Skocz do zawartości

[Dyskusja] Spitfire - nieugięty kapitan czy zwykły członek zespołu?


Gość Nie sądzę

Recommended Posts

Gość Nie sądzę
Spitfire jako kapitan zespołu zachowuje się różnie. Raz jest prawdziwym kapitanem, a raz po prostu członkinią zespołu. Lecz coś na pewno przeważa. Kim ona tak naprawdę czuje się dla reszty Wonderbolts? Woli czuć się dowodzącą czy może chce być z resztą na równi? Według mnie okazuje swoją pozycję, ale nie wywyższa się szczególnie nad resztą drużyny, co z pewnością jest dobrą cechą. Nie traktuje ich jak niższych od siebie, a jak przyjaciół. Niestety jej charakter ulega mocnym zmianom w kolejnych sezonach, no cóż - poprostu się zmienia. Może ktoś ma jednak inne zdanie? Zapraszam do kolejnej działowej dyskusji o Spitfire!
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety jak dla mnie, Spit jest przedstawiana niespójnie. Raz jest zwykłą członkinią zespołu, raz uchodzi na dowódcę, raz za kapitana eskadry (Wonderbolts Academy)... Różnie także jest przedstawiany jej charakter - raz to zwyczajna klacz, która nie zachowuje się bardzo inaczej z powodu swojej funkcji, innym razem bardzo mocno podkreśla swoją wyższość. Raz ratuje kogoś, bo tak wypada, raz próbuje wygrywać za wszelką cenę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nicolas ma sporo racji. Mam wrażenie, że twórcy sami nie wiedzą jaka tak naprawdę jest Spitfire i nie wiedzą jak ją przedstawić...

Moim zdaniem jednak da się takie zachowanie wyjaśnić. A jest ot tylko jedno słowo "władza". Bycie kapitanem, to nie wątpilwie wyróżnienie, ale dodaje dużo problemów. Najważniejszy członek zespołu musi dbać o motywację i pilnować porządku. W akademii jest wymagana większa dyscyplina, a mając właśnie władzę i poczucie ważności ze Spitfire wychodzi stereotypowy prawdziwy dowódca nieszczędzący gardła i ostrych słów. Na gali panuje swoboda, a więc może sobie pozwolić na spokojne rozmawianie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Gość Nie sądzę

Spitfire faktycznie jest członkinią sytuacji, w których musi nie oszczędzać gardła. Niespójne są niektóre jej zachowania, to też trzeba przyznać. To, że raz musi być surowa, a raz może być spokojna zależy od sytuacji. Jednak pozostaje pytanie jak odczuwa to reszta Wonderbolts. Od tego, że jest właśnie taka może się wyrobić różne zdanie, w którym coś musi przeważyć. Coś, czyli albo Spitfire kapitan albo tak jak w tytule tematu "zwykły członek zespołu". Chyba, że ktoś uważa, iż drużyna też ma o niej różne zdanie w różnych sytuacjach? Albo myśli jeszcze coś innego. Z pewnością to nie koniec tej dyskusji, w której można też samemu rozwinąć wiele innych pobocznych tematów, do czego zachęcam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Gość ChrisEggII

Odpowiedź jest prosta: to zależy od sytuacji. Podczas przyjmowania nowych rekrutów, oraz na oficjalnych treningach ktoś powinien pokazać 'kto tu rządzi", inaczej by nie było żadnej dyscypliny. Każdy zespół potrzebuje trenera, szefa "z jajami", który będzie pchał zespół ku samodoskonaleniu. Zwłaszcza, że ponoć jest to najlepsza drużyna lotnicza w całej Equestrii.

Jednak podczas normalnych dni, oraz oficjalnych uroczystości takie zachowanie nie jest już konieczne. Powiem więcej - jest nie na miejscu. Pomimo tego, że kapitan powinien budzić respekt, to złym pomysłem byłoby całkowite zniechęcanie członków zespołu do własnej osoby.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Czy ja wiem, czy nie spójna, jest raczej normalna- gdy jest w pracy, zachowuje się tak jak rasowy kapitan- jest ostra itd. Gdy jest poza nią zachowuje się luźniej i jest przyjaźniejsza w stosunku do najbliższych współpracowników. Dziwna by była, gdyby cały czas na wszystkich warczała lub przeprowadzając musztrę zachowywałaby się na luzie. Zakładam więc, że kucyki takie Soarin, czy inni jej przyjaciele znają jej dwa oblicza- to oficjalne i to luźniejsze, które przybiera po zakończeniu pracy. I takie coś za pewne jest normalne w każdych służbach mundurowych nawet w naszym świecie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...