Skocz do zawartości

GosiElla

Brony
  • Zawartość

    96
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez GosiElla

  1. GosiElla

    Co mówi sygna?

    Oczka pomarańczowe I ząbki perłowe Zgadnij o kim mówię, Znajdziesz jutro stówę
  2. GosiElla

    Co mówi sygna?

    Grochowa, dobra zupa
  3. Zanim zapytasz, Sójrz w me oczy, prawdę w nich odczytasz
  4. GosiElla

    Co mówi sygna?

    I'm blushing
  5. Primo- więcej kolorów Secundo- więcej kolorów
  6. No, Ricky raczej byłby szczęśliwy, że Ella się na niego patrzy xD Najlepsza Celestii uczennica Urodą i talentem wszystkich zachwyca
  7. GosiElla

    Co mówi sygna?

    Can you feel the love tonight?
  8. Dzień dobry państwu, dzisiejszym newsem jest brak newsów
  9. Zaraz przejrzę cię na wylot, ino zaraz, gdzie mój rentgen?
  10. GosiElla

    Co mówi sygna?

    Uśmiech, żeby zdjęcie klasowe ładnie wyszło!
  11. GosiElla

    Co mówi sygna?

    "[...] Ale ty, nigdy nie poddasz się Chcesz zabić i zniszczyć, zniewolić nienawiść, ja też [...]" - Myslovitz, Nienawiść. Just a link
  12. GosiElla

    Sucharrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrry!

    1. Francuz, Polak i Rusek lecą samolotem. Nagle samolot zaczyna spadać. Jedynym sposobem na uratowanie pasażerów jest zmniejszenie ciężaru maszyny. Pilot wyrzucił już wszystkie bagaże, ale samolot dalej obniża lot w szybkim tempie. Wpada na pomysł, że trzeba poświecić pasażera. Posyła po Francuza, naświetla mu sytuację i pyta: - Wyskoczysz? - Nie wyskoczę. - Francuz, a za modę nie wyskoczysz? - Za modę? Za modę to wyskoczę. Wyskoczył, ale samolot spada dalej. Pilot każe zawołać Ruska. Mówi mu w czym rzecz i pyta: - Wyskoczysz? - Nie wyskoczę. - Rusek, a za modę nie wyskoczysz? - Pie*dolę modę. - Rusek, a za rewolucję nie wyskoczysz? - Za rewolucję? Za rewolucję to wyskoczę. Wyskoczył, ale samolot dalej spada. Pilot decyduje poświęcić trzeciego pasażera i posyła po Polaka. Mówi mu, jak się sprawy mają i pyta: - Wyskoczysz? - Pie*dolę nie skoczę. - Polak, a za modę wyskoczysz? - Pie*dolę modę, nie skoczę. - Polak, a za rewolucję wyskoczysz? - Pie*dolę rewolucję, nie skoczę. Na to pilot odwraca się do stewardesy i mówi: - Wiedziałem, że ten pie*dolony Polak nie wyskoczy. - Co?! Ja nie wyskoczę?! 2. W barze siedzi czterech policjantów: Niemiec, Francuz, Anglik i Polak. Pierwszy przechwałki zaczyna Anglik: - My w królestwie po ostatnich zamachach usprawniliśmy system monitoringu. Teraz mamy kamery na każdym budynku, na każdym rogu. Jak terrorysta zacznie strzelać - policja natychmiast zareaguje. Natychmiast! Na to Francuz: - My powołujemy już pod broń dodatkowe 50 tysięcy żołnierzy i policjantów i postawimy ich na każdym rogu w pobliżu wolnych miejsc. Nie będą musieli dojeżdżać, będą na miejscu i od razu ich zastrzelą! Na to Niemiec: - Ech, biedaki... Nas stać na to, żeby kupić całą armię dronów z kamerami monitoringu i jeszcze powołać 100 tysięcy mundurowych. Po chwili ciszy wszyscy patrzą z wyczekiwaniem na Polaka. Ten dopił piwo, otarł wąsy i ze spokojem mówi: - A my nie mamy terrorystów. 3. Polak pyta Francuza: - Jak powiesz, że kochasz tą dziewczynę? - Że TĘ, polski analfabeto. 4. Chińczyk pyta Polaka: - Ilu was jest? - Około 40 milionów - odpowiada Polak. - To wy się chyba wszyscy znacie. 5. Pani premier Indii składa wizytę w Rosji. Putin postanowił najpierw pokazać jej Moskwę, więc zabrał ją do limuzyny i ją obwozi. Przypomniał sobie, ze swojej wizyty w Indiach, brud jaki tam panował i zaczyna się podśmiewać z tamtejszych warunków sanitarnych: - A jak byłem u was to zauważyłem, że wszędzie pełno odchodów na ulicach macie... Zawstydziła się niezmiernie pani premier, ale zniewagę przełknęła, jadą dalej, a tu na Placu Czerwonym jakiś koleś kuca na środku i załatwia dużą potrzebę. Pani premier z triumfem w oczach pokazuje to Putinowi, ten wkurwił się strasznie i mówi do swojego Kafara: - Wania idź zastrzel tego matoła, obciach robi... Wania podchodzi, zamienia kilka słów, chowa pistolet i wraca szybko do limuzyny. - Nie mogłem go zastrzelić... to ambasador Indii. 6. Warszawiak, Ślązak i Kaszub pojechali na wczasy do Egiptu. Gdy płynęli łódką, wyłowili z wody gliniany dzban z dziwną pieczęcią. Po chwili złamali tę pieczęć i z dzbana wyleciał Dżinn. - Uwolniliście mnie, spełnię wasze trzy życzenia. Po jednym na każdego. Kaszub: - Ja tak kocham Kaszuby... Niech zawsze woda w jeziorach będzie czysta, ryb będzie pod dostatkiem, a turyści niech będą porządni i bogaci. Dżinn: - Nudnawe życzenie, ale jak chcesz. Zrobione. Warszawiak: - Wybuduj dookoła Warszawy ogromny mur, żeby odgrodzić moje miasto od reszty tego zacofanego kraju i żeby żadni wsiowi mi tu nie przyjeżdżali. Dżinn: - OK. Zrobione. Teraz ty - Dżinn zwraca się do Ślązaka. Slązak: - Powiedz mi coś więcej o tym murze wokół Warszawy. - No, otacza całe miasto, jest betonowy, wysoki na kilometr i szeroki na trzy kilometry u podstawy. Mysz się nie prześlizgnie. Slązak: - Dobra. Nalej wody do pełna.
  13. N: Bardzo mi się podoba, brzmi ślicznie A: No, po prostu kocham tego pieska! S: Hmm... to nie moja bajka, animacja mi się nie podoba... U: Teraz rzadko widuję, ale nigdy nie miałam powodu, by jej nie lubić
  14. GosiElla

    Sucharrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrry!

    Nie wiem czemu, ale gdy byłam mała, to Jerozolima zawsze kojarzyła mi się z rosołem... xD A teraz suchar mojego autorstwa (nieco kontrowersyjny): Każdy rodzic jest terrorystą. Dlaczego? Odpowiedz sobie na pytanie: "który rodzic choć raz nie wysadził dziecka w toalecie?"
  15. Pisałam już kiedyś w tym temacie, ale może jeszcze coś powtórzę i coś dodam, oglądam: * Żółwik Sammy i spółka- najlepszy serial animowany świata, kreska i kolorystyka stoją na bardzo wysokim poziomie, ponadto humor- z jednej sceny potrafię śmiać się godzinami, no i jeszcze każda postać oryginalna na swój własny sposób, warto obejrzeć (może uda mi się kiedyś nagrać i udostępnić), a niedługo drugi sezon, na który z niecierpliwością czekam * Tabaluga- kocham gierki słowne Arktosa, no kurna on potrafi rozwalić system! Mimo wszystko jednak preferuję Tabalugę, bo wg mnie jest przystojniejszy mądrzejszy i sprytniejszy... i też ma fajne teksty (np. Siadaj na swojego pingwina i żegnaj!), nie znoszę Szwabów, ale serial jest bardzo dobry * Atomówki- nowe mają spoko odcinki, ale mają też wiele kontrowersyjnych scen, za to stare wg mnie są lepsze, ulubienica to oczywiście Brawurka, ogólnie serial dobry, z chęcią do niego wracam * Ranczo- najlepsza scena ever: wójt goni Witebskiego z siekierą, a ksiądz z kościoła z krzyżem wychodzi, ogólnie serial świetny, z humorem, postacie są poniekąd karykaturą typowej polskiej mentalności, status: zakończony, a ja wciąż nie mg trafić na ostatni odcinek xD * Ojciec Mateusz- uszczypliwy Możejko, fajtłapowaty Nocul i ksiądz na rowerze, który z jednej strony odprawia msze, a z drugiej jeździ na rowerze bez kasku jako pierwszy demaskuje winowajcę, wykorzystując swój detektywistyczny talent i zdolności dyplomatyczne; świata przedstawionego dopełnia malowniczy Sandomierz i moi dwaj ulubieni policjanci: Marczak i Gibalski, no i są jeszcze: choć stara, to jednak młoda Babcia i humorzasta, ale troskliwa Natalia Co do seriali animowanych, które wypisałam: to oczywiście nie są wszystkie, mam narysowane całe swoje TOP10, zastanawiam się nad stworzeniem takiego tematu, ale rysek to trochę niewypał, więc nwm czy jego też tam wstawić...
  16. GosiElla

    Sucharrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrry!

    Czy w tym ostatnim nie powinno być 657? Tak dodając like'aczy i share'ów...
  17. GosiElla

    Sucharrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrry!

    Święta racja, tak właśnie jest, spójrzmy prawdzie w oczy
×
×
  • Utwórz nowe...