Witam, z góry przepraszam za tytuł, ale naprawdę nie wiedziałem jak to nazwać. Dzisiaj chciałem się Was zapytać, co myślicie o tym, że ktoś jest Bronym, ale nie ogląda MLP.
Ogólnie to chodzi mi o mojego kolegę, dzięki któremu poznałem MLP i on mnie tym zaraził, od razu jak mi wyjaśnił na czym to wszystko polega itd. zabrałem się do oglądania serialu.
Nie wiem jak Wy, ale ja uważam, że jak się zaczyna interesować My Little Pony, to podstawą jest obejrzenie odcinków takowego serialu, ale jak zaczynam gadać z kolegą o tym uniwersum, to on mówi, że on nie ogląda serialu, ale przegląda same fanfiki, przeróbki, a zwłaszcza przerobione obrazki w Internecie. Dla mnie to się wydaję trochę dziwne, ponieważ powinno się zacząć od podstawy, czyli serialu, a potem np. jakieś fanfiki itd. nie wiem, może moje rozumowanie jest błędne, podzielcie się swoją opinią, albo czy sami znacie jakiegoś Bronego, albo jakąś Pegasis, który/która interesuję się My Little Pony, ale nie ogląda serialu, tylko przegląda fanfiki, obrazki w Internecie itd.