-
Zawartość
220 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez Kobayashi
-
-
-
Jeżeli będzie wyglądało to chociaż w połowie tak epicko jak zielony księżyc, będę czekał z niecierpliwością
- 1
-
Witojcie panocku.
Seria pytań na dziś:
1. Ulubione anime?
2. Waifu - good laifu or not?
3. Ukubiony zespół?
Pozdrawiam i jeszcze raz, witam Cię na forum
-
Kazimierz Przerwa-Tetmajer
-
-
Helikoptery
-
Welcome again.
-
Poproszę o Deadly Premonition.
-
Ile dziwnych rzeczy można znaleźć wpisując w google losowe hasła
Ukryta zawartość
Yaoi
-
https://www.humblebundle.com/weekly
Spelunky i L'Abbaye des Morts do wzięcia za free
- 1
-
Witaj, cześć i czołem! Życzę miłego dnia
-
Arłuk dostał Vaca czy tylko bana na określony czas?
-
Tutaj jeżeli macie ochotę, udostępniam moje stare konto z LEGO Worlds. Kto chce, niech bierze.
login: legoworldsg4f2345
hasło: KupieC2015ghsha -
Na smoku jeszcze nie latałem, ale z FOV normalnie jest raczej w porządku. Znajdę smoka to dam znać. I szczerze, żadnych itemków jeszcze nikomu nie dawałem -jedyne co robię, to buduję Ale zobaczę i dam znać.
-
Kiszone są najlepsze
- 6
-
Kochajmy ludzi. Tak szybko odchodzą.
-
Cześć kolego, witamy w naszych skromnych progach
Widzę, że masz wysokie ambicje, życzę Ci z tym powodzenia
1. Ulubiona gra/seria gier?
2. Ulubiony soundtrack?
-
Nie jestem pewien czy powinienem, ale jednak postanowiłem podzielić się z Wami moimi wypocinami
Historia tego fica jest równie krótka i nieśmieszna jak sam fic: Schorowany, mając 39 stopni gorączki siedziałem w domu, gdy nagle, dopadła mnie nuda. Postanowiłem wtedy napisać ten fanfick i tak oto powstał. Nie posiada on żadnego morału ani przesłania, ot, takie coś do poczytania jak komuś się nudzi. Miłego czytania
https://docs.google.com/document/d/1I7BvT6aus4y3iRf18yF8R-OB_BS_a3PpY_q21OIJTJM/edit?usp=sharing
Wszelka krytyka (w szczególności konstruktywna) jest mile widziana
-
EA planuje wykupić CD Projekt RED ;-;
-
Halo alo /sb/, odbjur.
-
Witaj Ode mnie masz jedno pytanko, mianowicie:
W czym programujesz?
-
-
-
The Walking Dead
1. Imię: Bartek
2. Wiek: 25
3. Wygląd: Białoskóry, metr osiemdziesiąt wzrostu, szczupły i nieźle zbudowany (od czasu do czasu chodzi na siłownię), przystrzyżona broda i wąsy, lekko haczykowaty nos, niebieskie oczy, krótkie proste włosy z grzywką. Nosi dżinsową koszulę z krótkim rękawem, rozpinaną czarną bluzę, krótkie dżinsy, patrolówkę i pilotki. Ma też przy sobie plecak wojskowy w kolorze moro.
4. Charakter: Chaotyczny neutralny. Egoista i choleryk. Zależy mu tylko na tym, aby przeżył on i jego przyjaciel.
5. Umiejętności: Otwieranie zamków, posługiwanie się bronią białą, przetrwanie, gotowanie.
6. Historia:
Bartek wychowywał się w bloku w centrum Warszawy. Nie był wyjątkowym dzieckiem –miał znajomych, przyjaciela, kochających rodziców, własne hobby, a w szkole też nie był orłem, ale nie był też leniem –ot, zwyczajne dziecko. Zawsze ciekawiło go wszystko wokół niego –od maleńkich mrówek które dreptały po chodniku w parku nieopodal, po wielkie maszyny latające nad jego głową. Teraz ich już nie widuje. Wszędzie tylko śmierć, zniszczenie i chaos. I one.
Były wszędzie, choć Bartkowi zdawało się, że jest ich coraz mniej. Na autostradzie, na ulicach, w budynkach, wszędzie. Widział je z dachu sklepu, na którym razem z jego przyjacielem, Michałem, rozbili obóz. „Całe szczęście nie potrafią wchodzić po drabinach” –pomyślał Bartek. Życie, mimo chodzących wokół trupów było w miarę łatwe i wygodne. Dach posiadał bezpośrednie połączenie ze sklepem, więc jeżeli byli spragnieni albo głodni, to po prostu schodzili po schodach na dół i brali co chcieli. Poprzedni właściciel (niech mu ziemia lekką będzie) wyposażył sklep w porządną bramę antywłamaniową, dzięki czemu kryjówka nadawała się idealnie. Sklep posiadał tak naprawdę wszystko niezbędne do przeżycia: piec z zapasem drewna, półki pełne jedzenia i napoi oraz kuchenkę turystyczną z małą patelnią.
Dzięki wszystkim sprzyjającym czynnikom, udało nam się przetrwać zimę, wiosnę i lato. Nadchodziła jesień, a nam kończyły się zapasy. Na początku żywiliśmy się głównie mięsem i nabiałem –ze względu na wyjątkowo chłodną zimę, mieliśmy naturalną lodówkę, dzięki czemu produkty miały wydłużony termin świeżości. Na początku wiosny usmażyliśmy jeszcze sporą ilość schabowych na następne dni, a resztę mięsa rzuciliśmy bestiom –i tak zaczynało już gnić. Trupy wydawały się wdzięczne. Przez wiosnę żywiliśmy się głównie sucharami i mielonkami, przez lato tak samo. Nadeszła jesień, robiło się chłodno, drewno opałowe skończyło się na początku wiosny, a my mieliśmy na sobie tylko krótkie dżinsy, bluzy i adidasy. Z zapasów zostały nam jedynie 2 paczki sucharków, kilka puszek z mielonką oraz pokaźny zapas wody i napojów energetycznych.
Było jasne –musimy wyruszyć w poszukiwaniu pożywienia i ciepłych ubrań, bo inaczej zamiast być zabitym przez zombie, zostaniemy zabici przez głód i mróz. Po godzinnej naradzie postanowili – gdy tylko nadejdzie świt, biorą co najważniejsze i ruszają naprzód –wpierw, do stojącego zaledwie 20 metrów dalej małego sklepu monopolowo-spożywczego, w którym mieli nadzieję znaleźć jakieś pożywienie, a potem –jeżeli poszukiwania spełzną na niczym –udadzą się do leżącej pół kilometra dalej Galerii Handlowej, gdzie mieli nadzieję znaleźć jedzenie, ubrania oraz broń. Czekali cierpliwie do świtu, pakując najważniejsze rzeczy –sucharki, mielonki, latarkę i zapas baterii, wytrychy, scyzoryk, zapalniczkę oraz broń –kije bejsbolowe znalezione na zapleczu. Byli gotowi.
7. Miejsce rozpoczęcia akcji: Dach sklepu na przedmieściach Warszawy
Triste Cordis(i spółka) oddaje kody do gier.
w Steam
Napisano · Edytowano przez Kobayashi
Kodzik na
Killing FloororazRed Orchestra 2/Rising Stormmam do oddania