Skocz do zawartości

[Dyskusja] Discord, pradawna esencja chaosu czy cielesny wytwór?


Recommended Posts

Witam.

Zapewne, wielu z was zastanawia się, jak to naprawdę było z Discordem. Czy był wieczny i istniał zawsze, jak przedstawia się w niektórych teoriach? Czy może został stworzony później. Jedno jest pewne, nie zawsze istniał chaos Discorda. Według serialowej historii, nie było go przed powstaniem Equestrii. A może, był, ale bez cielesnej postaci? Niektórzy postrzegają go jako esencję chaosu, czyli to z niego wszystko powstało. Według mnie, Discord, po prostu posiada magię chaosu, ale, żeby mówić o, nim jak o bogu, to już lekka przesada. A wy co myślicie? Skąd mógł wziąć się nasz ulubiony duch dysharmonii? Jak mogła wyglądać jego historia?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Często się nad tym zastanawiam. Ale najbardziej prawdopodobne wydaje mi się, że Discord zrodził się z czystego chaosu, dlatego posiada tak wielką moc. Myślę, że w pewnym momencie historii, Equestri doszło do przekroczenia pewnych granic. Przez co chaos zaczął się coraz bardziej rozrastać nad całą krainą. A wewnątrz tego całego zamieszania narodził się Discord.

Edytowano przez Magus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Discord,chaos! cydr!

 

Więc tak...Discord cielesne uosobienie chaosu, istniał od samego początku, byt którego znana nam forma została mu nadana przez istoty rozumne, może być drzewem, kamieniem, liściem bez znaczenia, jest wszędzie i nigdzie jednocześnie. On jest chaosem, jego materialną i namacalną formą a co zatym idzie może egzystować poza czasem i przestrzenią. Jest naturalną przeciw wagą dla harmoni, ale z drugiej strony harmonia, nie może istnieć bez niego i na odwrót paradoksalnie jest również uosobieniem harmoni.

Stworzył equestrię(wkońcu jak nie patrzeć jest najpotężniejszą istotą w tejże) a później księżniczki gdyż uznał że będzie to ciekawe, nigdy niezostał pokonany lecz "usunął" się w cień stając się kimś w rodzaju obserwatora który nie jest ani zły ani dobry...takie moje zdanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magus, twa teoria jest ciekawa, jednak, Equestria powstała dzięki miłości, która zjednoczyła wszystkie plemiona. Czy jakis czas później, wspólnota mogła ponownie sie rozpaść i zamienić w chaos? Z tego co wiemy, to nie znamy też dokładnej daty urodzin księżniczek, ale z tego co wiemy, Discord istniał już na długo przed nimi, w końcu widać, że jest stary. Co do twojej teorii Alder... szczerze, nie sądzę, żeby Discord był bogiem. W końcy nie wie wszystkiego i można go łatwo podejść. W końcu, widzieliście jego minę, kiedy zagięła go Fluttershy. Był zawsze, ale nie zdawał sobie sprawy z przyjaźni? Tak samo, kiedy udawał, że zachorował na grypę. Na końcu odcinka, faktycznie zachorował, więc czy taka potężna istota może zachorować? Nie sądzę. Może i Discord jest potężny, ale jak już mówiłem, do boga, mu daleko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Czy nie zdawał sobie sprawy z istnienia przyjaźni? Możliwe, że tak w końcu wszyscy chcieli go wytępić, więc jak się tu zaprzyjaźnić? To raz, dwa nie napisałem, że jest bogiem, ale, że jest najpotężniejszą istotą w Equestrii, a to nie jest równoznaczne z byciem bogiem, poza tym jest on tylko "formą" chaosu, który jest wszędzie i nigdzie jednocześnie, a co za tym idzie Discord również.

 

O.oSkarciłeś język, a więc spłoniesz. Na razie, pouczam, lecz to ostatni raz. ~ Sajback

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

możliwe że tak w końcu wszyscy chcieli go wytępić więc jak się tu zaprzyjaźnić?

 

Możliwe ze nikt nie okazał mu przyjaźni, jednak z istnienia takowej, to już raczej zdawał sobie sprawę. Najpewniej uważał ją za śmieszną, ale wiedział jak ją rozbić, co udowadnia przypadek skłucenia elementów harmonii.

 

 

 to raz dwa nie napisałem że jest bogiem ale że jest najpotężniejszą istotą w equestrii a to nie jest równoznaczne z byciem bogiem, poza tym jest on tylko "formą" chaosu który jes wszędzie i nigdzie jednocześnie a co za tym idzie discord również.

 

To, że jest najpotężniejszą istotą, na 100 % pewne nie jest. Po prostu do tej pory nie spotkaliśmy potężniejszej. Faktycznie, może być esencją chaosu, co oznacza, że z owego się zrodził, lecz potrafi też czynić dobro, co 100 % chaosem go nie czyni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Jeśli chodzi przyjaźń w wydaniu Discorda to tutaj się zgadzamy, zdawał sobię sprawę z jej istnienia i uważał ją za śmieszną.

2.Zgadza się do tej pory nie poznaliśmy potężniejszej istoty( i pewnie wogóle nie poznamy). Nie nazwał bym go esencją chaosu, on jest chaosem, cielesną formą nadaną mu przez istoty rozumne w celu zdefiniowania(w pewnym sensie) chaosu, w końcu nie można walczyć z wrogiem którego się nie widzi. Tutaj dochodzimy do ciekawej kwestii a mianowicie....Dlaczego Discord stał się wrogiem equestrii? Wydaje mi się że dlatego iż jego "wizja" była inna niż Luny i Celesti, czyli poprostu władza, władza i jeszcze raz chaos.

 

Ps. Jeś mam płonąć to poproszę dużo drewna, przy okazji grilla się zrobi.

Edytowano przez Alder
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Cóż W pewnych fikach widać, że Discord tak naprawdę nie chciał być Chaosem, ani Pradawnym , jego Ucieleśnieniem, ale stosunek kucyków do niego pchnął go w tym kierunku. Mógł się narodzić w Equestrii przed przybyciem 3 plemion, w Lesie Everfree, które było już chaotyczne zanim kucyki się  osiedliły, a kucyki jako istoty niezwykle ciekawskie mogły Discorda czymś zachęcić by wyszedł z Lasu, a gdy to się stało, to Discord starał się jakoś dopasować, ale jak to bywa z młodością nie potrafił, a kucyki obawiały się jego mocy i uciekały od niego zamiast okazać mu pomoc, więc pewnie pomyślał "skoro nie mogę dostosować się do świata, to dostosuję świat do mnie". Dlatego stał się tym czym jest ze zgorzknienia i chęci akceptacji, ale jak widać trzeba było czekać długo  na kogoś kto go zaakceptował

 

Proszę uważać z pisownią imienia ~ Sajback

Edytowano przez Sajback claus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż W pewnych fikach widać, że Discord tak naprawdę nie chciał być Chaosem, ani Pradawnym , jego Ucieleśnieniem, ale stosunek kucyków do niego pchnął go w tym kierunku. Mógł się narodzić w Equestrii przed przybyciem 3 plemion, w Lesie Everfree, które było już chaotyczne zanim kucyki się  osiedliły, a kucyki jako istoty niezwykle ciekawskie mogły Discorda czymś zachęcić by wyszedł z Lasu, a gdy to się stało, to Discord starał się jakoś dopasować, ale jak to bywa z młodością nie potrafił, a kucyki obawiały się jego mocy i uciekały od niego zamiast okazać mu pomoc, więc pewnie pomyślał "skoro nie mogę dostosować się do świata, to dostosuję świat do mnie". Dlatego stał się tym czym jest ze zgorzknienia i chęci akceptacji, ale jak widać trzeba było czekać długo  na kogoś kto go zaakceptował

 

Muszę przyznać, ze to jedna z moich ulubionych teorii. Lecz, trzeba tez wziąć pod uwagę drzewo harmonii, które powinno hamować chaos w lesie, by nie rozrósł się po całej krainie. Zatem, czy w owym lesie mogło powstać coś takiego jak Discord? Mało prawdopodobne. Moim zdaniem, Discord, mógł istnieć przed zjednoczeniem się trzech plemion. Według mojej teorii, to on stworzył windigos i rozkazał im rozpętać burzę nienawiści. To byłby świetny początek pięknego chaosu na świecie. Kiedy jego sługi zawiodły postanowił, sam wziąć się do roboty.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale pamiętaj jedno Sajback, że tej teorii nie można jednoznacznie obalić bowiem zawsze obok Chaosu musi istnieć, Ład. Discord mógł powstać jako przeciwwaga dla drzewa, bo widać, że ma władzę nad tym co z Everfree pochodzi (jego jakoś te pnącza nie chciały go tknąć), poza tym wiedział o drzewie, a jak mógł o nim wiedzieć, gdyby nie pochodził z tego samego miejsca? Kwestia Windigos jest prawdopodobna tylko wtedy gdyby Discord miał zdolności jasnowidzenia, a jak na razie nie wykazuje on takich zdolności.

 

Nie reagowanie na uwagi moderatora. Jeszcze jeden taki post i niestety, wyciągnę konsekwencje ~ Sajback 

Edytowano przez Sajback claus
Rażące błędy językowe
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to widzę tak: w świecie kucyków istnieją trzy Wielkie Siły, które pochodzą z Pierwotnego Źródła. Harmonia, Chaos oraz Cień. Po powstaniu świata Harmonia oraz Chaos stworzyli istoty mające być ich awatarami. Harmonia reprezentuje Drzewo Harmonii, zaś Chaos Discord. Także Discord dla mnie cielesnym odbiciem Chaosu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to widzę tak: w świecie kucyków istnieją trzy Wielkie Siły, które pochodzą z Pierwotnego Źródła. Harmonia, Chaos oraz Cień. Po powstaniu świata Harmonia oraz Chaos stworzyli istoty mające być ich awatarami. Harmonia reprezentuje Drzewo Harmonii, zaś Chaos Discord. Także Discord dla mnie cielesnym odbiciem Chaosu.

 

Czyli wedle tej teorii, Discord jest odzwierciedleniem chaosu, a drzewo, harmonii? Średnio. Jeśli tak, to dlaczego harmonia jest drzewem? Chyba też powinna mieć ciało. Ponadto drzewo powstrzymywało las, przed rozprzestrzenianiem się, a nie dbało o harmonie w całej krainie. Trzeba też zauważyć, że jako całkowity chaos, Discord powinien bezwzględnie dążyć do całkowitego chaosu, a jednak dał się zreformować. Czym jest według ciebie odzwierciedleniem cienia?  

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harmonia jako drzewo, ma ciało :P Jest drzewem, Taka postać bardziej m pasuje do Harmonii, która według mnie jest pasywna. Nie stara się zbytnio ingerować. Hym... może też być tak, że Chaos i Harmonia mają kilka takich awatarów, każdy odpowiedzialny za jakiś region. Jeśli chodzi o Cienia. To on według mnie nie jest w stanie przybrać cielesnej postaci. Jednak może opętywać innych. Według mnie Cień z Luny zrobił Nightmare Moon oraz z pewnego kucyka postać którą znajmy jako króla Sombrę. Cień według tej teorii jest faktycznie zły, podczas gdy Harmonia dobra a Chaos nooo cóz..... Chaos ani taki ani taki :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

Minęło już nieco czasu. Rzućmy kilka nowych pomysłów. Co myślicie o teorii że Discord jest Starswirlem brodatym? Niektóre fakty sprzyjałyby tej teorii. Jak na przykład to zaklęcie które pomieszało cutie marki kucyków. Nie czuć tu nieco chaosu dobrze znanej nam persony? Byłbym za tym, ale finał 4 sezonu przekreśla tą teorie bo Starswirl był przyjacielem Scorpana. Czyli żył przed i po zaklęciu Discorda. Jest za to inna bardzo ciekawa teoria.

http://m.youtube.com/watch?v=hdsL_yOj4SU&feature=kp Ta piosenka zmiękczyła mi serce...

Jak myślicie? Czy mogło być tak jak w utworze? Czy Starswirl byłby do tego zdolny. Wiemy że nie rozumiał przyjaźni i zapewne był samotny. A jego czary działały na czas. Według mnie mógłby posunąć się do stworzenia życia.

Edytowano przez Sajback Polluerunt Gray
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, pomysł wydaje się dość dobry. Wiemy, że Starswirl żył jeszcze przed założeniem Equestrii, więc teoretycznie mógłby stworzyć Discorda (który jak wiadomo rządził przed Księżniczkami). Ale pojawia się problem. W czasach w których dzieje się akcja serialu Starswirl jest odbierany jako postać raczej pozytywna. Jest przyjacielem Scorpana po jego nawróceniu, ma własny dział w Bibliotece Canterlot, poświęcona mu wystawa to okazja do zabawy z przyjaciółką, a paradowanie w jego kostiumie na wiejskiej zabawie nie jest niczym niewłaściwym. Nie mówiąc już o pokazywaniu się w nim księżniczce która walczyła z Discordem. Więc albo musiałby dostrzec swój błąd po stworzeniu Discorda, albo, jak jego twór, nawrócić się dopiero gdy ten został pokonany. W obu przypadkach mógł zniszczyć Discorda. Jako jego twórca na pewno był od niego potężniejszy, a nawet po jego zamianie w kamień musiał zdawać sobie sprawę z tego, jak niebezpieczne jest jego dzieło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Starswirl oczywiście nie był zły. Według piosenki i teorii Discord nigdy nie miał być zły. Starswirl był potężny więc postanowił stworzyć sobie potomka. Tym potomkiem był Discord. Kiedy postanowił ożywić swojego syna jego magia wymknęła się z pod kontroli i skaziła jego twór magią chaosu. Obdarował go bardzo potężną magią by mógł dorównać najlepszym. Potem zapewne Discord uciekł. A nawet Starswirl nie mógł pokonać swojego syna skoro księżniczki nie mogły. Potem Luna i Celestia zmieniły go w kamień i już. Zauważmy też że Discord był wystawiony na widoku, więc możliwe że jego ojciec go całkiem nie znienawidził.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem ogólnie, nie w odniesieniu do piosenki :) Osobiście z góry odrzucam opcję, że Discord mógłby być potężniejszy od swojego stwórcy. Dla mnie, jak to mówi mój profesor, to jest fizykalnie niemożliwe. Dlatego też, wg mnie, jeśli Discord miałby być tworem Starswirla to musiałby być od niego słabszy. I stąd nieścisłość o której pisałem w poprzednim poście.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Wg mnie Discord nie jest bytem nieskończenie potężnym i władającym nieograniczoną magią. Po pierwsze, jest wrażliwy na dolegliwości fizyczne (choroba w Three is a crowd, która rozwinęła się błyskawicznie, a która nie przeniknęła przez tarczę Cadance), a po drugie, dużo na jego temat mówią finałowe odcinki czwartego sezonu. Tirek, po wchłonięciu chaotycznej mocy Discorda, wcale nie urósł tak bardzo, jak  przy pochłonięciu magii innych stworzeń. Wniosek? Magii tej nie jest nie wiadomo jak dużo/nie jest nie wiadomo jak silna. Oprócz tego magia czterech alikornów była równie potężna co magia wszystkich nacji kucyków + magia Discorda łącznie (Twilight nie była w stanie pokonać Tireka i vice versa, choć w wypadku fioletowej księżniczki mogło chodzić tu o fakt słabej umiejętności pełnej kontroli mocy tak, by wyzwolić jej pełen potencjał).

 

Inną sprawą jest, że Discord, posługując się swoją mocą, bardziej dąży do płatania figli innym, niż robienia im bezpośrednio krzywdy. Jest przy tym egoistą, liczy się dla niego tylko zabawa, jaką on sam przy tym odczuwa, ewentualne fizyczne zranienie innych kucyków to raczej efekt uboczny jego gier. Oczywiście, zupełnie inaczej sprawa ma się z ranieniem psychicznym, co do tego Discord nie ma żadnych skrupułów i chętnie używa swoich mocy, by siać ferment w umysłach poniaczy.

 

Co do pochodzenia Discorda, to mój headcanon skłania się bardziej ku temu, że niegdyś było znacznie więcej dragonequsów, podobnie zresztą jak alicornów, a po wielkiej wojnie, która wybuchła pomiędzy światłem i ciemnością, zostały tylko Celestia, Luna i Discord (innych antagonistów pomijam).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months later...

Czyżby to był koniec? Naprawdę nikt nie ma do powiedzenia w tym temacie nic więcej? Nikt za zaprzeczy Lunar_Isbre i nie powie "Discord po prostu nie chce zniszczyć świata swą potęgą" albo chociaż wyrazić swojej opinii na temat władcy chaosu?

Spokojnie w pewnym czasie podam Wam swoją teorię spiskową, teraz jednak wolę wysłuchać waszych ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...