Skocz do zawartości

Brohoof nr 2/21 (luty 2014)


bobule

Recommended Posts

W tym numerze znajdziecie u nas recenzję gry Super Lesbian Horse RPG. Będziecie mogli się przekonać, czy gra ta zgodnie ze swoją nazwą jest super. Wywiad w tym numerze tylko jeden, natomiast nietuzinkowy, bo z jednym z założycieli fundacji Bronies for Good. Od naszego redaktora Triste Cordisa dowiecie się na jakie sposoby można zakupić blind baga, Spidi zastanowi się nad tym co naprawdę uwiera fandom, natomiast Cahan przedstawi obszerną analizę dotyczącą fanfików i tego co w nich ją najbardziej boli. Jeżeli chodzi o część muzyczną, to Salmonella przedstawi recenzję płyty Jeffa Burgessa & the Bad Mares, a Fudi zrecenzuje najnowszy album Sim Gretiny. Na deser dla nieco starszych czytelników Triste Cordis przygotował recenzję sagi „Alien”.

 

Link do numeru -> http://brohoof.pl/2014/02/02/brohoof-nr-221-luty-2014/

 

kldLZXp.png

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uśmiałem się, czytając artykuł Cahan. W pozytywnym tego słowa znaczeniu, oczywiście.

I duży plus za recenzję cyklu "Alien". Mam szczerą nadzieję, że na forum nie ma ludzi, który nie oglądali takich klasyków, ale jeśli są, to powinni naprawić swój, niemal niewybaczalny, błąd.

A reszty nie chciało mi się czytać, więc się nie wypowiem. :rainderp:

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+ Dobra formuła by wrzucać długawe artykuły o wszystkim i o niczym. Zarówno Spidiego jak i Cahan czytało się z przyjemnością.

+ Właściwie, to zasługuje to na osobnego plusa. Spidi naprawdę pisze dobre artykuły, a sposób w jaki zamieściłeś "hint hint" reklamę własnego fanfika jest doskonały i pełen niezłej ironii. Sam również jestem fanem "nadinterpretacji" wszystkiego w serialu, więc kolejny punkt za to.

+ Ambitną osobę do wywiadu wzięliście, nie ma co.

+ Generalnie, macie niezły wybór. Są wywiady, są artykuł o fanfikcji, czysto o fandomie, o kultowej serii...

 

- ... ale brak newsów?

- Recenzje odcinka "przez całą redakcję" są po prostu biedne. Jeśli chce przeczytać jakiekolwiek opinię o odcinku pisane łamaną ortografią bądź też o wielkiej ambicji jak "DERPY!?" to wchodzę na Equestria Daily w pierwszy lepszy news.

- Wasza Korekta Nie Istnieje. Tona brakujących przecinków, nazwy odcinków pisane małą literą, błędy ortograficzne (niektóre naprawdę bezczelne), błędy w odmianie anglojęzycznych słów, nicki pisane błędnie. Wygląda to okropnie i nie mam pojęcia jak z 6 korektorami nadal jesteście w stanie doprowadzić do czegoś takiego.

- Skład ma liczne problemy. Marginesy w licznych artykułach są źle rozstawione, linki prowadzą do złych stron, niektóre obrazki wyglądają co najmniej dziwnie.

 

Ocena Ogólna :

 

Progresu nie ma, regresu  jednak chyba też. Szczęśliwie macie relatywnie dobre artykuły dotyczące fanfików, chwała za to, bo reszta mnie jakoś niewiele zainteresowała. Dodam jeszcze od siebie, że jeśli mnie pamięć nie myli wcześniej nie było takich problemów z marginesami, a to wypadałoby naprawdę naprawić. Poziom korekty woła o pomstę do nieba. Innymi słowy, jest to kiepski numer, ale nie nazwę go jeszcze tragicznym. 

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to po kolei.

Czytało się fajnie, do pewnego momentu. Potem wszystko zaczęło lecieć na łeb i szyję...

Podobały mi się recenzje, mimo sporej ilości literówek i braku poszlak jakiejkolwiek korekty.

Tak samo wywiad - kawał dobrej roboty, czyta się go przyjemnie, wciąga :D

No i artykuł Spidiego. Specyficzny ale w gruncie ciekawy, warty sporego plusa. :aj5:

 

No i tyle z dobrego...

Większość minusów wymienił Verlax i nie ma potrzeby ich powtarzania.

Jestem trochę zawiedziony numerem, no może odrobinkę bardziej niż trochę, poprzedni numer w moim odczuciu był lepszy.

Plus, za dużo jak dla mnie opisu "to i tamto hejt" jak na jeden numer.

 

Oceniając w tej samej skali co oceniam MANEzette - daję 5/10 za ten numer.

Mam też nadzieję że to tylko wypadek przy pracy a nie tendencja :yHRvV:

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Możesz powiedzieć, które artykuły mają najwięcej błędów? Będę bardzo wdzięczna.

 

Proszę bardzo. Generalnie, najwięcej batów należy się za oceny odcinków, jednak zdarzają się również cyrki w innych artykułach :

 

 

6HsjO.jpg

 

ARGH.

 

Pisanie odcinków małą literą. Matyas nie umie angielskiego ("I" pisze się zawsze z dużej litery), Fudi zaczyna zdanie z małej litery, Bobule ma problemy z odmieniem słowa "hardcore", Spidi zapomina używać spacji, Matyas też zaczyna zdania z małej litery, notoryczne gubienie przecinków. W ogóle Matyas, wtrącanie angielskich wyrażeń do gwary ma sens tylko wtedy gdy to się umie robić. Tak wygląda to jak jakiś ściek.

 

Dodatkowo :

 

Felieton Bobla :

 

6HsDI.png

 

Unwersalne wartości?

 

Poza tym, jeśli Bobule chciał nawiązać przez "I have dream" do znanej nam wszystkim przemowy Martina L. Kinga to zaliczył krytyczną porażkę, poprawnie winno być "I Have a Dream". Ludzie, jeśli używacie angielskich zwrotów i nawiązań to chociaż róbcie to poprawnie! 

 

Poza tym, w bardzo dużej ilości artykułów są problemy z przecinkami. Nie chce mi się ich wypisywać, może jak Gandzii będzie się chciało to będzie chciał zrobić listę. 

Edytowano przez Verlax
  • +1 5
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale i tak najbardziej mi się podobał artykuł o stworzeniach z komiksów MLP.

 

I nie wiem czy ktoś zauważył, ale to pierwszy numer w którym USUNĘLI WIEŚCI ZE ŚWIATA Z RUBRYKI ZASTĘPUJĄC NIMI REKLAMAMI, MATKO, JAK TAK MOGLIŚCIE!!!

 

mem%2Bwhy.jpg

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gandzii

 

Gandzi.

 

Nie słyszę tam długiego "i", zresztą "gandzia" odmienia się tożsamo jak "Madzia".

 

Cieszę się, że artykuły się podobały.

 

 

"hint hint" reklamę własnego fanfika jest doskonały i pełen niezłej ironii

To akurat wyszło nieco przypadkiem. Nie miałem na celu reklamować swojego fanfika, a użyłem obrazków, do których otrzymałem pozwolenie od twórcy. A, że to przy okazji moje obrazki (niektóre oczywiście), to okoliczność po prostu ułatwiająca sprawę. Overpoweria nie ma nic wspólnego z moją twórczością.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale dlaczego usunęliście z magazynu "wieści ze świata"? Nie dało się czegoś innego? Nie wiem, macie jakiś limit czy zabrakło wam rąk do pracy?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, to jest mój ulubiony numer Brohoof'a, a raczej ten gdzie są jedne z lepszych artykułów. 
Czytając artykuł Spidiego czy Cahan przypominałam sobie gdy wraz z początkiem wejścia do fandom'u popełniałam te same głupie błędy tworząc fanficki o sierotach  czy OC mające wszystkiego na ciapane w swojej charakterystyce.
Mimo iż sama nie lubię określenia "bóle" wiadomo czego, które jest przesiąknięte internetową modą, to artykuł był jak najbardziej godny przeczytania. 
Mam nadzieję, a raczej jej już nie mam, bo wiem jacy są niektórzy ludzie, że ktoś wyniesie z tych dwóch artykułów konsekwencje. 

Przez artykuł o kupowaniu naszych kucykowych gadżetów przebrnęłam z uśmiechem na twarzy. Sposób na siostrę był mi dobrze znany z opowiadań oraz tych wszystkich postów na forum, więc tym bardziej pocieszające były kolejne sposoby. 

Podsumowując, podobało mi się  i mam nadzieję, że następny numer będzie równie dobry. 

Edytowano przez Animal
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę bardzo. Generalnie, najwięcej batów należy się za oceny odcinków, jednak zdarzają się również cyrki w innych artykułach :

 

 

6HsjO.jpg

 

ARGH.

 

Pisanie odcinków małą literą. Matyas nie umie angielskiego ("I" pisze się zawsze z dużej litery), Fudi zaczyna zdanie z małej litery, Bobule ma problemy z odmieniem słowa "hardcore", Spidi zapomina używać spacji, Matyas też zaczyna zdania z małej litery, notoryczne gubienie przecinków. W ogóle Matyas, wtrącanie angielskich wyrażeń do gwary ma sens tylko wtedy gdy to się umie robić. Tak wygląda to jak jakiś ściek.

 

Dodatkowo :

 

Felieton Bobla :

 

6HsDI.png

 

Unwersalne wartości?

 

Poza tym, jeśli Bobule chciał nawiązać przez "I have dream" do znanej nam wszystkim przemowy Martina L. Kinga to zaliczył krytyczną porażkę, poprawnie winno być "I Have a Dream". Ludzie, jeśli używacie angielskich zwrotów i nawiązań to chociaż róbcie to poprawnie! 

 

Poza tym, w bardzo dużej ilości artykułów są problemy z przecinkami. Nie chce mi się ich wypisywać, może jak Gandzii będzie się chciało to będzie chciał zrobić listę.

A to spoko, ja tego nie korygowalam :D aż dziwne, że to przeszło, bo naprawdę masakra tu z ortografia i interpunkcja :(

Edytowano przez Kamisha
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Foley- już zauważyłam i krew się poleje :rdblink:.

Cieszę się, że mój artykuł się podobał, mam też nadzieję, iż przyda się on pisarzom fanfików. Zaznaczam też, że nie wszystkie motywy przedstawione w nim są jednoznacznie złe, ponieważ można je wykorzystać naprawdę dobrze.

 

Podobał mi się artykuł Spidi'ego, ale mam jedno małe zastrzeżenie, co do krytyki artów. Jako osoba, która też rysuje [fatalnie, ale rysuje] uważam, że taka krytyka nie jest zła. Oczywiście pozytywy też należałoby wypisać, jednak wolę już usłyszeć "Cahan, ten kuc ma koślawe nogi!", niż "Fajne!", albo "Koszmarne!". Nie uważam wytknięcia nawet minimalnych błędów jako czepialstwo, wręcz przeciwnie, jest to niezwykle pomocne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


masakra tu z ortografia i interpunkcja :(

 

Czemu nie używasz "ą" - smutłę ;-;

 

Poczytałem sobie tę heheszkę bobulską. Ogółem jakoś dzisiaj mi się wydało tl;dr, więc tylko tak rzuciłem pobieżnie okiem na recenzje odcinków co nie są recenzjami, recki ficów, no i narzekania Spidiego. No i fiki oraz tekst Spidiego były całkiem ok.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny wyszedł ten numer , najbardziej podał mi się artykuł Cahan o fanfickach,sam coś dłubię wiec takie rady typy jak nie robić mogą mi się przydać.

Podobał mi się też artykuł Spidiego o Fanartach, z czym się zgadzam, zwłaszcza pod względem hejtów, że jak się juz krytykuje to nie tak aby zgasić artystę typy " nie podoba mi się to i to , twoje rysunki są kiepskie itp. Ponieważ nie o to tu chodzi. Bardzo mi się podobają komenty osób które powiedzą co jest źle i powiedzą jak to poprawić lib dadzą jakieś poradniki itp.

Ja sam poznałem takich ludzi którym jestem wdzięczny, Ja sam staram się tak komentować choć dopiero zaczynam swoja przygodę z fanartem i staram uczyć się od lepszych,ale jak mogę pomóc jakimś poradnikiem lub radą to chętnie się tym dzielę.

Ogólnie ten wydanie podoba  mi się nawet bardziej niż poprzednie, choć w poprzednim był fany artykuł o Meetach i lokalnych fandomach.

Edytowano przez KamilPL 94
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu nie używasz "ą" - smutłę ;-;

 

pisze z telefonu podczas krótkiej przerwy w sesji RPG i nie mam zbytnio czasu dopieszczać swoich wypowiedzi :P

coś czuję, ze będę musiała przejrzeć caly numer przed wydaniem :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw zostałam "Cahanem", a teraz "Spidim"- w tym tempie to do 24tej broda mi wyrośnie i Świętym Mikołajem mnie mianują xD

Przepraszam za off top, ale nie lubię jak ktoś myli moją płeć, albo bierze mnie/moją twórczość za kogoś/dzieło kogoś innego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie to ogółu, to są kwestie, które są raczej uniwersalne. Postacie typu słynny "Dark Momentum" nigdy nie będą dobre [chyba, że w parodiach], tak samo jak kuc, który ma obojczyki. Oczywiście co do opisów mogą być jakieś rozbieżności, ponieważ jest różna konstrukcja języka, jednak są to drobne różnice.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istnieje taka zasada - im więcej razy coś przeczytasz, tym mniej błędów wyłapiesz. Ot przemęczenie. Czytałem kolejne wersje numeru i nie mam pojęcia jakim cudem umknęło mi to nieszczęsne "Raritty". Przed wydaniem numeru każdy powinien to zauważyć, absolutnie każdy... A nazwę Manehattan zawszę mylę w swoich opowiadaniach więc nie zwracałem uwagi

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co z Wami Brohoofy? Poprzedni numer stał na wyższym poziomie - tak jeśli chodzi o część techniczną, jak i zawartość. Jeszcze drobniejsze wpadki można by przeżyć, jednak jest tego trochę - a już kompletnie rozwalony obrazek pod "Najbardziej sztampowym fanfikiem(...)" wali ostro po oczach. 

 

Najlepiej wypadł chyba artykuł Cahan o fanfikach. Kto przeczytał moje narzekania na FgE ten chyba wie jak bardzo się zgadzam z autorką:)

 

Co do kwestii pisania Clopów. Jeżeli już ktoś chce się zabrać do tego, niech to zrobi z głowa. Jak do tej pory to co miałem nieprzyjemność czytać, to bełkot gimnazjalistów, którzy naoglądali się chyba nieco za dużo pornografii. Całość na zasadzie "każdy z każdym" i "we wszystko co można"... Pamiętajcie: Erotyka jest formą sztuki - pornografia nigdy nią nie będzie. Jednak napisać dobry erotyk to już "wyższa szkoła jazdy"...

 

Obojczyków się nigdy nie czepiałem - bardziej mnie te całe plecy bolą:)

 

Do artykułu Spidiego dodałbym jeszcze "fandomowe gimbowojny" Lunarnych Republikanów ze Słonecznymi, oraz FOL vs POZ (a oni to dopiero dają czadu:)

  • +1 6
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lecę pokolei i jestem wredny, ale zainteresował mnie dopiero artykuł Spidiego. Co jak co, ale Spidi pisze fajnie, przystępnie i ciekawie.

Nie będę mówił tu o wadliwej korekcie, bo to już było wspominane. Dodam tylko, że słowo po przecinku nie zaczyna się dużą literą, jeśli to nie jest rzeczownik i chyba chciałeś Spidi napisać, że postać ma być ciekawa, a nie tyć ciekawa. 

 

Co do samego artykułu.

- OC x Canon - zgadzam się. Może być chęć zaspokojenia po prostu siebie emocjonalnie lub zrobienie shipu dla żartu, nie, że jakoś na poważnie. Jednakże ship mojej Ponysony z Luną został odebrany jako coś na poważnie i zaraz zleciały się hejty... heh. Ale żeby było ciekawiej - niedawno pojawił się clop czyjejś ponysony z RD. Zero hejtu. Na to mam tylko jedno... NO PO PROSTU KU[cenzura] NO NIE. 

- polityka - ta część jest ewidentnie pisana chyba pod fandom trójmiejski i mylnie obierany jako problem całego fandomu. Silne upolitycznienie to właśnie jeśli widziałem to albo u Tribronych, albo u pojedynczych osób z pozostałych regionów kraju. Problem polityki widzę osobiście zaś gdzie indziej - są ludzie, którzy prowadzą własną politykę mającą na celu osiągnięcie różnych efektów. Jak np. powiększenie swojego fejmu, czy zdobycie kontroli nad czymś. No, ale jednak to artykuł o problemach fandomu. Btw. wiesz Spidi o istnieniu pojęcia jak Nazi Brony? Nie ma to nic do tego fragmentu, który tu omawiam, ale sprawdź sobie z ciekawości ;)

- Trolling - jak ma on na celu ino zmarnowanie czasu to jeszcze spoko. Gorzej, jak ma na celu upokorzenie drugiej osoby chociażby ze względu na prowadzenie własnej polityki.

- OC Alicorny - ja uważam hejt za słuszny. Alicorn to ranga specjalna, nie każdy może zostać nim, a tu nagle ktoś walnie sobie OC, które często ma historię, po której się człowiek zastanawia "Ale dlaczego ta postać to alicorn?!". Serio, rangi alicorna nie dorobił się nawet Starswirl Brodaty... Hejt przy zalążku jest dobry, bo nie pozwala na rozrośnięcie się problemu do większej skali. Plus niektóre osoby z tymi alicornami przesadzają. Kto zna Coya, wiem o czym mówię. 

- Popieram kwestię polskiego dubu (choć nie koniecznie przy gadce, że w książce ma prawo być literówka... ) i oceniania artów. Wątpliwości we mnie budzą zaś kucyki nazistowskie i hitlerowskie. Ja je przełknę itd., ale pytanie takie same jak przy clopach - czy wypada łączyć kucyki MLP z takimi tematami? 

- Raricioty i Dashocioty - i serio tutaj nie opisać problemu spokojnych Lunarnych będących od razu przyrównywanych do gimbo-lunarnych?
- Z pozostałymi kwestiami się w sumie zgadzam. PS. Miło, że masz nieco samokrytyki ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznę od krótkiego opisu wybranych artykułów.

 

Wywiad Salomnelli - czysta przyjemność. Wygląda na przeprowadzony bardzo profesjonalnie, no i jest po prostu ciekawy. Brawo!

 

Recenzje opowiadań - wybrane zostały opowiadanie krótkie za to ciekawe i zabawne. Poziom recenzji wysoki, ale też patrząc na ich autorów nie spodziewałem się innego. 

 

Artykuł Triste Cordisa o kupowaniu gadżetów - czytałem to z uśmiechem i serdecznie się ubawiłem przejściem do końcowej konkluzji z którą zresztą całkowicie się zgadzam. Nie wymyślać dziwnych manewrów a kupować jak macie chęć :D. Jako dodatkowy argument podam, że jeżeli zdarzy się wam akurat być w pełnej gali (lub czymś podobnym) i na pytanie ekspedientki czy zapakować Blind Baga (lub cokolwiek innego) jako prezent z kamienną miną odpowiecie coś w stylu "Nie, dziękuję - bawię się na miejscu" to wyraz zszokowanego zdziwienia na jej twarzy do końca Waszego życia może być jednym z cenniejszych wspomnieć. 

 

Artykuł SPIDIego - standardowo przystąpiłem do korekty szukając miejsc, gdzie będę mógł się nie zgodzić z autorem, co dałoby możliwość przeprowadzenia comiesięcznej dyskusji... a tu ZONK! (Dla niezorientowanych - takie samobieżne zagrożenie dla myszy, wiewiórek i mięs wszelakich zapakowane w poręczny worek). Pewnie, na siłę mógłbym się uczepić czegoś, w każdym podanym przykładzie, ale nie o to tu chodzi :D. Ograniczę się więc do komentarzy na temat kilku podanych przykładów (na podobieństwo Lindsa). Ale przed przejściem jeszcze wyrażę zachwyt nad pierwszym obrazkiem w artykule i miłą dla oka reklamą Iron Moon. A że była jak mówisz niezamierzona, to tylko dodaje jej smaczku.

- Rozpolitykowanie - szczerze mówiąc nie widzę w tym nic złego jak długo zachowana jest odpowiednia kultura. Temat to przecież ciekawy i umożliwiający naprawdę długą dyskusję. Jednak jeżeli mamy do czynienia z taką formą o jakiej SPIDI wspomina to faktycznie, lepiej żeby nieco... przykręcić temu śrubę. Tak o dwa miliony obrotów...

- OP Alicorn - nie lubię. Naprawdę nie lubię, chociaż Księżniczka OverPoweria ma swój niezaprzeczalny urok. Jednak, jeżeli autor danego opowiadania stworzy taką postać i zrobi to nie tylko dobrze, ale również odpowiednio dla prowadzonej fabuły, to dlaczego nie? Efekt może być naprawdę ciekawy. Hmm... właśnie zorientowałem się, iż tutaj nie mogę umieścić jednego z moich ulubionych argumentów o zachowaniu umiaru, bo temat rozważań zdecydowanie go wyklucza. No cóż... bywa i tak :crazytwi:

- Polski dubbing - tutaj jedynie krótko odniosę się do wypowiedzi o tłumaczach. Zostało napisane, że przy takiej ilość pojawienie się błędów jest czymś co może się zdarzyć. Fakt - może, ale nie powinno. W końcu za to im płacą, żeby wykonali dobrą robotę. Jednak w sumie ostatnio pojawiły się znaki, które mogą wskazywać na pewną poprawę w tej kwestii. Zapraszanie na meety polskich VA, może uświadomić szefom stacji (a przez to tłumaczom), że grupa odbiorców jest nieco szersza i starsza, niż wskazywałyby na to pozory, a to z kolei może wpłynąć na podwyższenie poziomu tłumaczenia. A może nawet (choć to raczej słaba nadzieja) na większą ilość nawiązań i gier słownych w naszej wersji językowej. Cóż - poczekamy, zobaczymy.

 

Artykuł Cahan - tekst mi się podobał, chociaż bardzo podobne zagadnienia zdażyło mi się już widzieć w innych artykułach czy przemyśleniach. W tym wypadku liczę to jednak na plus, gdyż przypominania o takich rzeczach nigdy dosyć. Mimo to swoim zwyczajem do kilku zagadnień dorzucę swoje przemyślenia.

- Błedy rzeczowe, czyli o niewiedzy autora - Dla ścisłości - konie potrafią wymiotować, tylko robią to rzadko i jedynie w ciężkich stanach chorobowych. Jeżeli do wymiotów dochodzi (gdzie treść wyrzucana jest zarówno przez jamę ustną jak i nozdrza), to należy prosić Wielkich Przedwiecznych, żeby pod ręką znalazł się dobry weterynarz, gdyż inaczej prawdopodobieństwo zejścia jest wyjątkowo wysokie. A teraz co to oznacza dla serialu? Należy przypomnieć sobie, iż już w odcinku 4 pierwszego sezonu mamy sugestię wymiotującej Pinkie Pie po spożyciu babeczek a'la AJ, ergo rzecz jest kanoniczna. W sumię z jednej strony to niezbyt dobrze, a z drugiej pamiętajmy, że jednak kolorowo-pastelowo-magiczno-latająco-gadające kucyki nie są czymś, co można spotkać w realnym świecie, prawda? Dlatego pewne odstępstwa od normy są dopuszczalne i zwrot treści żołądkowej za coś takiego bym uznał. A jeżeli chodzi o fikcyjną genetykę dlaczego nie? W końcu to fikcja - no chyba że pokażesz mi krzyżówkę genetyczną standardowych istniejących realnie kucyków w wyniku której urodzi się pegaz lub jednorożec. Jakoś nie pamiętam, żeby akurat takie motywy były na genetyce poruszane... :D Co do warczenia na "parzystokopytne" i "obojczyki" to zgadzam się całkowicie.

- Opisy - tutaj w zasadzie zgadzam się z większością tego co zostało napisane, ale zwróciłbym uwagę na jedną rzecz, czyli na pojawienie się jakiejś postaci i poskąpienie nam jej opisu. To może być całkiem ciekawy zabieg literacki, takie ujawninanie jedynie część niezbędnych szczegółów, a czekanie z innymi do kolejnych rozdziałów opowiadania. Naturalnie musi być to zrobione dobrze - w sumie mógłbym powiedzieć, iż Shortskirtsandexplosions potrafi dokonać takiego zabiegu.

- Wojna - tu z kolei po przeczytaniu, tylko fakt posiadania uszu uchronił mnie przed uśmiechaniem się dookoła głowy. Bardzo mi się podoba to podejście, gdzie wojna toczona jest nie przez pojedyńcze, wyżynające wszystko i zawsze przeżywające kucyki, a przez zorganizowane oddziały, które w wyniku swoich działań nieodmiennie ponoszą straty (wyjątek czynię jedynie dla opowiadań z serii Fallout: Equestria). "One-Pony-Army" to w mojej opinii jeden z najbardziej irytujących motywów i jego użycie powinno być stosownie dozowane. Również wspomnienie o ranach i okaleczeniach zasługuje na plus - łatwo o tym zapomnieć podczas pisania (o ile dobrze pamiętam to sam popełniłem ten grzech - hańba mi!).

 

Z plusów wymienię jeszcze recenzję książki wybraną przez Fudi'ego - nienaganny gust czytelniczy i bardzo ładna recenzja, oraz opis Trylogii Alien (i jednej abominacji) w wykonaniu Triste - to się naprawdę dobrze czytało. Aż mam ochotę obejrzeć ją powtórnie.

 

No i dobrze. Teraz przejście do mniej przyjemnej części posta.

 

Skład - tym razem stoi zdecydowanie poniżej poziomu do jakiego przyzwyczaił nas Brohoof. Liczę, że jest to jedynie przejściowy kłopot, i brak kadrowania niektórych obrazków, nieco kopnięte marginesy i tym podobne "smaczki" w kolejnym numerze zostaną szczęśliwie zapomniane.

 

Korekta - Korektorzy zasłużyli na rózgi. Naprawdę. Od błędów jest wręcz gęsto - mamy ortograficzne, znajdą się gramatyczne, interpunkcja pewnie też (ale tu wolę nie osądzać), żeby nie wspomnieć o naprawdę dużej ilości literówek. Najgorsze jest to, iż to skutecznie odbiera przyjemność płynącą z lektury. Innymi słowy - bat na zad i zmusić ich do większego przykładania się do roboty. Tym bardziej, że podobno jest ich szóstka.

 

That's all folks!

  • +1 7
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Verlax, ja rozumiem dobrą krytykę, ale mówienie, iż nie znam w ogóle języka angielskiego jest już czystą kpiną. Każdemu zdarzyło się popełnić błąd, i wytykanie jednej litery jest chyba lekką przesadą. Ale skoro tak skrupulatnie oceniłeś cokolwiek co napisałem, to nie bój się, ja od tej pory też dokładnie będę przyglądać się twoim artykułom :)   

  • +1 4
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...