuszczę Neverhooda dla kucyków ..i są w błędzie : )). Ci co wciągnęli się w wir.... normalnie czasem sobie dyskutujemy na to i owo ,ale bardzo sympatyczny był gest mojej przyjaciółki z Californii gdy na święta przysłałam mi kucyka w ramach prezentu :)

CHŁOPAK na samym początku był zdegustowany na wieść ,że zaczęły mnie "jarać" kucyki. Jednak po czasie udało mi się z nim obejrzeć parę odcinków i zmienił na ich temat zdanie. Jego ulubionymi kucykami sa Pinkie oraz Fluttershy , jednak ma głęboki uraz do gadżetów ,bo jest zbieram :D

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja mam podobnie moja droga. MATKA: mówiłem jej o tym i obejrzałem z nią 2 odcinki i nic niemówiła że oglądam MLP OJCIEC: Słyszał jak o tym gadam ale niewie oco chodzi. BRAT: kiedy zobaczył tapetke na moim kompie z Vinyl i RD to mówił że mam sie ogarnąć ŻONA BRATA: mówiła że sama to kiedyś oglądała ale starsze wersje. Ogólnie to jej nieprzeszkadza że oglądam MLP KUMPLE: Jednego przekonałem do oglądania kucyków i nadal je ogląda. Pozostali kumple czasami sobie z nas żartują. KUMPLE Z KLANU W GMP (GOTHIC MULTIPLAYER): tylko 4 ogląda (oglądało) MLP. Pozostałym nieprzeszkadza to że jestem brony.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RODZICE:Wykazują zdziwienie tym że zacząłem częściej opiekować się młodszą siostrą. KUZYN:Sam mnie w to wciągnął i teraz zwiał.Ale przynajmniej nie robi mi z tym żadnego problemu że ja zostałem. SIOSTRA:Jest zadowolona z tego że lubie ten serial bo sama jest fanką(i docelowym odbiorcą). KUMPLE:Nikt nic nie wie,tajemnica państwowa ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodzice: nie wiedzą że jestem brony

Siostry cioteczne: jedna starsza druga młodsza- obie w to wciągnąłem

Brat: Widzi tylko mojego Avatara kucyka na steamie i myśli że się tylko wydurniam

Znajomi:Nic nie wiedzą. I tak jestem dla nich zagadką

solar dzięki za info. ja tego posta przeczytałem i nie wpadłbym na to, że w tym miejscu może być ort :D bob

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Matka: śmieje się ze mnie i mówi żebym się leczył >.< Znajomi: już wcześniej wiedzieli że lubię oglądać bajki, więc gdy dowiedzieli się że oglądam mlp to szybko to zaakceptowali Dziadek: gdy zobaczył chrysalis na mojej tapecie, uznał że jest fajna :3 Wujek: raczej to ignoruje

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rodzice - a niech żyją w błogiej nieświadomości, lepiej niech się łudzą, że z ich syna coś wyrośnie :P znajomi - jeden ogląda, jedna próbuje hejtować (ale coś jej nie idzie, brakuje jej argumentów :D), jedna znajoma to po prostu zaakceptowała, no, a w reszcie moich znajomych po prostu nie ufam i nie sądzę by było warto im o tym mówić :D siostra - właściwie można by powiedzieć, ale ma własne problemy na głowie, a ja jej jakoś nie lubię tyłka truć :) dziewczyna - nie stwierdzono :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas na moje wypociny.

Rodzice

- Ojciec czasem zirytuje> to mówi że niemam czasu bo rysuje "kunicki" < ale mam to gdzieś naucyłem sie go ignorować ;3>

- Matka, twierdzi że fajnie ze mam jakieś hobby.

- Siostra, twierdzi że jestem nienormalny < bo to racja>

Znajomi, a mam takich?< real> a mam 3... jeden ignoruje podchodzi do tego z stostunkiem czysto graficznycm kumpel którego znam od 1 podstw, akceptuje to ale i tak twierdzi że jestem dziwny< jak reszta paczki xD>

a 3 poprostu to ignoruje.

Znajomi z netu podchodzą do tego też z stosunkiem czysto graficznym. Tyle. ;p

A ja mam na opinie ludzi z reala specyficzne podejście. Dbam o swój interes ;p

naucz się pisać bez przekleństw. dostajesz warna. bob pozdrawia :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm... ja tam nie narzekam. RODZICE - Mama wie, nawet moja siostra jej tłumaczyła, że kiedy była sonda w necie to wydało się, że oglądają to faceci ;P Tata chyba nie wie. SIOSTRA - Nie przeszkadza jej to, narysowałam kiedyś dla niej salutującą Rainbow Dash, a dla jej koleżanki ze studiów Filly Flutterkę. Obejrzałyśmy chyba tylko 2 pierwsze odcinki, jej ulubiony kucyk to RD (ofc), ale sama nie ogląda. KOLEDZY aka KOLEŻANKI - No, Sok :> Ale oprócz Soka mało kto wie (nie mam zbytnich kontaktów z moją fejsbuczkowo-naszoklasową-słitaśno fotkową klasą). Jedynie jak weszłyśmy raz w bibliotece na forum, to ktoś się przyczepił coś tam jego ulubiony kucyk to Rainbow Dash, meh. Jeszcze ktoś inny się przyczepił jak narysowałam Pinkamenę w świetlicy, że to kucyk z kwejka czy cuś. Noo i jeszcze dwie koleżanki wiedzą, ale raczej się tym nie przejmują. Tylko jak powiedziałyśmy że oglądają to dorośli faceci, to zrobiły wielkie oczy i rzekły "TAAA? NA SERIO?" :shrug: No i tyle tego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Huh, ja to w sumie mam z tym wesoło... Rodzice - nie zwracają uwagi na to, cieszą się nawet, że nie szwendam się nie wiadomo gdzie. Brat - któregoś razu widział jak oglądałem jakiś odcinek to usłyszałem "ja pi....." i koniec tematu z jego strony ^^. Koledzy - do tej pory myślą, że ja sobie z nich jaja robię. Może i lepiej, bo to tacy którzy lubią się ze wszystkiego i z każdego nabijać... Koleżanki - te nawet nie wiedzą, bo ich IQ jest tak wysokie jak ich szpilki. Przyjaciele - trochę śmiechu było, ale nie zwracają na to uwagi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodzice: Wiedzą, akceptują itp. Nawet kupili mi figurkę Twilight na dzień dziecka :3 Rodzeństwo: Jeden ma to gdzieś, ale za jego jego córka ma radochę (xD), drugi też się cieszy :P Znajomi: Cała klasa i 1/4 szkoły wie, że jestem Brony, każdy ma to gdzieś, albo sam nim jest.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodzice: Nie interesują się tym za bardzo Rodzeństwa nie mam Znajomi: Paru zbroniłem, reszta nie przejmuje się tym że to oglądam, a jeszcze mniejsza część ciągle krytykuje, a niektórzy nawet o tym nie wiedzą ze jestem brony :P ( sami pewnie nie wiedzą co to znaczy ), mam też znajomego który również to ogląda, ale nie chce nic mieć wspólnego z bronies, woli sam oglądać

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodzice: Mówią jaka to ja jestem dziecinna i głupia i że te "koniki pony" ( What) sprawiają że jestem głupsza od wszystkich normalnych ludzi które tego nie oglądają. Nie mam rodzeństwa. Znajomi: Ignorują to. Mają swoje własne fandomy i mnie nie hejtują. Nawet niektóre koleżanki oglądają serial, ale nie interesują się fandomem. Szkoła: Na szczęście nie wiedzą. Mówiłam tam coś o MLP ale oni się z tego śmiali i nic poza tym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to, że nikt jakoś specjalnie nie cierpi przez kucyki, pomimo pewnej dawki hejtu. U mnie tak: Rodzice: coś wspominałem i nie zrozumieli, potem po jednym odcinku stwierdzili że to zwykła bajka i nie ma się czym jarać. Brat: jak się dowiedział to i tak już sam był jednym kopytem w fandomie. (teraz raczej cztery) Szkoła/znajomi: nie gadam o tym prawie, ale jak dyskusja zejdzie na ten temat to się nie ukrywam, przez to ci bliżsi koledzy wiedzą. Część nawet trochę się zna na kucykach, żartujemy sobie, niektórzy hejtują ale tak sympatycznie/mało inwazyjnie, jeden jest brony. Internet: chyba mówiłem tylko kilku osobom, nie było okazji. Też ich to nie razi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodzice: mówiłem mamie, że jestem brony. I tak to olewa zwykle :P Tacie nie. Brat: też lubi czasem obejrzeć kucyki (8 lat ma i uwielbia Spike'a). Znajomi: eee... mam jakichś znajomych? Dobra, napiszę co sądzi o tym moja klasa: większość wie, że oglądam kucyki. Nawet 2 znajomi oglądali kucyki: jeden dlatego, że JJay i spółka też oglądali, a drugi z nudów, a potem po 2 tygodniach zapomniał o tym. Ogólnie do bronies im daleko. I to bardzo. No i są też tacy co chichrają się z tego, ale wiadomo. Znajomi z neta: właściwie to jak już jest okazja walę prosto z mostu, że jestem brony. I każdy na razie to zaakceptował.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rodzice: nie wiedzą koledzy:nie wiedzą i tak mnie ignorują dopóki bąka nie puszcze przyjaciel: nie wie dziewczyna: :forever_alone: (i tak na razie nie szukam bo w razie wypadku nie będę później alimentów płacić if you know what i mean) gracze innych gier co nie siedzą na tym forum: nie wiedzą wszyscy co nie wchodzą na te forum: jeszcze z hejtem tu się nie spotkałem :) (i raczej nie spotkam) a to czy ktoś się dowie z tych co nie wiedzą to małe szanse bo ja należę do tych co tylko oglądają i nie noszą koszulek (i nie tylko) w kucyki

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodzice: prawdopodobnie nic nie wiedzą, a jeśli wiedzą to nic nie mówią Kuzynostwo: wiedzą i czasem sobie z nimi dyskutuję na ten temat Szkoła: nikt nie wie, że oglądam MLP Znajomi: kilku znajomych, którzy też lubią MLP Znajomi z sieci: oprócz tego forum propaguję kucyki na Anduinie ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodzice : Mama uważa że to jest dziecinne ale ja się tym nie przejmuje ,Tata nie wie nawet o tym (moi rodzice się rozwieli ) Rodzeństwo: Siostra wie i się ze mnie śmieje olewam ją w tedy i nie reaguje na jej wyśmiewanie się Znajomi : tylko 1 wie o tym (pesus) a tak poza tym to chyba nikt Ale jak by ktoś się dowiedział to bym go olał i tyle .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie spotkałem się z nieprzyjemnościami wynikającymi z z bycia bronym. Rodzice - wiedzą, Rarity na pulpicie robi swoje, nie rozmawiałem z nimi o tym, bo i po co? Są fanami fantastyki każdego rodzaju, tak jak ja, rozumieją. Znajomi, po pierwszym szoku i chwilowym ogłoszeniu mnie gejem, zrozumieli, nie ma tematu. Jednego chyba nawet zbronifikowałem, ale kryje się z tym. :trollface:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodzice: hmm mieszkam sam od 2 lat i raczej nie wiedza... chyba ze siostra powiedziala matce:P

Siostra: (znacznie starsza) oglada bo jej pokzalem

Znajomi: 2 z nich namowilem do ogladania reszta wie ... jakis smiesznych uwag mi nie czynia

Praca: raczej nikt nie wiem ze ogladam MLP

Znajomi z sieci: Spoko wiekszac to szanuje czes hejtuje ale co mi tam ...

ja mam swoje zdanie i to sie liczy

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodzice: akceptują, co w tym dziwnego? Brat: hejtuje tylko mnie, bo robi mi na złość, w sumie hejci wszystko co lubię, więc to normalka, olewam go :P Szkoła: olewam tamtejszą dziecinadę i plebstwo, nawet nie mieszam się w ich towarzystwo. Znajomi: praktycznie sami miłośnicy kolei oraz bronies/pegasis, więc luz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodzice uznali, że jeśli mi się MLP podoba to nie ma żadnych przeciwwskazań bym nie oglądał. Siostra... hejtuje :) W szkole nie ogłaszam na lewo i prawo że oglądam kuce, lecz w trakcie różnych rozmów nigdy się z tym nie ukrywam i otwarcie mówię co jest grane. Społeczność airsoftowa raczej wie... - taa kto normalny maluje karabin na motyw iście kucowy xD Znajomi wirtualni... hmm według mnie się domyślają co może się dziać, ale jak dotąd nikt otwarcie nie pytał. Znajomi... Niektórzy wiedzą, większość się domyśla, a jeszcze więcej chyba nie wie o co chodzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie nie ma z tym problemów. Mój brat się z tego śmieje, ale mnie nie hejci xP Chyba lubi Rainbow Dash. Dziwił się, że może latać. No i spodobał mu się ten filmik:

Więc jest luz :D Oboje lubimy ten zespół ;] Puszczam mu też różne kawałki, Rainbow Factory, itp... Dziwi się, że dorośli faceci mogą oglądać bajkę dla dzieci, mimo wszystko nie uważa ich za chorych psychicznie. Może też potajemnie ogląda xD Znajomi. O dziwo nic nie mówią. Kiedyś tylko koleżanka na angielskim, gdy pisałyśmy sobie liściki, napisała mi "Hehe, to przecież dla małych dzieci". Ja jej odpisałam "ZARA NARYSUJE CI KONIA" i obie rysowałyśmy kucyki xD Potem wszędzie, do każdych swoich rysunków dorysowywała rogi i skrzydła. Buka była alicornem, karykatura mojej koleżanki była alicornem... I spoko :D Niektórym dziewczynom mówiłam nawet, że jadę do Kutna, żeby spotkać się z fanami MLP. Trochę się zdziwiły, ale nie darły się na mnie "LOL ALE JESTEŚ GŁUPIAAA!!" A rodzicie? Dla nich to nic strasznego xP
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...