Skocz do zawartości

Pod gradobiciem fików [NZ][Random][Comedy][Seria]


Bafflord

Recommended Posts

Z całą pewnością będzie to jedyny fanfik, którego poczytność przekracza sto procent!

 

A tak będąc bardziej poważnym, to za mało matmy. Ocena to jakieś ((99^(1/2)) + e*i)) Dałbym więcej Im(z), ale niestety, odejmuję za kebab wegetariański.

 

Zapraszam i polecam. Piotr Fronczewski.

 

I mały bonus:

8bJlr.jpg

Mistrz Gimpa!

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months later...

A, tak uznałam, że skomentuję fiki, które przeczytałam wieki temu i do tej pory się za to nie zabrałam („Przeczytałeś – nie jedź!”… a nie, to jakoś inaczej szło).

 

A więc króciutko:

 

Doskonały random, milordzie.

 

Najbardziej podobało mi się „Praise the Sun”,  bardzo fajnie pokazana Celestia, taka właśnie, jaką ją znamy z fandomu, lubi lukier i ma duży tyłek (ej, ale to nie jest wada, że ktoś ma duży tyłek! To bezczelna dyskryminacja!). No i oczywiście ziewa i słońce robi dup. To głupie, ale uwielbiam ten motyw, jest taki zabawny, a reakcje Celki są jeszcze zabawniejsze ^^. Na tym opowiadaniu gęba mi się szczerzyła przez cały czas trwania, przemyślenia władczyni („Dobrze, że fizyka u nas nie działa!”) – warte świeczki. Fajnie, lekko, zabawnie.

 

„Ślub poza Canterlotem” to już wyższy poziom absurdu. I NIE ZGADZAM SIĘ NA TAKI ŚLUB, BOULDER JEST SAMCEM ALFA, NIE MOŻESZ ROBIĆ Z NIEGO KAMYCZKI, NOPE NOPE NOPE!!! (I nieee, jednak nie, sorry, Baff, ale w kwestii kamieni na tym forum ekspertem jest ktoś inny, co pan zrobisz, nic pan nie zrobisz.)

 

No wreszcie „Konspiracja…”, przy której również się uśmiechnęłam, bo lubię te postaci, lubię ich stereotypowy obraz, lubię to, jak je odmalowałeś w fiku i lubię ich burżujski akcent. A wegetariański kebab to prawie jak sucha woda.

 

Dobry, lekki random idealny na wieczór po męczącym dniu. Polecam! Nie trzeba myśleć!

 

Pozdrawiam,

Madeleine

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serdecznie dziękuję za przyjemny komentarz!

 

Szczerze mówiąc, niemal całkowicie zapomniałem o tym projekcie. Z tego co pamiętam, był stworzony pod wpływem chwili (a raczej chwilowego wkurwu) i miałem regularnie dopisywać do niego kolejne miniopowiadanka, ale niestety wyszło jak zawsze. Cóż, nie sądzę żeby w najbliższym czasie miało się pojawić cokolwiek z tej serii, ale kto wie... Może jeszcze kiedyś do tego wrócę?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 years later...

Witam!

By znów nie robić spamu, wszystko dam w jednym komentarzu, ale pod spoilerami.

= Praise the sun! =

Spoiler

Technicznie i stylistycznie jest dobrze.

 

Sam klimat wyjadę się SoLowo-komediowy, nie jest on intensywny.

 

Celestia podnosi, jak co dzień, słońce. Co może pójść nie tak? Ot, cala fabuła.

 

Ciężko mi ocenić postać Celestii, ma trochę za mało miejsca w tekście.

 

Nie rozbawił mnie ten fik, nie polecam.

= Konspiracja i kebaby =

Spoiler

Znów, nie mam się jak doczepić do stylu i technikaliów.

 

Mamy tu do czynienia z o wiele bardziej losowym klimatem, ale nadal nie intensywnym.

 

Do końca nie wiem co tu się stało, prawdę mówiąc. Ciężko mi to ocenić. Tak samo postacie – wymieniają zaledwie parę linijek tekstu.

 

Nie polecam.

 

= Ślub poza Canterlotem =

Spoiler

Tu styl jest najbardziej absurdalny i mocno grający słowami. Technicznie nie mam się do czego doczepić.

 

Jak mówiłem jest mocno absurdalnie i losowo. Nawet na plus.

 

Określmy to szumnie… fabuła opowiada o ślubie. Ale nie byle kogo!

 

Tak szczerze to nie rozbawiła mnie ani jedna gra słowna, ani sam główny żart. Taki ot randomik na podsycenie apetytu na więcej.

 

Pozdrawiam!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...