Zira

Awoo.

Light przechodzi przed szeregami żołnierzy, przyglądając się im po czym mówi zachowując poważny ton -No dobrze -Podchodzi do księżniczki Luny i uważnie się jej przygląda, zatrzymuje się.

-Jeśli będzie to kolejna rzecz której nawet nie można nazwać walką -Light nawiązuje do zamienienia Discorda w kamień - To ja wolałbym to pominąć, ale jeśli zapowiada się normalna walka to chciałbym ją zobaczyć! -zakrzyknął Light

Ja ci pokażę praaaawdziwą zabawę..~

-Naprawdę? To było takie nudneeeeee- Powiedział wyraźnie zawiedziony Light.

-Wreszcie jakaś rozrywka, to mi się podoba. -zaśmiał się Light. -Oglądamy z bliska-

-A ja to myślę że próba zaprzyjaźnienia się z nim będzie stratą czasu, trzeba znaleźć sposób by, jak to określiłeś go "uciszyć" - Powiedział Light ze spokojem

Nic nas tu już chyba nie trzyma, prawda? ~Powiedział wyraźnie znudzony Light

Oh my.

Ten charakter, to jest 1:1 opis samego mnie. 

Lubię~

Jestem za~ Powiedział Light cichym głosem, rozglądając się w różnych kierunkach 

W sumie to co zawsze

Nie śpię do 3-4

I myślę jak cudownie byłoby się nie obudzić 

N: GlaceCordis, brzmi znajomo, całkiem ładny nick.

A: Applejack, ładny kadr, wygląda całkiem uroczo trzymając się za ten kapelusz.

S: Następna Applejack, mała ale również urocza sygnatura, przyjemna dla oka.

U: Nie mam pojęcia kim jesteś, ale to pewnie dlatego że nie zaglądam tu tak często jak kiedyś. Widać że lubisz Applejack a po za tym wydajesz się przyjazny.

-Faktycznie, jakimś cudem wymknęło mi się to z głowy, uhh.. za dużo się osatnio działo.- Powiedział widocznie zmieszany Light

-Łóżka nie potrzebne? A to czemu? -Zapytał Light, kompletnie nie zwracając uwagi na nic innego.