Pony
Brony-
Zawartość
113 -
Rejestracja
-
Ostatnio
O Pony
- Urodziny 1 Styczeń
Informacje profilowe
-
Płeć
Ogier
Ostatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
Pony's Achievements
Słodki kucyk (3/17)
0
Reputacja
-
Akurat tu cię mogę pocieszyć, bo to jest akurat najgorszy możliwy scenariusz. Większość ludzi raczej za bardzo się nie przejmie, a jeżeli ktoś się uprze by ci tym dokuczać, to raczej nie pociągnie za sobą dużej ilości osób. Poza tym, jeżeli to się "wyda" to nie należy zachowywać się jakby to było coś wstydliwego, bo wtedy się prawie prowokuje ludzi do robienia żartów. Ja sam powiedziałem o tym moim kolegom i albo obejżeli wszystkie 2 sezony, (Wtedy były 2 ) albo po prostu powiedzieli "ok" i nie przejmowali się tym (1 hate-ował, ale i tak nie na tyle porządnie by się tym przejmować ), więc wg. mnie najlepiej samemu powiedzieć o tym zaufanym osobom, bo nawet jeżeli się zadaży "Ktoś komu nie ufasz" i zacznie z ciebie szydzić, to twoi przyjaciele będą wiedzieli co i jak, i ci pomogą. ( https://www.youtube.com/watch?v=0yhhgaQOl40 A to piosenka która też może troche pomoże)
-
Samobójstwo to najgorsza możliwość, bo wtedy odbierasz sobie wszelką szansę na poprawę. Co do depresji, to nic dziwnego że nikt nie wierzy. Ludzie zawsze myślą, że to się sobie ubzdurało, a to w pewnym sensie tak działa. Musisz się z tego wygrzebać, a jako że ludzie jak widać nie pomogą, możesz spróbować znaleźć sobie hobby, jak rysowanie, muzyka, cokolwiek co pomoże ci zapomnieć na chwilę o problemach, byś potem mógł na świerzo znaleźć jakieś rozwiązanie. Więcej nie mogę pomóc, ale mam nadzieję że to wystarczy. (A jeżeli to nie zadziała, to z czasem może sytuacja sama się poprawi [Nowa szkoła, nowi ludzie]). W każdym razie życzę powodzenia, a jakbyś chciał porozmawiać, możesz napisać na PW. PS: A dziewczynami się nie przejmuj, jak nie chcą się z tobą zadawać, to i tak nie byłyby dobre dla ciebie (Zaczynam gadać jak mój własny ojciec).
-
Jak ja dawno tu nie byłem... Pierwszy rysunek dla mnie bomba, uwielbiam prace okazyjne, szczególnie na czyjeś urodziny. One zawsze wyglądają słodko . A co do drugiego, jestem jako tako fanem fluffci, więc nie trzeba mówić że rusunek robi wrażenie. Gdy go zobaczyłem wyobraziłem sobie że Fluffy Puff mogłaby pójść na Halloween Nightmare Night w takim kostiumie
-
The Night of the Annoying Mosquito [PL][Oneshot[Comedy]
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
To uczucie gdy myślisz że zabiłeś komara, a tuż po położeniu się wlatuje ci on do ucha. W pełni rozumiem użycie tego całego arsenału (Fanfic zasługuje na mem "true story") 11/10 -
Ban za rymy w sygnaturze i aż 4 emotki, w tym 2 z Fluttershy! (Adorableness warning!)
-
Moje Małe ŁAAA: Przyjaźń Jest Orkowa [NZ][Crossover][Comedy][Violence]
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
HAHAHA, to jest genialne! Orkowość jest tu naprawde świetnie ujęta, nie mówiąc już o scenach komicznych. Naprawdę czekam na więcej. (Więcej czasu, więcej możliwości by Warkot coś zmajstrował ) -
Widziałem twoje rysunki, i jestem naprawdę pod wrażeniem, (Moja szczęka już zebrana z podłogi ) ale nie o tym tu . To jest wręcz straszne że rodzina cię tak nie wspiera. Zapewne rodzice preferują inne wartości, i praca w pszyszłości nie może się dla nich łączyć z czymś takim jak rysowanie. Moją radą jest, rodzina to rodzina, jej się nie wybiera, a i szanować trzeba, ale nie przejmuj się co oni gadają. Jeżeli ktoś jest nastawiony na krytykę, to już cię całkowicie skrytykuje, nieważne co zrobisz, a jak widzisz, dużo osób docenia to co robisz, a skoro już podają ci pomysły na pracę, to nawet nie patrząc na rysunki, musi ci dobrze iść. Chyba już nic więcej nie dopowiem (I tak jest tego dużo ), więc teraz tylko życze, by sytuacja się polepszyła. (W końcu nic nie trwa wiecznie, nawet te złe chwile )
-
Angel, Co ty tam robisz? A wracając do tematu, rysunek świetny.
-
Eriks, Sesja "Ku nieznanemu!", i też mam nadzieję żę wszystko się uda
- 26 odpowiedzi
-
- przygoda z królową nocy
- temat organizacyjny
- (i 4 więcej)
-
Uwaga! SPOILER ALERT! Nie odpalać jeżeli nie jest się gotowym na ok: 20 min spoileru. A tak na serio, jest to urywek (W beznadziejnej jakości), który sprawił, że naprawdę, NAPRAWDĘ nie mogę się doczekać premiery
-
Zacny rysunek. Jedyne co wytknę, to to że postać nie łączy się z tłem ale to tylko mały błąd.
-
Moje Małe ŁAAA: Przyjaźń Jest Orkowa [NZ][Crossover][Comedy][Violence]
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
Genialne! Najśmieszniejsza rasa z Warhammer-a spotyka się z kucami, naprawdę chce zobaczyć co z tego wyniknie! -
Pocieszę cię, w pewnym sensie. Większość z powyrzszych jest jak najbardziej normalna, a jeżeli nawet nie, to często się zdarza. A teraz trochę się rozpiszę : "Gadam do siebie. Podobno to nic złego, ale ja się po prostu boję. Że coś jest ze mną nie tak" Nic z tobą nie jest nie tak. Gadanie do siebie pojawia się często wtedy, gdy nie ma się komu powiedzieć czegoś, albo szczerze porozmawiać, co jak sam napisałeś, sprawdza się w twojej sytuacji. Ja kiedyś, zamiast gadać do siebie, wymyśliłem osobę, z którą rozmawiałem. To jest chyba gorsze "Psychopata... po części. Lubię wyobrażać sobie ból innych ludzi, ze szczegółami, sprawia mi to przyjemność. Nie mam wyobrażeń osób na których mi zależy, ale boję się że i do tego dojdzie. A potem..." To jest stuprocentowo naturalne. Jesteśmy ludzimi, i tego się nie zmieni, i jako ludzie mamy wrodzony pewien rodzaj "sadyzmu". Dla potwierdzenie, śmiejemy się z filmów na YouTube, Gdy jakaś osoba zrobi sobie coś przez głupote, np: Spadnie ze stołu, potknie się itp., albo, podając przykład z Fandomu: czemu tak wiele osób uwielbia "Cupcakes" (Prócz tego że jest świetnie napisane.) Ale masz rację, że nie powinno się tego robić w przypadku osób na których ci zależy, ale tak naprawdę, jeśli ci na nich zależy, to nie wyobrazisz sobie ich bólu, chyba że będziesz tego sam chciał. Co do reszty nie mam nic więcej do powiedzenia, więc kończę gadaninę
-
Pomyślałem, że skoro i tak się już wyżaliłem gdzie indziej, to mogę tutaj pomóc. Mam podobną wadę, tyle że nie mówie l, tylko (jak to określa mój logopeda) "R Niemieckie". Tutaj niestety mało można zrobić, co najwyrzej ignorować, albo śmiać się z tego. Nie wiem, ja też wolę książkę od biegania na boisku. Kiedyś czytałem ok 7 książek na raz Masz racje że to brak tolerancji, bo próbują oni wpłynąć na twoje zainteresowania, a jeżeli przez to cię nie lubią, to dobrzy koledzy by i tak prawdopodobnie to nie byli. (W czym nie chcę powiedzieć że należy człowieka skreślać, bo w końcu każdy może się zmienić)